Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
WkamilaaW

Rozwód

Polecane posty

Jakie są przesłanki do rozwodu? Mój partner pracuje całymi dniami, kłócimy się, wypomina mi każdy grosz a jednocześnie  moje wyjścia są przez niego źle tolerowane i spotykaja się z niezadowoleniem i dziwnymi fochami. Ostatnio zaczął mnie namawiać na kolejne dziecko i straszyć rozwodem, jeśli nie zdecyduje się na ciążę. Jednym słowem, mam już dosyć jego mądrości, humorów. Czuję, że w tym związku on chce o wszystkim decydować i moje nawet małe osiągnięcia zawdzięczam jemu (utrzymuje mnie w takim przekonaniu podkreślając "dobrze, że ci pokazałem albo nauczyłem, bo ty byś tego nie wiedziała". Jeśli mówię mu o znajomych np. Ktoś poprawił swoją sytuację zawodowa to twierdzi, dobrze że.ma tatę na tym stanowisku to mu pomógł... Co o tym myślicie?? Kolejne pytanie, czy udało wam się ułożyć ponownie życie po rozwodzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, WkamilaaW napisał:

Co o tym myślicie?? 

To jeden z tych osobników, który uważa, że kobieta jest jego własnością. Ten typ, tak ma. Kolejne dziecko może spotęgować konflikt między Wami. Decyzja musi być podjęta obopólnie. Twój partner znęca się nad Tobą psychicznie. Być może brak asertywności u Ciebie ułatwia mu te praktyki. Nie mam doświadczenia z rozwodem ale wielu ludzi układa sobie życie ponownie. Toksyczny związek na pewno jest wyczerpujący. 

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, marinero napisał:

Bedziesz ostania glu.. jesli dasz sie wmanewrowac w dziecko.Zapytaj wprost czy bedzie temu dziecku poswiecal minimum 2 godz dziennie ?! jelsi nie to zapomnij o poczeciu! On cie po prostu chce stlamsic bo mu sie stawiasz.Zastanow sie czy nie odpuscic troche i niech sobie bedzie tym "naj" .

Mam warzenie ze nie doceniasz go na codzien.Chwal gdy zrobi jakies proste rzeczy, pokaz ze doceniasz jego "talenty" a od razu zobaczysz zmiane nastawienia.Wiecznie krytykujac i okazujac frustracje zle na tym wychodzisz.

Poza pracą to on nic tak naprawdę nie robi w domu. Pracuje, je i śpi. Co do krytyki, to raczej on mi umniejsza na każdym kroku. Nie chcę teraz dziecka, wolę rozwijać się zawodowo a tak mi się wydaje, że chce mnie udupić w domu na kolejne lata. Juz się nic praktycznie nie odzywam, bo mam po dziurki w nosie tych jego mądrości i przechwałek. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Olimpia napisał:

To jeden z tych osobników, który uważa, że kobieta jest jego własnością. Ten typ, tak ma. Kolejne dziecko może spotęgować konflikt między Wami. Decyzja musi być podjęta obopólnie. Twój partner znęca się nad Tobą psychicznie. Być może brak asertywności u Ciebie ułatwia mu te praktyki. Nie mam doświadczenia z rozwodem ale wielu ludzi układa sobie życie ponownie. Toksyczny związek na pewno jest wyczerpujący. 

Masz rację. Jestem wykończona psychicznie. Nawet gdy mam powód do zadowolenia to po chwili rozmowy z nim pojawia się w...... Też nie podoba mi się to jak kogoś lubię i wspominam o sukcesach to stawia ta osobę w złym świetle. Wiem na pewno, Nie chcę dziecka. Wiele osób zauważyło jak on mnie traktuje natomiast podczas rozmowy ze mną odnoszę wrażenie, zgrywa ofiarę i potrafi w momencie się popłakać mówiąc że ja go nie szanuje, jako argument podaje blahostki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Leżaczek napisał:

To wystarczy.

JEST ZWOLENNIKIEM PORTFELA MINIMALIST. SPORO ZARABIA I ODKŁADA. NIE CHCĘ NIGDZIE WYJEŻDŻAĆ WIĘC ODBYWAM SAMOTNE PODROZE. NA DŁUŻSZĄ METĘ MYŚLĘ, PO CO MI TAKI ZWIĄZEK? NIE MOGĘ ZYC TAK JAK CHCE, BP MAZ A Z DRUGIEJ STRONY TYLKO NA PAPIERZE. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie dziwne, on nie lubi wychodzić na spotkania towarzyskie a jak ja chce się zobaczyć z koleżanką to ma straszne pretensje, bo znowu kasę trzeba wydać... I na pewno będą tam faceci... Przy czym jak zostawał z dzieckiem to leżał i oglądał tv a dziecko robiło co chciało czyli mega baljzel 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, marinero napisał:

Napisze ci na priv 🙂

Mam tam rodzinę. Ale... Będę musiała lizać Ci Ja Ja? 😋

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z twojego opisu wynika, że masz porządnie zaburzonego partnera. Poczytaj trochę o zaburzeniach osobowości typu narcyzm/psychopata. To otwiera oczy na to w jaki sposób się nami manipuluje, jak się pociąga za sznurki. Jest kilka kanałów na yt więc jak go nie ma w domu to sobie puść i może znajdziesz podobieństwa. Jeśli znajdziesz-nawet się nie zastanawiaj. Szkoda życia, nic dobrego z tego nie będzie ani dla ciebie ani dla dzieci.

Nie dałabym się wmanewrować w dziecko, przecież jemu nie zależy na potomstwie, tylko na uwiązaniu ciebie. Dalej będzie coraz gorzej.

Będzie ci umniejszał i nauczy tego dzieci, że gdyby nie on...

Zastanów się na chłodno, czy tak zachowuje się osoba która kocha? Ty byś powiedziała swojemu mężowi, że gdyby nie ty to byłby nikim? Krótko i zwięźle- czy gdybyś kochała daną osobę, to zachowywałabyś się w ten sposób?

Przestrzegam przed litowaniem się nad osobnikiem, ani użalaniem się nad nim. Dasz mu broń do ręki i od poniżania cię, przejdzie do wpędzania w poczucie winy.

  • Like 1
  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Sylwia1991 napisał:

Z twojego opisu wynika, że masz porządnie zaburzonego partnera. Poczytaj trochę o zaburzeniach osobowości typu narcyzm/psychopata. To otwiera oczy na to w jaki sposób się nami manipuluje, jak się pociąga za sznurki. Jest kilka kanałów na yt więc jak go nie ma w domu to sobie puść i może znajdziesz podobieństwa. Jeśli znajdziesz-nawet się nie zastanawiaj. Szkoda życia, nic dobrego z tego nie będzie ani dla ciebie ani dla dzieci.

Nie dałabym się wmanewrować w dziecko, przecież jemu nie zależy na potomstwie, tylko na uwiązaniu ciebie. Dalej będzie coraz gorzej.

Będzie ci umniejszał i nauczy tego dzieci, że gdyby nie on...

Zastanów się na chłodno, czy tak zachowuje się osoba która kocha? Ty byś powiedziała swojemu mężowi, że gdyby nie ty to byłby nikim? Krótko i zwięźle- czy gdybyś kochała daną osobę, to zachowywałabyś się w ten sposób?

Przestrzegam przed litowaniem się nad osobnikiem, ani użalaniem się nad nim. Dasz mu broń do ręki i od poniżania cię, przejdzie do wpędzania w poczucie winy.

Jest dokładnie tak jak napisałaś. Znajomi mnie zapraszali, nie poszłam że względu na niego. Pierwsze samotne wyjście pamiętam do tej pory. Jak wróciłam do domu to płakał. Czasami czuję się przy nim jak przy dziecku. Nie wiem dla mnie to niezrozumiale, że jak nie chce wychodzić to mnie też zabrania. Małżeństwo to jakieś wiezienie? Psychopata raczej nie, prędzej zaburzenia osobowości i fobia spoleczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Sylwia1991 napisał:

Z twojego opisu wynika, że masz porządnie zaburzonego partnera. Poczytaj trochę o zaburzeniach osobowości typu narcyzm/psychopata. To otwiera oczy na to w jaki sposób się nami manipuluje, jak się pociąga za sznurki. Jest kilka kanałów na yt więc jak go nie ma w domu to sobie puść i może znajdziesz podobieństwa. Jeśli znajdziesz-nawet się nie zastanawiaj. Szkoda życia, nic dobrego z tego nie będzie ani dla ciebie ani dla dzieci.

Nie dałabym się wmanewrować w dziecko, przecież jemu nie zależy na potomstwie, tylko na uwiązaniu ciebie. Dalej będzie coraz gorzej.

Będzie ci umniejszał i nauczy tego dzieci, że gdyby nie on...

Zastanów się na chłodno, czy tak zachowuje się osoba która kocha? Ty byś powiedziała swojemu mężowi, że gdyby nie ty to byłby nikim? Krótko i zwięźle- czy gdybyś kochała daną osobę, to zachowywałabyś się w ten sposób?

Przestrzegam przed litowaniem się nad osobnikiem, ani użalaniem się nad nim. Dasz mu broń do ręki i od poniżania cię, przejdzie do wpędzania w poczucie winy.

Najbardziej mnie denerwuje jego podejście do mojej pracy zawodowej. Szukając alternatywy znalazłam zajęcie w domu, ale nie przynosi mi ono oczekiwanych rezultatów finansowych. Praca poza domem jak to określił... Jak pójdę to on zostaje w domu i ma nadzieję, że zarobię tyle co on. Oczywiście liczy na dziecko i twierdzi że wtedy pójdzie na tacierzynski i rozwinie firmę (w co wątpię, przy małym dziecku raczej jest to niemożliwe). 

 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Niby normalny napisał:

czyli jak co to bierzesz i 5x dziennie prysznic??

Częste mycie skraca życie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, WkamilaaW napisał:

Jest dokładnie tak jak napisałaś. Znajomi mnie zapraszali, nie poszłam że względu na niego. Pierwsze samotne wyjście pamiętam do tej pory. Jak wróciłam do domu to płakał. Czasami czuję się przy nim jak przy dziecku. Nie wiem dla mnie to niezrozumiale, że jak nie chce wychodzić to mnie też zabrania. Małżeństwo to jakieś wiezienie? Psychopata raczej nie, prędzej zaburzenia osobowości i fobia spoleczna

Nic nie daje facetowi prawa do umniejszania kobiecie. A umniejszanie swojej partnerce, matce swoich dzieci ...brak słów. Ale płakał dlaczego? Znając życie pewnie nad sobą, że poszłaś/nie uszanowałaś go/źle go potraktowałaś albo że ci nie zależy na związku. Jeśli tak- to manipulacja.

 

5 minut temu, WkamilaaW napisał:

Najbardziej mnie denerwuje jego podejście do mojej pracy zawodowej. Szukając alternatywy znalazłam zajęcie w domu, ale nie przynosi mi ono oczekiwanych rezultatów finansowych. Praca poza domem jak to określił... Jak pójdę to on zostaje w domu i ma nadzieję, że zarobię tyle co on. Oczywiście liczy na dziecko i twierdzi że wtedy pójdzie na tacierzynski i rozwinie firmę (w co wątpię, przy małym dziecku raczej jest to niemożliwe). 

 

Dzieci nie rodzi się dla rozwoju firmy. Nie zmusza się kobiety, którą się kocha do ciąży. No chyba że nie o miłość chodzi.

 

5 minut temu, marinero napisał:

To klasyczny narcyz.Ma niska samoocene i boi sie ze cie straci wiec stara sie wszelkimi sposobami cie zniewolic.

Idz w ta metode aby podnosic jego samoocene poprzez ciagle wychwalanie "jaki on wspanialy" 🙂 Po miesiacu ocen wyniki 🙂 Powinno pomoc 🙂

Zapomnij!!!! Bardzo zła rada!!!!!

Uciekaj! A nie lituj się nad kimś kto musi odebrać komuś energie by dostarczyć sobie walidacji że jest coś wart. Nie, nie, nie.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Donero napisał:

jeśli nazywasz męża partner to to jest przesłanka do rozwodu

Jak zwał tak zwał. Czepialstwo z Twojej strony. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Sylwia1991 napisał:

Nic nie daje facetowi prawa do umniejszania kobiecie. A umniejszanie swojej partnerce, matce swoich dzieci ...brak słów. Ale płakał dlaczego? Znając życie pewnie nad sobą, że poszłaś/nie uszanowałaś go/źle go potraktowałaś albo że ci nie zależy na związku. Jeśli tak- to manipulacja.

 

Dzieci nie rodzi się dla rozwoju firmy. Nie zmusza się kobiety, którą się kocha do ciąży. No chyba że nie o miłość chodzi.

 

Zapomnij!!!! Bardzo zła rada!!!!!

Uciekaj! A nie lituj się nad kimś kto musi odebrać komuś energie by dostarczyć sobie walidacji że jest coś wart. Nie, nie, nie.

On nawet potrafi dowalić mi w ten sposób mówiąc, że żadna normalna matka nie wychodzi na imprezę czy spotkanie ze znajomymi, bo jest mąż i dzieci. Ja tego nie rozumiem... Skoro nie mogę sama i on też nie chce to co mam robić? Zrezygnować ze wszystkich znajomości? Dla mnie to dziwne i wiem że mną manipuluje w ten sposób. Tylko najlepsze w tym wszystkim jego twierdzenie, że robi to dla mojego dobra itp. Po czym potrafi powiedzieć jaka jestem naiwna, bo wierzę ludziom a oni chcą dla mnie źle.  Kolejna kwestia, pieniądze. On zarabia dobrze, ale jest typem dusigrosza. Nie kupuje sobie ubrań, szkoda mu na to pieniędzy i mi też wylicza każdy grosz. Nie mamy wspólnego konta. Ja jak zarobiłam to kupiłam coś do domu choć on tego nie chciał. Wiecznie ma pretensje przykładowo jak kupię jakiś droższy ciuch (pokrętne myślenie... Ze daje zarobić producentowi chociaż wyprodukowanie tego kosztuje grosze). 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
54 minuty temu, marinero napisał:

Znaczy sie ze ma niedosyc "doceniania "przez ciebie.

Chwal go wiec pod niebiosa za byle  sparawe ktora wykona.Jak cos powie to uznaj to za "objawienie" i wyraz sie ze "nigdy bys na to nie wpadla"!  Musial to naprawde gleboko przemyslec  a wiec jest "bardzo" inteligentnym mezczyzna ! Kadz mu az do przesady!  wtedy moze zajarzy ze kpisz sobie z niego i sie uspokoi.Nie ma nic bardziej ponizajacego dla faceta niz kpiaca z niego partnerka 🙂 Zdaje sobie sparwy ze zszedl na dno! 

Ja prdl, co za " rada". On się boi utraty kontroli nad nią, a Ty każesz jej traktować go jak niepełnosprawnego umysłowo ? Związek na medal, zaiste 🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, marinero napisał:

Ewidentnie sie rozmijacie w spojrzeniu na wazne sparwy zycia codziennego.Ja bym sie zastanowil czy to partner czy balast ?

To balast i toksyk. Ona ma go rozumieć, ale on jej nie musi?

 

6 minut temu, WkamilaaW napisał:

On nawet potrafi dowalić mi w ten sposób mówiąc, że żadna normalna matka nie wychodzi na imprezę czy spotkanie ze znajomymi, bo jest mąż i dzieci. Ja tego nie rozumiem... Skoro nie mogę sama i on też nie chce to co mam robić? Zrezygnować ze wszystkich znajomości? Dla mnie to dziwne i wiem że mną manipuluje w ten sposób. Tylko najlepsze w tym wszystkim jego twierdzenie, że robi to dla mojego dobra itp. Po czym potrafi powiedzieć jaka jestem naiwna, bo wierzę ludziom a oni chcą dla mnie źle.  Kolejna kwestia, pieniądze. On zarabia dobrze, ale jest typem dusigrosza. Nie kupuje sobie ubrań, szkoda mu na to pieniędzy i mi też wylicza każdy grosz. Nie mamy wspólnego konta. Ja jak zarobiłam to kupiłam coś do domu choć on tego nie chciał. Wiecznie ma pretensje przykładowo jak kupię jakiś droższy ciuch (pokrętne myślenie... Ze daje zarobić producentowi chociaż wyprodukowanie tego kosztuje grosze). 

To typowe. Posłuchaj o tym narcyzie na you tube, otworzą ci się oczy.

Mówienie o tym, że ludzie chcą źle i ty jesteś naiwna ma cię odciągnąć od przyjaciół, pozbawić towarzystwa innego niż on. Kiedy tego dopnie -bo mu uwierzysz lub utkniesz z 2 dzieci- zobaczysz jego prawdziwą twarz. I się zacznie jazda.

Mówienie że to dla twojego dobra- również manipulacja. Czyli to twoje zachowanie go zmusza, by cię tak źle traktował? Gdybyś była inna i się słuchała, no ale cóż.. Typowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Donero napisał:

skoro takiego deebila bierzesz za męża to świadczy o Tobie

Nie chce opisywać całego związku, bo też to inaczej wyglądało. Związaliśmy się, zaszłam w ciążę, w międzyczasie pochowałam rodziców i miałam spora sumę pieniędzy plus rentę do 25 r. Z po rodzicach, z czego dużo przeznaczyłam na wykończenie domu. Później urodziłam i zasadniczo od tamtej pory zaczęły się jazdy. Wcześniej byłam zaabsorbowana sprawami po śmierci rodziców, gdyż stało się to nagle więc nie miałam czasu na wyjścia czy szukanie pracy zawodowej, bo wiadomo małe dziecko i inne sprawy. No chociaż patrząc z perspektywy, on już wtedy leżał z depresja i koczował w domu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, marinero napisał:

PiSuarem sie jest juz od urodzenia! To stan umyslu! 🙂 

 

2 minuty temu, Sylwia1991 napisał:

To balast i toksyk. Ona ma go rozumieć, ale on jej nie musi?

 

To typowe. Posłuchaj o tym narcyzie na you tube, otworzą ci się oczy.

Mówienie o tym, że ludzie chcą źle i ty jesteś naiwna ma cię odciągnąć od przyjaciół, pozbawić towarzystwa innego niż on. Kiedy tego dopnie -bo mu uwierzysz lub utkniesz z 2 dzieci- zobaczysz jego prawdziwą twarz. I się zacznie jazda.

Mówienie że to dla twojego dobra- również manipulacja. Czyli to twoje zachowanie go zmusza, by cię tak źle traktował? Gdybyś była inna i się słuchała, no ale cóż.. Typowe...

A taka zabawna sytuacja ostatnio... Schylam się i on mnie łokciem przez przypadek uderzył, po czym : auuuuaaaa uderzyłaś mnie w łokieć. Ja już nie wiem czy śmiać się czy płakać 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, marinero napisał:

Ona  jest w gorszej sytuacji niz on wiec nie wskazane jest aby podjela z nim walke jak rowny z rownym.Tegoz wiazku i tak juz nie uratuje  ale mozoe sobie choc zycia nieco ulzyc 🙂 pacyfikujac jego ewidentne dewiacje  osobowosci.Cod o wykladow o narcizmie to tez goraco zachecam autorke aby sobie odsluchala roznych kobiet na YTB co maja do powiedzenia 

Ulży sobie dziewczyna jak go zostawi, ale wcześniej zadba o to, aby alimenty były wysokie i aby nie wyszło że mu za free remontowała mieszkanie. A za kilka lat będzie jej żal dziewczyny, która się z nim będzie. Zapewne chwilowo- bo to też zła kobieta będzie, a on się zawsze stara dla ich dobra:)

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, Sylwia1991 napisał:

Ulży sobie dziewczyna jak go zostawi, ale wcześniej zadba o to, aby alimenty były wysokie i aby nie wyszło że mu za free remontowała mieszkanie. A za kilka lat będzie jej żal dziewczyny, która się z nim będzie. Zapewne chwilowo- bo to też zła kobieta będzie, a on się zawsze stara dla ich dobra:)

 

 

Wiem, że kolejne dziecko nie naprawi związku a będę czuła się jeszcze bardziej uwiazana i właśnie rozstanie biorę pod uwagę tylko najpierw muszę swoje sprawy poukładać i przemyśleć wszystko po kolei. Ja już się nie chce męczyć, bo nic z tego związku nie mam. Ani rozmowy ani bliskości. Każdy żyje swoim życiem. Za to roboty nadto. Dla mnie jest to niepojęte jak np coś się stało a ja. Musiałam czekać na wyjazd do szpitala aż on wróci z pracy.  Bo praca ważniejsza. Szef go docenia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
48 minut temu, Donero napisał:

jeśli nazywasz męża partner to to jest przesłanka do rozwodu

To nie jest przesłanka rozwodu, chociaż jestem daleka od takiego nazewnictwa za bardzo mi się handlowo kojarzy, no ale cóż przecież dla wielu osób małżeństwo to umowa handlowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
36 minut temu, Donero napisał:

skoro takiego deebila bierzesz za męża to świadczy o Tobie

Przecież nie wiesz co jest między nimi tak naprawdę i odrazu takie wyzwiska? Nie osądzaj pochopnie ludzi, prawda jest zawsze pośrodku ludzie kłamią na potęgę. Koleżanka przedstawiła tylko swój punkt wiedzenia a prawda może być inna i ty jej raczej nie poznasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Amore napisał:

To nie jest przesłanka rozwodu, chociaż jestem daleka od takiego nazewnictwa za bardzo mi się handlowo kojarzy, no ale cóż przecież dla wielu osób małżeństwo to umowa handlowa.

4 minuty temu, Amore napisał:

To nie jest przesłanka rozwodu, chociaż jestem daleka od takiego nazewnictwa za bardzo mi się handlowo kojarzy, no ale cóż przecież dla wielu osób małżeństwo to umowa handlowa.

No ja z tej umowy handlowej za dużo nie mam więc chybione porównanie. Ja jemu robię przelewy co miesiąc, a nie on mnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Amore napisał:

Przecież nie wiesz co jest między nimi tak naprawdę i odrazu takie wyzwiska? Nie osądzaj pochopnie ludzi, prawda jest zawsze pośrodku ludzie kłamią na potęgę. Koleżanka przedstawiła tylko swój punkt wiedzenia a prawda może być inna i ty jej raczej nie poznasz.

To prawda, lecz on...

 nawet jak jeździ do swoich rodziców to skarży na mnie na co ojciec mu powiedział żeby nie narzekał. W walentynki zabrał dziecko do kina a rodzeństwo pytało, gdzie mnie zabrał. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Donero napisał:

wystarczy przeczytać co ona pisze, szantaż na temat ciąży, król, pan i władca, to świadczy że jej mąż to deebil

Jak słusznie napisałeś PISZE a jak jest naprawdę tylko BÓG wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Amore napisał:

Jak słusznie napisałeś PISZE a jak jest naprawdę tylko BÓG wie.

Zacznę nagrywać żeby mieć dowody. Już jedno nagranie mam, na którym mnie obraża. Gadki o ciąży są co dzień. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, marinero napisał:

Dostrzegasz wiec wszelkie slabosci tego zwiazku i nie zastanawialas  sie co  z tym zrobic.Nie mysklals o pojsciu do Poradni Rodzinnej.Siada sie z gosciem do stolu i mowi wprost: Zle mi z toba i rozwazam odejscie .Daje ci szanse pod warunkiem ze poradzimy sie w Poradni Rodzinnej .Idziesz ?lub nie ! 

Nie wiem czy to forum jest najlepszym miejscem aby szukac porady 🙂 

On powie żebym sobie poszła sama. Z Reszta nie będzie miał czasu, bo pracuje. Ogólnie, sam zaznaczył, jeśli nie będzie dziecka za rok to rozwod

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, WkamilaaW napisał:

To prawda, lecz on...

 nawet jak jeździ do swoich rodziców to skarży na mnie na co ojciec mu powiedział żeby nie narzekał. W walentynki zabrał dziecko do kina a rodzeństwo pytało, gdzie mnie zabrał. 

Zauważyłam jedno większość małżonków nie rozmawia ze sobą, nie znają się, każdy ma jakieś pretensje. Mówiłaś mu co tobie się podoba w tym związku? Czego oczekujesz? Powinnaś powiedzieć wprost że oczekujesz szacunku jeżeli nie to będziecie musieli się rozstać, stawiaj granice.

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×