azorx 0 Napisano Czerwiec 27, 2021 Witajcie, odchodzę od zmysłów. Nie wiem o co w tym wszystkim chodzi. Pierwszą betę zrobiłam w około 5 tygodniu ciąży i wtedy było 4800 - na usg był widoczny pęcherzyk 1 cm tydzień później beta urosła jedynie do 5600 - na usg zarodek 0,53cm z bijącym sercem 140 ud/min tydzień później beta 7700.. na usg mam iść we wtorek co jest grane? lekarz kazał na betę nie patrzeć. Jest szansa, że będzie dobrze? jestem przerażona, bo wiem, że niski przyrost to nic dobrego. POMOCY Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Urbanlegend Napisano Czerwiec 27, 2021 Lekarz chyba wie co mówi. Po co robiłaś w ogóle te badania bety? Przecież to nie jest standardowe badanie w ciąży. Na tym etapie ciazy poronienia zdarzają się 1 na 6 kobiet więc po co się nakrecasz? Jak ciąża się będzie miała utrzymać to się utrzymuje, a jak nie to nie i nic na to nie poradzisz nawet jakbyś co 2 dni sobie robiła bezsensowne badania. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wolna_kobieta 55 Napisano Czerwiec 27, 2021 Ale w czym niby mamy ci pomóc? Albo się ciąża utrzyma, albo poronisz. I żeby przez takie coś od zmysłów odchodzić, bez przesady... Tu gdzie mieszkam betę robią tylko w szpitalu, gdy są wskazania. Do 12 tc nie ratuje się ciąż zagrożonych i tak być powinno. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kawa_inka 4 Napisano Czerwiec 27, 2021 1 godzinę temu, wolna_kobieta napisał: Ale w czym niby mamy ci pomóc? Albo się ciąża utrzyma, albo poronisz. I żeby przez takie coś od zmysłów odchodzić, bez przesady... Tu gdzie mieszkam betę robią tylko w szpitalu, gdy są wskazania. Do 12 tc nie ratuje się ciąż zagrożonych i tak być powinno. "Tu gdzie mieszkam..." i "tu gdzie mieszkam..." wspominasz niemal w każdym swoim wpisie. Naprawdę jesteś tak bezdennie głupia, uważając że kogoś obchodzi, jak jest tam gdzie ty mieszkasz? Weź rób wypad z tymi swoimi mądrościami "tam gdzie mieszkasz" Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Urbanlegend Napisano Czerwiec 27, 2021 12 minut temu, Kawa_inka napisał: "Tu gdzie mieszkam..." i "tu gdzie mieszkam..." wspominasz niemal w każdym swoim wpisie. Naprawdę jesteś tak bezdennie głupia, uważając że kogoś obchodzi, jak jest tam gdzie ty mieszkasz? Weź rób wypad z tymi swoimi mądrościami "tam gdzie mieszkasz" Nie wiem dlaczego się tak burzysz, przecież w Polsce też tak jest. Do 11 tygodnia ciąży lekarz nie zakłada nawet książeczki ciąży i dopiero po 11 tygodniu mówimy o płodzie, wcześniej jest to zarodek którego się w żaden sposób nie ratuje. Poronienia na tym etapie są niestety czymś normalnym. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kawa_inka 4 Napisano Czerwiec 27, 2021 17 minut temu, Urbanlegend napisał: Nie wiem dlaczego się tak burzysz, przecież w Polsce też tak jest. Do 11 tygodnia ciąży lekarz nie zakłada nawet książeczki ciąży i dopiero po 11 tygodniu mówimy o płodzie, wcześniej jest to zarodek którego się w żaden sposób nie ratuje. Poronienia na tym etapie są niestety czymś normalnym. Taaak? A pewna jesteś? Może lepiej zweryfikuj ten swój wywód. Podpowiem ci: nie książeczka a karta ciąży i jeśli lekarz nie założy jej do 10tc, to kobieta nie otrzyma chociażby tzw. becikowego. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wolna_kobieta 55 Napisano Czerwiec 27, 2021 27 minut temu, Urbanlegend napisał: Nie wiem dlaczego się tak burzysz, przecież w Polsce też tak jest. Do 11 tygodnia ciąży lekarz nie zakłada nawet książeczki ciąży i dopiero po 11 tygodniu mówimy o płodzie, wcześniej jest to zarodek którego się w żaden sposób nie ratuje. Poronienia na tym etapie są niestety czymś normalnym. Chrzanisz jak potłuczona. Skąd w takim razie pierdylion postów na polskich forach ciążowych o braku zarodka, betach, usg w 5 tc, duphastonach i luteinach na podtrzymanie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AgsAgsAgs 768 Napisano Czerwiec 27, 2021 27 minut temu, Urbanlegend napisał: Nie wiem dlaczego się tak burzysz, przecież w Polsce też tak jest. Do 11 tygodnia ciąży lekarz nie zakłada nawet książeczki ciąży i dopiero po 11 tygodniu mówimy o płodzie, wcześniej jest to zarodek którego się w żaden sposób nie ratuje. Poronienia na tym etapie są niestety czymś normalnym. Lekarze starają się ratować nawet tak wczesne ciąże. Choćby zapisując leki na podtrzymanie i nakazując kobiecie leżeć. Tak było w moim przypadku. Ciąża się nie utrzymała ale lekarze się starali. Książeczkę ciąży za każdym razem miałam założona już w 6-7 tygodniu. Za każdym razem było już bicie serduszka. To prawda, że wiele ciąż kończy się poronieniem, a do 12 tygodnia zdarzyć się może wszystko, nie znaczy to jednak, że dla kobiety pragnącej dziecka nie jest to tragedia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość 333 78 Napisano Czerwiec 27, 2021 2 godziny temu, Kawa_inka napisał: "Tu gdzie mieszkam..." i "tu gdzie mieszkam..." wspominasz niemal w każdym swoim wpisie. Naprawdę jesteś tak bezdennie głupia, uważając że kogoś obchodzi, jak jest tam gdzie ty mieszkasz? Weź rób wypad z tymi swoimi mądrościami "tam gdzie mieszkasz" Też to zauważyłam w każdym wątku to pisze i podkreśla. Dziwne, że dyskutuje z Polkami i na polskim forum, choćby nie miała z kim"tam gdzie mieszka" Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bambam 64 Napisano Czerwiec 29, 2021 Tak miałam. Serce biło, beta za mało przyrastała i za jakiś czas serce przestało bić Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wolna_kobieta 55 Napisano Czerwiec 29, 2021 (edytowany) Dnia 27.06.2021 o 21:29, Gość 333 napisał: Też to zauważyłam w każdym wątku to pisze i podkreśla. Dziwne, że dyskutuje z Polkami i na polskim forum, choćby nie miała z kim"tam gdzie mieszka" Bywam także na forach anglojęzycznych, czeskich, włoskich i rosyjskich. Zapraszam. Edytowano Czerwiec 29, 2021 przez wolna_kobieta Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Iwna 674 Napisano Czerwiec 29, 2021 46 minut temu, wolna_kobieta napisał: Bywam także na forach anglojęzycznych, czeskich, włoskich i rosyjskich. Zapraszam. I na wszystkich jesteś takim bucem, czy tylko na polskich? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość 333 78 Napisano Czerwiec 29, 2021 1 godzinę temu, wolna_kobieta napisał: Bywam także na forach anglojęzycznych, czeskich, włoskich i rosyjskich. Zapraszam. bardzo ciekawe życie i zajęcia masz. A chociaż siku masz czas zrobić? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach