Wiadomość do Ginekologa

Czy wypada napisać wiadomość na fb do swojego lekarza ginekologa, chodzę do niego prywatnie (od początku ciąży do końca,teraz już będzie moim lekarzem) byłam ostatnio na wizycie, mam mieć za kilka dni założoną wkładkę, lecz poczytałam że jest dużo skutków ubocznych... Słyszałam że można spróbować tabletki o tym samym składzie, spirala kosztuje 1000zl z założeniem więc trochę będzie nie fajnie zaraz ja ściągać i dlatego chciałabym się z nim skontaktować, zapytać... Nie wiem czy pasuje, może zadzwonić do przychodni poprosić o kontakt?... Co myślicie? Szanuję jego czas... Ale może mogę?

1 godzinę temu, Zmartwiona1107 napisał:

Czy wypada napisać wiadomość na fb do swojego lekarza ginekologa, chodzę do niego prywatnie (od początku ciąży do końca,teraz już będzie moim lekarzem) byłam ostatnio na wizycie, mam mieć za kilka dni założoną wkładkę, lecz poczytałam że jest dużo skutków ubocznych... Słyszałam że można spróbować tabletki o tym samym składzie, spirala kosztuje 1000zl z założeniem więc trochę będzie nie fajnie zaraz ja ściągać i dlatego chciałabym się z nim skontaktować, zapytać... Nie wiem czy pasuje, może zadzwonić do przychodni poprosić o kontakt?... Co myślicie? Szanuję jego czas... Ale może mogę?

Nie wypada. Lepiej zadzwonić do przychodni albo umówić się na wizytę.

19 godzin temu, Zmartwiona1107 napisał:

Czy wypada napisać wiadomość na fb do swojego lekarza ginekologa, chodzę do niego prywatnie (od początku ciąży do końca,teraz już będzie moim lekarzem) byłam ostatnio na wizycie, mam mieć za kilka dni założoną wkładkę, lecz poczytałam że jest dużo skutków ubocznych... Słyszałam że można spróbować tabletki o tym samym składzie, spirala kosztuje 1000zl z założeniem więc trochę będzie nie fajnie zaraz ja ściągać i dlatego chciałabym się z nim skontaktować, zapytać... Nie wiem czy pasuje, może zadzwonić do przychodni poprosić o kontakt?... Co myślicie? Szanuję jego czas... Ale może mogę?

Na fb trochę dziwnie. Masz na myśli jego konto prywatne czy firmowe? 

Wszystko co ingeruje w organizm ma skutki uboczne i tabletki nie będą wcale miały krótszej listy. Faktycznie wkładka ma to do siebie, że jak nie da się z nią żyć, a bywa i tak to dużo kasy idzie w błoto ale czy tabletki to taki cud to ja nie wiem. Brałam najpierw tabletki, teraz mam wkładkę i jest kolosalna różnica chociaż mogłabym wskazać obu systemów plusy i minusy. Co do pisania na FB to odradzam. Jeżeli lekarz sobie życzy kontaktu po godzinach pracy to sam to proponuje. Ja po założeniu wkładki dostałam numer do lekarza w razie by się coś działo niepokojącego ale teraz będąc już prawie dwa lata po założeniu nie odważyłabym się dzwonić i zadawać o cokolwiek pytań. Od tego jest wizyta nierzadko nazywana konsultacją. 

Dnia 5.05.2022 o 09:03, Agul napisał:

Wszystko co ingeruje w organizm ma skutki uboczne i tabletki nie będą wcale miały krótszej listy. Faktycznie wkładka ma to do siebie, że jak nie da się z nią żyć, a bywa i tak to dużo kasy idzie w błoto ale czy tabletki to taki cud to ja nie wiem. Brałam najpierw tabletki, teraz mam wkładkę i jest kolosalna różnica chociaż mogłabym wskazać obu systemów plusy i minusy. Co do pisania na FB to odradzam. Jeżeli lekarz sobie życzy kontaktu po godzinach pracy to sam to proponuje. Ja po założeniu wkładki dostałam numer do lekarza w razie by się coś działo niepokojącego ale teraz będąc już prawie dwa lata po założeniu nie odważyłabym się dzwonić i zadawać o cokolwiek pytań. Od tego jest wizyta nierzadko nazywana konsultacją. 

Dlatego nigdy w życiu  bym się nie poświęcała tak dla faceta żeby brać tabletki anty i żeby mógł się zlać w środku.To on ma zakładać prezerwatywę lub iść na wazektomię. Tabletki anty mają tak dużo skutków ubocznych że nie nie powinny być w ogóle dopuszczone do sprzedaży. Stąd późniejsze guzy i torbiele na wątrobie chora trzustka oraz rak narządów rodnych oraz zakrzepica. Moje koleżanki i kuzynki brały i każda z nich miała wymienione wyżej skutki uboczne.

Dnia 2.05.2022 o 20:47, Zmartwiona1107 napisał:

Czy wypada napisać wiadomość na fb do swojego lekarza ginekologa, chodzę do niego prywatnie (od początku ciąży do końca,teraz już będzie moim lekarzem) byłam ostatnio na wizycie, mam mieć za kilka dni założoną wkładkę, lecz poczytałam że jest dużo skutków ubocznych... Słyszałam że można spróbować tabletki o tym samym składzie, spirala kosztuje 1000zl z założeniem więc trochę będzie nie fajnie zaraz ja ściągać i dlatego chciałabym się z nim skontaktować, zapytać... Nie wiem czy pasuje, może zadzwonić do przychodni poprosić o kontakt?... Co myślicie? Szanuję jego czas... Ale może mogę?

Nie, bo to już nie podchodzi pod kontakt służbowy a prywatny, wręcz intymny. 

5 godzin temu, Stokrotka30 napisał:

Dlatego nigdy w życiu  bym się nie poświęcała tak dla faceta żeby brać tabletki anty i żeby mógł się zlać w środku.To on ma zakładać prezerwatywę lub iść na wazektomię. Tabletki anty mają tak dużo skutków ubocznych że nie nie powinny być w ogóle dopuszczone do sprzedaży. Stąd późniejsze guzy i torbiele na wątrobie chora trzustka oraz rak narządów rodnych oraz zakrzepica. Moje koleżanki i kuzynki brały i każda z nich miała wymienione wyżej skutki uboczne.

Tak, to prawda.