Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Rusia1998

Seks układ? Tak czy nie?

Polecane posty

Hej mam problem od jakiegoś dosyć "sporego" czasu podoba mi się chłopak z pracy. Wcześniej miał mnie on gdzieś lecz od jakiegoś czasu zaczął na mnie bardziej zwracać uwagę (raz mu doradziłam w pewnej kwestii i go wtedy wspierałam No i podczas gdy inni zapomnieli o jego urodzinach ja pamiętałam nawet prezent mu dałam) tu nie raz mówi do mnie maleńka, a to się ze mną zaczyna droczyć tu proponuje przytulenie, wiem że został zdradzony i nie ufa już innym dziewczynom jak wcześniej, ale dochodząc do sedna w zeszłym tyg gdy pisaliśmy zaproponował mi sex układ gdzie wcześniej mówił często że dziewicy by już nie ruszył a tu nagle mu się odwidziało. Spotkaliśmy się raz aby pogadać o tym wszystkim jak by to niby miało wyglądać, doszło oczywiście do pocałunków, obmacywania No i myślał chyba że więcej ugra ale się nie zgodziłam. Zdziwiło mnie jednak to że mówił że bez emocji itd a jednak ciągle patrzał mi w oczy, odgarniał włosy żeby też lepiej je widzieć, przytulał się, droczyl oczywiście jak zwykle... Jak myślicie czy gdybym się na to zgodziła czy była by szansa na coś więcej czy tylko jednak na sex? Czy facet który twierdzi że dziewczyna mu się nie podoba byłby w stanie się taką wgl podniecić bo jak zauważyłam na spotkaniu ledwo co zaczęliśmy się całować a jemu już stanął i gdy się go zapytałam że chyba jednak muszę go kręcić skoro ochoty mu narobiłam to odpowiedział ciut ciut, jak to wszystko rozumieć i sb wgl poukładać, bo szczerze mam mętlik z jednej strony myślę czy by nie spróbować z drugiej się boję 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
25 minut temu, Rusia1998 napisał:

Hej mam problem od jakiegoś dosyć "sporego" czasu podoba mi się chłopak z pracy. (...)

Wg mnie, daj sobie spokój...chyba,że też chcesz zamoczyć 😉 😄 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wkleje ci moja wypowiedz  z innego watku bo widze ze nie rozumiesz wielu rzeczy ktore sie dziej w twoim zyciu.

Dynamika kazdego zwiazku zgodnie z prawami Natury  opiera sie na tym ze męzczyzna  inicjuje zblizenie  a kobieta sie na to zgadza  lub nie. Taki jest  naturalny podzial rol w umizgach milosnych.
Nastepnym etapem jest budowanie wiezi w parze.Natura tu daje nam potezny srodek jakim jest seks.Od okresy poznania krzywa intensywanosci uczuc erotycznych rosnie  do ok 2 lat ,potem opada.Okres nawyzszego zaru erotycznego trwa ok 4 lata .Natura chce jak najwiekszej ilosci kontaktow aby doszlo do zaplodnienia .Potem krzywa zaru erotycznego stabilizuje sie na jakim srednim  dla kazdej pary poziomie i tu zaczynaja sie schody bo ten okres Natura wybrala na okres wychowywania potomstwa i trwa on ok 20 lat .Jesli w okresie 4 pierwszych lat  para nie zbuduje rownolegle z seksem  fundamentow  tzw przyjazni partnerskiej to  zwiazek zaczyna sie sypac.Obie strony czuja ze brakuje im "zaru" a nie wiedza co sie dzieje, a tymczasem jest to zjawisko naturalne. Maj sie bowiem zajac wychowywaniem dzieci.Gdyby miedzy  partnerami istniala przyjazn partnerka to poprzez dialog by porozwiazywali swe problemy dosc racjonalnie i satysfakcjonujaco dla obu stron.

Aby zbudowac parterska przyjazn potrzebne jest zbudowanie wiezi psychicznych (!)  a te buduje sie od poczatku znajomosci poprzez okresy spotkan i okresy tesknoty.Jesli spotkania sa zbyt czeste tj czestrze niz 1x na tydzien przez ok 3 miesiace  to wiezi nie moga sie rozwinac  bo pozadanie seksualne jest systematyczne zaspokajane i tesknota sie nie rozwija  a to ona wlasnie decyduje o intensywnosci milosci.Spotykanie sie wiec na poczatku znajomosci  i czeste kochanie nie sprzyja budowaniu wiezi.
Jesli partner sie odsuwa  to rozwiazanie  lezy w znajomosci dynamiki zwiazku. Powinnas zaczac nasladowac jego zachowanie tj powolne wycofywanie sie z zaanagazowania w zwiazek z nim ..Symetryzm z jego zachowaniem stworzy w jego psychice pustke po twoim zaangazowaniu  i zaniepokoi go perspektywa bycia odrzuconym przez ciebie.Malo kto to lubi wiec zacznie sie prawdopodobnie okres "naglego" przmilania sie.

Na takie dzialanie potrzebna jest konsekwencja i silna motywacja.Malo ktora kobieta potrafi to przeprowadzic z pozytywnym skutkiem.Gwarantuje  to jednak ze jego emocje powroca.Potrzeba ci na to 3-6 miesiecy.Jesli bedziesz wycofywac swe emocje  w sposob  dobrze przemyslany  na zasadzie ping-ponga to gwarantuje ci ze nagle zrobi sie bardzo slodki.(...)

Z twojej relacji wynika ze facet chce isc na skroty, omijajac faze budowania wiezi psychicznych.

Uwazam ze potraktowal cie jak worek na sperme i slusznie go odsunelas.Zdrowa relacja przez 3 pierwsze miesiace to max 1x w tygodniu jakis bzyk.Nie czesciej.To daje szanse ze on zacznie w sobie rozwijac uczucie tesknoty  a ono jest baza do rozwoju innych bardziej subtelnych emocji na ktorych w przyszlosci mozna cos bedzie budowac.100 dni to tez cezura po ktorej opadaja maski i ludzie przestaja udawac kogos innego.Poznajesz prawdziwego czlowieka.Przemysl to sobie.ja ci osobiscie polecam na YTB kanal "nie wiem ale sie dowiem" Jest tam mnostwo krotkich klipow edukacyjnych na temat relacji damsko meskich.Szkola PiSuaru ci tego nie dostarczy , na pewno 🙂 

Uwazam ze to nawet dobrze ze rownolegle masz perturbacje w zyciu zawodowym .Skoncentruj sie na nich i ich rozwiazywaniu , to wypelni  ci czas a wiec w sposob naturalny bedziesz zabierala mu swe zaangazowanie.Skorzystaj z tej szansy i skup sie wylacznie na rozwiazywaniu swych problemow a w sposb naturalny odsuniesz sie od niego Nie boj sie ze go stracisz, nie jest tak latwo wyrzucic z zucia kogos z kim sie bylo jakis czas..Jelsi n ie bedziesz iniscjowac jako pierwsza kontaktow intymnych to to ten sposob zadziala aby jego emocje wrocily.Potem dzialaj tylko wg wskazowek jakie ci napisalem w moim poscie nr 1 a twoj zwiazek bedzie pracowal w miare harmonijnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Qince
3 godziny temu, Rusia1998 napisał:

Hej mam problem od jakiegoś dosyć "sporego" czasu podoba mi się chłopak z pracy. Wcześniej miał mnie on gdzieś lecz od jakiegoś czasu zaczął.............

Ja bym Ci poradziła tak. Spotykaj się z nim tak normalnie na kawę na spacer itp. i flirtuj z nim ale trzymaj go na razie na dystans. Przytulanki pocałunki, bez seksu, zobaczysz czy się cokolwiek zaangażuje. Czy mu zacznie zależeć na Tobie. Nie zgadzaj się na żaden sex układ. Źle na tym wyjdziesz. Możesz nie być jedyna dla niego, tylko jedną z wielu.     

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Rusia1998 napisał:

Hej mam problem od jakiegoś dosyć "sporego" czasu podoba mi się chłopak z pracy. Wcześniej miał mnie on gdzieś lecz od jakiegoś czasu zaczął na mnie bardziej zwracać uwagę (raz mu doradziłam w pewnej kwestii i go wtedy wspierałam No i podczas gdy inni zapomnieli o jego urodzinach ja pamiętałam nawet prezent mu dałam) tu nie raz mówi do mnie maleńka, a to się ze mną zaczyna droczyć tu proponuje przytulenie, wiem że został zdradzony i nie ufa już innym dziewczynom jak wcześniej, ale dochodząc do sedna w zeszłym tyg gdy pisaliśmy zaproponował mi sex układ gdzie wcześniej mówił często że dziewicy by już nie ruszył a tu nagle mu się odwidziało. Spotkaliśmy się raz aby pogadać o tym wszystkim jak by to niby miało wyglądać, doszło oczywiście do pocałunków, obmacywania No i myślał chyba że więcej ugra ale się nie zgodziłam. Zdziwiło mnie jednak to że mówił że bez emocji itd a jednak ciągle patrzał mi w oczy, odgarniał włosy żeby też lepiej je widzieć, przytulał się, droczyl oczywiście jak zwykle... Jak myślicie czy gdybym się na to zgodziła czy była by szansa na coś więcej czy tylko jednak na sex? Czy facet który twierdzi że dziewczyna mu się nie podoba byłby w stanie się taką wgl podniecić bo jak zauważyłam na spotkaniu ledwo co zaczęliśmy się całować a jemu już stanął i gdy się go zapytałam że chyba jednak muszę go kręcić skoro ochoty mu narobiłam to odpowiedział ciut ciut, jak to wszystko rozumieć i sb wgl poukładać, bo szczerze mam mętlik z jednej strony myślę czy by nie spróbować z drugiej się boję 

Jeßli chcesz wielkiej miłości/związku(a tak pewnie do tej pory było skoro jesteś jeszcze dziewicą) to nie warto, ale jeßli strasznie ci to dziewictwo ciąży to jest to najprostszy sposób, żeby nabrać doświadczenia.

Tylko gorzej jak potem na swojej drodze spotkasz człowieka dla którego seks to coś więcej niż dobra zabawa. Pomyśl na czym ci zależy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, Rusia1998 napisał:

Hej mam problem od jakiegoś dosyć "sporego" czasu podoba mi się chłopak z pracy. Wcześniej miał mnie on gdzieś lecz od jakiegoś czasu zaczął na mnie bardziej zwracać uwagę (raz mu doradziłam w pewnej kwestii i go wtedy wspierałam No i podczas gdy inni zapomnieli o jego urodzinach ja pamiętałam nawet prezent mu dałam) tu nie raz mówi do mnie maleńka, a to się ze mną zaczyna droczyć tu proponuje przytulenie, wiem że został zdradzony i nie ufa już innym dziewczynom jak wcześniej, ale dochodząc do sedna w zeszłym tyg gdy pisaliśmy zaproponował mi sex układ gdzie wcześniej mówił często że dziewicy by już nie ruszył a tu nagle mu się odwidziało. Spotkaliśmy się raz aby pogadać o tym wszystkim jak by to niby miało wyglądać, doszło oczywiście do pocałunków, obmacywania No i myślał chyba że więcej ugra ale się nie zgodziłam. Zdziwiło mnie jednak to że mówił że bez emocji itd a jednak ciągle patrzał mi w oczy, odgarniał włosy żeby też lepiej je widzieć, przytulał się, droczyl oczywiście jak zwykle... Jak myślicie czy gdybym się na to zgodziła czy była by szansa na coś więcej czy tylko jednak na sex? Czy facet który twierdzi że dziewczyna mu się nie podoba byłby w stanie się taką wgl podniecić bo jak zauważyłam na spotkaniu ledwo co zaczęliśmy się całować a jemu już stanął i gdy się go zapytałam że chyba jednak muszę go kręcić skoro ochoty mu narobiłam to odpowiedział ciut ciut, jak to wszystko rozumieć i sb wgl poukładać, bo szczerze mam mętlik z jednej strony myślę czy by nie spróbować z drugiej się boję 

Chłopak wykorzystuje sytuacje. Ma ochote na sex, z tego co rozumiem jesteś dziewica więc to dla niego dodatkowy agrodyzjak bo satysfakcja bycia tym pierwszym u dziewczyny zawsze jest czymś co łechce męskie ego. Widziałas że się podnieca przy Tobie, jest czuly więc slowa że mu się nie podobasz przy jednoczesnym dążeniu do seksu mówią tylko tyle że chce seksu bez zobowiązań. Mowi że sie mu nie podobaasz by mógł z Tobą zerwac ewentualne seks relacje w każdej chwili bez poczucia winy. Jesteś na przeczekanie, podniesienie wlasnej wartości po rozstaniu i to się nie zmieni.

Jeśli masz ochotę na seks z nim i nie masz do niego zadnych uczuć to mozesz się zgodzić. Jeśli liczysz na zwiazek, to się nie zgadzaj bo się rozkochasz a on Ci podziekuje jak nie po pierwszym razie to po kilku kolejnych. Stracisz czas i nerwy na kogoś z kim i tak Ci się nic nie ułoży. Lepiej zainteresuj się kimś kto odwzajemni Twoje uczucia. Domyślam się że ciężko odmowić gdy widzisz ze bliskość jest na wyciagniacie ręki, ale to jest bardzo przelotna relacja.

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, Burza napisał:

Tracić wianuszek z facetem który chce tylko bzykania? To chyba błąd bo dziewica po prostu się zaangażuje uczuciowo. Już piszesz czy jest szansa na coś więcej niż seks. Nie ma szansy, a ty jesteś całkiem bezbronna i nie przygotowana na to co cię czeka. Żeby brać seks bez zobowiązań trzeba być trochę/bardziej/bardzo zdemoralizowanym, dziewice tego nie mają.

👍 W punkt!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×