misiak23 4 Napisano Luty 28, 2022 witajcie, otóz moja rozgwostka jest to, ze ogl nie lubie bardzo mojej klasy. mam spiny w wiekszoscia osob i akurat stalo sie tak ze doszedl do mnie do klasy nowy chlopak. okazalo sie ze znalismy sie w dziecinstwie. problem jest to ze on trzyma sie z ludzmi z mojej klasy ktorzy s akoszmarni, sa patusami i zranili mnie bardzo, a wiem to bo trzymalam sei z nimi na poczatku szkoly. on byl jeszcze wczesniej w tej szkole w podstawowce wiec zna wszyskich ale nie jest chetny na nowe znajmosci. jestem chyba pierwsza osoba z ktora przeprowadzil konwersacje, ale to tez dlatego ze ja jestem rozgadana. dzis z nim usiadlam na dwie lekcje. jestem z natury osoba bardzo wyluzowana i rozgadana. otrzworzyl sie przede mna. bardzo go polubilam, w koncu osoba ktora mysli podobnie do mnie, ma podobne poczucie humoru, jednak chcialabym sie z nim zaprzyjaznic, ale wiem ze to niemozliwe:(. on chce trzymac z tymi koszmarnymi ludzmi, tylko z nimi gada na przerwach i z nimi siedzi, a naprawde jest wartosciowym czlowiekiem i mysle ze moze zostac zraniony. co ja mam robic?!?!?!? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MadziaLenka 97 Napisano Luty 28, 2022 Nic na siłę powiem tak... możesz jeszcze spróbować zagadywać go, bo z tego co zrozumiałam to raz-dwa razy z nim rozmawiałaś od kiedy on jest w Twojej klasie. Pare razy zagadasz, a jak on dalej będzie szedł do innej ekipy to nic nie poradzisz i nie zmusisz go do tego żeby tylko z Tobą siedział. Trzeba będzie sobie odpuścić. Po co Tobie na siłę trzymany kolega do przyjaźni... dwie osoby musza tego chcieć. Może jeszcze kiedyś przyjdzie jakiś moment, że się bardziej otworzy i może jakaś przyjaźń z tego będzie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
misiak23 4 Napisano Luty 28, 2022 4 godziny temu, MadziaLenka napisał: Nic na siłę powiem tak... możesz jeszcze spróbować zagadywać go, bo z tego co zrozumiałam to raz-dwa razy z nim rozmawiałaś od kiedy on jest w Twojej klasie. Pare razy zagadasz, a jak on dalej będzie szedł do innej ekipy to nic nie poradzisz i nie zmusisz go do tego żeby tylko z Tobą siedział. Trzeba będzie sobie odpuścić. Po co Tobie na siłę trzymany kolega do przyjaźni... dwie osoby musza tego chcieć. Może jeszcze kiedyś przyjdzie jakiś moment, że się bardziej otworzy i może jakaś przyjaźń z tego będzie. też tak myśle. sprobuje jakos, ale tez nie chce wlasnie wyjsc na taka nachalna. dzieki bardzo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MadziaLenka 97 Napisano Luty 28, 2022 23 minuty temu, misiak23 napisał: też tak myśle. sprobuje jakos, ale tez nie chce wlasnie wyjsc na taka nachalna. dzieki bardzo Znajdziesz moment w którym zobaczysz go jak będzie sam to zagadasz. Nachalna ? Jak będziesz tak po kilka razy dziennie się odzywała do niego, to może tak stwierdzić. Na pewno sama to wyczujesz, kiedy będziesz przesadzać z kontaktem, wtedy się odsuniesz najwyżej. Możesz też odezwać się do niego na Facebooku. Nie przejmuj się przecież to tylko kolega Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
misiak23 4 Napisano Marzec 1, 2022 13 godzin temu, MadziaLenka napisał: Znajdziesz moment w którym zobaczysz go jak będzie sam to zagadasz. Nachalna ? Jak będziesz tak po kilka razy dziennie się odzywała do niego, to może tak stwierdzić. Na pewno sama to wyczujesz, kiedy będziesz przesadzać z kontaktem, wtedy się odsuniesz najwyżej. Możesz też odezwać się do niego na Facebooku. Nie przejmuj się przecież to tylko kolega szczerze mowiac nie wiem czy juz chce, bo jakby dlaczego ja mam to robic a nie akurat on. ja do niego napisalam kiedys pierwsza i co cale nasze zapoznianie ja powinnam pokierowac, jakby naprawde nie wiem. moze powinnam? dzisiaj widzialam ze on na mnie zerka ale nic poza tym, nie mowi sam nic do mnie, nawet nie podchodzi, spedza czas tylko z wlasnie tymi ,,patusami". smuci mnie to ale jednak stwierdzialam ze nic nie bedzie z tej relacji i tak. bede sie witac ale nic wiecej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MadziaLenka 97 Napisano Marzec 1, 2022 4 minuty temu, misiak23 napisał: szczerze mowiac nie wiem czy juz chce, bo jakby dlaczego ja mam to robic a nie akurat on. ja do niego napisalam kiedys pierwsza i co cale nasze zapoznianie ja powinnam pokierowac, jakby naprawde nie wiem. moze powinnam? dzisiaj widzialam ze on na mnie zerka ale nic poza tym, nie mowi sam nic do mnie, nawet nie podchodzi, spedza czas tylko z wlasnie tymi ,,patusami". smuci mnie to ale jednak stwierdzialam ze nic nie bedzie z tej relacji i tak. bede sie witac ale nic wiecej To on w końcu się Tobie podoba czy tylko oczekujesz od niego przyjaźni ? Tak jak pisałam wyżej, jeśli się nie odzywa do Ciebie za bardzo widocznie nie ma takiej potrzebny. Może być też tak, że jest mega nieśmiały i nie ma co liczyć na pierwszy krok z jego strony, bo on nigdy tego nie zrobi. Ciężko powiedzieć nie siedzę mu w głowie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MadziaLenka 97 Napisano Marzec 1, 2022 Nie masz też co od niego oczekiwać... „dlaczego to ty masz robić, a nie on” on też może nie wiedzieć, że ty coś od niego oczekujesz. Standardowo masz dwie opcje albo go olać lub spróbować jeszcze raz coś tam zadziałać w jego kierunku. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
misiak23 4 Napisano Marzec 1, 2022 7 godzin temu, MadziaLenka napisał: Nie masz też co od niego oczekiwać... „dlaczego to ty masz robić, a nie on” on też może nie wiedzieć, że ty coś od niego oczekujesz. Standardowo masz dwie opcje albo go olać lub spróbować jeszcze raz coś tam zadziałać w jego kierunku. w sumie mas z calkowita racje, i on moze byc niesmialy to fakt. jak bedzie jakas okazja to sprobuje ale nic na sile. dzieki bardzo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
misiak23 4 Napisano Marzec 1, 2022 (edytowany) 7 godzin temu, MadziaLenka napisał: To on w końcu się Tobie podoba czy tylko oczekujesz od niego przyjaźni ? Tak jak pisałam wyżej, jeśli się nie odzywa do Ciebie za bardzo widocznie nie ma takiej potrzebny. Może być też tak, że jest mega nieśmiały i nie ma co liczyć na pierwszy krok z jego strony, bo on nigdy tego nie zrobi. Ciężko powiedzieć nie siedzę mu w głowie. Edytowano Marzec 1, 2022 przez misiak23 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MadziaLenka 97 Napisano Marzec 1, 2022 5 minut temu, misiak23 napisał: w sumie mas z calkowita racje, i on moze byc niesmialy to fakt. jak bedzie jakas okazja to sprobuje ale nic na sile. dzieki bardzo Daj znać za jakiś czas jak się sytuacja potoczyła. Powodzenia i nie ma za co dziękować 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
misiak23 4 Napisano Marzec 1, 2022 1 godzinę temu, MadziaLenka napisał: Daj znać za jakiś czas jak się sytuacja potoczyła. Powodzenia i nie ma za co dziękować ej bo wogole wpadlam teraz na taki pomysl, ze moze napisze do niego czy chce wyjsc na miasto cos zjesc, pogadac w sobote. jak myslisz? nie byloby to dziwne Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MadziaLenka 97 Napisano Marzec 1, 2022 12 minut temu, misiak23 napisał: ej bo wogole wpadlam teraz na taki pomysl, ze moze napisze do niego czy chce wyjsc na miasto cos zjesc, pogadac w sobote. jak myslisz? nie byloby to dziwne Świetny pomysł z wypadem na miasto tylko nie wiem czy na tą chwilę warto się go pytać. Jeśli on faktycznie jest bardzo nieśmiały to może nawet odmówić wyjścia mimo, że w głębi duszy będzie tego chciał. Speszy się i już całkiem nic z tego nie wyjdzie. Z drugiej strony jeśli należy do odważnych albo do neutralny i jak go zapytasz, a on odmówi to będziesz miała sprawę wyjaśnioną ... nie jest Tobą zainteresowany. Do nieśmiały tych bardzo nieśmiałych lepiej delikatnie podejść, a wiem to, bo sama w wieku szkolny przechodziłam to z pewnym chłopakiem, a mimo to i tak w pewnym momencie chyba za bardzo go onieśmieliłam. Proponowałabym tobie jeszcze teraz go zagadać do piątku jakoś zagadać, a w piątek zapytać się czy miałaby ochotę z Tobą wyjść na miasto. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
misiak23 4 Napisano Marzec 1, 2022 22 minuty temu, MadziaLenka napisał: Świetny pomysł z wypadem na miasto tylko nie wiem czy na tą chwilę warto się go pytać. Jeśli on faktycznie jest bardzo nieśmiały to może nawet odmówić wyjścia mimo, że w głębi duszy będzie tego chciał. Speszy się i już całkiem nic z tego nie wyjdzie. Z drugiej strony jeśli należy do odważnych albo do neutralny i jak go zapytasz, a on odmówi to będziesz miała sprawę wyjaśnioną ... nie jest Tobą zainteresowany. Do nieśmiały tych bardzo nieśmiałych lepiej delikatnie podejść, a wiem to, bo sama w wieku szkolny przechodziłam to z pewnym chłopakiem, a mimo to i tak w pewnym momencie chyba za bardzo go onieśmieliłam. Proponowałabym tobie jeszcze teraz go zagadać do piątku jakoś zagadać, a w piątek zapytać się czy miałaby ochotę z Tobą wyjść na miasto. moją cecha jest impulsywnosc i niecierpliowsc... . oki:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MadziaLenka 97 Napisano Marzec 1, 2022 20 minut temu, misiak23 napisał: moją cecha jest impulsywnosc i niecierpliowsc... . oki:) Musisz brać poprawkę na to, że jednak nie każdy taki niestety jest i niektórzy potrzebują więcej czasu. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
misiak23 4 Napisano Marzec 5, 2022 Dnia 2.03.2022 o 00:43, MadziaLenka napisał: Musisz brać poprawkę na to, że jednak nie każdy taki niestety jest i niektórzy potrzebują więcej czasu. hejj, a wiec napisalam mu ze wpadlam na pomysl zeby sie spotkac (napisalm we czwartek), on odpisal no dobra, ale nie wiem czy bede mogł i napisal ze napisze jeszcze. Jest dzis sobota a dalej nic nie napisal, ja chyba tez nic nie napisze bo wyjde na desperatke, skoro mial sie odezwac to powinnam czekac, co o tym myslec. moze poprostu nie chce prawda? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Foko Loko 1975 Napisano Marzec 5, 2022 1 godzinę temu, misiak23 napisał: hejj, a wiec napisalam mu ze wpadlam na pomysl zeby sie spotkac (napisalm we czwartek), on odpisal no dobra, ale nie wiem czy bede mogł i napisal ze napisze jeszcze. Jest dzis sobota a dalej nic nie napisal, ja chyba tez nic nie napisze bo wyjde na desperatke, skoro mial sie odezwac to powinnam czekac, co o tym myslec. moze poprostu nie chce prawda? Pamiętasz co napisałam o bluszczu? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
misiak23 4 Napisano Marzec 5, 2022 1 godzinę temu, Foko Loko napisał: Pamiętasz co napisałam o bluszczu? pamietam pamiteam, i nic nie robie. sam mi napisal ze za tydzien mozemy bo nie do konca pasuje mu dzisiaj, wiec chyba dobrze wyszlo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
misiak23 4 Napisano Marzec 5, 2022 bardziej nie rozumiem po co wogóle napisal zeby sie spotkac, skoro nie mógł jakby bez sensu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MadziaLenka 97 Napisano Marzec 6, 2022 Nie było mnie tutaj ostatnio, więc dopiero teraz zauważyłam Twoją wiadomość... mam rozumieć, że jednak zrobiłaś tak jak pisałaś i nie odezwałaś się do niego już w sobotę. No wiesz... widocznie mu coś wypadło i nie ma co analizować aż tak bardzo, bo zaraz oszalejesz. Nie był czegoś pewny dlatego napisał, że najwyżej da Tobie znać jeśli nie zrobi tego co tam zaplanował. Nie odpisał mógł chociaż dać znać żebyś nie czekała , ale już trudno. Poczekaj jutro jest poniedziałek może jakoś wytłumaczy Tobie w szkole i najwyżej umówi się z Tobą na inny termin. Jak nie to trudno i tyle. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach