Pomocy. Mój syn nie wie jaki los zgotował mu ojciec.

Dzien dobry. Zwracam się do Was z gorąca  prośba o pomoc w odzyskaniu mojego synka które w chwili obecnej zostało wywiezione przez ojca za granicę. Syn nie jest świadomy, że ojciec chce wywieść go na zawsze, myśli, że jest na wakacjach.   Szukam pomocy gdzie mogę. Poniewaz nie moge zamiesci tutaj linka do strony bardzo prosze o wpisaniu w wyszukiwarce Katarzyna Skorus zrzutka. Uprzejmie proszę o zapoznanie się z moją  historią, o jakąkolwiek pomoc, udostępnianie. Bardzo również proszę o zachowanie dla siebie nieprzyjemnych wiadomości,  wystarczająco cierpię. 

Up

Up

Up

Up

Dnia 28.06.2022 o 19:55, ZdesperowanaMama napisał:

Dzien dobry. Zwracam się do Was z gorąca  prośba o pomoc w odzyskaniu mojego synka które w chwili obecnej zostało wywiezione przez ojca za granicę. Syn nie jest świadomy, że ojciec chce wywieść go na zawsze, myśli, że jest na wakacjach.   Szukam pomocy gdzie mogę. Poniewaz nie moge zamiesci tutaj linka do strony bardzo prosze o wpisaniu w wyszukiwarce Katarzyna Skorus zrzutka. Uprzejmie proszę o zapoznanie się z moją  historią, o jakąkolwiek pomoc, udostępnianie. Bardzo również proszę o zachowanie dla siebie nieprzyjemnych wiadomości,  wystarczająco cierpię. 

Zabrałaś syna ojcu, że niby na wakacje. Dopiero w PL poinformowałaś ojca dziecka, że kończysz z nim związek. I jesteś zdziwiona, że facet walczy o swoje dziecko?

Ty nie możesz żyć z dala od dziecka, ale jednocześnie na to samo, co masz teraz, skazałaś bez uprzedzenia swojego ex partnera. I grasz kolejnym dzieckiem, żeby wzbudzić litość.

No przykro, ale w takiej sytuacji ani Ty ani ex partner na tego chłopca nie zasługujecie. Obydwoje szarpiecie dziecko między sobą i zupełnie nie interesują Was jego emocje i jego psychika, tylko Wy sami i Wasz egoizm. Dziecko ma prawo do kontaktu z obojgiem rodziców, a nie tak, że jedno wyjedzie do innego kraju i ten kontakt mu odbierze.

Do tego wprowadzasz ludzi w błąd grając na emocjach, bo ojciec dziecka nigdzie nie wywiózł, tylko ma wynik sądu i mógł dziecko zabrać. I skąd wiesz, że u ojca mu nie będzie właśnie dobrze?