Wyjazd za granicę w wieku 38lat...

Czy ktoś z Was wyjechał tak późno za granicę? Zacząć od nowa?

A gdzie chcesz wyjechać?

Nie wiem Europa raczej 

Nie to nie jest zapóźno warto jednak jechać z agencją, która oferuje wsparcie na czas umowy jak Mondi. Z nimi pracujesz w Niemczech za dobre pieniądze i na warunkach niemieckich

Teoretycznie nie, ale im później się podejmuje takie decyzje, tym gorzej się znosi takie wyjazdy. Zwyczajnie z wiekiem człowiek chce mieć więcej wygód, więcej spokoju, a nie np mieszkania z innymi, wspólna kuchnia, pokój, itd. Jak już to testowałeś i było ok, to sobie dasz radę.

Dnia 18.02.2024 o 08:05, kardulaki napisał:

Czy ktoś z Was wyjechał tak późno za granicę? Zacząć od nowa?

To zależy. W Polsce nie jest łatwo żyć ale mam tu dom, rodzinę moją historię i korzenie. Nie zostawię tego.

2 godziny temu, Miaina napisał:

To zależy. W Polsce nie jest łatwo żyć ale mam tu dom, rodzinę moją historię i korzenie. Nie zostawię tego.

Jeśli masz rodzinę swoją to masz wszystko. Ja nigdzie nie czuję się jak u siebie ale wyjazd teraz odpada bo mam problemy zdrowotne:(.

7 godzin temu, kardulaki napisał:

Jeśli masz rodzinę swoją to masz wszystko.

Kardulaki nie mam wszystkiego i pewnie zdurniałabym gdyby nagle tak się stało więc chyba dobrze że tak nie jest. Jednak brakuje mi czegoś co wypełni puste przestrzenie.

7 godzin temu, kardulaki napisał:

 Ja nigdzie nie czuję się jak u siebie ale wyjazd teraz odpada bo mam problemy zdrowotne:(.

To smutne że nie masz Swojej bezpiecznej przystani. Dobrze byłoby to zmienić. Ale zdrowie jest najważniejsze.

Dnia 12.05.2024 o 05:32, Miaina napisał:

Kardulaki nie mam wszystkiego i pewnie zdurniałabym gdyby nagle tak się stało więc chyba dobrze że tak nie jest. Jednak brakuje mi czegoś co wypełni puste przestrzenie.

Dobrze, że tak jest? Że nie ma się wszystkiego? Człowiek mający wszystko może spocząć na laurach i co dalej? Cieszyć się życiem czy umierać, bo nie ma nic czego by nie miał?

Dnia 15.05.2024 o 08:32, Seven napisał:

Dobrze, że tak jest? Że nie ma się wszystkiego? Człowiek mający wszystko może spocząć na laurach i co dalej? Cieszyć się życiem czy umierać, bo nie ma nic czego by nie miał?

To kwestia indywidualnej interpretacji słowa - wszystko.