Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Ewe_Iwo

Córka odrzucona przez koleżanki - jak z nią rozmawiać?

Polecane posty

Dzień dobry.

 Na początek przedstawię sytuację. Córka ma 5.5 roku. Od 3 lat chodzi do przedszkola, w tej samej grupie są też córki sąsiadów. To co na początku wydawało się super zbiegiem okoliczności teraz jest  problemem. Do niedawna często spotykaliśmy się z sąsiadami, wspólne wyjścia, wyjazdy, zabawy w domu. Dziewczynki ładnie się bawiły, tworzyły zgraną paczkę w przedszkolu i poza. Od jakiegoś czasu tamte dwie dziewczynki zaczęły odsuwać naszą. Córka zaczęła płakać przed pójściem do przedszkola, odmawia chodzenia i co rano jest dramat.  Nie od razu wychwyciłam co się dzieje -  do czasu jak sama była świadkiem, gdy dwie koleżanki powiedziały jej, że nie chcą się z nią bawić. Potem kilkakrotnie widziałam jak zaczęły przed nią uciekać, szeptać między sobą, mówić coś przykrego. Serce mi się łamało jak widziałam, gdy moja córka próbowała do nich dołączyć do zabawy albo coś zagadać a one ją zupełnie ignorowały. 

Przez okres wakacji zrobiliśmy małą w widywaniu koleżanek i myślałam, że jak odpoczną od siebie będzie nieco lepiej. Niestety nie jest. Po zaproszeniu dziewczynek do nas do domu, koleżanki wymyśliły zabawę - "nie odzywamy się do A." Rodzice koleżanek też zauważyli zachowanie córek i starali się zareagować ale to chyba daje odwrotny efekt. 

No i tu moje pytanie? Jak reagować, jak rozmawiać z córką? Tłumaczę, że są inne koleżanki w przedszkolu, że nie ma obowiązku bawić się z tą dwójką. Na początku córka reagowała płaczem, teraz jest jej przykro. Dziś rano poprosiła mnie, abym porozmawiała z rodzicami koleżanek, żeby nie zachowywały się niemiło wobec mojej córki. Rodzice tamtych często zapraszają nas do siebie i wiem, że córka bardzo chciałaby pójść i pobawić się z tymi konkretnymi koleżankami ale nie chcę jej narażać na kolejne przykrości. Nie chcę też zwracać uwagi rodzicom koleżanek, bo to nie moja sprawa jak wychowują dzieci a tym bardziej nie zmuszę 6 latka do lubienia innego dziecka.  Czy ograniczać kontakty z tamtymi dziećmi poza przedszkolem? Zmienić przedszkole? Macie takie doświadczenia?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Szczerze najlepsze co możesz zrobić to podbudować poczucie własnej wartości u córki... Każdy na jakimś etapie życia musi przejść przez odrzucenie, zobaczyć, że jednak nie wszyscy wszędzie się lubią. Rodzice nie powinni ingerować w relacje między dziećmi, same muszą nauczyć się koegzystować i ustawiać hierarchię w grupie. Jak się niepotrzebnie wtrącisz to zrobisz tym jeszcze większe bagno i twojej małej będzie ciężej między dziećmi. Oczywiście o ile nie "przegną", ale z tego co opisujesz po prostu odsunęły twoją córkę i zwyczajnie przestały ją lubić. Podpytać panie w przedszkolu jak tam twoja córa sobie radzi, czy nie ma problemów z innymi dziećmi, czy nikt z niej nie szydzi. Absolutnie nie zmieniaj placówki, a ograniczenie kontaktów poza przedszkolem to dobry pomysł, a jak rodzice będą dopytywać dlaczego, to nie udawaj i nie chowaj głowy w piasek tylko bądź ogarnięta i powiedz W PROST, że ich córki odrzuciły twoją i przez to atmosfera jest nie miła, to nie jest nic strasznego i żadne ingerowanie w wychowanie innych rodziców tylko zwykłe stwierdzenie faktów, a co z tym zrobią zależy od nich, ty przynajmniej nie będziesz udawać i żyć w kłamliwych relacjach.

  • Like 3
  • Thanks 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, Katamaryna napisał:

Szczerze najlepsze co możesz zrobić to podbudować poczucie własnej wartości u córki... Każdy na jakimś etapie życia musi przejść przez odrzucenie, zobaczyć, że jednak nie wszyscy wszędzie się lubią. Rodzice nie powinni ingerować w relacje między dziećmi, same muszą nauczyć się koegzystować i ustawiać hierarchię w grupie. Jak się niepotrzebnie wtrącisz to zrobisz tym jeszcze większe bagno i twojej małej będzie ciężej między dziećmi. Oczywiście o ile nie "przegną", ale z tego co opisujesz po prostu odsunęły twoją córkę i zwyczajnie przestały ją lubić. Podpytać panie w przedszkolu jak tam twoja córa sobie radzi, czy nie ma problemów z innymi dziećmi, czy nikt z niej nie szydzi. Absolutnie nie zmieniaj placówki, a ograniczenie kontaktów poza przedszkolem to dobry pomysł, a jak rodzice będą dopytywać dlaczego, to nie udawaj i nie chowaj głowy w piasek tylko bądź ogarnięta i powiedz W PROST, że ich córki odrzuciły twoją i przez to atmosfera jest nie miła, to nie jest nic strasznego i żadne ingerowanie w wychowanie innych rodziców tylko zwykłe stwierdzenie faktów, a co z tym zrobią zależy od nich, ty przynajmniej nie będziesz udawać i żyć w kłamliwych relacjach.

Dzięki. Na pewno ograniczymy kontakty poza przedszkolne i tak jak piszesz, na pewno nie będę ukrywać przed rodzicami tych koleżanek, dlaczego tak się dzieje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Proszę, to tylko moje zdanie, wiem, że to trudne i rodzicom krają się serce kiedy ich dziecko jest nieszczęśliwe. Rozmawiaj dużo z córką i obserwuj, jak będzie kochanym, pewnym siebie dzieckiem to poradzi sobie z każdą trudnością. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.09.2022 o 11:56, Ewe_Iwo napisał:

Córka ma 5.5 roku.

Zwierzęca natura człowieka ma to do siebie, że niektórych towarzyszy podróży w tym padole się toleruje, innych nie. Dlaczego inni nie akceptują Twojego dziecka? Może jest wredne, zaborcze,...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, Lusilinda napisał:

Te dziewczynki to siostry ? Nie koleżanki z sąsiednich bloków. 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ograniczyć kontakt i tyle nie ingerować tylko dać sobie spokój bo nic nie zmienisz. Tłumaczyć córce że nie zawsze będziemy lubiani przez innych i my też nie musimy wszystkich lubić i nie pchać się tam gdzie nas nie chcą. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dokladnie. Wytłumacz, że nie każdy musi ją lubić. I ona nie musi lubić każdego. Mam synów,  ale często będąc z młodszymi na placu zabaw widzę dziewczynki 7-8 letnie. I główne ich zajęcia, to spiski, intrygi, uciekanie jednej przed drugą, obrażanie się na siebie z fochem, straszenie skarżeniem i wielkie przyjaźnie obok. Wszystko takie teatralne. Te konfigurację co rusz się zmieniają. Wystarczy, że tamte dziewczynki pokłócą się o jakiś drobiazg typu: mój kucyk ma bardziej magiczną moc i już obie zaczną zabiegać o twoją córkę.  Wtedy sytuacja też nie będzie komfortowa.

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 godzin temu, Poll napisał:

Ograniczyć kontakt i tyle nie ingerować tylko dać sobie spokój bo nic nie zmienisz. Tłumaczyć córce że nie zawsze będziemy lubiani przez innych i my też nie musimy wszystkich lubić i nie pchać się tam gdzie nas nie chcą. 

Dzięki. Właściwie to tak jej powiedziałam. Tak jak ona nie z  każdym lubi się bawić tak i z nią nie wszyscy będą zgodni i będą chcieli się widywać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 godzin temu, Rzczej_gosc napisał:

Dokladnie. Wytłumacz, że nie każdy musi ją lubić. I ona nie musi lubić każdego. Mam synów,  ale często będąc z młodszymi na placu zabaw widzę dziewczynki 7-8 letnie. I główne ich zajęcia, to spiski, intrygi, uciekanie jednej przed drugą, obrażanie się na siebie z fochem, straszenie skarżeniem i wielkie przyjaźnie obok. Wszystko takie teatralne. Te konfigurację co rusz się zmieniają. Wystarczy, że tamte dziewczynki pokłócą się o jakiś drobiazg typu: mój kucyk ma bardziej magiczną moc i już obie zaczną zabiegać o twoją córkę.  Wtedy sytuacja też nie będzie komfortowa.

Pełna zgoda. Też widziałam takie zachowania na placu zabaw wśród dziewczynek. Strasznie mi żal tych wykluczanych dziewczynek przez osiedlowe gwiazdy.  Z tego co teraz obserwuje to już się zaczyna i u 6 latków. Jedna z koleżanek mojej córki już wymyśla mini intrygi bo jest zazdrosna o drugą i chce, żeby całą uwagą skupiała na niej. Nie sądzę by robiła to świadomie w tym wieku ale mojej córce robi się przykro. Wydaje mi się, że jak ma się chłopców to tego typu problemy nie istnieją. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×