Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Kobieta30

Skonczylam na dnie

Polecane posty

Mam 28 lat i skonczylam na dnie nie nawidze siebie i mysle nad tym zeby ze sobą skończyć. Zmarnowalam swoje cale zycie ,mam już dość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie widzę juz sensu. Nie mam nic. Wszystko straciłam na własne życzenie, weszłam w nieodpowiednie relacje ,mam traume i tak naprawdę nie chce z tego wyjsc bo nie nawidze siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czuje strach każdego dnia budze sie i zasypiam w strachu. Cały czas leze i placze ,wszystko mnie boli. Nie chce z nikim rozmawiac z rodziną ani ze znajomymi bo nikt mi nie pomoze ,nic nie cofnie czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Boje sie ,ze zasluzylam na to wszystko co mnie spotkalo bo nigdy nie zylam po swojemu tak jak chcialam. Nie wierzylam w siebie a bylam piekna. Teraz nie mam nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze nie jesteś taka stara, żeby nie zdążyć czegoś tam naprawić i pozmieniać w swoim  życiu. Co jest nie tak? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wszystko jest nie tak całe moje życie to była jedna wielka porażka ale zylam i nie zastanawiałam się nad tym wszystkim. Spotkalam na swojej drodze potwora przed którym mnie ostrzegali mimo to zaufalam bo bylam glupia i naiwna, mimo wieku. On zniszczyl mnie psychicznie choc zawsze mialam slaba psychikę ale dojechal mnie także fizycznie wiec to juz załamało mnie ostatecznie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Idź koniecznie do psychologa. Pamiętaj, że nigdy nie jest za późno na zmiany w życiu. Co konkretnie uważasz za swoją porażkę? Masz dzieci z tym facetem? Rozstaliście się? Chodzi tylko o traumatyczną relację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Boje sie ,ze teraz tez nie bede potrafila zyc po swojemu. Boje sie pisac na forum o wszystkim co mnie spotkalo. Mysle ,ze nikt nigdy nie mial podobnej sytuacji.. przezylam rozstanie z facetem ale nie było to normalne rozstanie. On nie powiedzial mi wprost ,ze ma kogos. Ja to odkryłam w rozpaczy wyprowadzilam sie nie mialam mieszkania nie mialam nic nie mogłam tam zostać, pomogl mi ktoś. I ta osoba wyrządziła mi krzywdę fizyczna i emocjonalna. Wiem ,ze gdybym była inna ,gdybym postapila inaczej ,w porę zareagowała to mogłabym tego wszystkiego uniknac. Nie zrobilam tego i nie potrafie sobie wybaczyć. Leze na dnie zajechana psychicznie i fizycznie tak jak tego chcieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Poetka tak wiem ale kazdy sobie w zyciu jakos radzi kazdy jest cwany ,przebiegły potrafi swoim życiem pokierować, walczyc o siebie. Ja jestem cholernie slaba nihdy nie potrafiłam zadbać żebym miała dobrze teraz to wszystko widze. Teraz gdy straciłam zdrowie fizyczne i psychiczne juz całkowicie podupadło, straciłam urodę. Nie doceniałam siebie i nie słuchałam osob ,które  chciały mi pomóc w porę i które dobrze mi radzily

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moja wina jest taka, że nie powinnam wdawac się z nim w większa relacje ,nie powinnam spędzać z nim czasu. Sama chcialam choc nie sądziłam, że wyrządzi mi taka krzywdę. Nie chce rozmawiać ze znajomymi czy rodzina o tym. Bo nikt nie zrozumie tego co czulam i czuje teraz. Kazdy powie, ze sama jestem sobie winna i nie powinnam się użalać i robic z siebie ofiary. A ja poprostu jestem taka osoba co nie potrafi zyc dalej z tym wszystkim. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Poetka boli mnie ze nie posłuchałam innych ,rodzicow gdy chcieli mi pomóc, mężczyzny który zapewniał mnie ze jestem piekna i mogę zacząć zyc na nowo nie przejmując się opinia byłego, mamy gdy ostrzegala ,żebym uwazala na nieznajome osoby, kolezanki która ostrzegala mnie przed tym czlowiekiem. I nawet tego człowieka nie słuchałam gdy dawal mi powody ,ze nie warto w to isc. Mimo to poszlam. I zniszczyl mnie ,nie mogę na siebie patrzec zle się ze sobą czuje i wiem ,ze nie jestem w stanie zrobić nic by to naprawić. Poprostu zawsze mialam się za niewystarczająco dobra ,dlatego potraktowali mnie tak a nie inaczej. Sama przyciągnęłam do siebie zło, tak czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
56 minut temu, Kobieta30 napisał:

Moja wina jest taka, że nie powinnam wdawac się z nim w większa relacje ,nie powinnam spędzać z nim czasu. Sama chcialam choc nie sądziłam, że wyrządzi mi taka krzywdę. Nie chce rozmawiać ze znajomymi czy rodzina o tym. Bo nikt nie zrozumie tego co czulam i czuje teraz. Kazdy powie, ze sama jestem sobie winna i nie powinnam się użalać i robic z siebie ofiary. A ja poprostu jestem taka osoba co nie potrafi zyc dalej z tym wszystkim. 

Nie ma błędów, są tylko lekcje i doświadczenie 🙂

Been there, done that...

tez miałam beznadziejny czas w życiu (łącznie około 2  lata, potrzebowałam roku żeby dojść do siebie )- zerwanie toksycznej relacji, smierć bliskiej osoby i poważna choroba (z która nadal walczę); była masa złych decyzji pod rząd, wiele nieodpowiednich ludzi spotkanych na drodze, ... jak sobie pomyśle o tych wszystkich decyzjach i co robiłam ze swoim życiem to mi głupio i łapie się za głowę 🙂 poszłam raz do psychologa, ale prawda jest taka ze samemu trzeba znaleźć siły i sobie to poukładać 🙂 a ten czas jest teraz jak przestroga.

Proponuje dać sobie czas i nie podejmować bezmyślnych decyzji, czas leczy rany i trzeba to przetrwać 🙂

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Laki ja wiem i rozumiem, ze nie jestem jedyna ktora ma problemy i ze ludzie maja przeróżne choroby, z którymi zmagają się każdego dnia. Wiem tez,ze potrzebny jest czas i tez wiem ,ze należę każdego dnia cos robic by poprawić swoja sytuacje.. Ale ja mimo to ,ze wszystko wiem i rozumiem to mysle ,ze ja juz poprostu nie chce i zrezygnowałam z siebie. Osoba ta przyczyniła się do tego jak teraz wygladam i sie czuje . Zniszczyl mi twarz oraz cialo ,caly organizm ,potraktowal jak nic. Poprzedni facet potraktowal jak śmiecia przy czym chcial mnie upodlic. Ja myślę, że sama na to zasluzylam. A to tylko dla tego ,że nie potrafiłam rozmawiac ,nie potrafiłam mowic czego chce i co czuje oraz dlatego ze bylam nie uważa.  Nie potrafie juz zaakceptować siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie pracuje bo nie mam siły fizycznej by pojsc do pracy. Całymi dniami leze i placze. Chcialabym pewnego dnia sie nie obudzić i by nic nie bolalo ,niestety nie jest to takie proste. Mysle ,ze moglam ale juz nigdy nie bede sie cieszyła w zyciu. Przed tymi zdarzeniami tez nie bylam dokonca zadowolona z życia ale robilam cos by to zmienić a teraz już poprostu nie mogę bo brak mi tej sily fizycznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tu się uzalam bo jestem anonimowa w zyciu nie rozmawiam z nikim nie bede juz robic z siebie ofiary. Bo ludzie i tak nie zrozumieją a nawet jeśli to i tak nie pomoga 😞 wlasnie wizyta u psychologa tez wiele nie da jeśli samemu sie nie zaakceptuje przeszłości i skutków tego co się wydarzyło.. żaden psycholog w tym nie poradzi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ten czas jest teraz jak przestroga.. bardzo mądre słowa bo dokladnie to teraz czuje. I ten strach ,strach dlugotrwaly którego nie czulam nigdy w zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wuslucha. Powie mądre słowa. Doda otuchy i motywacji. Ale nie zmieni tego co się wydarzyło i niestety nikt tego nie zmieni ,nawet ja sama.. Nie ma magicznej różdżki, niestety. Jestem tego świadoma. Dlatego mam mysli by to wszystko zakończyć wtedy nie byłoby tego bolu i zalu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Kobieta30 napisał:

Mam 28 lat i skonczylam na dnie nie nawidze siebie i mysle nad tym zeby ze sobą skończyć. Zmarnowalam swoje cale zycie ,mam już dość.

Chyba zrobiłaś to samo co moja siostra. Wyszła za gbura i ...e tylko dlatego że był majętny, przystojny i miał gadane. A teraz cierp ciało jak się chciało. Wy kobiety najpierw myślicie waginą a potem robicie wielkie aj! waj!, że dzieje wam sie krzywda. Siostrzyczka poszła po rozum do głowy. Ma 3 dzieci a pomimo to znalazła prace i poszła na studia na UW. Jest na 3 roku prawa i dobrze sie uczy. Może Ty też zacznij od nowa. Ona ma 45 lat.. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Poetka tak to prawda chcialabym zyc ale nie tak i nie po tym wszystkim. Zaluje ,ze bylam taka osoba. Teraz nie mam siły juz na nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie mów tak. Nie jesteś na dnie, tylko dałaś sobie wmówić, że tak właśnie jest. Niestety tak to się właśnie kończy, jak człowiek wejdzie w toksyczną relacje - zadry na psychice potrafią być bardzo bolesne. Ale takie traumy się leczy, trzeba walczyć ze zle wykształconymi mechanizmami - tym bardziej, jeśli przyczyniły się do tego osoby trzecie. Sama możesz sobie z tym nie poradzić i Twój depresyjny stan się będzie pogłębiał, dlatego musisz zacząć działać. Teraz wszystko widzisz w czarnych barwach, ale spójrz na to z innej strony - w końcu wyzwoliłaś się spod wpływu toksycznej osoby, możesz zacząć wszystko od nowa. Myślisz, że każdy to potrafi? Nie, tylko ludzie silni, więc nawet nie zdajesz sobie sprawy z faktu, że drzemie w Tobie ogromny potencjał. Daj sobie czas i bądź dla siebie wyrozumiała - teraz powinnaś zawalczyć o siebie i swoje szczęście, bo spokój ducha jest najważniejszy 🙂

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

FIDODIDO nie oceniaj tak bo nie jestem jak Twoja siostra. Ja bylam z nim 7 lat nie mial nic ani bogactwa ani pieniędzy, oboje nie mieliśmy zbyt wiele. Na koniec uslyszalam ,że jemu nie oplaca sie ze mna byc. Plakalam prosiłam o szanse ,powiedzial potrzebuje czasu,unioslam sie honorem. Mimo to wierzylam ,ze bedzie walczył, nie walczył. Przyprowadzil nowa. W szale ,smutku uciekłam. Ktoś mi pomógł. Staral sie. Dal co nie mialam uwagę. Przytulilam sie,bylo cos wiecej. Poczulam ,że to nie to,ze za szybko. Chcialam wypic drinka ,porozmawiać o tym ,otworzyć sie.  Nie zdążyłam. Dosypal mi tabletke gwaltu. Na koniec usiłuje, zniszyl cialo i twarz. Bo odmówiłam, nie chcialam nie wiem dlaczego.  Byłam glupia naiwna ...ka nihdy nie wybacze sobie ,że nie szanowałam się do tego stopnia by pozwolić zeby takie osoby były w moim zyciu i tak wpłynęły na to ze mna sie teraz dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Poetka ja nie mam siły wyjsc z domu czuje się jak nic. Mysle ,ze juz nic mnie dobrego nie spotka. A tylko będę musiała zmierzyć się ze światem, będę musiałam pojsc do pracy by w nim funkcjonować a poprostu mam siły i nie jestem juz na to gotowa. Wiem mam prawie 30lat a jestem slaba jak dziecko. Nigdy nie czulam się na.swoj wiek, bylam naiwna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mizo nie jest tak jak piszesz bo nie uwolniłam się w porę z tych relacji. To oni mnie z nich wyrzucili jak śmiecia jak rzecz jak nic nie wartego. Ja sama nie potrafiłam tego zrobić wtedy gdy był na to czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Poetka by sily wróciły nie wystarczy tylko czekać trzeba coś robic ja nie jestem w stanie by cokolwiek robic. Jeszcze 4 msc temu bylam zdrowa ,ladna ,sprawna i silna kobieta mimo ,że naiwna.Teraz jest gorzej bo jestem jak wrak i jestem na dnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Poprzedni sobie wzial mloda radosna dziewczynkę z którą sobie układa piekne życie, potwor tez sobie ulozy zycie z kims. A ja skoncxylam tsk jak tego chcieli na samym dnie , brzydka ,zajechana ,bez sily ,pracy i niczego. Wole zniknąć by mnie nie bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tacy ludzie jak ja zawsze tak kończą. Zawsze maja zle. I ok uzalam się ale tylko tutaj, w zyciu nikt już ode mnie tego nie uslyszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×