Kasia3245 0 Napisano Grudzień 10, 2022 Witam Parę lat temu rozwiodłam się z mężem. Nie układało nam się. Mąż płaci mi symboliczne alimenty. Gdy się rozwodziliśmy zarabiał tylko 20% więcej niż minimalna, ale teraz z tego co wiem wpływa na jego konto co miesiąc około 10 000 - 12 000. Czy jest możliwość by mój były mąż podzielił się dodatkowymi wpływami? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mannex 32 Napisano Grudzień 10, 2022 Skoro dziecko jest u ciebie i nie jesteście już razem, to z jakiej racji ma się z tobą czymś dzielić? Zabrakło ci na perfumy i manicure? Idź do pracy. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Onba 19 Napisano Grudzień 10, 2022 (edytowany) Płaci tyle ile mu zasądził sąd alimenty, jak pani wygnała męża, bo się nim znudziła, to proszę się wziąć za pracę, A najważniejsze alimenty są dla pani córki, syna a nie na pani zachciewajki. Edytowano Grudzień 10, 2022 przez Onba 1 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bimba 2827 Napisano Grudzień 10, 2022 Dzielić się z tobą nieczym nie musi, ale skoro płaci symboliczne alimenty a zarabia dużo to wystąp do sądu o podwyższenie alimentów. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Onba 19 Napisano Grudzień 11, 2022 6 godzin temu, Bimba napisał: Dzielić się z tobą nieczym nie musi, ale skoro płaci symboliczne alimenty a zarabia dużo to wystąp do sądu o podwyższenie alimentów. Mam nadzieje że sądzie, będzie inteligentny sędzię, bez względu na płeć i w pierwszej kolejności przyjrzy się wydatkom tej pani oraz czy ma podstawy starać się o wyższe alimenty. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kasia3245 0 Napisano Grudzień 11, 2022 Nigdy nie pracowałam a ukończyłam tylko politologie i nie znam angielskiego. Mogłabym pracować tylko w Biedronce ale to praca nie dla mnie, a skoro mąż ma nadmiarowy dobrobyt mógłby się z nim podzielić. To ja wychowuje nasze dziecko, ja nikt inny. Ja sprzątam, gotuje, dbam o córkę, pomagam jej w szkole i uważam że coś nam się należy... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
CarMateoo 16 Napisano Grudzień 14, 2022 Dnia 11.12.2022 o 15:06, Kasia3245 napisał: Nigdy nie pracowałam Mateoo doradzi od siebie: znajdzie pani sobie jeszcze z pięciu jelonków tak co dwa latka, z każdym "bębenek", można starać się także o bliźnięta, wtedy we wniosku rozwodowym u każdego napisać "nigdy nie pracowałam", zażyczyć sobie od każdego po minimum 40% jego dochodów (wystarczy znaleźć Sąd patologiczny, praktycznie w każdym mieście istnieje) i wtedy do emerytki będzie już z górki.Mateoo wyliczył: 5 chłopa x 2 dzieciaka x 1000zł alimentów + to co obecnie jest = 12000zł + 10 x 500PLUS = 5000zł Razem 17000zł + 10x RODZINNE = 18000zł łącznie miesiąc w miesiąc oraz jakaś kurfoniówka z MOPSU. W czasie ciąż można pić bimber jeszcze i zalewać zsiadłym mlekiem oraz trenować choćby karate, wtedy wyjdą z tego same pokemony ale dojdzie tzw. pielęgnacyjne, minimum 300-500zł na sztukę więc jak z karate i gorzałą poszłoby dobrze - Mateoo myśli - spokojnie 25000zł miesięcznie Pani wystarczy aby "dalej nie pracować". Proszę mieć na uwadze także fakt, iż powyższa "aspiracjo ambicja zawodowo - czynna" typowej hieny może zostać pomnożona razy dwa, wszak Mateoo wyliczył jedynie 5 chłopa co 2 lata - zatem reszta zależna od obrotności pannicy. Suma sumarum - można na tym przytulić do 50000zł w suchym a to już coś. Do dzieła! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach