pieszczenie łechtaczki i dziwne zachowania organizmu

Od kiedy poznałem swoją partnerkę mówiła że w sprawach pieszczot podczas gry wstępnej lubi mocne pieszczoty i uciskanie łechtaczki bo tylko tak może dojść do orgazmu . Po kilkunastu miesiącach nauki doszła może podczas moich pieszczot kilkanaście razy tylko , chociaż starałem się pieścić ją tak jak mnie instruowała . Oprócz tego podczas penetracji doszła tylko chyba raz lub dwa razy jak sama mówi .  Czy z nią jest coś nie tak ?  Oprócz tego po rozgrzaniu łechtaczki podczas pieszczot kobieta  nie kontroluje ruchów nóg którymi mimowolnie wyma...e na boki . Na pewno to nie orgazm , sama mi to mówiła . Więc  takie pytanie . Czy to jest normalne ?  Miała może któraś z was takie zachowania ?

Może za bardzo się przejąłeś i jednak pieszczoty są zbyt intensywne, łechtaczka może być nadwrażliwa. Chyba warto pomyßleć o pozycjach, w których to ona będzie kontrolować sytuację i będzie mogła sama się pieścić tak jak jej to sprawia przyjemność.

7 godzin temu, ONA83 napisał:

Może za bardzo się przejąłeś i jednak pieszczoty są zbyt intensywne, łechtaczka może być nadwrażliwa. Chyba warto pomyßleć o pozycjach, w których to ona będzie kontrolować sytuację i będzie mogła sama się pieścić tak jak jej to sprawia przyjemność.

Przy mniejszej intensywności partnerka nie odczuwa aż takich przyjemnosci by doszło do orgazmu . Ona sama stwierdziła że nie lubi za bardzo sama się pieścić. Woli jak ja to robię 

2 godziny temu, bartosz666 napisał:

Przy mniejszej intensywności partnerka nie odczuwa aż takich przyjemnosci by doszło do orgazmu . Ona sama stwierdziła że nie lubi za bardzo sama się pieścić. Woli jak ja to robię 

 

Każda kobieta jest inna, w tym względzie też dlatego trzeba znaleźć najbardziej optymalny sposób pobudzania jej łechtaczki. Czasami potrzeba na to czasu

Dnia 1.08.2021 o 23:03, bartosz666 napisał:

Od kiedy poznałem swoją partnerkę mówiła że w sprawach pieszczot podczas gry wstępnej lubi mocne pieszczoty i uciskanie łechtaczki bo tylko tak może dojść do orgazmu . Po kilkunastu miesiącach nauki doszła może podczas moich pieszczot kilkanaście razy tylko , chociaż starałem się pieścić ją tak jak mnie instruowała . Oprócz tego podczas penetracji doszła tylko chyba raz lub dwa razy jak sama mówi .  Czy z nią jest coś nie tak ?  Oprócz tego po rozgrzaniu łechtaczki podczas pieszczot kobieta  nie kontroluje ruchów nóg którymi mimowolnie wyma...e na boki . Na pewno to nie orgazm , sama mi to mówiła . Więc  takie pytanie . Czy to jest normalne ?  Miała może któraś z was takie zachowania ?

przy tej kuchni trzeba .. nabrać wprawy 

Dnia 10.08.2021 o 19:58, marinero napisał:

co do nog to wszystko  w porzadku , to reakcja neuroprzekaznikow

a nie rogów przednich rdzenia kręgowego?

14 godzin temu, marinero napisał:

w czasie kobiecego orgazmu.

 

chodziło bardziej o ruchy mięśni nóg