Zawód sprzątaczka

Hej! Planuję założyć jednoosobową (póki co) firme sprzatającą mieszkania, biurowce. Czy są tu dziewczyny z branży? Opowiecie coś o tym zawodzie w tych dziwnych czasach? Oplaca się? 

Dnia 7.08.2022 o 21:17, Lenaena napisał:

Hej! Planuję założyć jednoosobową (póki co) firme sprzatającą mieszkania, biurowce. Czy są tu dziewczyny z branży? Opowiecie coś o tym zawodzie w tych dziwnych czasach? Oplaca się? 

zawód jak zawód ktoś musi to robić ,ale jeśli jesteś młoda  i atrakcyjna to musisz uważać są minusy 

17 godzin temu, Angelika Darek 28 napisał:

zawód jak zawód ktoś musi to robić ,ale jeśli jesteś młoda  i atrakcyjna to musisz uważać są minusy 

A jakie są te minusy ?

21 godzin temu, Angelika Darek 28 napisał:

zawód jak zawód ktoś musi to robić ,ale jeśli jesteś młoda  i atrakcyjna to musisz uważać są minusy 

Bo jakiś starszy bogaty pan będzie chciał napastować panią sprzątającą? Coś w tym jest.

Wydaje mi się że w tej konkretnej dziedzinie ludzi do pracy brakuje, ale jak się dobrze człowiek zakręci to może nawet godziwie zarobić. Praca jak praca-żaden wstyd sprzątać.

Dnia 16.08.2022 o 13:51, Sylwia1991 napisał:

Bo jakiś starszy bogaty pan będzie chciał napastować panią sprzątającą? Coś w tym jest.

Wydaje mi się że w tej konkretnej dziedzinie ludzi do pracy brakuje, ale jak się dobrze człowiek zakręci to może nawet godziwie zarobić. Praca jak praca-żaden wstyd sprzątać.

dokładnie praca to praca i nie hańbi 

Mam jedną dziewczynę w rodzinie ktora zaczynala od dorabiania sobie na macierzyńskim sprzątając w prywatnych domach. Po roku nie wyrabiała się ze zleceniami, wziela 20tys z urzedu pracy, kupila profesjonalny odkurzacz, profesjonalne srodki czystości i samochód. A po jakims czasie sama zatrudniala dziewczyny do sprzatania :)

Wcześniej robila mani i pedi u kogos w salonie, a teraz jest szefem sama sobie.

Ale szczegółów nie jestem w stanie powiedziec bi nie widzialam jej juz chyba 8 lat. 

3 godziny temu, DropKick napisał:

Mam jedną dziewczynę w rodzinie ktora zaczynala od dorabiania sobie na macierzyńskim sprzątając w prywatnych domach. Po roku nie wyrabiała się ze zleceniami, wziela 20tys z urzedu pracy, kupila profesjonalny odkurzacz, profesjonalne srodki czystości i samochód. A po jakims czasie sama zatrudniala dziewczyny do sprzatania :)

Wcześniej robila mani i pedi u kogos w salonie, a teraz jest szefem sama sobie.

Ale szczegółów nie jestem w stanie powiedziec bi nie widzialam jej juz chyba 8 lat. 

No i super. A co do pań sprzątających no tak, ktoś to musi robić i pomagać utrzymać czystość. Kiedyś się mówiło,  że jak się uczyć nie będzieszto ulice będziesz zamiatać  Dramat. Ja tłumaczę swoim dzieciom, że dzięki paniom, które sprzątają mamy czysto na osiedlu, w szkole czy na klatce. 

22 minuty temu, MariaMarkowa napisał:

No i super. A co do pań sprzątających no tak, ktoś to musi robić i pomagać utrzymać czystość. Kiedyś się mówiło,  że jak się uczyć nie będzieszto ulice będziesz zamiatać  Dramat. Ja tłumaczę swoim dzieciom, że dzięki paniom, które sprzątają mamy czysto na osiedlu, w szkole czy na klatce. 

Nie kumam tego. Tak jak nie kumam braku szacunku do ekspedientek, żartów "bo będziesz pracować na kasie w biedrze". Nosz kur. Te kobiety odwalają ciężką robotę, której ja nie chciałabym wykonywać, nie dalabym rady. Każdemu należy d się szacunek, tak samo lekarzowi jak i facetowi jeżdżącemu śmieciarką. Wstyd to kraść 

Dnia 31.08.2022 o 15:22, DropKick napisał:

Nie kumam tego. Tak jak nie kumam braku szacunku do ekspedientek, żartów "bo będziesz pracować na kasie w biedrze". Nosz kur. Te kobiety odwalają ciężką robotę, której ja nie chciałabym wykonywać, nie dalabym rady. Każdemu należy d się szacunek, tak samo lekarzowi jak i facetowi jeżdżącemu śmieciarką. Wstyd to kraść 

Dokładnie, wstyd to kraść .... a nie.... Mówię dzieciom zawsze, że każdy zawód się szanuje... no dobra oprócz jednego  tego najstarszego na świecie  

19 godzin temu, MariaMarkowa napisał:

Dokładnie, wstyd to kraść .... a nie.... Mówię dzieciom zawsze, że każdy zawód się szanuje... no dobra oprócz jednego  tego najstarszego na świecie

A to niby dlaczego?

Skoro jest to "najstarszy zawód świata" to pomyśl jak bardzo na przestrzeni czasu istnienia świata był i jest potrzebny!

Dnia 3.09.2022 o 08:35, Bimba napisał:

A to niby dlaczego?

Skoro jest to "najstarszy zawód świata" to pomyśl jak bardzo na przestrzeni czasu istnienia świata był i jest potrzebny!

Jest potrzebny powiadasz ? Czy masz na myśli, że gdyby go nie było, to np byłoby więcej przestępstw seksualnych? że faceci, którzy nie mają partnerki czy coś, ze mają jak rozładować to swoje napięcie? O to Ci chodzi ?   Rozwiń temat  Dajesz

Po co?

Jeśli coś istnieje od początku świata, przez wszystkie rasy, kraje, systemy polityczne znaczy że jest po prostu potrzebne.

I tyle.

Dlaczego po co? No ale okay, jak sobie chcesz. Powiadasz przez systemy polityczne i tutaj.... ugryze się w język, bo z chęcią napisałabym co ja o tym sądzę. Potrzebne.... już nie wspomnę o cierpieniu innych osób w tym " systemie politycznym" - na tym kończe tą dyskusje bez odbioru.

2 godziny temu, MariaMarkowa napisał:

Dlaczego po co? No ale okay, jak sobie chcesz. Powiadasz przez systemy polityczne i tutaj.... ugryze się w język, bo z chęcią napisałabym co ja o tym sądzę. Potrzebne.... już nie wspomnę o cierpieniu innych osób w tym " systemie politycznym" - na tym kończe tą dyskusje bez odbioru.

Myślisz że to moja wina?

Dnia 6.09.2022 o 11:14, Bimba napisał:

Po co?

Jeśli coś istnieje od początku świata, przez wszystkie rasy, kraje, systemy polityczne znaczy że jest po prostu potrzebne.

I tyle.

Jeżeli od początku świata istnieje "kłamstwo" " złodziejstwo" przez wszystkie rasy, kraje, systemy polityczne znaczy że jest po prostu potrzebne.? Bzdura i tyle. 

A ap ropo zawodu "sprzątaczka".

Sprzątaczki bardzo dobrze zarabiają, szczególnie te które mają swoją działalność.

Koleżanka sprzątając  kilka lat temu wychodziła na czysto 10 000 zł nie przepracowując się. (  poświęcając w miesiącu na pracę nie więcej jak 50-60 h )

Niestety na etacie sprzątaczki harują jak woły i zarabiają najniższą krajową  lub to samo ale na zlecenie.

W hotelarstwie jest wyzysk niesamowity ! zapieprzasz 8 h dziennie  nie mając czasu na przerwę i czekanie na windę !  bo szkoda czasu     

Firmy płacą kilkakrotnie więcej na godzinę  ( 80 zł ) niż sprzątaczka na etacie ( 15-20 zł ) 

Do tego sprząta u bogatych właścicieli firm gdzie już kilka lat temu za 1 h pracy brała 100 zł 

Do tego dochodzi mycie okien ( kilka lat temu już brała 40 zł za 1 m2 ) 

Nie trzeba być informatykiem aby na miesiąc zarobić kilkanaście tysięcy  

1 minutę temu, Tim look napisał:

Dnia 6.09.2022 o 10:14, Bimba napisał:

Po co?

Jeśli coś istnieje od początku świata, przez wszystkie rasy, kraje, systemy polityczne znaczy że jest po prostu potrzebne.

I tyle.

Jeżeli od początku świata istnieje "kłamstwo" " złodziejstwo" przez wszystkie rasy, kraje, systemy polityczne znaczy że jest po prostu potrzebne.? Bzdura i tyle. 

A co mają uciechy cielesne do kłamstwa czy złodziejstwa???

Prostytucja jest w wielu krajach legalna, płaci się od niej normalny podatek dochodowy i jest traktowana jako zwykła usługa.

Jest zapotrzebowanie na tego rodzaju usługi od zawsze więc są osoby które je wykonują.

Robią tym komuś krzywdę jak złodzieje czy mordercy?

Dnia 7.08.2022 o 21:17, Lenaena napisał:

Hej! Planuję założyć jednoosobową (póki co) firme sprzatającą mieszkania, biurowce. Czy są tu dziewczyny z branży? Opowiecie coś o tym zawodzie w tych dziwnych czasach? Oplaca się? 

Wydaje mi się, że wciąż jest na to spore zapotrzebowanie. Mieszkam w małym mieście (Rybnik) i znam 3 dziewczyny, które się tym zajmują i każda od kilku lat ma stałe zlecenia. Dodatkowo w ten branży świetnie działa poczta pantoflowa i nawet gdy jeden klient się wykrzacza, to i tak poleca je kilku innym... i tak sie to jakoś kręci  

Dnia 10.10.2022 o 22:14, Caroline_1986 napisał:

Wydaje mi się, że wciąż jest na to spore zapotrzebowanie. Mieszkam w małym mieście (Rybnik) i znam 3 dziewczyny, które się tym zajmują i każda od kilku lat ma stałe zlecenia. Dodatkowo w ten branży świetnie działa poczta pantoflowa i nawet gdy jeden klient się wykrzacza, to i tak poleca je kilku innym... i tak sie to jakoś kręci  

Rybnik to średnie miasto  Żory pozdrawiają : D

Ale wracając do sedna, tak, ten biznes się obecnie opłaca. U nas też sporo Ukrainek zakłada swoje biznesy w tej branży. Widziałam ich ogłoszenia w necie.

Mam znajomą (Polkę), która sprząta tylko u bogatych i wykształconych ludzi - tak jak napisałaś, jeden drugiemu - z polecenia i naprawdę nie może narzekać na zarobki. Inna obsługuje same firmy. Dodatkowo łapią znajomości. 

Dnia 26.09.2022 o 13:22, Bimba napisał:

Robią tym komuś krzywdę jak złodzieje czy mordercy?

Nie, wcale. Część pracujących tam kobiet jest do tego zmuszana, odurzana narkotykami, wykorzystywana psychicznie i fizycznie, to środowisko przyciąga patologię, tak więc i tych, o których wspomniałaś. Są też takie, które to lubią, ale kim trzeba być żeby oddawać się za kasę... 

Dziwi mnie, że to pytanie w ogóle padło..

Ciekawe czy chciałabyś być żonką klienta burdelu, którego poniosło i przyszedł do domu z niespodzianką  

39 minut temu, #Małgośka# napisał:

Ciekawe czy chciałabyś być żonką klienta burdelu, którego poniosło i przyszedł do domu z niespodzianką

Nie nie chciałabym. 

Ale wg ciebie mężczyźni samotni którzy nie pozakładali rodzin mogą z takich miejsc korzystac? Czy im też zabronisz? 

40 minut temu, #Małgośka# napisał:

Część pracujących tam kobiet jest do tego zmuszana, odurzana narkotykami, wykorzystywana psychicznie i fizycznie

Cześć dzieci w Chinach również jest zmuszana do pracy przy składaniu smartfonów, a w Indiach dwunastolatki szyją ubrania - czy to znaczy że powinniśmy na znak protestu przestać używać telefonów i chodzić nago?

Po co uogólniasz? Żeby zrobić goownoburzę?

Przecież wiadomo że piszę o kobietach które chcą tak pracować i o mężczyznach którzy takich rozrywek szukają bo są samotni  brzydcy, garbaci, niepełnosprawni, a przede wszystkim muszą gdzieś rozładować napięcie seksualne. 

Jeśli obie strony się na to godzą to co tobie do tego?

50 minut temu, #Małgośka# napisał:

Są też takie, które to lubią, ale kim trzeba być żeby oddawać się za kasę... 

Od zarania dziejów ludzie w bardzo różny sposób zarabiali na życie.

18 minut temu, Bimba napisał:

Nie nie chciałabym. 

Ale wg ciebie mężczyźni samotni którzy nie pozakładali rodzin mogą z takich miejsc korzystac? Czy im też zabronisz? 

 

Ciekawe czemu.

Nie, niech sobie robią co chcą, żeby czasem ich prawa nie zostały naruszone. Jednak niech mają w pamięci, że kobiety to nie są rzeczy, za które się płaci i robi się z nimi co tylko chce.

20 minut temu, Bimba napisał:

Cześć dzieci w Chinach również jest zmuszana do pracy przy składaniu smartfonów, a w Indiach dwunastolatki szyją ubrania - czy to znaczy że powinniśmy na znak protestu przestać używać telefonów i chodzić nago?

Po co uogólniasz? Żeby zrobić goownoburzę?

Przecież wiadomo że piszę o kobietach które chcą tak pracować i o mężczyznach którzy takich rozrywek szukają bo są samotni  brzydcy, garbaci, niepełnosprawni, a przede wszystkim muszą gdzieś rozładować napięcie seksualne. 

Jeśli obie strony się na to godzą to co tobie do tego?

 Napisałam wyraźnie część. To raczej Ty uogólniłaś zadając pytanie czy robią tym krzywdę. Ja podałam przykłady na nią. Nie mam w zwyczaju robić g/ó/wno/burz. To Ty się oburzasz nie wiem o co.

Nie, to nie jest wiadome, bo z tego co opisałaś do tej pory to usprawiedliwiasz coś co jest od tylu wieków, bo..jest od tylu wieków i najwidoczniej dlatego jest, że jest potrzebne. A to bardzo zgubna i pokrętna logika.

Część z nich być może znajdzie sobie kiedyś partnerki, żony i aż się boję pomyśleć kim one dla nich będą.

Nie mogę nikomu tego zabronić, ale tego nigdy nie poprę.

A co Tobie do tego, że ktoś może tego nie akceptować?

Po prostu się wypowiedziałam.

Szlachetna ta prostytucja, nie powiem

Nie trzeba nawet seksuologa czy psychologa. 
 

30 minut temu, Bimba napisał:

Od zarania dziejów ludzie w bardzo różny sposób zarabiali na życie.

Więc jest bardzo dużo innych sposobów na zarabianie.

14 minut temu, #Małgośka# napisał:

Nie mogę nikomu tego zabronić, ale tego nigdy nie poprę.

A co Tobie do tego, że ktoś może tego nie akceptować?

Po prostu się wypowiedziałam.

Ja również nie zabraniam, nie popieram, ale nie udaję że coś takiego nie istnieje i wiem że niektórzy tego potrzebują.

A co Tobie do tego że ktoś może to akceptować?

Akceptować wcale nie znaczy popierać.

Ja też się wypowiedziałam.

Tobie wolno a mnie nie?

16 minut temu, #Małgośka# napisał:

47 minut temu, Bimba napisał:

Od zarania dziejów ludzie w bardzo różny sposób zarabiali na życie.

Więc jest bardzo dużo innych sposobów na zarabianie.

Ale każdy wybiera jaki mu pasuje,  ten o którym piszemy również.

18 minut temu, Bimba napisał:

Ja również nie zabraniam, nie popieram, ale nie udaję że coś takiego nie istnieje i wiem że niektórzy tego potrzebują.

A co Tobie do tego że ktoś może to akceptować?

Akceptować wcale nie znaczy popierać.

Ja też się wypowiedziałam.

Tobie wolno a mnie nie?

Ja też nie udaję, że tego nie ma i że nie ma takich osób, które tego potrzebują, jednak nie zmienia to mojego punktu widzenia, że to nie jest dobra metoda na zaspokajanie pewnych potrzeb.

Nie zrozumiałaś mnie. Odbiłam po prostu piłeczkę argumentem lustrzanym.

Brzmisz jednak jakbyś prostytucję popierała.

A czy ja Ci zabraniam się wypowiadać?

Mam wrażenie, że zbyt często inny punkt widzenia traktujesz jak atak.

A mnie zarzucasz chęć wywołania g/ó/wn/oburzy  

To się nazywa moja droga dyskusja, a nie plac walki.

21 minut temu, Bimba napisał:

Ale każdy wybiera jaki mu pasuje,  ten o którym piszemy również.

Owszem, a my możemy to ocenić.

8 minut temu, #Małgośka# napisał:

Owszem, a my możemy to ocenić.

Ale sama nie lubisz być oceniana, prawda?

9 minut temu, #Małgośka# napisał:

Mam wrażenie, że zbyt często inny punkt widzenia traktujesz jak atak.

A mnie zarzucasz chęć wywołania g/ó/wn/oburzy  

To się nazywa moja droga dyskusja, a nie plac walki

Co ty nie powiesz!

To raczej ty nie możesz się pogodzić z odmiennym zdaniem, dlatego wpadłaś tu z pretensjami.

Ja nie mam najmniejszego zamiaru przekonywać cię do mojego - i to właśnie na tym moja droga polega dyskusja.

12 minut temu, Bimba napisał:

Ale sama nie lubisz być oceniana, prawda?

Nie mam z tym problemu.

Ty też oceniasz, to się nazywają poglądy.

Każdy to robi.