In vitro z komórką dawczyni cz. 4

7 minut temu, PolaMela napisał:

W piątek było 95 a dziś 28. Nie rozumiem skąd różnica bo biorę dużo ale ciagle tyle samo czyli Cyclogest 3 x i Prolutex 2 x. Jedyne co to w piątek jechałam na krew szybko po zastrzyku a dziś wiele godzin po nim. 

Napisz do lekarza że wtedy było zaraz po zastrzyku

5 godzin temu, Ada23 napisał:

Też komorka dawczyni czy adopcja zarodka,świeże komorki czy mrożone ?Chociaż wiem,że to chyba nie ma znaczenia.Ja szykuję się w Invicta Warszawa.A masz u nich gwarancję zarodkow czy bez gwarancji?

Tak komorka dawczyni, dostalam 7 swiezych komorek, z tego mam 5 zarodkow tylko ze 2 sa slabsze 3BB z 6 doby zamrozone razem. Gwarancji nie daja ale zawsze mialam u nich min. 3 blastocysty. A jak invicte oceniasz? 

20 minut temu, kaja356 napisał:

I tu masz rozwiązanie problemu. Nie robi się badań po przyjęciu leku. Mi lekarz powiedział żeby badania zrobić przed wzięciem proga 

Tylko w charakterystyce leku jest info ze po kilku dniach stosowania osiąga stabilne stezenie w osoczu. A ja biorę już ponad 2 tugodnie …

31 minut temu, PolaMela napisał:

Tylko w charakterystyce leku jest info ze po kilku dniach stosowania osiąga stabilne stezenie w osoczu. A ja biorę już ponad 2 tugodnie …

Ale zaraz po zastrzyku pewnie miałaś większe stężenie proga we krwi

Doktor uważa ze jest ok i ze mam dołączyć Duphaston i nic więcej nie kontrolować…

zaufam mu bo to mądry facet…

3 godziny temu, PolaMela napisał:

Doktor uważa ze jest ok i ze mam dołączyć Duphaston i nic więcej nie kontrolować…

zaufam mu bo to mądry facet…

Ja pisałam tu wielokrotnie, że u mnie w ogóle nie szło podnieść progesteronu. W 40 dniu po transferze mialam 20,6 ng/ml. Badałam i wcześniej po transferze i wychodził mi 11 i 16, brałam utrogestan i prolutex. A 40 ng/ml wyszło mi dopiero 3 miesiace po transferze i dopiero wtedy zaczełam odstawiac leki. I tak jade drugą ciąże już, nikt nie wspominał że ciąża zagrożona czy coś. Bardziej ja ciągle panikowalam z tym progesteronem, (zażyczyłam sobie zastrzyki itp.) niż moich dwóch lekarzy

Ja też pisałam już, że  w ogóle nie kontrolowałam progesteronu, bo z kolei mój lekarz twierdził, że stężenie w macicy i stężenie we krwi to dwie zupełnie inne bajki, a zastrzyki to w ogóle podnoszą przede wszystkim we krwi. Twierdził,  że dawka jest tak duża,  że zdecydowanie wystarczy. Też mu zaufałam

Jesteście cudowne, że to piszecie. Mam nadzieję, że będzie dobrze, choć wcześniejsze doświadczenia utrudniają optymizm. Ja oczywiście jeszcze nie wierzę że jestem w ciąży, tak niewyobrażalne, że szok…

14 godzin temu, PolaMela napisał:

Doktor uważa ze jest ok i ze mam dołączyć Duphaston i nic więcej nie kontrolować…

zaufam mu bo to mądry facet…

Betę masz w normie, ona też zwalnia na takim etapie, progesteron wychodzi skokowo, to po zastrzyku też na pewno był niemiarodajny. Jakie teraz leki bierzesz? U mnie jeśli chodzi o proga to Besins 2 x 200 mg, Prolutex 1x1, Duphaston 3x1

15 godzin temu, believer napisał:

Tak komorka dawczyni, dostalam 7 swiezych komorek, z tego mam 5 zarodkow tylko ze 2 sa slabsze 3BB z 6 doby zamrozone razem. Gwarancji nie daja ale zawsze mialam u nich min. 3 blastocysty. A jak invicte oceniasz? 

Hmm,Pani doktor z Invicty po niepowodzeniach w Invimed zleciła dodatkowe badania zeby sprawdzić co moglo byc przyczyną ,ze  przy trzech transferach beta nigdy nie drgnęła. W lutym wybraliśmy dziewczynie i mąż oddał nasienie bo zapłodnimy mrożonym .Jak pytalam opiekuna kiedy dawczyni będzie stymulowana to ,że czeka na miesiączkę ale minął caly marzec i cisza nikt z kliniki sie nie odzywa.Tez wybralismy opcję świeżych komorek.A Ty juz podchodziłaś w tej klinice,co teraz podchodzisz?Niby mamy gwarancję dwóch blastocyst,bałam sie wybrać klinikę ,ktora nie daje jakiejś gwarancji zeby nie zostać z niczym.My zdecydowaliśmy sie jeszcze na badanie genetyczne zarodkow ,ale muszą powstać i dotrwać do 5 doby.A Ty korzystałaś kiedyś z uslug Invicta?

41 minut temu, Oliwią napisał:

Betę masz w normie, ona też zwalnia na takim etapie, progesteron wychodzi skokowo, to po zastrzyku też na pewno był niemiarodajny. Jakie teraz leki bierzesz? U mnie jeśli chodzi o proga to Besins 2 x 200 mg, Prolutex 1x1, Duphaston 3x1

Oliwią a mogę wiedzieć ,ktory lekarz takie dawki proga.Ci przepisał?

18 minut temu, Ada23 napisał:

Hmm,Pani doktor z Invicty po niepowodzeniach w Invimed zleciła dodatkowe badania zeby sprawdzić co moglo byc przyczyną ,ze  przy trzech transferach beta nigdy nie drgnęła. W lutym wybraliśmy dziewczynie i mąż oddał nasienie bo zapłodnimy mrożonym .Jak pytalam opiekuna kiedy dawczyni będzie stymulowana to ,że czeka na miesiączkę ale minął caly marzec i cisza nikt z kliniki sie nie odzywa.Tez wybralismy opcję świeżych komorek.A Ty juz podchodziłaś w tej klinice,co teraz podchodzisz?Niby mamy gwarancję dwóch blastocyst,bałam sie wybrać klinikę ,ktora nie daje jakiejś gwarancji zeby nie zostać z niczym.My zdecydowaliśmy sie jeszcze na badanie genetyczne zarodkow ,ale muszą powstać i dotrwać do 5 doby.A Ty korzystałaś kiedyś z uslug Invicta?

Beliver a u Ciebie od wyboru dawczyni do zapładniania duzo czasu minęło?Czy bylas poinformowana kiedy dawczyni bedzie stymulowana?Wiem,że kazda klinika działa po swojemu ale martwi mie to,że u mnie minął miesiąc i nie mam żadnej info z kiniki.Chyba do nich zadzwonię .

1 godzinę temu, Ada23 napisał:

Hmm,Pani doktor z Invicty po niepowodzeniach w Invimed zleciła dodatkowe badania zeby sprawdzić co moglo byc przyczyną ,ze  przy trzech transferach beta nigdy nie drgnęła. W lutym wybraliśmy dziewczynie i mąż oddał nasienie bo zapłodnimy mrożonym .Jak pytalam opiekuna kiedy dawczyni będzie stymulowana to ,że czeka na miesiączkę ale minął caly marzec i cisza nikt z kliniki sie nie odzywa.Tez wybralismy opcję świeżych komorek.A Ty juz podchodziłaś w tej klinice,co teraz podchodzisz?Niby mamy gwarancję dwóch blastocyst,bałam sie wybrać klinikę ,ktora nie daje jakiejś gwarancji zeby nie zostać z niczym.My zdecydowaliśmy sie jeszcze na badanie genetyczne zarodkow ,ale muszą powstać i dotrwać do 5 doby.A Ty korzystałaś kiedyś z uslug Invicta?

Jaki jest koszt procedury u nich z gwarancją tych blastocyst? Podchodzisz w Wawie?

1 godzinę temu, Ada23 napisał:

Oliwią a mogę wiedzieć ,ktory lekarz takie dawki proga.Ci przepisał?

Dr Dworniak. Myślisz, że za mało biorę?

2 godziny temu, Oliwią napisał:

Betę masz w normie, ona też zwalnia na takim etapie, progesteron wychodzi skokowo, to po zastrzyku też na pewno był niemiarodajny. Jakie teraz leki bierzesz? U mnie jeśli chodzi o proga to Besins 2 x 200 mg, Prolutex 1x1, Duphaston 3x1

Biorę teraz : Cyclogest 400 mg 3x globulki, Prolutex 2x podskórnie i Duphaston 2x tabletka. 
wczoraj w panice po pracy skontrolowałam moje badania i Beta wyszła 482 a prog 38… wiec chyba niezle 

24 minuty temu, Oliwią napisał:

Jaki jest koszt procedury u nich z gwarancją tych blastocyst? Podchodzisz w Wawie?

Dr Dworniak. Myślisz, że za mało biorę?

Bardzo dobre dawki bierzesz,jestem zdziwiona bo mi pezepisywal tylko 2*200 mg progesteronu moze dlatego u mnie sie nie udało

2 godziny temu, Ada23 napisał:

Oliwią a mogę wiedzieć ,ktory lekarz takie dawki proga.Ci przepisał?

Tak Invicta Warszawa  podchodzę,31tys procedura

12 minut temu, Ada23 napisał:

Tak Invicta Warszawa  podchodzę,31tys procedura

Ojej kwota zatrważająca, a w tym już masz badanie wszystkich zarodków? I gwarancja 2 blastocyst tak? A jaka jest kwota procedury bez badania zarodkow?

22 minuty temu, Lala34 napisał:

Ojej kwota zatrważająca, a w tym już masz badanie wszystkich zarodków? I gwarancja 2 blastocyst tak? A jaka jest kwota procedury bez badania zarodkow?

31tys.tylko procedura z gwarancją dwoch blastocyst i chyba jeden transfer,badania wirusoligiczne mojemoje i męża płatne oddzielnie,badanie zarodkow nie są w tej cenie,trzeba płacić dodatkowo,+biopsja zarodków tez dodatkowo,i później przechowywanie zarodkow o ile będą do mrożenia tez  dodatkowo płatne.

Faktycznie dość drogo. Ja płace ok 13tys za pojedynczy mrożony przebadany genetycznie zarodek ale to tez dość drogo. Ważne żeby skutecznie…

35 minut temu, PolaMela napisał:

Faktycznie dość drogo. Ja płace ok 13tys za pojedynczy mrożony przebadany genetycznie zarodek ale to tez dość drogo. Ważne żeby skutecznie…

13tys.za jeden drogo.

3 godziny temu, Oliwią napisał:

Jaki jest koszt procedury u nich z gwarancją tych blastocyst? Podchodzisz w Wawie?

Dr Dworniak. Myślisz, że za mało biorę?

Oliwią a wiesz juz może jak rozwój pozostalych Twoich zarodkow?

2 godziny temu, Ada23 napisał:

13tys.za jeden drogo.

No wiem ale czy dobrze rozumiem ze u Was 31 za dwa zarodki bez badań genetycznych? 

12 minut temu, PolaMela napisał:

No wiem ale czy dobrze rozumiem ze u Was 31 za dwa zarodki bez badań genetycznych? 

Tak,  gwarancja dwoch blastocyst bez badań genetycznych,komórki świeże od dawczyni.Nie wiem jaki jest cennik w innych klinikach jeśli chodzi o komórki świeże

16 minut temu, Ada23 napisał:

Tak,  gwarancja dwoch blastocyst bez badań genetycznych,komórki świeże od dawczyni.Nie wiem jaki jest cennik w innych klinikach jeśli chodzi o komórki świeże

W Brnie płaciłam 21 tys za gwarancje 4 w tym pierwszy był świeży kolejne 3 mrożone. 

Dnia 5.04.2022 o 11:26, believer napisał:

Mi tez sie tam nie udalo. Teraz szykuje sie do transferu w salve medica w Lodzi.

W Salve masz przebadane zarodki? My tez u nich podchodzimy.

23 godziny temu, Ada23 napisał:

Hmm,Pani doktor z Invicty po niepowodzeniach w Invimed zleciła dodatkowe badania zeby sprawdzić co moglo byc przyczyną ,ze  przy trzech transferach beta nigdy nie drgnęła. W lutym wybraliśmy dziewczynie i mąż oddał nasienie bo zapłodnimy mrożonym .Jak pytalam opiekuna kiedy dawczyni będzie stymulowana to ,że czeka na miesiączkę ale minął caly marzec i cisza nikt z kliniki sie nie odzywa.Tez wybralismy opcję świeżych komorek.A Ty juz podchodziłaś w tej klinice,co teraz podchodzisz?Niby mamy gwarancję dwóch blastocyst,bałam sie wybrać klinikę ,ktora nie daje jakiejś gwarancji zeby nie zostać z niczym.My zdecydowaliśmy sie jeszcze na badanie genetyczne zarodkow ,ale muszą powstać i dotrwać do 5 doby.A Ty korzystałaś kiedyś z uslug Invicta?

A jakie badania dodatkowe mialas po nieudanych transferach? Cos wykazaly? Ja w polowie lutego dzwonilam do salve zapytac jak tam poszukiwania bo czekalam od grudnia to tez wlasnie czekali na miesiaczke dawczyni i miala rozpoczac stymulacje a miesiac pozniej miala punkcje. Moze u Was sie cos przesunelo. Mysle ze mozesz zadzwonic, nie wydzwaniasz tam co chwile tylko po miesiacu ponad chcesz sie zapytac zeby tez wiedziec na czym stoisz. Wiem z ta gwarancja czlowiek czuje sie bezpieczniej. Ale powiem Ci ze z kolejnego wpisu widze ze dosc sporo placiliscie. Ja placilam w grudniu 15 tys za procedure ale nie obejmuje to transferu (kiedys obejmowalo), badan itd. Badan genetycznych zarodkow w Salve nie proponuja tego, ja nie bralam. Z Invicty nie korzystalam nigdy. 

22 godziny temu, Ada23 napisał:

Bardzo dobre dawki bierzesz,jestem zdziwiona bo mi pezepisywal tylko 2*200 mg progesteronu moze dlatego u mnie sie nie udało

Może to zależy od przypadku? U mnie zawsze był problem z tym progesteronem, przez co miałam długą fazę lutealną i rzadko swoje miesiączki, nie wiem czemu tobie mniej zapisał. Ja mam nadzieje, ze moje wystarczą

19 godzin temu, Ada23 napisał:

Oliwią a wiesz juz może jak rozwój pozostalych Twoich zarodkow?

Tak, mam zamrożone Jeszcze 2 blaski. My mieliśmy gwarancję 3 dobrej jakości zarodków z 3 doby, a jest jeszcze w invimedzie program z dopasowaniem genetycznym dawczyni, co ma wykluczyć pewną pulę chorób u dziecka

1 godzinę temu, believer napisał:

A jakie badania dodatkowe mialas po nieudanych transferach? Cos wykazaly? Ja w polowie lutego dzwonilam do salve zapytac jak tam poszukiwania bo czekalam od grudnia to tez wlasnie czekali na miesiaczke dawczyni i miala rozpoczac stymulacje a miesiac pozniej miala punkcje. Moze u Was sie cos przesunelo. Mysle ze mozesz zadzwonic, nie wydzwaniasz tam co chwile tylko po miesiacu ponad chcesz sie zapytac zeby tez wiedziec na czym stoisz. Wiem z ta gwarancja czlowiek czuje sie bezpieczniej. Ale powiem Ci ze z kolejnego wpisu widze ze dosc sporo placiliscie. Ja placilam w grudniu 15 tys za procedure ale nie obejmuje to transferu (kiedys obejmowalo), badan itd. Badan genetycznych zarodkow w Salve nie proponuja tego, ja nie bralam. Z Invicty nie korzystalam nigdy. 

Biopsja endometrium z receptywnością ale to wyszlo ok.,subpopulacja limfocytow  ,ocena cytokin th1/th2,genotyp Kir ale tych badań doktor jeszcze nie widziala więc nie wiem jak wyszły bo opis ich to dla czarna magia.Powiedziała tylko ,ze bez wyniku KIR nie zrobi transferu zeby nie marnować zarodkow

1 godzinę temu, Oliwią napisał:

Może to zależy od przypadku? U mnie zawsze był problem z tym progesteronem, przez co miałam długą fazę lutealną i rzadko swoje miesiączki, nie wiem czemu tobie mniej zapisał. Ja mam nadzieje, ze moje wystarczą

Tak, mam zamrożone Jeszcze 2 blaski. My mieliśmy gwarancję 3 dobrej jakości zarodków z 3 doby, a jest jeszcze w invimedzie program z dopasowaniem genetycznym dawczyni, co ma wykluczyć pewną pulę chorób u dziecka

To super wynik jak jeszcze dwa zamrożone,u nas mimo dobrego nasienia męża zawsze tylko dwa zarodki

2 godziny temu, believer napisał:

A jakie badania dodatkowe mialas po nieudanych transferach? Cos wykazaly? Ja w polowie lutego dzwonilam do salve zapytac jak tam poszukiwania bo czekalam od grudnia to tez wlasnie czekali na miesiaczke dawczyni i miala rozpoczac stymulacje a miesiac pozniej miala punkcje. Moze u Was sie cos przesunelo. Mysle ze mozesz zadzwonic, nie wydzwaniasz tam co chwile tylko po miesiacu ponad chcesz sie zapytac zeby tez wiedziec na czym stoisz. Wiem z ta gwarancja czlowiek czuje sie bezpieczniej. Ale powiem Ci ze z kolejnego wpisu widze ze dosc sporo placiliscie. Ja placilam w grudniu 15 tys za procedure ale nie obejmuje to transferu (kiedys obejmowalo), badan itd. Badan genetycznych zarodkow w Salve nie proponuja tego, ja nie bralam. Z Invicty nie korzystalam nigdy. 

Beliver przepraszam,że Cię męczę a Ty w Invimed  z mrózonych komórek ile miałaś zarodków?To był pakiet ilu komórek od dawczyni?