paola445p 0 Napisano Październik 1, 2022 Czuję się ostatnio źle w związku. Dogadaliśmy się z facetem ze on opłaca mieszkanie, a ja ogarniam w domu. On ma firmę dobrze zarabia, często siedzi w domu cały dzień i nic nie robi. Ja chodzę do pracy na 6 wracam po 15. On nawet nie pomyśli żeby zrobić zakupy, albo coś przygotować, nawet kanapki do zjedzenia jak wracam z pracy. Ma dziecko 6 lat. Nasze życie często wygląda tak że ja jadę do pracy, on siedzi w domu. Wracam i na szybkiego gotuję obiad jemu i jego dziecku, idę się szybko umyć, ogarnąć dom no i oczywiście ze spraw łóżkowych się wywiązać .. Często kładę się dopiero o 20. Dziś mam wolne, on był w pracy. Zrobilam obiad. Nagle wymyślił ze jemu się marzy zupa jutro, na zupę nic nie jest kupione. Rozkazująco każe mi się ubierać i iść do sklepu bo on chce jutro krupnik . Mówię mu ze będzie w poniedziałek w takim razie no i się obraził. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bimba 2828 Napisano Październik 2, 2022 5 minut nie byłabym w takim "związku" a właściwie w takim układzie. Naprawdę musisz siebie bardzo nie kochać skoro sama sobie fundujesz takie piekło. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
KateZRzeszowa 850 Napisano Październik 2, 2022 Nie związek a wymiana uslug Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cisza_nocna 47 Napisano Październik 3, 2022 Dnia 1.10.2022 o 21:09, paola445p napisał: Czuję się ostatnio źle w związku. Dogadaliśmy się z facetem ze on opłaca mieszkanie, a ja ogarniam w domu. On ma firmę dobrze zarabia, często siedzi w domu cały dzień i nic nie robi. Ja chodzę do pracy na 6 wracam po 15. On nawet nie pomyśli żeby zrobić zakupy, albo coś przygotować, nawet kanapki do zjedzenia jak wracam z pracy. Ma dziecko 6 lat. Nasze życie często wygląda tak że ja jadę do pracy, on siedzi w domu. Wracam i na szybkiego gotuję obiad jemu i jego dziecku, idę się szybko umyć, ogarnąć dom no i oczywiście ze spraw łóżkowych się wywiązać .. Często kładę się dopiero o 20. Dziś mam wolne, on był w pracy. Zrobilam obiad. Nagle wymyślił ze jemu się marzy zupa jutro, na zupę nic nie jest kupione. Rozkazująco każe mi się ubierać i iść do sklepu bo on chce jutro krupnik . Mówię mu ze będzie w poniedziałek w takim razie no i się obraził. Dziwię się że jeszcze z nim jesteś. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach