MamaMai 869 Napisano Luty 2, 2022 Molly, chyba za wcześnie na mięśnie Ćwiczę regularnie dopiero od 24 stycznia, a zakwasy miałam jak dotąd 3-4 razy. Ale w sumie to fajnie by było. U mnie dzis dobrze, choć z pewnymi zastrzezeniami, okolo 16 wpadł nieplanowany serek kokosowy, a na kolację była sałatka ze smażonym kurczakiem. Ale to wszystkie grzechy główne dzisiejszego dnia. Padnięta jestem i idę zaraz spać. Dobranoc 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sylwia90 154 Napisano Luty 2, 2022 witam dziś spacer i rowerek zaliczony z jedzeniem tak sobie. Jak kilka dni ładnie trzymam tak potem jakieś napady wilczego głodu mam. Około października ściągnęłam różne aplikacje do ćwiczeń i po dziś dzień nie zaczęłam. Chciał ruszyć w tym tygodniu ale ciągle nie mogę się zmobilizować. Nie to że mega trudne ale jakoś na myśl o nich od razu wszystko boli. Miłego wieczoru 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Malinka31 29 Napisano Luty 2, 2022 A ja usunełam te aplikacje z cwiczeniami bo mi się jednak nie spodobały i ćwiczenia wymyślałam sobie na bierząco Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Malinka31 29 Napisano Luty 3, 2022 Dzień dobry przy kawce milego dnia 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 869 Napisano Luty 3, 2022 (edytowany) Dzień doberek, Dzisiaj miałam taką sytuację z córką: Ćwiczę, a ona -Mamo, czemu cwiczysz? Przecież jesteś szczupla. - Tak myślisz? - taaak, jesteś szczupła..... jak paróweczka Mam nadzieję, że chodziło jej o berlinkę Dzieciaki dziś dały mi w kość, już ledwo zyje. Mimo że syn wstał o 6, to nie chciał potem długo spać, był marudny ale walczyl, dopiero padl po 12. Córka też wkoło oczekuje jakiś atrakcji. Przez to poćwiczyłam tylko 20 minut. Nawet się nie wypociłam porządnie. A jutro już ważenie.... Edytowano Luty 3, 2022 przez MamaMai 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Malinka31 29 Napisano Luty 3, 2022 Mama dobre dzieci mają pomysły Ja to jak sobie ćwiczę i zamykam się w sypialni to córka wtedy najbardziej chcę się przytulić i puka co chwilę do drzwi. Dzisiaj na śniadanie szoprotki w pomidorach, w pracy barszcz ukraiński, a na kolacje będzie ryż brązowy i groszek zielony gotowany. 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sylwia90 154 Napisano Luty 3, 2022 Moje chłopaki jak wtedy 2 lata temu brałam się za siebie bardzo mi kibicowali. Zwłaszcza najstarszy który żeby mi nie było smutno też zaczął ćwiczyć i zdrowo się odżywiać. A teraz przejęli taktykę po tacie. Codziennie pyta czy na pewno idę na spacer i czy na pewno pojadę rowerkiem. Średni syn ma taką teorię że najbardziej podobny do mnie bo lubi matematykę i jest tak samo gruby (co prawda do grubości mu daleko ale na tle dwóch pozostałych szczypiorkow jest nieco większy). Miłego wieczoru 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 869 Napisano Luty 4, 2022 Hej, U mnie dziś na wadze 59,9 a w poniedziałek było 60,5. Miłego piąteczku! 3 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Molly_00 202 Napisano Luty 4, 2022 Hey mama-gratuluję spadeczku wagi! u mnie 40 dag więcej co powiecie na taką kolacje Chudy twaróg z malinami (mrożonymi)? znalazłam taki przepis na stronie z dietą beztłuszczową i jutro chyba zrobie miłego piąteczku Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jasminka 624 Napisano Luty 4, 2022 Dzień dobry Mama brawo A ja się rano zapomniałam zważyć jutro zamelduje. Dziś dzień lenia po pracy. Na liczniku 23,5 tysiąca kroków i nogi mnie bolą jak diabli. W pracy miałam serek wiejski, kabanosy, kefir i pomarańcze. Na obiad pierogi z serem. Wiem że nie powinnam ale smakowały kolacja już będzie jakaś skromna za karę. Miłego wieczoru Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Malinka31 29 Napisano Luty 4, 2022 Hej. Ja zmieniłam sobie plan i będę ważyć się co dwa tygodnie. Dzisiaj na śniadanie kanapki, na obiad barszcz czerwony z jajkiem i kolacje może coś lekkiego się wymyśli. Molly twaróg z malinami ja uważam że dobry pomysł kiedyś jadłam taką sałatkę ser feta z grejpfrutem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 869 Napisano Luty 4, 2022 A u mnie dziś gorzej z dietą, włączył się gębochłon i za dużo było węgli, w tym wpadły croissant i jogurt owocowy dosładzany. Na kolację wypije tylko sok pomidorowy. I chyba coś jeszcze pocwiczę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sylwia90 154 Napisano Luty 4, 2022 Hejo na początku weekendu jakoś nie szczególnie idzie mi dieta. Dziś za dużo zjadłam. Ale ruch jak zawsze. Chciałabym przejść na zdrowsze jedzenie ale słabo mi to idzie. Ale walczę mimo to. Miłego wieczoru Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jasminka 624 Napisano Luty 5, 2022 Dzień dobry☀ Padłam wczoraj o 18 i spałam do 6 na wadze 72,2 czyli 0,7 w dół 🥰 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 869 Napisano Luty 5, 2022 5 godzin temu, Jasminka napisał: Dzień dobry☀ Padłam wczoraj o 18 i spałam do 6 na wadze 72,2 czyli 0,7 w dół 🥰 Jasminka brawo za spadek. Oby tak dalej! 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Molly_00 202 Napisano Luty 5, 2022 19 godzin temu, Malinka31 napisał: Hej. Ja zmieniłam sobie plan i będę ważyć się co dwa tygodnie. Dzisiaj na śniadanie kanapki, na obiad barszcz czerwony z jajkiem i kolacje może coś lekkiego się wymyśli. Molly twaróg z malinami ja uważam że dobry pomysł kiedyś jadłam taką sałatkę ser feta z grejpfrutem. Dzięki niestety malin nie było ale kupiłam mrożone truskawki i czekam aż się odmrożą. Z tym ważeniem co dugi tydzień to nie jest głupi pomysł ja nieraz nie mam ochoty na tę wagę wchodzic 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sylwia90 154 Napisano Luty 5, 2022 Jasminka gratuluję spadku. U mnie dziś wpadł kebab no cóż jestemm tylko ludziem ruch zaliczony. Miłej nocki 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sylwia90 154 Napisano Luty 6, 2022 Witam w niedzielę. U mnie dziś na wadze 99,1 czyli minus 0.9 kg zważywszy że przed@ to super. Można powiedzieć że pierwszy cel osiągnięty jest 9 z przodu. Teraz trzeba walczyć o kolejny cel czyli 8 z przodu. Dziś miałam atrakcje w postaci wyjazdu na basen z dziećmi nie daly się zbyć. Miłego dnia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Molly_00 202 Napisano Luty 6, 2022 Jasminka brawo Sylwia brawo u mnie dziś na obiad kotlet, ziemniaki, marchewka z groszkiem :)) wczoraj dodałam troszke słodkiej smietany do tego twarogu z truskawkami żeby nie był taki suchy. Chciałabym jutro pójść do pracy pieszo (godzina w jedną stronę) ale zobaczymy czy mi się uda bo wiecie jak to jest...chcieć to mi się chce ale jutro pewnie w ostatniej chwili pójde na autobus Miłej niedzieli wszystkim Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 869 Napisano Luty 6, 2022 2 godziny temu, Sylwia90 napisał: Witam w niedzielę. U mnie dziś na wadze 99,1 czyli minus 0.9 kg zważywszy że przed@ to super. Można powiedzieć że pierwszy cel osiągnięty jest 9 z przodu. Teraz trzeba walczyć o kolejny cel czyli 8 z przodu. Dziś miałam atrakcje w postaci wyjazdu na basen z dziećmi nie daly się zbyć. Miłego dnia No co mi zostaje powiedzieć. Czad. Sylwia nie wiem ja Ty to robisz, ale spadki masz imponujące, i to nawet przed @. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 869 Napisano Luty 6, 2022 26 minut temu, Molly_00 napisał: Jasminka brawo Sylwia brawo u mnie dziś na obiad kotlet, ziemniaki, marchewka z groszkiem :)) wczoraj dodałam troszke słodkiej smietany do tego twarogu z truskawkami żeby nie był taki suchy. Chciałabym jutro pójść do pracy pieszo (godzina w jedną stronę) ale zobaczymy czy mi się uda bo wiecie jak to jest...chcieć to mi się chce ale jutro pewnie w ostatniej chwili pójde na autobus Miłej niedzieli wszystkim Pyszny obiadek. U mnie dziś dyspensa od diety. Wiem ze juz zjadłam za dużo. I chyba od ćwiczeń także. Nie chce mi się dziś wybitnie nic robić. Wstałam o 11 O takiej porze to już nie pamiętam kiedy wstawalam. Ale była akcja w nocy, syn zwymiotowal, już od piątku jest w takim stanie. Musiałam przebierać pościel i nastawić w nocy pranie. Pani ze żłobka mówi ze kilkoro dzieci wymiotowało lub miało biegunkę. Chyba rotawirus. Pilnujemy żeby się nie odwodnil. Raczej będę musiała dziś w nocy popracować bo jutro nie pójdzie do żłobka. Boję się że jutro dzień będzie do d....bo tak to z mezem temat ogarniam,a jutro on idzie do pracy. Ale narazie mocno o tym nie myslę.... Miłej niedzieli Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sylwia90 154 Napisano Luty 6, 2022 Dziś 13 km pieszo. 7 po leśnych wertepach a reszta trasa co zwykle. Widzę że ten rotawirus sieje się wszędzie. Jak jeszcze wsiądę na rower to spanie będzie lekkie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
anata 32 Napisano Luty 6, 2022 Witajcie. Czy mogę do was dołączyć? Ważę 62.5 przy 162 wzrostu. Może to nie tak dużo ale niedawno było 58 kg. Nie wiem sama skąd te kilogramy. Mam od roku problemy z biodrem stan zapalny i ruch nie jest wskazany przynajmniej na razie. Poza tym czuję że po 40 naprawdę spada przemiana materii. Mój cel to 55 kg ale juz nawet 59 będzie super. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Memed 8 Napisano Luty 6, 2022 Dołączam się. Jak poprzedniczka ważę ok 60 kg i mam 163 wzrostu. Może to nie jest za dużo, ale zawsze ważyłam od 45 do 52 kg. Teraz źle się czuje z taka wagą. Mialam problemy ze zdrowiem, biorę takie leki które zwiększają łaknienie i ciężej mi się odchudzać. Chociaż ostatnio przez miesiąc wytrwałam na diecie i schudłam. Ale ostatnio nie mam motywacji. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 869 Napisano Luty 7, 2022 (edytowany) Anata, Memed witajcie. Ależ mamy podobną sytuację. Mam 161 cm. Było ze straciłam 11 kg. W skrócie zaczynałam po ciąży z 68,9 doszłam do 57,8 kg, tyle ze potem trochę wrócilo do 60,5. Obecnie mam 59,9 kg. Bujam się z odchudzanie już ponad rok. Fajnie byłoby zejść chociaż do 56 kg. Ale obecnie idzie mi to jak krew z nosa. Był w tym czasie problem z motywacją, są też problemy zdrowotne z przepukliną pępkową. Napiszcie co planujecie i ile czasu sobie dajecie żeby dojść do celu. Dobrej nocy. Edytowano Luty 7, 2022 przez MamaMai Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Molly_00 202 Napisano Luty 7, 2022 Witajcie Anata i Memed Mama-rota wirus to jest to samo co jetlitówka? wspólczuje i życze malemu powrotu do zdrowia. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Malinka31 29 Napisano Luty 7, 2022 Cześć dziewczyny witam nowe koleżanki A ja wczoraj też naszykowalam dzieci do przedszkola a wieczorem dostałam wiadomość żeby dzieci zostawić w domu bo któraś pani ma podejrzenie wirusa, ale chociaż mąż z nimi zostanie. Jelitówka też jest okropna. Kiedyś jak dziecko z przedszkola przyniosło to wszystkich w domu wzięło. U mnie dziś dzien ważenia. Trochę się obawiałam wejść na wagę bo wczoraj kolacja nie była dietetyczna. Mąż zaprosił mnie do kina i na kebaba no i na drinka a waga zrobiła mi niespodziankę i pokazała 85,9kg. Miłego dnia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jasminka 624 Napisano Luty 7, 2022 Dzień dobry☀ Witam Anata i Memed Malinka super Mama współczuję 🥺 U mnie wczoraj też dzień bez diety a dziś czuję się jak balon i mam lekki rozstrój żołądka. Czas wrócić do porządku bo te dni dyspensy zaburzają cały tydzień starań. Na śniadanie kromka chlebka z płatków z masłem i wędlina. Obiad uda bez skóry z rękawa z ryżem i marchewką z oliwą. Do pracy pomarańcza, serek wiejski i 2 frankfurterki, kanapka z wędlina papryka i ogórek zielony. Plan jest taki żeby na tym skończyć ale w razie czego mam jeszcze porcję zupy na kolację. Pogoda do kitu, wieje i pochmurno. Życzę miłego dnia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 869 Napisano Luty 7, 2022 14 minut temu, Jasminka napisał: Dzień dobry☀ Witam Anata i Memed Malinka super Mama współczuję 🥺 U mnie wczoraj też dzień bez diety a dziś czuję się jak balon i mam lekki rozstrój żołądka. Czas wrócić do porządku bo te dni dyspensy zaburzają cały tydzień starań. Na śniadanie kromka chlebka z płatków z masłem i wędlina. Obiad uda bez skóry z rękawa z ryżem i marchewką z oliwą. Do pracy pomarańcza, serek wiejski i 2 frankfurterki, kanapka z wędlina papryka i ogórek zielony. Plan jest taki żeby na tym skończyć ale w razie czego mam jeszcze porcję zupy na kolację. Pogoda do kitu, wieje i pochmurno. Życzę miłego dnia Oj muszę Ci przyznać rację Jasminka ze ta dyspensa jest fajna na moment a niestety potrafi rozregulować rytm i zaburzyc tygodniowe starania. Super ze wracasz na dobre tory, ja też od dzisiaj już jestem grzeczna. Malinka super, gratki i brawka. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Memed 8 Napisano Luty 7, 2022 Najgorzej właśnie jak są problemu zdrowotne. Ja biorę taki lek, że wzmaga apetyt. I ciężko mi się odchudzać. Dzisiaj już lepiej mi poszło z dietą, ale mam problem z napojami gazowanymi. Całe życie nie piłam takich napojów tylko wodę albo wodę z sokiem. A ostatnio uzależniłam się od napojów typu cola, piwo 0%. Moim celem jest zrzucenie kilograma miesięcznie, tak żeby do lata zrzucić parę kilo. Gdzieś na forum Vitalia ktoś mądrze napisał, że nie należy się spieszyć z odchudzaniem, bo skoro np. tyło się przez rok, to nie zrzuci się tego przez miesiąc. Tylko potrzeba tyle samo czasu. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach