podryw?

Cześć  Chciałabym się z wami podzielić jak również uzyskać odpowiedzi.

Mianowicie tak : mam 29 lat, jestem skromną niewyniosłą dziewczyną. Parę lat temu zmarła mi siostra i co weekend parę razy jestem u niej na cmentarzu jak przyjeżdżam do rodziców na wieś . Od już bardzo dawna ( 2lata ) na tym cmentarzu widuję i mijam się z mężczyzną (który jest ode mnie starszy 30 lat)

Ostatnio w sklepie patrzył się na mnie dość nachalnie.

W ten weekend bedac na cmenatrzu sam zagadał do mnie, czy miałabym rozmienić pieniadze. Mówił , ze mam ładne auto ( zwykly opel) ( on byl maseratti) i chciał rozmawiac. Ja speszylam sie i powiedzialam ze musze jechac, on zyczyl milego popoludnia. Wiem, ze chcial dluzszej rozmowy niestety ja jestem panikara.

Drugiego dnia byl na cmentarzu o tej samej godzinie co dzien wczesniej. Nie widzielismy sie juz.

Mezczyzna ten jest ''starym kawalerem''

Jest ogromnie bogaty. Nie jest typem babiarza, nie ma narzeczonej , dzieci itp. Moi rodzice kojarza go wiec po ciuchu uzyskalam od nich te informacje.

Czy on zagadal do mnie oczekujac czegos? czy tak po prostu? Czy ma kryzys wieku sredniego? lub chce potomka by jego majatek nie poszedl na marne

nie wiem jak to odebrac.

Mezczyzna przystojny

1 godzinę temu, redwine2021 napisał:

Cześć  Chciałabym się z wami podzielić jak również uzyskać odpowiedzi.

Mianowicie tak : mam 29 lat, jestem skromną niewyniosłą dziewczyną. Parę lat temu zmarła mi siostra i co weekend parę razy jestem u niej na cmentarzu jak przyjeżdżam do rodziców na wieś . Od już bardzo dawna ( 2lata ) na tym cmentarzu widuję i mijam się z mężczyzną (który jest ode mnie starszy 30 lat)

Ostatnio w sklepie patrzył się na mnie dość nachalnie.

W ten weekend bedac na cmenatrzu sam zagadał do mnie, czy miałabym rozmienić pieniadze. Mówił , ze mam ładne auto ( zwykly opel) ( on byl maseratti) i chciał rozmawiac. Ja speszylam sie i powiedzialam ze musze jechac, on zyczyl milego popoludnia. Wiem, ze chcial dluzszej rozmowy niestety ja jestem panikara.

Drugiego dnia byl na cmentarzu o tej samej godzinie co dzien wczesniej. Nie widzielismy sie juz.

Mezczyzna ten jest ''starym kawalerem''

Jest ogromnie bogaty. Nie jest typem babiarza, nie ma narzeczonej , dzieci itp. Moi rodzice kojarza go wiec po ciuchu uzyskalam od nich te informacje.

Czy on zagadal do mnie oczekujac czegos? czy tak po prostu? Czy ma kryzys wieku sredniego? lub chce potomka by jego majatek nie poszedl na marne

nie wiem jak to odebrac.

Mezczyzna przystojny

Miałem taką samą sytuację tylko z kobietą. Odwiedzam ją teraz na cmentarzu jeżdżąc jej furą.

2 godziny temu, Transgression napisał:

Miałem taką samą sytuację tylko z kobietą. Odwiedzam ją teraz na cmentarzu jeżdżąc jej furą.

ona Cie podrywala?

3 godziny temu, redwine2021 napisał:

ona Cie podrywala?

 

Podrywała? Jestem tak obojętny, że nie zauważyłbym czegoś podobnego. Widywałem ją bardzo często zapłakaną na cmentarzu. W swoim żałobnym stroju przypominającym śmierć wyglądała jak postać z filmu grozy! Pewnego razu  pomogłem jej wyrzucić kwiaty do kontenera, choć nie prosiła o pomoc. Tak wszystko się zaczęło. 

Pamiętam w jej oczach ból, ale zachowanie i wygląd przyprawiały mnie o dreszcze. Później był już tylko seks z podwiniętą żałobną suknią w jej rezydencji. Możliwe, że pewnego razu spotkałem tam czepka gdy wycierał kurze z obrazów przedstawiających Adolfa. Po domu biegał wtedy nagi mężczyzna, który wyglądał na wariata. Matrona mówiła dziewczynom, że to jej chory mąż, ale był to zwykły lokaj mieszkający tam od najmłodszych lat. Zabawne, bo wtedy żona przypalała go w łóżku z młodą, czarnoskóra pokojowką biedak nie wiedział gdzie się podziać. Już raz przytrafiła mu się podobna sytuacja, kiedy to uciekając, przypadkowo wpadł nagi w kadr. Widnieje w pewnej gazecie, którą później ładnie oprawiono i wisi do dzisiaj na ścianie obok przywódcy III Rzeszy. 

8 godzin temu, redwine2021 napisał:

Czy on zagadal do mnie oczekujac czegos? czy tak po prostu? Czy ma kryzys wieku sredniego? lub chce potomka by jego majatek nie poszedl na marne

Tego w tak krótko trwającej znajomości się nie dowiesz. 

Jeśli doszłoby do ewentualnego małżeństwa, musisz wiedziec, że teraz będąc 60-latkiem, może umrzeć zanim dzieci osiągną wiek nastoletni i dorosły. 

30 lat starszego? Dżizas ale ta kasa .

10 godzin temu, lex napisał:

Sluchaj z tego co sie orientuje żaden facet nie bedzie nachalnie patrzyl sie na kobiete jesli nie chce czegos. pomimo tego ze polacy to wsioki i lubią sie bezczelnie gapic na obcych nie pesząc sie gdy ktos ich na tym zlapie.

obserwuj dalszy ciag wypadków ale pokaz mu zainteresowanie, bo skoro raz go odpalilas to teraz Twoj ruch. Ja bym 2giej szansy nie dawal, bo niby po co? Jak kolo ma hajs to może miec co chce a Ty musisz cos do tego stołu, przysłowiowego, przynieść. Pozdr.

Gdy teraz spotkam go to zacznę mu mówić dzień dobry  jeżeli bedzie chciał to sam zagada ?

9 minut temu, marinero napisał:

Kilka miesiecy temu pare  zapalczywych kobitek ,pseudofeministek,  chcialo mnie zlinczowac gdy napisalem ze badania wskazuja ze ok 30 % populacji kobiet nie odrzuca opcji zwiazania sie z mezczyzna starszym o 20 lat .Twierdzily ze to falsz i ze jak smiem twierdzic ze kobieta mloda!  moze sie zwiazac z "dziadem "?! Jestem meska swi.nia i szowinista ! LOL 

Ten  post i pare innych ktore sie pozniej pojawily wskazuje jednak ze to  ja mialem racje  i wasze   teksty  byly hejterskie i zwyczajnie glu.pie .

Ja nie oceniam autorki.Mam dla niej szacunek bo jest odwazna i pisze co ja nurtuje  i nie posluguje sie pseudo feministycznymi  frazesami .Zycie pisze bowiem rozne scenariusze.

Musze przyznac szczerze, że mi od zawsze podobali się starsi mężczyźni. W granicach rozsadku oczywiscie. 

I zawsze w takim towarzystwie mialam i znajomych, i chlopakow. 

Jezeli starszy mezczyzna jest zadbany , zapewne inteligentny i kulturalny to czemu nie?   

Mi jako jeszcze mlodej kobiecie imponuje ten fakt , ze starszy mezczyzna sie mna zainteresowal. Wazne jest to aby nie zainteresowal sie tylko pod wzgledem wizualnym i lozkowym. Ale to wlasnie wychodzi z czasem czego on tak na prawde oczekuje. Sadze , ze i tutaj w moim przypadku tak sie okaze.

12 minut temu, marinero napisał:

Raczej nie wypada abys to ty pierwsza go witala! jestes kobieta a wszelkie znaki mowia ze to on o ciebie zabiega .pewna wynioslosc jest wiec wskazana bo ujawnisz  ze ci "zalezy"a to zmieni twoja pozucje na niekorzysc! Zaloty to gra ! i trzeba umiec pilnowac swoich interesow  Niech troche sie natrudzi aby sie zblizyc do ciebie.Bedzie cie bardziej cenil  

Mezczyzna jest od czasow jaksiniowych "lowca" i ceni tylko te zwierzyne nad upolowaniem ktorej musi sie natrudzic.To tez twoj test jego zamiarow.jelsi sa rzeczywiscie powazne to bedzie sie krecil kolo ciebie pomimo dystansu jaki miedzy wami panuje  To jego rola  aby ten dystans skrocic  ! Ty tylko daj sie mu "prowadzic" akceptujac kolejne ruchy  

Nawet dzien dobry nie moge mu powiedziec? 

On jest starszy wiec nawet kultura tego wymaga ze wzgledu , ze wymienilismy kilka slow

Inaczej wyjde na jakas siske nieobyta

5 minut temu, marinero napisał:

 Niewskazane z punktu widzenia uwodzenia.To on ma pierwszy lamac lody , to on ma zabiegac  a tym samym pokazywac swoje intencje.Ty tylko akceptuj lub nie.Jelsi on pierwszy cie pozdrowie mozesz sie usmiechnac zachwecajaco i odpowiedziec  ale to on powinien inicjowac wszelkie kontakty ! Dobrze natym wyjdziesz.

Zbytnie okazywanie ze "ci zalezy" jest nie w twoim interesie " ale to dluzsza historia .Piostepuj jak ci wskazalem a dobrze na tym wyjdziesz.

Ludzie mniej cenia cos co latwo przyszlo.Ty tez wiec kieruj sie ta wskazowka i pozwol mu byc tworczym  w uwodzeniu cie.jelsi zaproponuje kawe .Powiedz zeby ci dal 2-3 dni zcasu na zastanowienie sie i oddzwonisz.POtyem powiedz ze chetnie go poznasz i przyjmujesz zaproszenie na kawe niech to zorganizuje  ale w publicznym miejscu.Staraj sie zawsze na poczatek unikac bycia sam na sam .Daj mu 100 dni  na te "kawiarnie" .Pozwoli ci to w miare dobrze mu sie przyjrzec, ocenic  a i on bedzie wiedzial ze nie jestes latwa do zdobycia i cenisz sie (!) .To tylko podbije jego opinie o tobie.Jak ci wrost zaproponuje sam na sam odpowiedz ze to jeszcze nie pora  ale moze dasz sie namowic ale w pozniejszym terminie i sama mu dasz o tym znac.

Nie rob zadnych ruchow pierwsza  ale zdaj sie na inicjatywe z jego strony.To sprawdzona taktyka i dobrze na tym wyjdziesz bo kobiety ja stosowaly od setek lat  

Kurcze troche ciezko bedzie mi sie powstrzymac by nie powiedziec zwyklego dzien dobry. Tak zostalam wychowana wiec... 

Zobaczymy jak to wyjdzie. Jednego jestem pewna. Jezeli sie odezwie cos wiecej to zapewne bede speszona bardzo. 

Wtedy podjechal za mna do sklepu, zobaczyl ze mnie nie ma i wykrecil. Wiec sadze, ze jest zainteresowany. (widzialam z domu, kawalek dalej mieszkaja rodzice )

Wstydze sie z nim gadac , czuje sie skrepowana poniewaz ludzie z wioski patrzyli sie na mnie jak.. wiadomo co sobie pomysla. 

O czym mloda wolna kobieta moze rozmawiac z 58 latkiem ktorego samochod razi wszystkich po oczach. 

To jest jedynie w tym wszystkim najbardziej krepujace

5 minut temu, marinero napisał:

Jesli jednak chcesz pozostac przy swoim to pozdrow go ale  bardzo oficjalnie i dopiero jak odpowie   mniej formalnie, usmiechnij sie do niego zachecajaco! 

Nie wolno ci niczym pokazac na pocztek ze jestes zaintersowana.To podnije twoja wartosc w jego oczach!Badz po prostu formalna i uprzejma i tylko to! 

Uwazaj tez na swoje oczy  bo one wiele moga zdradzic .Patrz na niego krotko i  nie za czesto  

 

co do oczu to unikalam kontaktu wzrokowego, poniewaz on zdjal okulary przeciwsloneczne i bardzo wyraziscie i gleboko patrzyl mi sie w oczy. Tak, ze do tej pory pamietam jego kolor. A ja uciekalam wzrokiem.

Tez po jego postawie moge stwierdzic , ze stal odwrocony calym soba w moja strone, ja stalam bokiem w strone auta skierowana.

1 godzinę temu, marinero napisał:

No ! i pierwsze koty za ploty.:) Teraz tylko czekaj na ciag dalszy  

Nie wiem dlaczego ludzie przyklaskują tej znajomości. Koleś jest starym kawalerem z pieniędzmi? Gdzieś tu jest haczyk. Skłaniam się do tego, że żadna mimo pieniędzy z nim nie wytrzymała. Staruchy są też chytre, nie licz na to że dziadek pomyśli że bez pieniędzy by się młoda nim zainteresowała. Pieniążkami cię nie obrzuci.

Chcesz to z nim gadaj. Nie wiem czy warto-jak jesteś sprytna i wyrachowana, to warto. Jak skromna i dobra to na piernika nie warto często tracić czasu.

2 minuty temu, marinero napisał:

I jeszcze jedno !.Staraj sie aby tych spotkan na kawie nie bylo za czesto.1x na tydzien wystarczy. ale pierwsze 2 mozesz rozloztc na co dwa tygodnie.Niech poczeka .Ty przeciez masz swoja prace i obowiazki! LOL To jest twoj priorytet! 

ok dziekuje za cenne rady

Rozumiem, ze sa rozne kobiety, mnie by do glowy nie przyszedl podryw, tylko ze mily starszy pan chce pogadac bo jest samotny.Jesli bardzo mlodo wygladasz, to moze mu sie po prostu instynkt ojcowski odezwal i gdybys byla chlopcem tez by nawiazywal kontakt.Moglby miec corke w twoim wieku, moze zaluje ze nie ma i teskni za towarzystwem mlodych ludzi.To podobno dosc powszechne

18 minut temu, lex napisał:

Dzien dobry i uśmiech bedzie ok. Raczej skuma że chcesz by znowu zainicjowal rozmowe, jednocześnie nie będziesz machalna. Co do intencji...to może tak byc, że cale życie budowal swoje małe imperium a teraz nie ma komu tego przekazac. Szkoda by różne rodzinne sępy to rozszarpały. Facet w tym wieku nadal może Cie zaskoczyc pozytywnie oczywiscie  

Co nie śpisz i grasujesz po nocy. Szukasz naiwnej, która niechcący wpadnie w twoje sidła, co nie.

I stało się, tak jak przypuszczałam :) 

Dnia 19.07.2021 o 12:01, redwine2021 napisał:

Cześć  Chciałabym się z wami podzielić jak również uzyskać odpowiedzi.

Mianowicie tak : mam 29 lat, jestem skromną niewyniosłą dziewczyną. Parę lat temu zmarła mi siostra i co weekend parę razy jestem u niej na cmentarzu jak przyjeżdżam do rodziców na wieś . Od już bardzo dawna ( 2lata ) na tym cmentarzu widuję i mijam się z mężczyzną (który jest ode mnie starszy 30 lat)

Ostatnio w sklepie patrzył się na mnie dość nachalnie.

W ten weekend bedac na cmenatrzu sam zagadał do mnie, czy miałabym rozmienić pieniadze. Mówił , ze mam ładne auto ( zwykly opel) ( on byl maseratti) i chciał rozmawiac. Ja speszylam sie i powiedzialam ze musze jechac, on zyczyl milego popoludnia. Wiem, ze chcial dluzszej rozmowy niestety ja jestem panikara.

Drugiego dnia byl na cmentarzu o tej samej godzinie co dzien wczesniej. Nie widzielismy sie juz.

Mezczyzna ten jest ''starym kawalerem''

Jest ogromnie bogaty. Nie jest typem babiarza, nie ma narzeczonej , dzieci itp. Moi rodzice kojarza go wiec po ciuchu uzyskalam od nich te informacje.

Czy on zagadal do mnie oczekujac czegos? czy tak po prostu? Czy ma kryzys wieku sredniego? lub chce potomka by jego majatek nie poszedl na marne

nie wiem jak to odebrac.

Mezczyzna przystojny

Myślałem że on 30 lat, a to o 30 lat starszy. Bogaty  dziadek w masserati ale nie babiarz, i dzieci nie ma straszy od twoich rodziców?koledzy Twojego ojca też ci się podobają? czy może nie,bo nie są tak przystojni, albo maserati nie jeżdżą? 70 latek też spoko jak ogromnie bogaty i przystojny? Nie chce mi się tego nawet komentować 

Tylko, że ja na cmentarzu widywałam go przez 2 lata. I przez ten cały czas zwracałam na niego uwagę.. 

Bralam tutaj pod uwagę traumę jaka przechodzi jak i ja, że tak często jest na cmentarzu. 

Dnia 20.07.2021 o 09:57, marinero napisał:

pewna wynioslosc jest wiec wskazana bo ujawnisz  ze ci "zalezy"a to zmieni twoja pozucje na niekorzysc! Zaloty to gra ! i trzeba umiec pilnowac swoich interesow  Niech troche sie natrudzi aby sie zblizyc do ciebie.Bedzie cie bardziej cenil  

Mezczyzna jest od czasow jaksiniowych "lowca" i ceni tylko te zwierzyne nad upolowaniem ktorej musi sie natrudzic.

Co za bzdury. Jeszcze niech odmawia spotkań i propozycji, to za 5 miesięcy przepisze na Nią majątek bez żadnych zobowiązań.

Dnia 26.07.2021 o 21:28, redwine2021 napisał:

I stało się, tak jak przypuszczałam

Opowiesz nam jak się potoczyło?

Bardzo mnie to zaciekawiło.

Pozdrawiam cieplutko.