Czy trzeba faceta do naprawy kabla?

Teoretycznie nie, praktycznie tak, ponieważ bardzo mało kobiet interesuje się elektroniką.

Tak samo teoretycznie mógłbym ufarbować komuś włosy, ale w praktyce byłaby katastrofa, bo mimo, że wydaje się to trywialne, nigdy tego nie robiłem

W każdym kablu są małe "kabelki", jeżeli kabel jest naderwany, to trzeba najpierw zobaczyć czy nie został przerwany, jeden z wewnętrznych "kabelków", lub czy nie została zerwana warstwa izolująca, jeśli tak, to trzeba ładnie kabel przeciąć, połączyć kabelki wg kolorów (najlepiej złapać cyną, by trzymało i nie było zwarcia po kilku użyciach), każdy z osobna zaizolować i dopiero potem okleić taśmą naokoło kabel jako taki.

Wydaje się trywialne, jak farbowanie włosów, ale kto nigdy nie wywalił korków źle zaizolowanym kablem, niech pierwszy rzuci kamieniem

Przed chwilą, KochamKoty napisał:

Nie 

Ale do życia, przyjaźni, robienia zakupów i czasami trzymania za lejce  owszem

To z lejcami brzmi... interesująco... XD