Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
qwertyuiop6

Mój mąż coraz więcej pije, potrzebuje rady

Polecane posty

Eh … nawet nie wiem jak to napisać . Tak bardzo chce porady … głupio mi się żalić gdzieś po rodzinie. Wszystko się zmieniło . Mój mąż coraz więcej pije teraz zaczął 5 piw dziennie pić. W weekend to pije o wiele więcej , on nie widzi w tym nic złego uważa , że to ja przesadzam. Obiecuje , że przestanie i wg jak jest pijany nie miły i zadowolony.. mam córeczkę ma prawie rok , bardzo się boje , że mój mąż będzie pijakiem. Widzę , że moje towarzystwo go męczy woli siedzieć sobie z kimś innym a dzisiaj jest pierwszy raz kiedy poszedł napity do znajomych i powiedział że musi i podawał takie głupie argumenty, że na 20 minut idzie i mam być spokojna i wg a mija już druga godzina . Żadne argumenty na niego nie działają, ja nie pracuje , bo wychowuję moje maleństwo , to on pracuje. Poszłabym do pracy ale nie mam z kim jej zostawić . Wszystko robię żeby dobrze było wręcz proszę go o spędzanie ze sobą czasu … tak bardzo mi brakuje mojego męża taki jaki kiedyś był . Nie radzę sobie już z tym nie wiem co mam robić. Za każdym razem obiecuje, że dużo pić nie będzie a piję tak długo aż się skończy. Codziennie płacze , cały czas myślę o mojej małej córeczce . 

Kiedyś się spotykaliśmy niby nie pił tyle i nie potrzebował , tak twierdził . Teraz woli pić i spędzać czas ze swoimi rodzicami albo z teściami a ja żebym na chwile była przy nim a później on już ma wywalone na mniej na córeczkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wracaj z dzieckiem do rodziców i poszukaj pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jest uzależniony od alkoholu, ty go nie przekonasz o nie piciu, alkoholik musi SAM chcieć się zmienić. Ty tego nie wymusisz. Myśle że dobry by był dla niego kubeł zimnej wody, wyprowadź się na jakiś czas do rodziców (jak masz taką możliwość) i daj mu ultimatum. Albo idzie się leczyć albo nie wyobrażasz sobie takiej rodziny dla waszego dziecka. Pomysł o niej. Za rok, dwa ta mała może przeżyć koszmar, który na zawsze się odbije na jej psychice. Nie wiesz czy przestanie pić za tydzień, za dwa, za miesiąc, za rok… Ryzykujesz swoim życiem i życiem swojego dziecka. Życie z alkoholikiem jest ciężkie. Radzę ci dać mu ultimatum, albo odwyk albo rozstanie. Moja znajoma męczyła się tak wiele lat… mama jej piła lata, ojciec jej sie ciagle o to awanturował, a jako dziecko przez to była sama i musiała na to wszystko patrzeć. Źle to wspomina i wie, że łatwo wejść w ciąg, a trudniej z niego wyjść. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×