JakiśCzłowiek 0 Napisano Październik 1, 2022 Hejka, zaczynam pierwszy rok studiów i okazało się że będę na kierunku z dziewczyną z którą chodziłam do klasy w gimnazjum i liceum. Nigdy nie byłyśmy ze sobą blisko ale na korytarzu przed lekcjami czasem coś pogadalysmy. Moglam także napisac do niej w sprawach szkolnych. Zawsze wydawała mi się fajna i chciałabym gdzieś się z nią umówić i poznac bliżej. Wiem ze mamy nawet jedno wspólne zainteresowanie. Problem polega na tym, że zawsze należała do tej popularniejszej części klasy a ja choć tez zawsze mialam pare koleżanek, należałam raczej do mało rozpoznawalnych osób. Boje sie, ze nie będzie chciała się ze mną bliżej poznać oraz że uzna za dziwne, to że dopiero teraz wychodzę z taką inicjatywą. Jak myślicie warto spróbować się z nią umówić? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
stara_głupia_baba 789 Napisano Październik 1, 2022 Możesz śmiało zagadać, jak nie będzie chciała to nie. 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
stara_głupia_baba 789 Napisano Październik 1, 2022 (edytowany) 36 minut temu, marinero00 napisał: Stare ale jare: Jeden przysiega a drugi siega:) Jak bedziesz taki lekliwy to nigdy nie zamoczysz korzenia:).Nie ugryzie cie !wiec nie bedzie bolalo:) najlepiej by bylo aby te wasze ppgawedki ktoregos dnia przedluzyc np propozycja dokonczenia ich gdzies na kawie , moze byc w uczelnianym chclewiku gdzie bedzie szansa zaproponowac jej w rozmowie np niedzielny spacer "aby sie lepiej poznac".To niewinna propozycja ale juz w tym, momencie bedziesz wiedzial jaki ona ma erotyczny stosunek do ciebie a wiec czy warto pod koniec spaceru zaproponowac wspolny wypad do kina lub na wycieczke turystyczno-rowerowa za miasto .Unikaj grupowych spotkan! jak zarazy.To dla ciebie zmierc tej znajomosci.Wymawiaj sie ! Zawsze spotykaj sie tylko sam na sam:) a bedzie OK. Jesli wykreci sie grzecznym stwierdzeniem ze ma duzo nauki itd itp to juz wiesz ze nie ma szans robic dalsze podchody.Zainteresuja sie wiec jak najszybciej inna dziewczyna , a atej juz nie psowiecaj czasu a moze sie okazac ze ta nagle nabierze do ciebie zainteresowania Wtedy sam musisz wybrac Jezu, mogłbyś chociaż czytać zanim wstawisz swój sztampowy komentarz. Autorka to dziewczyna, która zastanawia się czy zagadać koleżankę, z którą kiedyś chodziła do szkoły. Widać sam dawno nie zamoczyłeś, jak wszędzie widzisz ten temat. Edytowano Październik 1, 2022 przez stara_głupia_baba 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
#Małgośka# 286 Napisano Październik 1, 2022 7 godzin temu, JakiśCzłowiek napisał: Hejka, zaczynam pierwszy rok studiów i okazało się że będę na kierunku z dziewczyną z którą chodziłam do klasy w gimnazjum i liceum. Nigdy nie byłyśmy ze sobą blisko ale na korytarzu przed lekcjami czasem coś pogadalysmy. Moglam także napisac do niej w sprawach szkolnych. Zawsze wydawała mi się fajna i chciałabym gdzieś się z nią umówić i poznac bliżej. Wiem ze mamy nawet jedno wspólne zainteresowanie. Problem polega na tym, że zawsze należała do tej popularniejszej części klasy a ja choć tez zawsze mialam pare koleżanek, należałam raczej do mało rozpoznawalnych osób. Boje sie, ze nie będzie chciała się ze mną bliżej poznać oraz że uzna za dziwne, to że dopiero teraz wychodzę z taką inicjatywą. Jak myślicie warto spróbować się z nią umówić? Zagadaj do niej, nic nie tracisz, a możesz zyskać : ). Jesteście teraz na nowym etapie swojego życia, żadne podziały nie istnieją... Możesz nawet zażartować z tej sytuacji Zawsze to raźniej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
#Małgośka# 286 Napisano Październik 1, 2022 6 godzin temu, stara_głupia_baba napisał: Jezu, mogłbyś chociaż czytać zanim wstawisz swój sztampowy komentarz. Padłam jak zobaczyłam co napisał nasz specjalista od wszystkiego.... poza czytaniem ze zrozumieniem 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
van_Dreumel 0 Napisano Październik 2, 2022 Dnia 1.10.2022 o 17:20, stara_głupia_baba napisał: Jezu, mogłbyś chociaż czytać zanim wstawisz swój sztampowy komentarz. Autorka to dziewczyna, która zastanawia się czy zagadać koleżankę, z którą kiedyś chodziła do szkoły. Widać sam dawno nie zamoczyłeś, jak wszędzie widzisz ten temat. On nigdy nie zamoczył. A już na pewno nie przez ostatnie 15 lat Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
stara_głupia_baba 789 Napisano Październik 2, 2022 6 minut temu, van_Dreumel napisał: On nigdy nie zamoczył. A już na pewno nie przez ostatnie 15 lat To wiele wyjaśnia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cisza_nocna 47 Napisano Październik 3, 2022 Dnia 1.10.2022 o 16:20, JakiśCzłowiek napisał: Hejka, zaczynam pierwszy rok studiów i okazało się że będę na kierunku z dziewczyną z którą chodziłam do klasy w gimnazjum i liceum. Nigdy nie byłyśmy ze sobą blisko ale na korytarzu przed lekcjami czasem coś pogadalysmy. Moglam także napisac do niej w sprawach szkolnych. Zawsze wydawała mi się fajna i chciałabym gdzieś się z nią umówić i poznac bliżej. Wiem ze mamy nawet jedno wspólne zainteresowanie. Problem polega na tym, że zawsze należała do tej popularniejszej części klasy a ja choć tez zawsze mialam pare koleżanek, należałam raczej do mało rozpoznawalnych osób. Boje sie, ze nie będzie chciała się ze mną bliżej poznać oraz że uzna za dziwne, to że dopiero teraz wychodzę z taką inicjatywą. Jak myślicie warto spróbować się z nią umówić? Spróbować możesz. Jak nie będzie chciała to jej sprawa poznasz się z kimś innym. Może ona też chce do Ciebie zagadać tylko nie wie jak. Ja kiedyś przez pół roku byłam na studiach. Pierwszego dnia okazało się że jest tam też chłopak z mojej klasy z liceum. Też nie miałam z nim za dużo wspólnego. Tylko na jednym przedmiocie siedział ze mną w ławce bo nauczyciel mu kazał bo nie miał podręcznika. Raz w autobusie zawołał mnie na wolne miejsce. Miesiąc przed studiami parę razy spotkałam go na dworcu jak odprowadzał na autobus swoją dziewczynę a ja swoją siostrę to nic się nie odzywał zresztą tak jak w szkole. A przed zajęciami na studiach powiedział mi cześć co było dziwne bo nigdy nie mówił. Ale odpowiedziałam. Potem parę razy siadł ze mną w ławce. Ja tam nie znałam oprócz niego nikogo on miał kolegę. Nie wiem czy chcieli się zakolegować czy nie ja tak za bardzo z nimi nie rozmawiałam bo jestem nieśmiała tyle co na zajęciach. Piszę to żeby pokazać że to może być dla kogoś dziwne albo i nie ,może różnie zareagować, może się to zakończyć przyjaźnią albo tylko znajomością. Najwyżej będziecie rozmawiać tylko o sprawach uczelnianych tak jak za czasów szkoły. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach