Eny 0 Napisano 14 Marzec Mam pytanie i chcę poznać Wasze zdanie. Jesteśmy z partnerem od kilku lat razem. On ma dziecko z poprzedniego związku a raczej z wpadki, która zaliczył zanim mnie poznał. W trakcie już trwania naszego związku okazało się, że dziecko jest jego (wcześniej nie było pewności kto jest ojcem). Naturalnie płaci alimenty i spotyka się z dzieckiem. Mieszkamy w mieszkaniu, które zasponsorowali moi rodzice i ja. Jakaś niewielką cześć dołożył się partner np 10%. Nie mam dzieci z wyboru gdyż jedynym mężczyzna z którym myślałam o dzieciach był mój narzeczony, z którym rozstaliśmy się dawno temu. Pracuję dość intensywnie i minimum 5 dni w tygodniu. Czasem 6 a sporadycznie i 7 dni tygodniowo. Pojawił się problem a mianowicie mój partner chce przywozić swoje dziecko do mnie do domu. Wcześniej o tym nie wspominał bo spotykał się z dzieckiem u siebie a raczej u swoich rodziców. Obecność dziecka bardzo utrudnilsby mi życie gdyż nie miałabym możliwości odpocząć po pracy ani w dniu, w którym mam wolne od pracy. Dziecko jest dość absorbujące a matka dziecka kłopotliwa. Nie utrudniam partnerowi spotkań z dzieckiem ale nie biorę pod uwagę obecności dziecka w moim domu. Wiem, że wolałabym się rozstać niż zgodzić na takie warunki gdyż gdybym się zgodziła wykończyła bym się i psychicznie i fizycznie. Co Wg Was powinnam zrobić? Opcji o goszczeniu dziecka u siebie nie biorę pod uwagę gdyż wiązałoby się to z bakiem możliwości odpoczynku a nie planuję rezygnować z pracy i żyć na utrzymaniu partnera. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ch^^urka 165 Napisano 14 Marzec Zastaw partnera dla Ciebie praca jest najważniejsza, a dla niego dziecko. Proste. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Eny 0 Napisano 14 Marzec Praca jest dla mnie ważna bo nie chce żyć na utrzymaniu partnera. Z partnerem chciałam się rozstać jednak on nie chce o tym słyszeć. On też podobnie jak ja nie przepada za dziećmi i dobrze wie, że żadna bezdzietna i niezależna tak jak ja nie zerócilaby na niego uwagi. Poza tym mnie kocha. Gdyby dziecko było dla niego najważniejsze już dawno bym go zostawiła mimo oporów z jego strony coś bym wymyśliła aby odejść. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Eny 0 Napisano 14 Marzec 1 godzinę temu, Ch^^urka napisał: Zastaw partnera dla Ciebie praca jest najważniejsza, a dla niego dziecko. Proste. Poza tym nie pytałam o Twoje przypuszczenia odnośnie uczuć mojego partnera. To tak jak ja bym napisała, że dla Twojego faceta ważniejsza od Ciebie jest jego ex partnerka. Albo jego mama. Oczywiście eysnułabym takie podejrzenia nie znając go. Śmieszne prawda? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ch^^urka 165 Napisano 14 Marzec 3 minuty temu, Eny napisał: Poza tym nie pytałam o Twoje przypuszczenia odnośnie uczuć mojego partnera. To tak jak ja bym napisała, że dla Twojego faceta ważniejsza od Ciebie jest jego ex partnerka. Albo jego mama. Oczywiście eysnułabym takie podejrzenia nie znając go. Śmieszne prawda? Zakładam, że każdy ojciec kocha najbardziej swoje dziecko, ale fakt, są i takie wybraki jak ten. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Eny 0 Napisano 15 Marzec 14 godzin temu, Ch^^urka napisał: Zakładam, że każdy ojciec kocha najbardziej swoje dziecko, ale fakt, są i takie wybraki jak ten. Myślisz, że jakaś singielka zdecydowałabym się na partnera, który najbardziej kocha dziecko z innego związku? Wątpię. Lepiej nie mieć już nikogo. Ale nie o tym jest mój post. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach