Mam dylemat

Może wytłumaczy mi ktoś dlaczego  jak ja poprosiłam narzeczonego o taki drobiazg za 70 zł taki który by mnie ucieszył  , on powiedział że pomyślimy i że nie może być tak że już kupi bo ja rządam ...dodam tylko że on co chce to ma nigdy niczego nie odmówiłam mu, piorę sprzątam gotuje jestem na zawołanie zranił mnie tymi słowami i już nie jest jak dawniej coś we mnie pękło, jak widzę jak jego znajomi dbają o swoje kobiety które palcem nie kiwną a wszystko co chcą to mają to zastanawiam się czy ze mną jest coś nie tak ? 

Ma charakter ze nie potrafi sie przywiazywac, byc moze mu sie nie podobasz, byc moze jest czlowiekiem zle wychowanym... ogolnie opcji jest wiele

Częściowo ma rację, bo chcesz tylko ten drobiazg. Ja oczywiście takich problemów nie miałem ani nie mam, ale pamiętam czasy dzieciństwa, kiedy pisałem po prostu listę rzeczy, które mi się marzą i dostać od Mikołaja coś z tego było dużą radością i niespodzianką.

Niestety, w dorosłości to juz tak nie wygląda. Potem takie wytyki, że czegoś chcesz i kup mi to na prezent brzmi trochę dziwnie.

Dlatego lepsza byłaby rozmowa ogolna jakiego rodzaju przedmioty masz na oku i o jakich marzysz, itd.

9 godzin temu, 84Michal84 napisał:

Ma charakter ze nie potrafi sie przywiazywac, byc moze mu sie nie podobasz, byc moze jest czlowiekiem zle wychowanym... ogolnie opcji jest wiele

Może powinnam odpuścić , bo może być tak że ciągniemy coś na siłę ,a on boi się do tego przyznać no pojęcia nie mam

To jest do ćwiczenia mięśni , to tak ma wyglądać moje życie ja mam się poświęcać swój wolny czas żeby wszystko było dopięte na ostatni guzik żeby jemu dogodzić a w zamian nie mogę tego dostać ?

Interesujece jak sobie mam tam wsadzić worek ziemniaków? Ale czy to ważne po drugie.On na pierdoły ma na swoje rybki wydaje dużo większe sumy i to jest sprawiedliwe?

Nie możesz kupić sobie sama?

No niby mogę , ale chciałam sprawdzić na ile mu zależy i czy mnie docenia za to co robię wychodzi na to że jestem tylko naciagaczką bo oczekuje raz na ruski rok jakiegoś drobiazgu.Wszystko sobie sama kupuje to w sumie co za różnica.Ale żal jest w sercu.Bylam ciekawa waszych opini i już wszystko wiem.Mam siedzieć cicho nie prosić o nic i robić to co do tej pory .....nasuwa się pytanie po co mężczyzna kobiecie....

17 godzin temu, Dama35 napisał:

Może wytłumaczy mi ktoś dlaczego  jak ja poprosiłam narzeczonego o taki drobiazg za 70 zł taki który by mnie ucieszył  , on powiedział że pomyślimy i że nie może być tak że już kupi bo ja rządam ...dodam tylko że on co chce to ma nigdy niczego nie odmówiłam mu, piorę sprzątam gotuje jestem na zawołanie zranił mnie tymi słowami i już nie jest jak dawniej coś we mnie pękło, jak widzę jak jego znajomi dbają o swoje kobiety które palcem nie kiwną a wszystko co chcą to mają to zastanawiam się czy ze mną jest coś nie tak ? 

Przeciez znasz juz odpowiedz.Przeczytaj twoj post kilka razy. Jak widzisz  kobiety, ktore palcem nie kiwna sa szanowane. Ty jestes jego poslugaczka i niczym wiecej. Na wlasne zyczenie zreszta.

30 minut temu, Dama35 napisał:

No niby mogę , ale chciałam sprawdzić na ile mu zależy i czy mnie docenia za to co robię wychodzi na to że jestem tylko naciagaczką bo oczekuje raz na ruski rok jakiegoś drobiazgu.Wszystko sobie sama kupuje to w sumie co za różnica.Ale żal jest w sercu.Bylam ciekawa waszych opini i już wszystko wiem.Mam siedzieć cicho nie prosić o nic i robić to co do tej pory .....nasuwa się pytanie po co mężczyzna kobiecie....

Nie zartuj, żadna łaska z jego strony. Mój mąż obsypuje mnie prezentami, kocham mnie i sprawia mu to ogromna przyjemność

2 minuty temu, zwenus napisał:

Nie zartuj, żadna łaska z jego strony. Mój mąż obsypuje mnie prezentami, kocham mnie i sprawia mu to ogromna przyjemność

Dokladnie!

jesli facet kocha, To chce zeby kobieta byla szczesliwa i stara sie Jej To pokazac… Czy To maly prezent Czy wiekszy, wazne Ze chce i Moze..Ale jesli jego potrzeby sa wazniejsze, To znaczy Ze mysli tylko o sobie i dobrze To nie wrozy Wam Jako malzenstwo

49 minut temu, Dama35 napisał:

No niby mogę , ale chciałam sprawdzić na ile mu zależy i czy mnie docenia za to co robię wychodzi na to że jestem tylko naciagaczką bo oczekuje raz na ruski rok jakiegoś drobiazgu.Wszystko sobie sama kupuje to w sumie co za różnica.Ale żal jest w sercu.Bylam ciekawa waszych opini i już wszystko wiem.Mam siedzieć cicho nie prosić o nic i robić to co do tej pory .....nasuwa się pytanie po co mężczyzna kobiecie....

Mężczyźnie, po to żeby się kochać i szanować nawzajem i dbać o siebie. Dziadersowi, żeby go obsługiwała i dawała doopy na życzenie. Zastanów się do której kategorii ten Twój niby fiance należy

12 minut temu, marinero napisał:

Z doopy ona tez czerpie przyjemnosc i nie jest to dla niej praca!   ale przyjemnosc Doopa jest wiec z kategorii relaks , natomiast obskuga  juz raczej nie

Relaks pod warunkiem, że nie jest styrana, bo wtedy to zerowa przyjemność. Poza tym...znasz to powiedzenie"jaki dzień taka noc "? Jeśli kobieta jest zadowolona z całokształtu ( czuje się kochana, szanowana , adorowana)wtedy seks jest i sprawia ogromną przyjemność.

No właśnie dobrze mówicie sama na to pozwoliłam , muszę to wszystko przemyśleć na spokojnie bo zaczyna mnie to wszystko dołować 

10 godzin temu, Dama35 napisał:

Może powinnam odpuścić , bo może być tak że ciągniemy coś na siłę ,a on boi się do tego przyznać no pojęcia nie mam

nie wiem, ale moja zona wydaje ile chce, nie musi sie tlumaczyc chociaz 90% rzeczy ktore kupuje to glupoty. I ani nie gotuje ani nie ogarnia domu, poza odkurzaniem umyciem podlogi i kurzow. chociaz to i ja robie z nia na zmiane to zadna praca. o gotowaniu na pewno moge zapomniec

A tutaj o jakis przyrzad do cwiczenia miesni za 70zl taka nikczemna pogardliwa i oznaczajaca brak jakiegokolwiek szacunku reakcja bardzo zle... slabiutko, beznadzieny gosci, naprawde za tak duzy wklad w zwiazek jak gotowanie i sprzatanie ja bym nawet sie nie zastanowil ani chwili. Moze go nie krecisz, moze nisko sie cenisz/

Na razie mam depresje, jest mi przykro jak sobie przypomnę tą całą sytuację.

Sama se to kup a on niech Ci da lepiej dobry orgaxm. Bo dzisiaj to na wagę złota!!!!

Ojj ciężki temat z tym , a zwłaszcza teraz po tym jak czuje żal a nie podniecenie...