Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

Może cześć osób mnie kojarzy. Pisałem jakiś czas temu , że rozstałem się z dziewczyną na 2 tyg przed ślubem. Byliśmy razem 2,5 roku. przez ten czas "zainwestowałem" jakieś 90 tys zł.

Otóż parę dni temu złożyłem zawiadomienie na policję o wyłudzenie pieniędzy. Mam znajomego adwokata, który twierdzi, że sprawa jet na 95% wygrana. Mam wszystkie potwierdzenia z banku na płatności. Na samą jej bieliznę wydałem jakieś 6 tys zł...

12.07.2021 jest rozprawa w sądzie. Od tej byłej usłyszałem, że jestem zwykłym prostakiem i chamem, że posunąłem się do takiego czegoś...

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, Bimba napisał:

Po rozprawie daj nam znać jak poszło.

Oczywiście, że dam. Mam nadzieję, że mnie zapamięta na długo... Mam 30 lat a ona 35...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No to już się nie wysilaj, przyjdz jak będzie po wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, CoJestPipol2 napisał:

tzn przelewy ale na co? bo jeśli po prostu dawałeś jej kase na cokolwiek dobrowolnie to jest coś jak darowizna, chyba że masz dowody na to że Cie zmuszała, szantażowała itd.

na jakiej podstawie adwokat stwierdził że wygrana? musi być jakiś konkret do tego

Spokojnie, wszystko jest tak zrobione, że sprawę wygram. :) Kasy jej nigdy nie dawałem tylko kupowałem a to bieliznę, a to remont jej pokoju na kwotę 30 tys, dołożyłem jej się do auto prawie 40 tys i takie tam rożne :)

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, sebastiian647 napisał:

Spokojnie, wszystko jest tak zrobione, że sprawę wygram. 🙂 Kasy jej nigdy nie dawałem tylko kupowałem a to bieliznę, a to remont jej pokoju na kwotę 30 tys, dołożyłem jej się do auto prawie 40 tys i takie tam rożne 🙂

Czyli dobrowolnie jej dawałeś a teraz żądasz zwrotu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, CoJestPipol2 napisał:

podam ci wyrok w podobnej sprawie może to naświetli sprawe

Sąd Najwyższy wyraził pogląd, że istnieje możliwość odzyskania podarowanych w trakcie trwania nieformalnego związku partnerskiego pieniędzy i przedmiotów wartościowych, jednak partner musi udowodnić, że druga strona dawała mu podstawy do stwierdzenia, iż związek będzie trwał dłużej. Sąd Najwyższy uznał, że przysporzenie dokonane dobrowolnie przez jednego z partnerów na rzecz drugiego motywowane właśnie faktem pozostawania w związku partnerskim może stać się świadczeniem nienależnym w przypadku rozstania stron z uwagi na odpadnięcie zamierzonego celu świadczenia (jeżeli celem świadczenia, którego zwrotu żąda partner jest pozostawanie stron w nieformalnym związku partnerskim).

 

i tu masz powód. bo miał być ślub, więc dowód był. a ona to wykorzystała czyli jakby poużywała sobie na Tobie i do widzenia. więc jest faktycznie szansa. daj znać bo aż jestem ciekawa co dalej się potoczy 🙂

No więc tak.

Oświadczyny przyjęła jakieś pół roku przed planowanym ślubem. Jak po rozstaniu zapytałem ją dlaczego przyjęła oświadczyny to usłyszałem, że to ja miałem parcie na ślub a nie ona... I nie musiałem tego robić. Po czasie związku zaczęła mnie traktować bardziej jak przyjaciela  anie faceta na całe życie i czekała aż podwinie mi się noga żeby to wszystko skończyć... Wg niej chciałem skłócić ją ze swoimi rodzicami i odwrotnie co oczywiście jest nie prawdą... Zawsze stawałem w jej obronie i byłem za nią...

Jak zapytałem dlaczego w ogóle zwróciła na mnie uwagę to usłyszałem, że chciała odpocząć od poprzedniego związku i nie była gotowa na kolejny i, że ot ja wymusiłem ten związek który trwał 2,5 roku....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, marinero napisał:

Bielizne  mogles sobie darowac LOL To byly prezenty  jakby na to nie spojrzec i jesli to bedzie sedzina to odejmie ci mam nadzieje te "bielizne" od roszczen 🙂 

Gentelmanem to ty nie jestes  i slusznie cie podsumowala.

Co do "pozabieliznowych wydatkow " nie wnikam, masz pewnie racje szczegolnie w wydatkach na remont + auto 

To niech sąd odliczy tą bieliznę wartą 6 tys zł... Już pal licho z nią... 

A razem pracowaliśmy więc i ona zarabiała... W sumie to nadal razem pracujemy...

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A wiecie co jest najlepsze? To to, że nadal ją kocham i chcę z nią być... I walczyłem o to przez miesiąc po rozstaniu. Chciałem gdzieś się spotkać poza pracą i pogadać. To nie chciała... Jak miałem jej coś do powiedzenia to tylko w pracy mogłem jej powiedzieć. W przysłowiowe 5 minut... Aż po miesiącu walki się poddałem... Bolało jak cholera... Miałem najgorsze myśli co do siebie ale jakoś powoli wyszedłem na prostą... A była to moja pierwsza dziewczyna. I już ostatnia. NIgdy więcej nie chcę być w żadnym związku...

Jak gdzieś jechaliśmy na weekend to ja wszystko załatwiałem. A później usłyszałem, że jechałem tylko dlatego, że ona chciała a a dla siebie nic nie robię tyllo dla niej... No ręce mi opadły bo chyba o to chodzi żeby robić coś tez dla kogos...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Bolek napisał:

Czyli to ona uciekła od ołtarza? Piszesz też że czekała na twoje potknięcie, co to było?

Nie. To miałby slub cywilny. A rozstaliśmy się 2 tyg przed planowana data ślubu.

A moim potknięciem miało być to, że chciałem sklocic ja ze woimi rodzicami i odwrotnie... Tylko, że nigdy nie było takiej sytuacji... JA cały czas byłem za nia i stawałęm w jej obronie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Bolek napisał:

Rozstaliście się? Kto skończył związek ? Ty czy ona?

Przeczytaj cały wpis to będziesz wiedział. Ona skończyłą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, marinero napisał:

Nie chce  polemizowac, czesciowo sie z toba zgadzam ,od strony prawnej masz racje  ale... 🙂 mam niesmak w sprawie tej bielizny .Jasnym jest ze padl ofiara   naduzycia  ale cos tam bzyknal sobie ! a bielizne dawal  jako mezczyzna swej kobiecie 🙂 dowod serca !  a potem zada zwrotu kasy....Ja bym na jej miejscu zwrocil mu te majtki i biustoniosze LOL 

Klasy na pewno nie pokazal ! a raczej to ze jest kutwa i  mysle ze ona dlatego pewnie nie chciala z nim wchodzic w formalny zwiazek bo czula przez skore  co jej grozi:)  Co nie zmienia faktu ze naciagala go na zywca i za to powinna zostac ukarana 🙂 

jakie bzyknął? Żadnego seksu między nami nic nie było...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, marinero napisał:

Lo matko! To naprawde tylko  sie ulitowac nad toba 🙂

Ja tam nie żałuje. Kochałem ją nawet bez seksu. Jej bliskośc mi wystraczy a seks jest tylko dodatkiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, marinero napisał:

a powinienes na odwrot ! i za to by cie pokochala 🙂 

Tzn. ona nie chciała seksu bo nie czuła tej chemii. Jak to ona ujęła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Zpaznokcilakier napisał:

Chciałeś to wspomagales, nikt Ci noża do szyi nie przystawał. Z tego miałeś bzykando. Więc ona mogłaby Cie oskarżyć o różne takie na tle sexualnym. Chciałeś dawałeś, ona też. Trzeba się umieć rozstawać z klasą. W ogóle to coś takiego, czego się nie kupi za zadne pieniądze. Dramat. 

Przecież nie było seksu między nami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, marinero napisał:

a w tym momencie nie miales dzwonka alarmowego w glowie ?! ze cos tu nie tak! i pora wlaczyc hamowanie ?! 

Właśnie nie miałem bo zalezalo mi caly czas na niej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Bolek napisał:

Oglądałeś kabaret jak baba biła męża i kazała mu rozchodzić złamanie? Na końcu " może wyrok nie jest sprawiedliwy ale kùrwa potrzebny" Myślę że powinni ci dowalić wszelkie koszty sądowe a ja uniewinnić. 

Ja piërdole chłopie jak można tyle kasy wpakować w laskę nawet jej nie dotykając? Sam na własne życzenie zostałeś frajerem...

Bo byłem z nia szczesliwy bez seksu? Zalezalo mi na niej cały czas... I w sumie zalezy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, marinero napisał:

a w tym momencie nie miales dzwonka alarmowego w glowie ?! ze cos tu nie tak! i pora wlaczyc hamowanie ?! 

Popelniles blad jaki popelnia milionow facetow na swiecie a mianowicie ze postwiles ja na piedestal ! i wtedy straciles wszelkie szanse jakie jeszcze miales:) .Ona toba po prostu pogardzala jako slabeuszem i mieczakiem ! 

A co najlepsze, że razem pracujemy... I czasem do mnei pisze co tam słychać mimo, że napisałęm jej jakis czas temu "...alaj"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, marinero napisał:

Poszukaj sobie innej dziewczyny a ta "su ka"  sama do ciebie przyjdzie 🙂 

Ja już nie szukam żadnej dziewczyny... Najgorsze jest to, że jestem jej w stanie wybaczyć bo ją nadl kocham i chcę z nią być :( 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Bolek napisał:

Ja sobie nawet tego nie potrafię wyobrazić, nie znam kobiety która by nie brała jak ktoś daje. Poszła z gościem na kawę, wg niej gość nijaki ale dał prezent za kilkaset zł, panna mówi że nic do niego nie czuje, nie chce sexu a gość dalej kupuje drogie prezenty. Pewnie by sprawdzić jak bardzo ma zryty łeb spytała czy wyremontuje jej mieszkanie, czy kupi auto i gość się godził. Przegiela z zaręczynami ale pewnie drogi pierścionek zrobił swoje....

Jaki drogi... Zwykły pierscionek z Apartu za 700 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, marinero napisał:

To tylko ci sie wydaje.To zranione ego chce zadoscuczynienia.

Jak zaczniesz sie pojawiac z inna dziewczyna to ta twoja "domina" przypomni sobie o tobie 🙂

Nie będę się pojawiał z inna bo nawet nie szukam już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Zpaznokcilakier napisał:

No dobrze, czyli bez seksu. A może Ty ją kochasz? No ale, żeby tak się domagać. Nie wiem, skomplikowana sprawa. Chcesz ją ukarać, za to, że Wam się nie udało, czy jak? 

Kocham cały czas no ale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, sebastiian647 napisał:

Kocham cały czas no ale...

Czy w waszym miejscu pracy już się ludzie dowiedzieli, ze sprawa jest w sądzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
41 minut temu, Kotkaa napisał:

Czy w waszym miejscu pracy już się ludzie dowiedzieli, ze sprawa jest w sądzie?

O tym prowokator nie pomyślał!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Kotkaa napisał:

Czy w waszym miejscu pracy już się ludzie dowiedzieli, ze sprawa jest w sądzie?

Tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Zpaznokcilakier napisał:

Chcesz ją ukarać!? Naprawdę, może to było tak, że ona potrzebowała Twojej pomocy, jeśli ja oskarżysz, to być może zamkniesz sobie drogę do tego co by mogło być w przyszłości. Ben Affleck i Jennifer Lopez wrócili do siebie po 2o latach życia osobno. Zrobisz co będziesz chcial, ale weź pod uwagę to, że kasę zawsze możesz odrobić,  ale jeśli się kogoś obrazi, urazi to trudno odzyskać szacunek. 

Ja już nie mam żadnych nadziei, że kiedyś będziemy razem... Jak chce z nią porozmawiać to cały czas słyszę żebym w końcu zamknął ten rozdział w życiu i żył swoim życiem. Że dla nas ej sprawa jest już wyjaśniona i wszystko skończone i woli być sama niż z taką osobą jak ja . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, sebastiian647 napisał:

Jak chce z nią porozmawiać to cały czas słyszę żebym w końcu zamknął ten rozdział w życiu i żył swoim życiem. Że dla nas ej sprawa jest już wyjaśniona i wszystko skończone i woli być sama niż z taką osobą jak ja . 

I tak ci mówi kobieta z którą będziesz się teraz ciągał po sądach przez najbliższe kilka lat?

A może ona nie wie że sprawa jest w sądzie?

Słabiutka ta prowokacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Prowokacja pod tytulem, jak puscic kobiete w skarpetkach bez majtek  

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, Zpaznokcilakier napisał:

Czyli dokuczales jej? Samo to, że chcesz jej wytoczyć sprawę, świadczy o tym, ze jestes zawzięty. Po co? 

Jak mogłem dokuczać swojej kobiecie? Zawsze byłem za nią... Ale widocznie miałem za dobre serce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×