Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Karolina15

Nie wiem co mam zrobić ze swoim życiem.

Polecane posty

Nie wiem co zrobić ze swoim życiem. Pomóżcie błagam. Każdy dzień to katorga mam 23 lata i nic w życiu nie potrafie jestem bardzo glupia przez cale zycie ledwo zdawalam z klasy do klasy nawet w podstawowce. powinnam isc do zawodowki i nauczyc sie zawodu tylko ze ja jestem naprawde tepa i nic nie potrafie probowalam wszystkiego nie potrafie sie rozwijac nawet angielskiego nie umiem mam okropne problemy z pamiecia nic nie potrafie zrozumiec ani zapamietac od dziecka mialam problemy z kojarzeniem faktow i nawet czytaniem ze zrozumieniem. Cierpie na depresje i lęki od dziecka. Przechodzilam setki psychologow zaden mi nie pomogl. Probowalam rysowac grafiki robic makijaz asystentki stomatologicznej spiewac grac na gitarze. Do żadnej pracy sie nie nadaje nawet na kelnerce wszystko mylilam i zapominalam to samo na recepcji w żadnej pracy mnie nie chca bo nie dosc ze nic nie potrafie to jeszcze mam do dupy charakter jestem ...owa i nikt mnie nie lubi wszyscy znajomi ktorych mam po jakims czasie mnie zostawiaja i olewaja niezaleznie jaka bede. Nie mam zadnych przyjaciol ludzie do mnie lgną bo jestem atrakcyjna ale potem jak mnie poznaja widza ze to nie to i mnie olewaja faceci to samo bylam w paru zwiazkach wszystkie szybko sie konczyly zaden facet mnie nie pokochal kazdy sie nudzil albo w poczatkowej fazie znajomosci sobie odpuszczali. Kiedyś sporo mowilam i wydawalo mi sie ze jestem ciekawa osoba ale i tak bylam zostawiana na lodzie wiec stwierdzilam ze moj charakter jest do dupy kazdy tak mowi rodzice w pracy nawet wprost mi mowili ze mam beznadziejna osobowosc znajomi faceci. nikt nie traktowal mnie powaznie. Marze tylko by umrzec albo bym urodzila sie kims innym zazdroszcze kazdemu kazdy jest ode mnie lepszy i nie jest takim przegrywem. Zaden facet sie mna nie zainteresuje bez pasji bez fajnego charakteru bez pracy nie mam nic co by moglo kogos zainteresowac. Zazdroszcze wszystkim dziewczyna ktore sa ogarniete i inteligetne maja prace i fajny charakter w dodatku od wielu lat choruje na grzybice miejsc intymnych i jestem bezplodna nie moge miec dzieci a kazdy kontakt zblizenie seksualne powoduje u mnie bol. Nienawidze siebie i swojego zycia. 

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie jesteś beznadziejna tylko beznadziejni są ludzie którzy Ci to wmawiają. Mam 29 lat szkoły kończyłam ale się nie nauczyłam zawodu. Pracy nie mam w związku nie byłam nigdy, przyjaciół nie mam, Ci z dzieciństwa mnie zostawili bo znaleźli sobie innych. Nie lubię swojego charakteru bo jestem nieśmiała, boję się ludzi a to utrudnia moje życie. Też często myślę że jestem beznadziejna. Psycholodzy w dzieciństwie też mi nie pomogli bo byli beznadziejni. Ale teraz jako dorosła mogę spróbować jeszcze raz i ty spróbuj. Też myślę często że inni są lepsi odemnie, też zazdroszczę innym dziewczynom śmiałości, rozmownosci, pracy, zaradności. Wiem że to jest z niskiej samooceny i myśli nie są prawda. Na pewno jesteś mądra tylko nie znalazłaś takiej pracy dla siebie. Nie spotkałaś mądrych ludzi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Spotkalam wielu madrych ludzi kazdy jest madrzejszy ode mnie nic nie potrafie zawsze wszystko zapominam. Ja nie jestem niesmiala potrafie byc wygadana i grac pewna siebie i rozmawiac a ludzie i tak mnie zostawiaja i stwierdzaja ze to nie to czesto brakuje mi juz tematow jak wygadam sie na wszystko rozmowa sie nie klei albo sprawiam wrazenie takiej osoby. Mialam wiele przyjaciol czulam sie przez jakis czas pewna siebie w gimnazjum i po liceum po zdaniu matury ale ludzie i tak mnie olewali albo mowili ze zadaja sie ze mna bo nie maja z kim albo nie jestem dla nich wazna. Nie bylam taka zawsze ale i tak bylam gorsza od innych i ludzie to widzieli po czasie wszystkiego trzeba sie nauczyc nawet glupich pytan na pamiec do kzdego pracy chyba ze pakujesz na produkcji tam nic nie trzeba umiec. Ludzie jak mnie poznaja to nie chca ze mna rozmawiac. @Bezrobotna kto cie utrzymuje w tym wieku skoro nie zarabiasz?? Jak dajesz sobie rade? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja już się naciąłem na kimś takim jak ty, nic nie potrafi, naturalnie jest świadomy swojego fatalnego charakteru, itd, i człowiek chce pomóc, ale taki ktoś się nie zmieni. Choćby się waliło pasem codziennie, to dorosłego z brakami się nie poprawi. I to również wynoszę z lektury postów na forach, również na tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19 godzin temu, Karolina15 napisał:

Spotkalam wielu madrych ludzi kazdy jest madrzejszy ode mnie nic nie potrafie zawsze wszystko zapominam. Ja nie jestem niesmiala potrafie byc wygadana i grac pewna siebie i rozmawiac a ludzie i tak mnie zostawiaja i stwierdzaja ze to nie to czesto brakuje mi juz tematow jak wygadam sie na wszystko rozmowa sie nie klei albo sprawiam wrazenie takiej osoby. Mialam wiele przyjaciol czulam sie przez jakis czas pewna siebie w gimnazjum i po liceum po zdaniu matury ale ludzie i tak mnie olewali albo mowili ze zadaja sie ze mna bo nie maja z kim albo nie jestem dla nich wazna. Nie bylam taka zawsze ale i tak bylam gorsza od innych i ludzie to widzieli po czasie wszystkiego trzeba sie nauczyc nawet glupich pytan na pamiec do kzdego pracy chyba ze pakujesz na produkcji tam nic nie trzeba umiec. Ludzie jak mnie poznaja to nie chca ze mna rozmawiac. @Bezrobotna kto cie utrzymuje w tym wieku skoro nie zarabiasz?? Jak dajesz sobie rade? 

Utrzymuje mnie ojciec bo tylko on ma stałą pracę. Ja i mama pracujemy dorywczo w pracy ojca i zbieramy jagody. Zarabiamy od 1000 do 4000 zł rocznie każda zależnie od roku. Więc się tylko dokładamy. Rodzice mają też małe pole to hodujemy warzywa dla siebie to nie musimy kupować. Nie ma tyle opłat co w mieście bo woda z własnej studni, szambo co parę miesięcy, prądu mało zużywamy, palimy własnym drzewem w piecu i gotujemy na piecu więcej niż na gazie. Więc butle kupujemy co parę miesięcy. Nie ma czynszu bo to dom rodziców. Jakbym mieszkała sama to jakoś bym przeżyła tylko bym odłączyła internet i nie doładowywała telefonu ,który i tak mało potrzebny tyle aby dzwonić do rodziny, lekarza czy odbierać jak zadzwonią w sprawie pracy. 

  • Sad 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A probowalas szukac gdzies pracy w miescie nawet na produkcji gdzies? To kiepsko mnie tez utrzymuja rodzice ale jak oni odejda to bede miala problem. Najgorsze ze nic nie potrafie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, Karolina15 napisał:

A probowalas szukac gdzies pracy w miescie nawet na produkcji gdzies? To kiepsko mnie tez utrzymuja rodzice ale jak oni odejda to bede miala problem. Najgorsze ze nic nie potrafie. 

Do miasta mam daleko nie mam prawa jazdy, a tam produkcji nie ma tylko handel, najbliższą pracą na produkcji jest około 200 km odemnie. Boję się przeprowadzać do dużego miasta. A ja potrafię obsługiwać kasę bo byłam na stażu w sklepie a co z tego jak nie chcą mnie przyjąć do pracy bo jestem nieśmiała. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No mam to samo kase tez umiem obslugiwac ale Nie lubia mnie ludzie i nie jestem gadatliwa nie umiem nawijac o dupie marynie na rozmowie rekretuacyjnej przedstawiaja warunki ja nie mowie duzo o sobie i mowie ze jestem zainteresowana i wychodze nie mam nic do dodania kazda rozmowa wyglada tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19 godzin temu, Karolina15 napisał:

No mam to samo kase tez umiem obslugiwac ale Nie lubia mnie ludzie i nie jestem gadatliwa nie umiem nawijac o dupie marynie na rozmowie rekretuacyjnej przedstawiaja warunki ja nie mowie duzo o sobie i mowie ze jestem zainteresowana i wychodze nie mam nic do dodania kazda rozmowa wyglada tak samo.

Ja byłam na stażu w sklepie bo przyjęli wszystkich których skierował PUP część współpracowników niby mnie lubiało część nie, a część nie wiem. Klienci tak samo, jedna pani wolała jak ja ją obsługuje bo była bardzo wymagająca, ciągle jej coś nie pasowało. A ja przy niej wszystko dokładniej sprawdzałam, pomagałam i nawet jak się pomyliłam to nie robiła problemu. Ale rozmów też nie przechodzę nie jestem gadatliwa ale akurat to nie problem widać po mnie ze jestem nieśmiała i to mnie skreśla. Jak w odzieżowym na rozmowie miałam że kierowniczka była klientka a ja miałam jej sprzedać spodnie to ja zadawałam pytania i bardziej chciałam pomoc dobrać właściwe a to jej nie pasowało bo chodziło jej o to że mam wcisnąć spodnie na siłę, zachwalać jak ładnie w tym wygląda i że do niej pasują. Ja sama uciekam z takiego sklepu jak mam taką sprzedawczynię a co dopiero sama taka być. 

Jednak coś potrafisz może obsługa kasy nie jest jedyna, myślę że jesteś wobec siebie za bardzo krytyczna. A jeśli chodzi o lubienie to się nie da aby lubili nas wszyscy może trafiłaś na nieodpowiednie osoby. Napisałaś że wszystko zapominasz może to że stresu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie ze stresu. Niestety nie zawsze tak mialam ze zapominalam ze stresu. Choruje na ciezka depresje od dziecka caly czas boli mnie glowa i placze kazdego dnia. W szkole nic nigdy nie umialam zrozumiec i zapamietac ale jest jeszcze gorzej przez dlugi czas bralam narkotyki pilam alkohol i nie cwiczylam mozgu wiec mam problem z zapamietywaniem prostych rzeczy ktorych sie ucze po kilkadziesiat razy. Nikt z otoczenia nie moze zrozumiec tego zjawiska. Niestety praca w sklepie tak wyglada ze musisz ludzia umiec wcisnac kit ja rowniez nie nadaje sie do tego i nie umiem sprzedawac. Nie jestem krytyczna wymagam absolutnie minimum absolutne minimum to miec jakakolwiek prace jakakolwiek gdzie mnie przyjma i zaakceptuja taka jaka jestem. Trafilam na dobre osoby wiekszosc byla mila ale i tak czulam sie nie lubiana nie umialam rozmawiac z tymi ludzmi i wiele razy uslyszalam ze mam ...owy charakter od przeroznych ludzi z pracy jak zapytalam jaki jestem pracownikiem uslyszalam pracownikiem dobrym ale charakter masz ...owy wiele znajomych co mnie poznalo mi to mowilo nie umiem naprawde grac kogos innego i byc inna niz jestem. fajniejsza. Moze jak ten sklep byl fajny dla ciebie to sprobuj w takim sklepie. Jestem wyjatkowym przypadkiem niestety od zawsze zaluje ze sie urodzilam i ze nigdzie nie ma mojego miejsca. Przez to ze jestem zwyczajnie glupia i nie jestem krytyczna sama to widze wydawalo mi sie ze jestem jak inni ludzie ale niestety nie jestem lekko uposledzona i nie rozumiem wiele slow wiele rzeczy ktorych czytam w rozmowie tez wiele razy nie wiem kto co ma na mysli nie rozumiem zartow ani one mnie nie bawia. Nie potrafie niczego sie nauczyc chcialam miec jakies zainteresowanie by moc sie przed ludzmi pochwalic i wyjsc do ludzi by byc dla nich ciekawa wartosciowa osoba niestety ja nic na zaden temat nic nie wiem. Poniewaz potrafie czytac o tym caly dzien ogladac filmy a i tak nie umiem nic o tym opowiedziec wylatuje mi z glowy i zaraz nic nie pamietam. Kiedys tak nie bylo to jest spowodowane cala moja sytuacja zyciowa czuje sie bezsilna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, Karolina15 napisał:

Nie ze stresu. Niestety nie zawsze tak mialam ze zapominalam ze stresu. Choruje na ciezka depresje od dziecka caly czas boli mnie glowa i placze kazdego dnia. W szkole nic nigdy nie umialam zrozumiec i zapamietac ale jest jeszcze gorzej przez dlugi czas bralam narkotyki pilam alkohol i nie cwiczylam mozgu wiec mam problem z zapamietywaniem prostych rzeczy ktorych sie ucze po kilkadziesiat razy. Nikt z otoczenia nie moze zrozumiec tego zjawiska. Niestety praca w sklepie tak wyglada ze musisz ludzia umiec wcisnac kit ja rowniez nie nadaje sie do tego i nie umiem sprzedawac. Nie jestem krytyczna wymagam absolutnie minimum absolutne minimum to miec jakakolwiek prace jakakolwiek gdzie mnie przyjma i zaakceptuja taka jaka jestem. Trafilam na dobre osoby wiekszosc byla mila ale i tak czulam sie nie lubiana nie umialam rozmawiac z tymi ludzmi i wiele razy uslyszalam ze mam ...owy charakter od przeroznych ludzi z pracy jak zapytalam jaki jestem pracownikiem uslyszalam pracownikiem dobrym ale charakter masz ...owy wiele znajomych co mnie poznalo mi to mowilo nie umiem naprawde grac kogos innego i byc inna niz jestem. fajniejsza. Moze jak ten sklep byl fajny dla ciebie to sprobuj w takim sklepie. Jestem wyjatkowym przypadkiem niestety od zawsze zaluje ze sie urodzilam i ze nigdzie nie ma mojego miejsca. Przez to ze jestem zwyczajnie glupia i nie jestem krytyczna sama to widze wydawalo mi sie ze jestem jak inni ludzie ale niestety nie jestem lekko uposledzona i nie rozumiem wiele slow wiele rzeczy ktorych czytam w rozmowie tez wiele razy nie wiem kto co ma na mysli nie rozumiem zartow ani one mnie nie bawia. Nie potrafie niczego sie nauczyc chcialam miec jakies zainteresowanie by moc sie przed ludzmi pochwalic i wyjsc do ludzi by byc dla nich ciekawa wartosciowa osoba niestety ja nic na zaden temat nic nie wiem. Poniewaz potrafie czytac o tym caly dzien ogladac filmy a i tak nie umiem nic o tym opowiedziec wylatuje mi z glowy i zaraz nic nie pamietam. Kiedys tak nie bylo to jest spowodowane cala moja sytuacja zyciowa czuje sie bezsilna.

Nie przejmuj się tak, poznasz kogoś w życiu , nie musi być od razu związek rozwiniesz dostaniesz skrzydeł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 9.10.2022 o 20:35, Karolina15 napisał:

No mam to samo kase tez umiem obslugiwac ale Nie lubia mnie ludzie i nie jestem gadatliwa nie umiem nawijac o dupie marynie na rozmowie rekretuacyjnej przedstawiaja warunki ja nie mowie duzo o sobie i mowie ze jestem zainteresowana i wychodze nie mam nic do dodania kazda rozmowa wyglada tak samo.

Pisząc nas oszukujesz ładnie wypowiadasz i umiesz coś, ściemniasz 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 7.10.2022 o 17:35, Bezrobotna napisał:

Utrzymuje mnie ojciec bo tylko on ma stałą pracę. Ja i mama pracujemy dorywczo w pracy ojca i zbieramy jagody. Zarabiamy od 1000 do 4000 zł rocznie każda zależnie od roku. Więc się tylko dokładamy. Rodzice mają też małe pole to hodujemy warzywa dla siebie to nie musimy kupować. Nie ma tyle opłat co w mieście bo woda z własnej studni, szambo co parę miesięcy, prądu mało zużywamy, palimy własnym drzewem w piecu i gotujemy na piecu więcej niż na gazie. Więc butle kupujemy co parę miesięcy. Nie ma czynszu bo to dom rodziców. Jakbym mieszkała sama to jakoś bym przeżyła tylko bym odłączyła internet i nie doładowywała telefonu ,który i tak mało potrzebny tyle aby dzwonić do rodziny, lekarza czy odbierać jak zadzwonią w sprawie pracy. 

Bardzo uczy samodzielności inni mają na tacy. Doceniasz to co masz. Facet przyszły mąż miał tobą dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 7.10.2022 o 16:25, mannex napisał:

Ja już się naciąłem na kimś takim jak ty, nic nie potrafi, naturalnie jest świadomy swojego fatalnego charakteru, itd, i człowiek chce pomóc, ale taki ktoś się nie zmieni. Choćby się waliło pasem codziennie, to dorosłego z brakami się nie poprawi. I to również wynoszę z lektury postów na forach, również na tym.

No to mnie pocieszylas. Niestety nie wszyscy ludzie sa sobie rowni i umia sie uczyc sa ludzia co nawet jak sie staraja i daja z siebie wszystko to nie potrafia ja jestem tego zywym przykladem bardzo chcialabym by cos wyszlo i robie wszystko by wyszlo ale jestem bezsilna wobec tej sytuacji. Cale zycie jestem bezsilna. Ja naturalnie nie bylam swiadoma swojego charakteru to ludzie mi to wpoili ze jestem do dupy i swoim zachowaniem pokazali stosunek do mnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 godzin temu, Czarna Pantera napisał:

Pisząc nas oszukujesz ładnie wypowiadasz i umiesz coś, ściemniasz 🙂 

Piszac tak potrafie rozwinac wypowiedz choc nie zawsze w kontakcie slownym znacznie gorzej. Zapominam slow i wylatuja mi z glowy. Mowie powaznie wczoraj dzwonilam do oferty pracy i sie zacielam i rozlaczylam bo przez 5min zapomnialam co mam powiedziec. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 godzin temu, Czarna Pantera napisał:

Nie przejmuj się tak, poznasz kogoś w życiu , nie musi być od razu związek rozwiniesz dostaniesz skrzydeł.

Mam jakis znajomych ktorzy mnie wspieraja i pocieszaja stale chca mnie pchac do przodu ja robie robie i nic z tego nie idzie wiec to nie jest kwestia braku wsparcia bo wsparcie mam zarowno od znajomych jak i od rodzicow i tak mi te wsparcie i wiara w siebie nic nie daje bo po prostu do niczego sie nie nadaje i tak robie wszystko do dupy wiec nie masz tu racji ze przy kims rozwina mi sie skrzydla tylko wsparcia mi brak cale zycie mialam wsparcie i ledwo dawalam rade wiec powod tego musi byc inny. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 godzin temu, Karolina15 napisał:

Nie ze stresu. Niestety nie zawsze tak mialam ze zapominalam ze stresu. Choruje na ciezka depresje od dziecka caly czas boli mnie glowa i placze kazdego dnia. W szkole nic nigdy nie umialam zrozumiec i zapamietac ale jest jeszcze gorzej przez dlugi czas bralam narkotyki pilam alkohol i nie cwiczylam mozgu wiec mam problem z zapamietywaniem prostych rzeczy ktorych sie ucze po kilkadziesiat razy. Nikt z otoczenia nie moze zrozumiec tego zjawiska. Niestety praca w sklepie tak wyglada ze musisz ludzia umiec wcisnac kit ja rowniez nie nadaje sie do tego i nie umiem sprzedawac. Nie jestem krytyczna wymagam absolutnie minimum absolutne minimum to miec jakakolwiek prace jakakolwiek gdzie mnie przyjma i zaakceptuja taka jaka jestem. Trafilam na dobre osoby wiekszosc byla mila ale i tak czulam sie nie lubiana nie umialam rozmawiac z tymi ludzmi i wiele razy uslyszalam ze mam ...owy charakter od przeroznych ludzi z pracy jak zapytalam jaki jestem pracownikiem uslyszalam pracownikiem dobrym ale charakter masz ...owy wiele znajomych co mnie poznalo mi to mowilo nie umiem naprawde grac kogos innego i byc inna niz jestem. fajniejsza. Moze jak ten sklep byl fajny dla ciebie to sprobuj w takim sklepie. Jestem wyjatkowym przypadkiem niestety od zawsze zaluje ze sie urodzilam i ze nigdzie nie ma mojego miejsca. Przez to ze jestem zwyczajnie glupia i nie jestem krytyczna sama to widze wydawalo mi sie ze jestem jak inni ludzie ale niestety nie jestem lekko uposledzona i nie rozumiem wiele slow wiele rzeczy ktorych czytam w rozmowie tez wiele razy nie wiem kto co ma na mysli nie rozumiem zartow ani one mnie nie bawia. Nie potrafie niczego sie nauczyc chcialam miec jakies zainteresowanie by moc sie przed ludzmi pochwalic i wyjsc do ludzi by byc dla nich ciekawa wartosciowa osoba niestety ja nic na zaden temat nic nie wiem. Poniewaz potrafie czytac o tym caly dzien ogladac filmy a i tak nie umiem nic o tym opowiedziec wylatuje mi z glowy i zaraz nic nie pamietam. Kiedys tak nie bylo to jest spowodowane cala moja sytuacja zyciowa czuje sie bezsilna.

Próbuje w różnych sklepach ale według nich się nie nadaje nawet na stażu kierowniczka chciała abym zrezygnowała jak nie chce tam pracować ale ja chciałam mimo że mnie to stresowało i nie mogła noc zrobić tyle że mnie nie zatrudniła a staż był z gwarancją zatrudnienia. Zatrudniła druga stażystkę. A zamiast mnie mogła wziąść do pracy kogoś innego. 

A wytłumaczyli Ci co im w twoim charakterze się nie podoba? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 godzin temu, Czarna Pantera napisał:

Bardzo uczy samodzielności inni mają na tacy. Doceniasz to co masz. Facet przyszły mąż miał tobą dobrze.

Nie wiem gdzie tu samodzielność jak sama nie potrafię znaleźć pracy. Ja się źle z tym czuję że ojciec mnie utrzymuje. Nie wiem czy jakiś facet miałby że mną dobrze jakby mnie musiał utrzymywać. No chyba że z tym że jestem oszczędna i umiem hodować warzywa. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
28 minut temu, Bezrobotna napisał:

Nie wiem gdzie tu samodzielność jak sama nie potrafię znaleźć pracy. Ja się źle z tym czuję że ojciec mnie utrzymuje. Nie wiem czy jakiś facet miałby że mną dobrze jakby mnie musiał utrzymywać. No chyba że z tym że jestem oszczędna i umiem hodować warzywa. 

Czytałem co piszesz utrzymujesz dom aby było całości. Ojciec zarobi dbasz o dom razem z mamą, razem.

Cecha mało spotykana, spotkasz dobrego faceta doceni, pomoże będzie miał wynagrodzone.

Trafić dobrze nawet nie jest trudne.  Szczera rozmowa  przyszłym facetem, nie ma co wstydzić.

Masz dom ogródek ,potrzeba faceta jak to sie  pisze z jajami 🙂 który  zadba o dobro wspólne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
36 minut temu, Bezrobotna napisał:

Nie wiem gdzie tu samodzielność jak sama nie potrafię znaleźć pracy. Ja się źle z tym czuję że ojciec mnie utrzymuje. Nie wiem czy jakiś facet miałby że mną dobrze jakby mnie musiał utrzymywać. No chyba że z tym że jestem oszczędna i umiem hodować warzywa. 

Wierzyć czy nie, laski wymagające albo popatrz na forum przy tobie miernota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pracę raz się ma, raz nie ma, tak samo jest pieniędzmi,

Człowiek zostaje taki sam, wystarczy drugiego lepiej funkcjonowało lepiej żyło, wtedy nic nie zabraknie.

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Bezrobotna napisał:

Nie wiem gdzie tu samodzielność jak sama nie potrafię znaleźć pracy. Ja się źle z tym czuję że ojciec mnie utrzymuje. Nie wiem czy jakiś facet miałby że mną dobrze jakby mnie musiał utrzymywać. No chyba że z tym że jestem oszczędna i umiem hodować warzywa. 

A podobają ci się w ogóle faceci? Ogłoś się gdzieś, poszukaj faceta, ale nie w mieście, tylko na gospodarce. Wiesz, krowy, świnie, kury, kaczki. Często facet jest sam, szuka kobiety dla siebie i też takiej która mu pomoże w gospodarce. Większość woli dziś mieszkać w mieście, nie chce się im brudzić ze zwierzętami. Ale jeśli ty to lubisz lub nie ma dla ciebie z tym problemu, to dawaj. Ważne, żeby w życiu robić i żyć wedle siebie, a nie jak inni oczekują lub jak jest modnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
57 minut temu, mannex napisał:

A podobają ci się w ogóle faceci? Ogłoś się gdzieś, poszukaj faceta, ale nie w mieście, tylko na gospodarce. Wiesz, krowy, świnie, kury, kaczki. Często facet jest sam, szuka kobiety dla siebie i też takiej która mu pomoże w gospodarce. Większość woli dziś mieszkać w mieście, nie chce się im brudzić ze zwierzętami. Ale jeśli ty to lubisz lub nie ma dla ciebie z tym problemu, to dawaj. Ważne, żeby w życiu robić i żyć wedle siebie, a nie jak inni oczekują lub jak jest modnie.

Podobać się podobają. Ale na razie nie szukam jak się na patrzę na mężów siostry, kuzynki, czy na ojca to mi się odechciewa mieć faceta. Bo jak siostra, kuzynka, matka źle wybrały to i ja źle wybiorę. Po za tym ja się boję rozmawiać z ludźmi w ogóle a co dopiero z mężczyznami. Nie chciałabym też aby mnie mąż utrzymywał bo czasem słyszę narzekania od ojca na mnie czy na mamę. Słyszę jak mówi mamie że żona kolegi zarabia i jest mu lepiej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Czarna Pantera napisał:

Czytałem co piszesz utrzymujesz dom aby było całości. Ojciec zarobi dbasz o dom razem z mamą, razem.

Cecha mało spotykana, spotkasz dobrego faceta doceni, pomoże będzie miał wynagrodzone.

Trafić dobrze nawet nie jest trudne.  Szczera rozmowa  przyszłym facetem, nie ma co wstydzić.

Masz dom ogródek ,potrzeba faceta jak to sie  pisze z jajami 🙂 który  zadba o dobro wspólne.

Ja chce być samodzielna. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzieki wielkie ze ktokolwiek odpisal na moja odpowiedz a ja zalozylam ten watek i zajeliscie sie tematem @bezrobotna. To na co ja to zalozylam zebyscie mi pomogli a nie interesowali sie kims innym. 

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
20 godzin temu, Karolina15 napisał:

No to mnie pocieszylas. Niestety nie wszyscy ludzie sa sobie rowni i umia sie uczyc sa ludzia co nawet jak sie staraja i daja z siebie wszystko to nie potrafia ja jestem tego zywym przykladem bardzo chcialabym by cos wyszlo i robie wszystko by wyszlo ale jestem bezsilna wobec tej sytuacji. Cale zycie jestem bezsilna. Ja naturalnie nie bylam swiadoma swojego charakteru to ludzie mi to wpoili ze jestem do dupy i swoim zachowaniem pokazali stosunek do mnie. 

Nie mam złych intencji. Wiem, że tak jest, jak piszesz i tak się zdarza. Mówiąc wprost, za to to kim jesteś lub kim nie jesteś, odpowiadają Twoi rodzice. Wg mnie są beznadziejni. To rodzice powinni pokazać dziecku, podczas całego okresu dorastania, świat, wciągać Cię w różne rzeczy, w naukę języka, tańca, sport, informatykę, gotowanie itd. Po to żeby rozbudzić w Tobie zainteresowania, ukryte zdolności. Wiadomo, że wszystkiego byś nie robiła, bo nie wszystko by ci się podobało. Ale w trakcie takiej nauki, poznałabyś siebie, coś tam by zaskoczyło, może np okazało by się, że świetnie gotujesz i sprawdziłaby się w jakiejś dobrej knajpie? Tymczasem, jak sobie wyobrażam, rodzice nie pokazali ci nic. Ich role ograniczyła się do tego, że Cię wydali na świat i tyle. To żadni rodzice. Takich rodziców nie jest mało i to zarówno w miastach, jak i na wsiach. Nie powiel ich błędu przynajmniej Ty i nie daj życia komuś, kim się nie będziesz potrafiła lub chciała zajmować, lub na kogo nie będzie Cię stać finansowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, mannex napisał:

Nie mam złych intencji. Wiem, że tak jest, jak piszesz i tak się zdarza. Mówiąc wprost, za to to kim jesteś lub kim nie jesteś, odpowiadają Twoi rodzice. Wg mnie są beznadziejni. To rodzice powinni pokazać dziecku, podczas całego okresu dorastania, świat, wciągać Cię w różne rzeczy, w naukę języka, tańca, sport, informatykę, gotowanie itd. Po to żeby rozbudzić w Tobie zainteresowania, ukryte zdolności. Wiadomo, że wszystkiego byś nie robiła, bo nie wszystko by ci się podobało. Ale w trakcie takiej nauki, poznałabyś siebie, coś tam by zaskoczyło, może np okazało by się, że świetnie gotujesz i sprawdziłaby się w jakiejś dobrej knajpie? Tymczasem, jak sobie wyobrażam, rodzice nie pokazali ci nic. Ich role ograniczyła się do tego, że Cię wydali na świat i tyle. To żadni rodzice. Takich rodziców nie jest mało i to zarówno w miastach, jak i na wsiach. Nie powiel ich błędu przynajmniej Ty i nie daj życia komuś, kim się nie będziesz potrafiła lub chciała zajmować, lub na kogo nie będzie Cię stać finansowo.

To totalna nieprawda bo rodzicow mam swietnych i to nie wina rodzicow ze jestem jaka jestem. Oni robiili i robia wszystko zebym gdzies sie w zyciu odnalazla. Zawsze taka bylam taka sie urodzilam. Podrozowalam po swiecie bylam nawet w Chinach od dziecka chodzilam na balet taniec łyzwy kolko plastyczne potem po szkole dali mi pieniadze na szkole wizazu i kurs grafiki i wszystko robia co moga. Ja naprawde probowalam wielu rzeczy i probowalam sie nauczyc i to nie dawalo rady wiec to nie wina nauczania ani braku wychowawczych moich rodzicow tylko moja. Cala moja szkole musialam miec korepetycje z przedmiotow paru bo nie potrafilam sama czegos zrozumiec i przyswoic materialu i cale zycie tak bylo. Osoby mialy piaty bo w mik cos kumaly zapamietywaly a ja jedynka za jedynka a kulam caly noc rano nic nie pamietam. Oni robili co mogli pchali mnie na sile do ludzi i do zajec i tak to nic nie dawalo. Bo ja nigdy nie umialam gadac z ludzmi i odnalesc sie wsrod ludzi taka osobowosc taki charakter w pozniejszym czasie nawet jak kogos poznawalam to relacje szybko sie konczyly bo byly puste a jak sie otwieralam przed ludzmi to bylo ze jestem nieszczesliwa i gadam o swoich problemach caly czas wiec nie znam granicy i zlotego srodka na to. Nieszczescia w moim zyciu sprowadzaja sie z tego ze moja glowa slabo sie uczy slabo przyswaja wiedze z braku poprawnej komunikacji i braku umiejetnosci postrzegania rzeczywistosci. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Karolina15 napisał:

To totalna nieprawda bo rodzicow mam swietnych i to nie wina rodzicow ze jestem jaka jestem. Oni robiili i robia wszystko zebym gdzies sie w zyciu odnalazla. Zawsze taka bylam taka sie urodzilam. Podrozowalam po swiecie bylam nawet w Chinach od dziecka chodzilam na balet taniec łyzwy kolko plastyczne potem po szkole dali mi pieniadze na szkole wizazu i kurs grafiki i wszystko robia co moga. Ja naprawde probowalam wielu rzeczy i probowalam sie nauczyc i to nie dawalo rady wiec to nie wina nauczania ani braku wychowawczych moich rodzicow tylko moja. Cala moja szkole musialam miec korepetycje z przedmiotow paru bo nie potrafilam sama czegos zrozumiec i przyswoic materialu i cale zycie tak bylo. Osoby mialy piaty bo w mik cos kumaly zapamietywaly a ja jedynka za jedynka a kulam caly noc rano nic nie pamietam. Oni robili co mogli pchali mnie na sile do ludzi i do zajec i tak to nic nie dawalo. Bo ja nigdy nie umialam gadac z ludzmi i odnalesc sie wsrod ludzi taka osobowosc taki charakter w pozniejszym czasie nawet jak kogos poznawalam to relacje szybko sie konczyly bo byly puste a jak sie otwieralam przed ludzmi to bylo ze jestem nieszczesliwa i gadam o swoich problemach caly czas wiec nie znam granicy i zlotego srodka na to. Nieszczescia w moim zyciu sprowadzaja sie z tego ze moja glowa slabo sie uczy slabo przyswaja wiedze z braku poprawnej komunikacji i braku umiejetnosci postrzegania rzeczywistosci. 

Próbowałaś pójść do psychologa może to da się wyćwiczyć. 

 

16 godzin temu, Karolina15 napisał:

Dzieki wielkie ze ktokolwiek odpisal na moja odpowiedz a ja zalozylam ten watek i zajeliscie sie tematem @bezrobotna. To na co ja to zalozylam zebyscie mi pomogli a nie interesowali sie kims innym. 

No a ja nie chciałam aby się mną zajmowali. Pewnie jakbyś Ty mieszkała na wsi to tobie by doradzali szukanie męża rolnika. 

Pisałaś że byłaś dobrym pracownikiem a nie podobał się charakter. To jednak się do czegoś nadajesz. A u ciebie jest jakaś praca na produkcji, czy sprzątanie to nie musiałabyś nic umieć. Może tylko tak się tobie wydaje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×