Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Etoile

Gosia z australii

Polecane posty

Co o niej sądzicie? Dla mnie to taka wieczna studentka, która tylko się uczy i uczy. Jak na psychologa to też słabo wypada. Sama ciągle kręci aferki i napędza hejt. I trochę zajeżdża mi osobowością narcystyczna. To ja jaetem wspaniała a inni są be. Ktoś zada zwykle pytanie już kręci rolkę, ktoś da komplement też rolka z opieprzem. Dzieciom też nie chce się gotowac tylko jakieś gotowce ale na wszystkich  social media jest aktywna. Chyba ma bardziej parcie na szkło niz pracę w zawodzie gdzie też pracuje dziennie 2-3 godz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja mam wrażenie, że ona w swoim życiu zajmuje się tylko kręceniem rolek, tik toków i odpowiadaniem na pytania obserwatorów bądź reakcjami na hejt  xD 

 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, AniaPova napisał:

Ja mam wrażenie, że ona w swoim życiu zajmuje się tylko kręceniem rolek, tik toków i odpowiadaniem na pytania obserwatorów bądź reakcjami na hejt  xD 

 

Otóż to. 

Edytowano przez Etoile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak ja zaczynalam obserwowac to wydawala mi sie na poczatku w porzadku, ale mowila glownie o zyciu w Australii co bylo ciekawe. Teraz mam wrazenie, ze jej teoche palma odbila i malo jest juz tego kontentu ktory byl za to mnostwo jakis jej psychologicznych wywodow i prawienia na temat tego czy moze chodzic bez stanika, w brudnych ciuchach itp. Niedlugo zacznie cos sprzedawac. Jako psycholog dla mnie jest beznadziejna, nigdy bym sie do niej nie umowila na terapie. Do tego niby wyksztalcona, a jest tak infantylna, ze sie az na to patrzec nie chce, bardzo mnie od niej odrzuca ostatnio. 

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Nattallie napisał:

Jak ja zaczynalam obserwowac to wydawala mi sie na poczatku w porzadku, ale mowila glownie o zyciu w Australii co bylo ciekawe. Teraz mam wrazenie, ze jej teoche palma odbila i malo jest juz tego kontentu ktory byl za to mnostwo jakis jej psychologicznych wywodow i prawienia na temat tego czy moze chodzic bez stanika, w brudnych ciuchach itp. Niedlugo zacznie cos sprzedawac. Jako psycholog dla mnie jest beznadziejna, nigdy bym sie do niej nie umowila na terapie. Do tego niby wyksztalcona, a jest tak infantylna, ze sie az na to patrzec nie chce, bardzo mnie od niej odrzuca ostatnio. 

Już przesłane ebooka o ich emigracji do Australii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja się zastanawiam czy ona się nie wzoruje na MG. Ten dzisiejszy post to jakiś kosmos. Ludzie mi piszą że jestem taka i taka a przecież ja jestem taka fajna. Serio xd???? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
56 minut temu, Etoile napisał:

Ja się zastanawiam czy ona się nie wzoruje na MG. Ten dzisiejszy post to jakiś kosmos. Ludzie mi piszą że jestem taka i taka a przecież ja jestem taka fajna. Serio xd???? 

Dokladnie odnosze takie samo wrazenie, to zmierza wlasnie w te sama strone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Rozbroilo mnie to jedzenie dla gosci😂 to jest tak leniwa baba, ze to szok. Juz kiedys tez poszla na grilla i kazdy jakies porzadne jedzenie przygotowal, a ona jakies owocki i ...y

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A mnie rozwalają takie komentarze. Bo co niby miała przygotować, żeby ludzie byli zadowoleni? Bigos? Strogonowa? Kotlety?

Ludzie, to jest luźna imprezka przy basenie, na dodatek jest gorąco, a Wy oczekujecie chyba obiadu i sałatek z majonezem.

 

Ja nie wiem jak jest u Was, ale do nas przychodzą znajomi i my do nich i nikt obiadów nie gotuje.

Co najwyżej robi się jakieś przekąski typu mini hot dogi, jakieś ślimaczki z ciasta francuskiego itp.

Poza tym u nas jeszcze jest tak, że przed imprezą się zgadujemy i każdy pyta co ugotować / przynieść i każdy coś przynosi od siebie, np. Sałatkę czy ciasto

  • Like 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Alohomora_ napisał:

A mnie rozwalają takie komentarze. Bo co niby miała przygotować, żeby ludzie byli zadowoleni? Bigos? Strogonowa? Kotlety?

Ludzie, to jest luźna imprezka przy basenie, na dodatek jest gorąco, a Wy oczekujecie chyba obiadu i sałatek z majonezem.

 

Ja nie wiem jak jest u Was, ale do nas przychodzą znajomi i my do nich i nikt obiadów nie gotuje.

Co najwyżej robi się jakieś przekąski typu mini hot dogi, jakieś ślimaczki z ciasta francuskiego itp.

Poza tym u nas jeszcze jest tak, że przed imprezą się zgadujemy i każdy pyta co ugotować / przynieść i każdy coś przynosi od siebie, np. Sałatkę czy ciasto

1. Czyli w ciepłym klimacie się nie jada konkretow ??? 

2. No właśnie jakieś mini hot dogi czy te ślimaczki to fajny pomysł. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Alohomora_ napisał:

A mnie rozwalają takie komentarze. Bo co niby miała przygotować, żeby ludzie byli zadowoleni? Bigos? Strogonowa? Kotlety?

Ludzie, to jest luźna imprezka przy basenie, na dodatek jest gorąco, a Wy oczekujecie chyba obiadu i sałatek z majonezem.

 

Ja nie wiem jak jest u Was, ale do nas przychodzą znajomi i my do nich i nikt obiadów nie gotuje.

Co najwyżej robi się jakieś przekąski typu mini hot dogi, jakieś ślimaczki z ciasta francuskiego itp.

Poza tym u nas jeszcze jest tak, że przed imprezą się zgadujemy i każdy pyta co ugotować / przynieść i każdy coś przynosi od siebie, np. Sałatkę czy ciasto

Kto tu mowi o bigosie czy kotletach? Mozna przygotowac fajne przystawki na gorace dni, a nie tylko krakersy i kupne ciasteczka, goscie przyniesli lepsze jedzenie niz jak ona przygotowala, ja bym sie ze wstydu spalila. To samo na jej parapetowie bylo, ona serek pokroila, winogrona i bulke

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.11.2023 o 17:25, Nattallie napisał:

Kto tu mowi o bigosie czy kotletach? Mozna przygotowac fajne przystawki na gorace dni, a nie tylko krakersy i kupne ciasteczka, goscie przyniesli lepsze jedzenie niz jak ona przygotowala, ja bym sie ze wstydu spalila. To samo na jej parapetowie bylo, ona serek pokroila, winogrona i bulke

Można, ale nie trzeba. Ty byś się ze wstydu spaliła, a ona nie. Co z tego, że ludzie przynieśli, twoim zdaniem, lepsze jedzenie. Nie było nas tam, nie wiemy, jak się bawili i czy wyszli głodni. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×