Jesienna depresja listopadzica mnie dopadła

Jakie macie sposoby na takie beznadziejne samopoczucie?

Dzisiaj mam zamiar przejęć się do parku, ale tylko na chwilę żeby mnie nikt nie zagadał. Może wezmę coś do jedzenia na wynos i zjem na miejscu. Jest piątek, ładna pogoda, oby tylko ludzi nie było za dużo. 

1 minutę temu, Jakub Rozpruwacz napisał:

Dzisiaj mam zamiar przejęć się do parku, ale tylko na chwilę żeby mnie nikt nie zagadał. Może wezmę coś do jedzenia na wynos i zjem na miejscu. Jest piątek, ładna pogoda, oby tylko ludzi nie było za dużo. 

Super, u nas niestety pogoda niezbyt zachęca do spacerów...

3 godziny temu, Tuniaaa napisał:

Jakie macie sposoby na takie beznadziejne samopoczucie?

Wczoraj takie samopoczucie miałam, wybrałam się na rower. Trochę wypłakałam w nocy i na razie ok. 

1 minutę temu, Bezrobotna napisał:

Wczoraj takie samopoczucie miałam, wybrałam się na rower. Trochę wypłakałam w nocy i na razie ok. 

Rozumiem i mnie się zdarza tak odreagować...

W parku spotkałem kocicę, przybiegła do mnie, zjedliśmy razem posiłek, było miło. Później zjawił się pies ale dla niego nic nie zostało i zaczął na mnie szczekać. Sympatyczny zwierzak. 

Przed chwilą, Jakub Rozpruwacz napisał:

W parku spotkałem kocicę, przybiegła do mnie, zjedliśmy razem posiłek, było miło. Później zjawił się pies ale dla niego nic nie zostało i zaczął na mnie szczekać. Sympatyczny zwierzak. 

No zawsze jakieś kolejne doświadczenie plus przebywanie na łonie natury wraz ze zwierzętami