Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

Witam, mam już swoje lata (35), z drugim mężem nie jestem już od ponad roku. Nie potrafię odnaleźć się w świecie randkowania, może jakieś podpowiedzi? Boje się że kolejny związek również skończy się niewypałem, nie mam jeszcze dzieci a chciałabym założyć rodzinę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

co się stało że nie wyszło ani z jednym ani z drugim? Jakie były okoliczności poznania ich? Co spowodowało że doszło do ślubu a co że doszło do rozstania?

Podstawowe pytania to czy masz na tyle charakter aby z kimś dzielić życie lub czy masz po prostu tak mocną potrzebe niezależności że związki nie są dla ciebie.

Co jest ważne dla ciebie w związku?

Co się nauczyłaś z poprzednich związków?

Randkowanie w tym wieku, no cóż, to już jest inna gra niż 10-15 lat temu, patrzysz z innej perspektywy. Pozatym doświadczenie troche działa na niekorzyść, bo powoduje że boisz się następnego niewypału, co powoduje niechęć do próbowania dalej.

Też pula potencjalnych partnerów jest inna, albo trafisz na tych którzy do tej pory nie weszli w żaden związek z multim powodów albo na takich co mają przejścia tak jak ty, a może i bagaż.

Musisz pomyśleć realistycznie kogo szukasz i do czego, jaką funkcje ma spełniać w twoim życiu. Choć wymogi możesz mieć, realia z otoczenia będą kompletnie inne. Czy potrafisz spojrzeć na realia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, porwał mnie jaszczomp napisał:

co się stało że nie wyszło ani z jednym ani z drugim

O tym samym pomyślałem chociaż mam w rodzinie dalszej taką co ma już 4tego męża. Nie mam pojęcia skąd ona tych frajerów bierze 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, lex napisał:

fajnie ze szukasz odpowiedzi na swój problem, rzadko spotykane. większość z Was obrzuca nas inwektywami i pretensjami, że to niby przez facetów. będą z Ciebie ludzie :classic_biggrin:

jeszcze cie nie wyzwała od pravvika, brzuchatego janusza, czy nieudacznika mieszkającego z matką, troche poczekaj z tymi pochwałami

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, lonelyman napisał:

O tym samym pomyślałem chociaż mam w rodzinie dalszej taką co ma już 4tego męża. Nie mam pojęcia skąd ona tych frajerów bierze 🙂

nie znam nikogo kto miał udany związek po kilku niewypałach, jak ktoś nie daje rady z tyloma różnymi osobami to jest na max zyebany i do związku się nie nadaje, kupić kota i pół tira flaszek i pić do seriali, jedyne co zostaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wina do końca nie dotyczy jednej strony, aczkolwiek mam wielki żal do drugiego męża. 

Byłam go pewna, dlatego tak mnie to boli. Podobno mam ciężki charakter, ale przed ślubem wiedział jaka jestem. Denerwował się że pracować nie chce, mężczyzna powinien utrzymać rodzinę, jak w Ukraińskich domach. Moja mama nie pracowała.

Dzieci też nie chciał w takiej atmosferze.. 

On od dawna ma kogoś, tak jakby nigdy nie kochał. :classic_sad:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mężczyzna nic nie musi zarabiać na Ciebie, masz dwie ręce i nogi to do roboty a nie czekasz na zasilenie od męża. Nie dziwię się że uciekł bo kto by chciał być wołem do utrzymywania kogoś, gdzie tu wsparcie, dążenie razem do osiągnięcia czegoś więcej. Mąż to nie bankomat, kobiety powinny dążyć do niezależności a nie prosić o drobne na waciki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, KaroW85 napisał:

Wina do końca nie dotyczy jednej strony, aczkolwiek mam wielki żal do drugiego męża. 

Byłam go pewna, dlatego tak mnie to boli. Podobno mam ciężki charakter, ale przed ślubem wiedział jaka jestem. Denerwował się że pracować nie chce, mężczyzna powinien utrzymać rodzinę, jak w Ukraińskich domach. Moja mama nie pracowała.

Dzieci też nie chciał w takiej atmosferze.. 

On od dawna ma kogoś, tak jakby nigdy nie kochał. :classic_sad:

Życzę dalszych owocnych poszukiwań. 🙂

Przed ślubem wiele wad zostaje ukrytych...

Co do ukraińskich domów... Pewnie dlatego tyle Ukrainek pracuje w Polsce...

Kiepska prowokacja!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 1.07.2021 o 09:32, KaroW85 napisał:

Witam, mam już swoje lata (35), z drugim mężem nie jestem już od ponad roku. Nie potrafię odnaleźć się w świecie randkowania, może jakieś podpowiedzi? Boje się że kolejny związek również skończy się niewypałem, nie mam jeszcze dzieci a chciałabym założyć rodzinę. 

Nie nastawiaj się na to, że każfy napotkany mężczyzna ma być tym jedynym wybrankiem. Randkuj po prostu. Poznawaj inne osobowości, zainteresowania, poglądy. Rozwijaj się, bądź zainteresowana innym człowiekiem, nie tym co on może tobie dać. Miłość sama przyjdzie. Wyluzuj, baw się.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
22 godziny temu, KaroW85 napisał:

Wina do końca nie dotyczy jednej strony, aczkolwiek mam wielki żal do drugiego męża. 

Byłam go pewna, dlatego tak mnie to boli. Podobno mam ciężki charakter, ale przed ślubem wiedział jaka jestem. Denerwował się że pracować nie chce, mężczyzna powinien utrzymać rodzinę, jak w Ukraińskich domach. Moja mama nie pracowała.

Dzieci też nie chciał w takiej atmosferze.. 

On od dawna ma kogoś, tak jakby nigdy nie kochał. :classic_sad:

możesz nie pracować w celu zarobkowym ale za to musisz być świetną gospodynią domową, mądrze wydawać wspólną kase którą zarabia mąż, z tego też coś oszczędzać i inwestować, świetnie gotować i piec ciasta, zajmować się dziećmi i psem, oraz oczywiście nie zapuścić się tylko jakoś się trzymać ( nie modelka ale też nie świniak ) a i najważniejsze nie marudzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Proponuję wyłączyć Internet, pod 40  idziesz Ty szukasz porad na forum do hu.a 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie ma sensu szukać na siłę. Jak się kogoś pozna przypadkowo i się sobie spodobacie to wtedy może coś z tego będzie. A szukać partnera na jakichś dziwnych stronach randkowych to wg mnie szkoda czasu. Nie wydaje mi się, że siedzą tam normalni ludzie. 99% szuka kogoś do seksu, nawet jeśli na początku udaje miłość. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Księżniczka pracować nie chcę 🤣 to znajdź sobie ukrainca. Zegar tyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niestety twoja niechec do pracy bedzie Problemem . To już mogę ci powiedzieć teraz, zaraz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Im dalej w las tym mniejsze szanse na znalezienie faceta chcącego utrzymywać niepracującą . Facet w tym wieku patrzy na realia i widzi, że księżniczka kosztuje ,a czy jemu się chce na to pracować ? Jeśli faktycznie robi cuda w domu i w łóżku to może się taki układ udać ....na jakiś czas . Czego oczekujesz ? Że do końca życia ktoś będzie robił na ciebie ? Sama zauważ..co się stanie gdy facetowi noga się powinie ? Straci majątek i co ma ? Nic , bo ty nic nie wniesiesz oprócz wymagań . Tak to facet widzi - myslący facet 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 1.07.2021 o 09:32, KaroW85 napisał:

Witam, mam już swoje lata (35), z drugim mężem nie jestem już od ponad roku. Nie potrafię odnaleźć się w świecie randkowania, może jakieś podpowiedzi? Boje się że kolejny związek również skończy się niewypałem, nie mam jeszcze dzieci a chciałabym założyć rodzinę. 

Skoro 2gi zwiazek sie posypal to znaczy ze problem po czesci lezy w tobie.Zacytuje ci moj post z innego watku 

(...)Dynamika kazdego zwiazku zgodnie z prawami Natury  opiera sie na tym ze męzczyzna  inicjuje zblizenie  a kobieta sie na to zgadza  lub nie. Taki jest podzila rol w zalotach  zgodny z wola Natury 
 

Nastepnym etapem jest budowanie wiezi w parze.Natura tu daje nam potezny srodek jakim jest seks.Od okresy poznania krzywaintensywanosci uczuc erotycznych rosnie  do ok 2 lat ,potem opada.Okres nawyzszego zaru erotycznego trwa ok 4 lata  a potem stabilizuje sie na jakim srednim poziomie i tu zaczynaja sie schody bo ten okres Natura wybrala na okres wychowywania potomstwa i trwa on ok 20 lat .Jesli w okresie 4 pierwszych lat  para nie zbuduje rownolegle z seksem  fundamentow  tzw przyjazni partnerskiej to  zwiazek zaczyna sie sypac.Obie strony czuja ze brakuje im "zaru" a nie wiedza co sie dzieje, a tymczasem jest to zjawisko naturalne. .Gdyby miedzy  partnerami istniala przyjazn partnerka to poprzez dialog by porozwiazywali swe problemy dosc racjonalnie i satysfakcjonujaco dla obu stron.

Aby zbudowac parterska przyjazn potrzebne jest zbudowanie wiezi(!)  a te buduje sie od poczatku znajomosci poprzez okresy spotkan i okresy tesknoty.Jesli spotkania sa zbyt czeste tj czestrze niz 1x na tydzien przez ok 3 miesiace  to wiezi nie moga sie rozwinac  bo pozadanie seksualne jest systematyczne zaspokajane i tesknota sie nie rozwija  a to ona wlasnie decyduje o intensywnosci milosci.Spotykanie sie wiec na poczatku znajomosci  i czeste kochanie nie sprzyja budowaniu wiezi.
Jelsi partner sie odsuwa  to rozwiazanie  lezy w znajomosci dynamiki zwiazku. Powinnas zaczac nasladowac jego zachowanie tj powolne wycofywanie sie z zaanagazowania w zwiazek z nim ..Symetryzm z jego zachowaniem stworzy w jego psychice pustke po twoim zaangazowaniu  i zaniepokoi go perspektywa bycia odrzuconym przez ciebie.Malo kto to lubi wiec zacznie sie prawdopodobnie okres "naglego" przmilania sie.

Na takie dzialanie potrzebna jest konsekwencja i silna motywacja.Malo ktora kobieta potrafi to przeprowadzic z pozytywnym skutkiem.Gwarantuje  to jednak ze jego emocje powroca.Potrzeba ci na to 3-6 miesiecy.Jesli bedziesz wycofywac swe emocje  w sposob  dobrze przemyslany  na zasadzie ping-ponga to gwarantuje ci ze nagle zrobi sie bardzo slodki bo odczuje pustke po twoim zaangazowaniu.(...)

Polecam ci  na YTB kanal "nie wiem ale sie dowiem" Znajdziesz tak mnostwo klipow edukacyjnych ze wspolczesna wiedza na temat dynamiki zwiazkow.Krotkie i przystepnie tlumaczace  ludzkie emocje 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×