Aniaaa123 3 Napisano Październik 30, 2022 Czy to jest normalne że mam tak wolne tempo biegu (nawet 8-9 minut na kilometr). Treningi robię 5 razy w tygodniu po 30-40 minut (takim tempem wychodzi mi to około 4 przy dobrych dniach 5km). Rzeczywiście wydłużył mi znacznie czas w jakim jestem w stanie biec bez przerwy natomiast trochę martwi mnie brak jakichkolwiek efektów jeśli chodzi o tempo. Czy są jacyś bardziej doświadczeni biegacze, którzy wiedzą jak poprowadzić swoje treningi żeby oprócz coraz dłuższego czasu biegu zwiększyć też tempo? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wsparciedietetycznePL 1 Napisano Listopad 7, 2022 Staraj się pilnować bardziej odpowiedniego pulsu niż samego tempa. Odpowiedni puls zapewni Ci stały bieg bez konieczności przerw i poniekąd to puls wyznaczy Ci odpowiednie dla Ciebie tempo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kowaledek39 0 Napisano Listopad 8, 2022 Polecam wybrać się na trening motoryczny Trener sprawdzi technikę i ogólnie pokaże Ci ćwiczenia na poprawę wyników. Ja byłem na takim w klinice enel sport w WWA. zmienisz postrzeganie ciała i biegania zobaczysz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aniaaa123 3 Napisano Listopad 12, 2022 Dnia 8.11.2022 o 15:50, kowaledek39 napisał: Polecam wybrać się na trening motoryczny Trener sprawdzi technikę i ogólnie pokaże Ci ćwiczenia na poprawę wyników. Ja byłem na takim w klinice enel sport w WWA. zmienisz postrzeganie ciała i biegania zobaczysz Fajnie tylko to wymaga kasy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aniaaa123 3 Napisano Listopad 12, 2022 Dnia 7.11.2022 o 14:03, wsparciedietetycznePL napisał: Staraj się pilnować bardziej odpowiedniego pulsu niż samego tempa. Odpowiedni puls zapewni Ci stały bieg bez konieczności przerw i poniekąd to puls wyznaczy Ci odpowiednie dla Ciebie tempo A jaki jest odpowiedni puls? U mnie większym problem jest to że po pewnym czasie mam słabe nogi i po prostu jestem zmuszona zrobić przerwę bo nie dałabym rady więcej. Ogólnie mam poczucie że jestem strasznie słaba tak ogólnie tak kondycyjnie jak fizycznie. Moja koleżanka zaczynała później i w tej chwili nie możemy już razem trenować bo ją ograniczam. Ja nie jestem w stanie biec takim tempem. Aplikacja nieraz w ogóle zapisuje mi "biegi" jako marsz bo zapewne są tak wolne. Po prostu zastanawiam się czy takie coś jest w ogóle efektywne i dlaczego nie mam postępów. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Foko Loko 1973 Napisano Listopad 12, 2022 5 godzin temu, Aniaaa123 napisał: A jaki jest odpowiedni puls? U mnie większym problem jest to że po pewnym czasie mam słabe nogi i po prostu jestem zmuszona zrobić przerwę bo nie dałabym rady więcej. Ogólnie mam poczucie że jestem strasznie słaba tak ogólnie tak kondycyjnie jak fizycznie. Moja koleżanka zaczynała później i w tej chwili nie możemy już razem trenować bo ją ograniczam. Ja nie jestem w stanie biec takim tempem. Aplikacja nieraz w ogóle zapisuje mi "biegi" jako marsz bo zapewne są tak wolne. Po prostu zastanawiam się czy takie coś jest w ogóle efektywne i dlaczego nie mam postępów. A masz zamiar robić maratony? Bo jak biegasz sama dla siebie i dopiero co zaczęłaś to na spokojnie. 5 treningów w tygodniu to dużo, jesteś po prostu zmęczona i stąd brak efektów. Jesz odpowiednią ilość kalorii jak na taki wysiłek? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aniaaa123 3 Napisano Listopad 13, 2022 18 godzin temu, Foko Loko napisał: A masz zamiar robić maratony? Bo jak biegasz sama dla siebie i dopiero co zaczęłaś to na spokojnie. 5 treningów w tygodniu to dużo, jesteś po prostu zmęczona i stąd brak efektów. Jesz odpowiednią ilość kalorii jak na taki wysiłek? Chciałbym biegać w maratonach natomiast patrząc na to jak mi idzie to wątpliwa sprawa czy kiedykolwiek uda mi się to osiągnąć. To ile powinno być treningów żeby mieć efekty? 1800-2000 kalorii względem zapotrzebowania mam 300-500 deficytu. Ale chcę jeszcze trochę schudnąć więc muszę mieć deficyt. Wbrew pozorom bieganie spała mało kalorii, więc to zapotrzebowanie wcale nie jest jakieś duże Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Foko Loko 1973 Napisano Listopad 13, 2022 1 godzinę temu, Aniaaa123 napisał: Chciałbym biegać w maratonach natomiast patrząc na to jak mi idzie to wątpliwa sprawa czy kiedykolwiek uda mi się to osiągnąć. To ile powinno być treningów żeby mieć efekty? 1800-2000 kalorii względem zapotrzebowania mam 300-500 deficytu. Ale chcę jeszcze trochę schudnąć więc muszę mieć deficyt. Wbrew pozorom bieganie spała mało kalorii, więc to zapotrzebowanie wcale nie jest jakieś duże Uda się Co drugi dzień treningi, nawet co 3 tak na spokojnie, żeby się nie przeforsować. Możesz do tego dorzucić raz w tygodniu siłownię i tam na maszynach poćwiczyć nogi. Najlepiej właściwie by Ci zrobiło kilka konsultacji z jakimś trenerem, to on by Ci powiedział dokładniej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aniaaa123 3 Napisano Listopad 14, 2022 21 godzin temu, Foko Loko napisał: Uda się Co drugi dzień treningi, nawet co 3 tak na spokojnie, żeby się nie przeforsować. Możesz do tego dorzucić raz w tygodniu siłownię i tam na maszynach poćwiczyć nogi. Najlepiej właściwie by Ci zrobiło kilka konsultacji z jakimś trenerem, to on by Ci powiedział dokładniej. Orientujesz się może gdzie na terenie Warszawy można znaleźć takie konsultacje i jaki mniej więcej to może być koszt? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Foko Loko 1973 Napisano Listopad 14, 2022 1 godzinę temu, Aniaaa123 napisał: Orientujesz się może gdzie na terenie Warszawy można znaleźć takie konsultacje i jaki mniej więcej to może być koszt? Nie mam pojęcja, zobacz w googlu albo poczekaj, aż się zlecą spamerzy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Wygnaniec 381 Napisano Listopad 16, 2022 Dnia 30.10.2022 o 18:25, Aniaaa123 napisał: Czy to jest normalne że mam tak wolne tempo biegu (nawet 8-9 minut na kilometr). Treningi robię 5 razy w tygodniu po 30-40 minut (takim tempem wychodzi mi to około 4 przy dobrych dniach 5km). Rzeczywiście wydłużył mi znacznie czas w jakim jestem w stanie biec bez przerwy natomiast trochę martwi mnie brak jakichkolwiek efektów jeśli chodzi o tempo. Czy są jacyś bardziej doświadczeni biegacze, którzy wiedzą jak poprowadzić swoje treningi żeby oprócz coraz dłuższego czasu biegu zwiększyć też tempo? Masz aktualnie nadwagę? Jeśli faktycznie trenujesz 5 razy dziennie i nie masz dłuższego stażu, to możesz być przetrenowana. Radziłbym spróbować zrobić "piramidkę" w której na początku będziesz biegać ciężej z tygodnia na tydzień, czyli np. w poniedziałek byś starała się biegać, te 5km ale jak najszybciej potrafisz, nie odpuszczasz, nie zatrzymujesz się, czujesz, że oddychasz ciężej, ale kolejnego dnia już robisz z 15-20% krótszy trening i z trochę mniejszym tempem, i tak przez następne 2-3 dni, po których robisz sobie przerwę 2-3 dni podczas których powinnaś zregenerować mięśnie (odżywiaj się prawidłowo). Poza tym istnieje takie coś jak trening interwałowy, czyli taki w którym biegasz z różnymi poziomami tępa. Czyli ustalasz sobie, że przez 400m biegasz na granicy swojej wytrzymałości, a potem 600m biegasz na tyle wolno by ustabilizować oddech i "przepłukać nogi - całość powtarzasz kilka razy. Zadbaj o odżywianie, najlepiej jedz węglowodany złożone (kasze itp) na 2 godziny przed treningiem, chyba ze czujesz, się przejedzona podczas treningu itp. to zwiększ ten odstęp, albo ilość spożywanych kalorii. Poza tym jak już ktoś doradził, to bieganie z tętnem. Masz kilka progów tętna. Poczytaj o tym w internecie. Wtedy będziesz mogła robić interwały na podstawie tętna. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aniaaa123 3 Napisano Listopad 23, 2022 Dnia 17.11.2022 o 00:05, Wygnaniec napisał: Masz aktualnie nadwagę? Jeśli faktycznie trenujesz 5 razy dziennie i nie masz dłuższego stażu, to możesz być przetrenowana. Radziłbym spróbować zrobić "piramidkę" w której na początku będziesz biegać ciężej z tygodnia na tydzień, czyli np. w poniedziałek byś starała się biegać, te 5km ale jak najszybciej potrafisz, nie odpuszczasz, nie zatrzymujesz się, czujesz, że oddychasz ciężej, ale kolejnego dnia już robisz z 15-20% krótszy trening i z trochę mniejszym tempem, i tak przez następne 2-3 dni, po których robisz sobie przerwę 2-3 dni podczas których powinnaś zregenerować mięśnie (odżywiaj się prawidłowo). Poza tym istnieje takie coś jak trening interwałowy, czyli taki w którym biegasz z różnymi poziomami tępa. Czyli ustalasz sobie, że przez 400m biegasz na granicy swojej wytrzymałości, a potem 600m biegasz na tyle wolno by ustabilizować oddech i "przepłukać nogi - całość powtarzasz kilka razy. Zadbaj o odżywianie, najlepiej jedz węglowodany złożone (kasze itp) na 2 godziny przed treningiem, chyba ze czujesz, się przejedzona podczas treningu itp. to zwiększ ten odstęp, albo ilość spożywanych kalorii. Poza tym jak już ktoś doradził, to bieganie z tętnem. Masz kilka progów tętna. Poczytaj o tym w internecie. Wtedy będziesz mogła robić interwały na podstawie tętna. Teraz nadwagi nie mam. Mam górną granicę wagi prawidłowej ale chcę schudnąć jeszcze 10kg żeby mieć 55 (nadal będę w zakresie wagi prawidłowej wtedy). Zaczęłam teraz co 2 dzień treningi ale efektu póki co nie widzę. Próbowałam zwiększyć tempo ostanio ale przy 7.50 (też to bardzo wolne przeciez obiektywnie patrząc tempo) nie jestem w stanie zrobić 5km. Po 2,5 już mam dość, do 3 jeszcze doeciagne ale dalej to już nie bardzo. Interwały? Podobno są odradzane początkującym z tego co czytałam. Co do tętna... No właśnie. Na tętno to żeby być w odpowiednim zakresie to chyba musiała mieć marsz. Nawet przy tym tempie 8-9 tętno mam z kosmosu 160-170. Nie mam pojęcia dlaczego. Nie mam żadnych schorzeń serca. Jakiś czas temu badałam się pod tym kątem. Ogólnie mój kryzys trwa już jakiś czas i szczerze mówiąc zaczynam się zastanawiać czy to jest odpowiedni sport dla mnie, bo zupełnie nie radzę sobie w tej kwestii. No po takim czasie to jednak jakikolwiek postęp powinien być. A ja nadal się strasznie mecze i nadal mam takie tempo że szkoda gadać. Strasznie mnie to demotywuje. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aniaaa123 3 Napisano Luty 4, 2023 Dnia 3.12.2022 o 10:38, SOLERO napisał: 8-9 minut to stanowczo za długo. Sama musisz sobie podwyższać poprzeczke biegając ten sam dystans tzn. zwiększać tempo lub dystans a po czym wrócić do krótszych dystansów ale na zwiększonym tempie. Tyle że nie jestem w stanie zwiększyć tempa. Próbowałam i dosłownie po kilku metrach nie mam sił. To chyba nie jest normalne. Moja koleżanka która na początku ze mną biegła ma teraz dużo lepsze wyniki. U mnie poza trochę dłuższym dystansem nic się nie poprawiło. 5km jest w stanie w mniej niż 30minut przebiec mi zajmuje to 42-45 minut. A nieraz i więcej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach