Marcin40 759 Napisano Lipiec 20, 2021 Właśnie przeczytałem sobie artykuł na Wp o głośnych sąsiadach. Macie takowych? A może sami brykacie w nocy ździebko za głośno? Proszę się przyznać bez bicia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marcin40 759 Napisano Lipiec 20, 2021 U mnie obecnie cisza w nocy. W dzień się tylko czasem zastanawiam czy słyszą mnie czy nie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gotb 278 Napisano Lipiec 20, 2021 Tak trochę w tym temacie, a trochę w sąsiednim, o Tinderze: Impreza w schronisku w górach, gitary, piwo, wino, wódki, itp. 20 może 25 osób. Trochę sparowanych, trochę wolnych. Godzina typu północ. Okazało się, że pewien ON i pewna ONA są aktywnymi użytkownikami Tindera. Zerkając i klikając w swe telefony nagle się sparowali Łazienka była niedostępna oraz pełna odgłosów przez prawie pół godziny Reszta uczestników imprezy częściowo bawiła się ich radością. A wyszli baaardzo uśmiechnięci... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ONA83 1378 Napisano Lipiec 20, 2021 Jak mieszkaliśmy w bloku to można było usłyszeć sąsiadów jak mieli otwarte okno. Nam z kolei sąsiadka z dołu(stara panna zresztą) potrafiła stukać w rury Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marcin40 759 Napisano Lipiec 20, 2021 16 minut temu, gotb napisał: Tak trochę w tym temacie, a trochę w sąsiednim, o Tinderze: Impreza w schronisku w górach, gitary, piwo, wino, wódki, itp. 20 może 25 osób. Trochę sparowanych, trochę wolnych. Godzina typu północ. Okazało się, że pewien ON i pewna ONA są aktywnymi użytkownikami Tindera. Zerkając i klikając w swe telefony nagle się sparowali Łazienka była niedostępna oraz pełna odgłosów przez prawie pół godziny Reszta uczestników imprezy częściowo bawiła się ich radością. A wyszli baaardzo uśmiechnięci... Niech zgadnę...... To byłeś Ty, zbereźniku? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marcin40 759 Napisano Lipiec 20, 2021 11 minut temu, ONA83 napisał: Jak mieszkaliśmy w bloku to można było usłyszeć sąsiadów jak mieli otwarte okno. Nam z kolei sąsiadka z dołu(stara panna zresztą) potrafiła stukać w rury Szymon Majewski, ten znany satyryk, opisywał kiedyś jak jego mama musiała mu , kiedy był mały, tłumaczyć,że to koty miauczą za ścianą..... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marcin40 759 Napisano Lipiec 20, 2021 14 minut temu, ONA83 napisał: Jak mieszkaliśmy w bloku to można było usłyszeć sąsiadów jak mieli otwarte okno. Nam z kolei sąsiadka z dołu(stara panna zresztą) potrafiła stukać w rury No smutno może jej było i zazdrościła, a wy tacy egoiści Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marcin40 759 Napisano Lipiec 20, 2021 4 minuty temu, Puchacz Rolny napisał: Czasem specjalnie skrzypię sprężynami łóżka i jęczę w rurę od kaloryfera, żeby sąsiedzi myśleli, że mam bogate życie erotyczne Jeśli słyszą tylko Ciebie, to pewnie tak myślą......... że masz bogate życie autoerotyczne 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pieprz w doopie 2138 Napisano Lipiec 20, 2021 Kiedy mieszkałam jeszcze w karton-gipsie nie słyszałam jęków rozkoszy sąsiadów. Za to słyszałam kłótnię o to że on jej odmówił seksu 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marcin40 759 Napisano Lipiec 20, 2021 1 minutę temu, Pieprz w doopie napisał: Kiedy mieszkałam jeszcze w karton-gipsie nie słyszałam jęków rozkoszy sąsiadów. Za to słyszałam kłótnię o to że on jej odmówił seksu No i jak to tłumaczył? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pieprz w doopie 2138 Napisano Lipiec 20, 2021 2 minuty temu, Marcin40 napisał: No i jak to tłumaczył? Chyba był zmęczony. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ONA83 1378 Napisano Lipiec 20, 2021 29 minut temu, Marcin40 napisał: No smutno może jej było i zazdrościła, a wy tacy egoiści Możliwe, śmialiśmy się, że powinna się zgadać z wdowcem z góry to by się mniej czepiała Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pieprz w doopie 2138 Napisano Lipiec 20, 2021 1 minutę temu, Puchacz Rolny napisał: Bywa i tak Z podobnej tematyki, w dawniejszych czasach forumka krążyła czasem taka copypasta: Wczoraj od sąsiadów dobiegały odgłosy maratonu seksualnego: pojękiwania, stękanie, walenie łóżkiem o ścianę... Dzisiaj się dowiedziałem, że to stara matka sąsiadki upadła i rozbiła sobie głowę. Stukała laską o ścianę żeby wezwać pomoc. Trochę mi teraz głupio, że się przy tym masturbowałem... Znamy, znamy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gotb 278 Napisano Lipiec 20, 2021 35 minut temu, Marcin40 napisał: Niech zgadnę...... To byłeś Ty, zbereźniku? Ależ oczywiście, że nie. Ja jestem mniej więcej sparowany od jakiegoś czasu i nie używam bezeceństw typu Tinder Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marcin40 759 Napisano Lipiec 20, 2021 2 minuty temu, Pieprz w doopie napisał: Chyba był zmęczony. Aha....ok. A już myślałem,że go głowa bolała Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marcin40 759 Napisano Lipiec 20, 2021 2 minuty temu, gotb napisał: Ależ oczywiście, że nie. Ja jestem mniej więcej sparowany od jakiegoś czasu i nie używam bezeceństw typu Tinder No dobrze. Pozostaje mi wierzyć ci na słowo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
misiakofa 57 Napisano Lipiec 21, 2021 Mnie dobija jak słyszę starych w akcji. Matka drze się w poduszkę i myśli że jej nie słychać. Na szczęście oboje już po 40 wiec max 2 razy w tygodniu maraton robią 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sylwia1991 1158 Napisano Lipiec 21, 2021 5 minut temu, misiakofa napisał: Mnie dobija jak słyszę starych w akcji. Matka drze się w poduszkę i myśli że jej nie słychać. Na szczęście oboje już po 40 wiec max 2 razy w tygodniu maraton robią Wow, to i tak często na małżeństwo. Ja mieszkam w bloku i chyba wszystkim się odechciało grzmocić- czasem było słychać na balkonie. To były czasy, a teraz cisza. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marcin40 759 Napisano Lipiec 21, 2021 2 godziny temu, Sylwia1991 napisał: Wow, to i tak często na małżeństwo. Ja mieszkam w bloku i chyba wszystkim się odechciało grzmocić- czasem było słychać na balkonie. To były czasy, a teraz cisza. Cytując klasyka :`` Na każdym zebraniu jest taka sytuacja, że ktoś musi zacząć pierwszy..`` Może zatem Sylwio warto zastanowić się czy nie przypomnieć całej społeczności lokalnej jak to było kiedyś Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gotb 278 Napisano Lipiec 21, 2021 7 godzin temu, Sylwia1991 napisał: Ja mieszkam w bloku i chyba wszystkim się odechciało grzmocić To jest i zła i dobra wiadomość: - masz spokój i ciszę, co w blokach jest luksusem - tak jak Marcin zasugerował, może czas to zmienić we własnym zakresie i sporym zasięgu akustycznym Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach