Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Nowy0521

Co powinienem zrobić?

Polecane posty

Hej. Potrzebuje porady 🙂 Ponad 3 lata przyjaźnie się z koleżanką z pracy. Jesteśmy dosyć blisko. W trakcie pracy byłem w niej na maksa zakochany o czym wiedziała chociaż oficjalnie tego nie powiedziałem ale widziała jak się zachowuje. Problem w tym, że cały czas była w bardzo długim związku. 5 miesiący temu zerwała z chłopakiem. 2 miesiące potem zacząłem się z nią spotykać częściej poza praca, I jednego wieczoru napisała mi smsa w którym się zapytała czy coś do niej czuje więcej niż przyjaźń. Napisałem prawde że tak a ona na to że nie może dać mi nic więcej niż przyjaźń poniewaź cały czas myśli o swoim byłym I liczy że kiedyś im się jeszcze ułoży I się zejdą. Lecz nadal się spotykalismy jako przyjaciele. 2 tygodnie temu powiedziała mi że cały czas myśli o swoim byłem I chce sie z nim spotkać. Tydzień temu odeszla do nowej pracy ale nadal jesteśmy w kontakcie. Po ostatnim wspolnym dniu w pracy poszła ze mna na obiad I drinki. Bardzo dobrze sie bawilismy I nie chciała wracac do domu tak było miło. Powiedziała mi że przemyslala sprawę I musi zapomnieć o byłym I nie może liczyć że miedzy nimi się poprawi ale że zanim zacznie chodzic na randki z innymi musi uplynąć trochę czasu.

Na koniec wieczóru przed wejsciem do taksowki usciskalismy sie na porzegnanie, ucałowałem ją 2 razy w policzek/glowe. Oddala mi calusa w policzek I wsiadajac do auta powiedziala kocham cie I odjechala. Dodam że oboje bylismy dość pijani. Jak dojechala do domu napisała ze swietnie sie bawila I niedlugo musimy znowu sie spotkac. Lecz na drugi dzien nic na ten temat nie mowila.

Co ja mam o tym wszystkim myśleć? Kocham ją. Nie mogę być jej przyjacielem. Więc co mam zrobić? Nie chce zostac w friend zone. Są 3 opcje :

1. Nastepnym razem, w odpowiednim momencie spróbować ją pocałować nie w policzek a namietnie romantycznie I zobaczyć jak zaraguje.

2. Porozmawiac z nią o tym co do niej czuje I że albo rozwiniemy przyjazn w cos wiecej albo niestety musze odejsc z jej życia

3. Poczekać parę tygodni. Dalej się z nią spotykać jako przyjaciele ale nic nie robić żeby zobaczyła jak fajnie można ze mną spędzać czas I zaatakowac za jakis czas?

Jedno jest pewne. Na dłuższa mete nie jestem wstanie byc tylko przyjacielem.

Doradzcie mi coś 🙂

Wielkie dzięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, Nowy0521 napisał:

Doradzcie mi coś

Nigdy nie skamlaj o miłość. Dla niej jesteś miłym sposobem na zapominanie o byłym, a jarasz się, że to coś więcej. Będziesz jeszcze cierpieć. 

Nie kocha Cię. Czuje wdzięczność, bo dzięki Tobie zapomina o byłym i na mniejszy ból dupy przy Tobie. Często miłość mylimy z wdzięcznością lub litościa. Powtórzę się - będziesz jeszcze cierpieć. 

Edytowano przez Electra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
25 minut temu, Nowy0521 napisał:

Hej. Potrzebuje porady 🙂 Ponad 3 lata przyjaźnie się z koleżanką z pracy. Jesteśmy dosyć blisko. W trakcie pracy byłem w niej na maksa zakochany o czym wiedziała chociaż oficjalnie tego nie powiedziałem ale widziała jak się zachowuje. Problem w tym, że cały czas była w bardzo długim związku. 5 miesiący temu zerwała z chłopakiem. 2 miesiące potem zacząłem się z nią spotykać częściej poza praca, I jednego wieczoru napisała mi smsa w którym się zapytała czy coś do niej czuje więcej niż przyjaźń. Napisałem prawde że tak a ona na to że nie może dać mi nic więcej niż przyjaźń poniewaź cały czas myśli o swoim byłym I liczy że kiedyś im się jeszcze ułoży I się zejdą. Lecz nadal się spotykalismy jako przyjaciele. 2 tygodnie temu powiedziała mi że cały czas myśli o swoim byłem I chce sie z nim spotkać. Tydzień temu odeszla do nowej pracy ale nadal jesteśmy w kontakcie. Po ostatnim wspolnym dniu w pracy poszła ze mna na obiad I drinki. Bardzo dobrze sie bawilismy I nie chciała wracac do domu tak było miło. Powiedziała mi że przemyslala sprawę I musi zapomnieć o byłym I nie może liczyć że miedzy nimi się poprawi ale że zanim zacznie chodzic na randki z innymi musi uplynąć trochę czasu.

Na koniec wieczóru przed wejsciem do taksowki usciskalismy sie na porzegnanie, ucałowałem ją 2 razy w policzek/glowe. Oddala mi calusa w policzek I wsiadajac do auta powiedziala kocham cie I odjechala. Dodam że oboje bylismy dość pijani. Jak dojechala do domu napisała ze swietnie sie bawila I niedlugo musimy znowu sie spotkac. Lecz na drugi dzien nic na ten temat nie mowila.

Co ja mam o tym wszystkim myśleć? Kocham ją. Nie mogę być jej przyjacielem. Więc co mam zrobić? Nie chce zostac w friend zone. Są 3 opcje :

1. Nastepnym razem, w odpowiednim momencie spróbować ją pocałować nie w policzek a namietnie romantycznie I zobaczyć jak zaraguje.

2. Porozmawiac z nią o tym co do niej czuje I że albo rozwiniemy przyjazn w cos wiecej albo niestety musze odejsc z jej życia

3. Poczekać parę tygodni. Dalej się z nią spotykać jako przyjaciele ale nic nie robić żeby zobaczyła jak fajnie można ze mną spędzać czas I zaatakowac za jakis czas?

Jedno jest pewne. Na dłuższa mete nie jestem wstanie byc tylko przyjacielem.

Doradzcie mi coś 🙂

Wielkie dzięki.

Ustawiaj następny wypad, bo kobieta jak ma rozrywke to zapomina o byłych, a widać że ją jarasz więc musisz jedynie utrzymać poziom rozrywki i ją w sobie rozkochać. Wyślij jej kwiaty, zaproś na obiad, na wycieczke, aby jak najwięcej wolnego czasu być z sobą. Ona ma mieć cie na myśli 24 na dobe, każdą wolną chwile z nią przebywaj, nie ustępuj. Po niedługim czasie ona sama się na ciebie rzuci. Robisz dobre kroki tylko tak dalej, a jak ona się nie odzywa to ty to rób i dalej ustawiaj spotkania cały czas.

Edytowano przez kocham elciee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, Electra napisał:

Nigdy nie skamlaj o miłość. Dla niej jesteś miłym sposobem na zapominanie o byłym, a jarasz się, że to coś więcej. Będziesz jeszcze cierpieć. 

Nie kocha Cię. Czuje wdzięczność, bo dzięki Tobie zapomina o byłym i na mniejszy ból dupy przy Tobie. Często miłość mylimy z wdzięcznością lub litościa. Powtórzę się - będziesz jeszcze cierpieć. 

takie spotkania mogą szybko przemienić się w uczucie, bo kto lepszy na partnera jak najlepszy przyjaciel? Ona nawet nie będzie wiedziała kiedy się zakocha po uszy, a reszta to tylko historia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, kocham elciee napisał:

zakocha

Jeśli miłością jest klin to niech Ci będzie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Electra napisał:

Jeśli miłością jest klin to niech Ci będzie. 

chyba nie twierdzisz że lepszy jest związek z kalkulacji..... można mieć wszystko i brak miłości, wtedy nie ma się naprawde nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, kocham elciee napisał:

chyba nie twierdzisz że lepszy jest związek z kalkulacji..... można mieć wszystko i brak miłości, wtedy nie ma się naprawde nic

Ona nie robi tego z wyrachowania i kalkulacji. Odczuwa przy nim szczęście, bo dzięki niemu zapomina o byłym. Być może nawet będą razem pytanie tylko jak długo. Klin nigdy nie jest zdrowy i rokujący. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Electra napisał:

Ona nie robi tego z wyrachowania i kalkulacji. Odczuwa przy nim szczęście, bo dzięki niemu zapomina o byłym. Być może nawet będą razem pytanie tylko jak długo. Klin nigdy nie jest zdrowy i rokujący. 

Zapomina o byłym i tak powinno być, bo kobiety ( faceci nieraz też ) mocno inwestują emocje, to znaczy że ich cel to aby ułożyć sobie z kimś życie, a są tacy którzy to wykorzystują, co jest przykre. Jeśli przy niej będzie w takiej potrzebie to szansa że będzie i w innej, a to bardzo ważny aspekt gdy jest się z kimś w związku.

  • Confused 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, kocham elciee napisał:

Zapomina o byłym i tak powinno być, bo kobiety ( faceci nieraz też ) mocno inwestują emocje, to znaczy że ich cel to aby ułożyć sobie z kimś życie, a są tacy którzy to wykorzystują, co jest przykre. Jeśli przy niej będzie w takiej potrzebie to szansa że będzie i w innej, a to bardzo ważny aspekt gdy jest się z kimś w związku.

Sam sobie wsadź bombę w zad, a nie proponuj autorowi pakowac się na nią. Uciekać zawsze, gdy widmo ex krąży chyba że lubi się takie klimaty (pompowanie sobie ego faktem, że skoro wyleczyła się to jest się lepszym- bzdura). 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Electra napisał:

Sam sobie wsadź bombę w zad, a nie proponuj autorowi pakowac się na nią. Uciekać zawsze, gdy widmo ex krąży chyba że lubi się takie klimaty (pompowanie sobie ego faktem, że skoro wyleczyła się to jest się lepszym- bzdura). 

Ewidentnie mijamy się myślami, jego cel powinien być ją zdobyć, a jak to zrobi i czy to zrobi to już musi sam obczaić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, kocham elciee napisał:

Ewidentnie mijamy się myślami, jego cel powinien być ją zdobyć, a jak to zrobi i czy to zrobi to już musi sam obczaić.

Gdyby nie ból dupy to nie poszłaby na nic więcej. Czaisz? 

Edytowano przez Electra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Electra napisał:

Gdyby nie ból dupy to nie poszłoby na nic więcej. Czaisz? 

widać że ktoś cie skrzywdził i jesteś mało ufna, szklanka jest w połowie pusta dla ciebie, a szkoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, kocham elciee napisał:

 szkoda

Być klinem jest szkoda. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, kocham elciee napisał:

tak czy siak, odbija ją, nic w tym złego

Nie odbija tylko robi z siebie zapchajdziurę łagodzącą ból dupy. Gdyby nie on nic by z tego nie było. I nic nie będzie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Electra napisał:

Nie odbija tylko robi z siebie zapchajdziurę łagodzącą ból dupy. Gdyby nie on nic by z tego nie było. I nic nie będzie. 

może będzie a może nie, daj sytuacji się rozwinąć bez wstępnej kalkulacji, może będą z tego wnuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, kocham elciee napisał:

wnuki

Miłość byłaby lepsza. Nie w tej konfiguracji. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Electra napisał:

Miłość byłaby lepsza. Nie w tej konfiguracji. 

od czegoś musi zacząć, jak nie od początku to przynajmniej od środka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, kocham elciee napisał:

od czegoś musi zacząć

Od myślenia... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Electra napisał:

Od myślenia... 

ten czas już minął, teraz ma na celu zdobycie bez względu na wkład

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, kocham elciee napisał:

ten czas już minął, teraz ma na celu zdobycie bez względu na wkład

A ja sądzę, że niestety Elektra ma rację. Czyli nie sądzę, że AUTOR coś wskóra. Dla mnie byłby zapchajdziurą...w innym przypadku nie sluchalby o moim byłym chłopaku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Autor trafił fatalnie biorąc pod uwagę to w kim się zakochał. Otóż od dłuższego czasu zakochany jest w dziewczynie, która była zajęta, a gdy już nie jest zajęta, wciąż myśli o byłym. Fatalna sytuacja. No cóż. Miłość jest ślepa. Rozumiem to gdyż byłem w podobnej sytuacji. Nie będę doradzał autorowi aby sobie odpuścił gdyż jest on zakochany. Z tego powodu nie działa on racjonalnie więc sobie i tak nie odpuści i będzie nadal walczył o miłość tej dziewczyny. Moim zdaniem szanse ma małe, ale jakieś szanse są. Ważne jest to aby dziewczyna nie była z tych, które przez długie lata będą rozmyslaly o swoim byłym. Takie skrajne sytuacje się zdarzają. W takim przypadku autor nigdy nie doczekalby się odwzajemnienia ze strony obiektu swojej miłości. Zakładam, że dziewczyna wyzdrowieje ze swojego byłego w ciągu maksymalnie jednego roku.  / moja koleżanka leczyla się z byłego przez rok po tym jak on z nią zerwał, a byla zakochana w nim na śmierć i życie i wydawała się mi przypadkiem nieuleczalnym- byłem przekonany,że już nigdy z nikim nie bedzie/.  Autor tyle czasu czekał więc jest w stanie poczekać jeszcze maks rok. Jeżeli dziewczyna się w nim zakocha będzie pięknie. Jeżeli jednak on nadal będzie dla niej tylko przyjacielem, a ona będzie rozglądać się za innymi, autor będzie musiał pogodzić się z odrzuceniem. Wtedy powinien sobie odpuścić. Oby w takim przypadku szybko doszedł do siebie i zaczął szukać sobie dziewczyny, która zasłuży na jego uczucie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jedyne co mogę Ci doradzić to zacznij  się przyjaźnić z facetami, nie gejami a kobiety traktuj jak kochanki ,albo koleżanki. Skoro ona wie ,że ją kochasz i się przyjaźnicie i rozmawiacie np.o tym ,że ona będzie cię spotykać z innymi ,albo o eks to coś się nie spina z tym co napisałeś. Może da się pocałować i p,,,,,,nawet kto wie ,,,już mnie nic nie zdziwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×