Misja rzeczywistości sřaka 2 Napisano 7 godzin temu 1 minutę temu, Nemesio Cervantes napisał: odklejenie od reala...gdyby tak sluchac co mowią i robić jak chcą to czlowiek by w psychiatryku wyladowal. Na koniec i tak gadzi ma priorytet. I tak pojdą za silnym charakterem, za facetem ktory traktuje jak swoja wlasnosc. pogadają pojątrzą ityle mogą Ja zakończyłem randke z nudziarom bo powiedziała że ona jest swoja po co komu taki lachon albo własność albo nara Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AbsolwentChoroszczy 24 Napisano 7 godzin temu Kafeterio, zwolnij już tego trolla...na litość boską. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Isk^a 93 Napisano 6 godzin temu 2 godziny temu, Crеер napisał: Gdyby się uprzeć to przecież inaczej sie zachowujemy w pracy , a inaczej w domu i jeszcze inaczej jak nikt nie widzi. I o coś w ten deseń chodzi, tylko aby nie było tak że przy rodzicach facet jest twardziel, a przy urzędniku kuli ogon. Taki przykład. Czyli na daną okoliczność oczekuję się określonego zachowania. Nie jest ani za trudne, ani za łatwe sprostać kobiety wymaganiom pod względem charakteru. Ogólnie można to streścić - żeby nie przypominał kobiety. Stabilny emocjonalnie i uczuciowo, zrównoważony, jak najbardziej niezależy, z empatią, okazujący uczucie, chętny do rozmowy ale nie gaduła, podobnie nie smutas i nie śmieszek tylko coś pomiędzy, nie leń, nie strachliwy. Gdy trzeba to: stanowczy, zdecydowany, konsekwentny i nie tyle agresywny co bojowo nastawiony. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Misja rzeczywistości sřaka 2 Napisano 6 godzin temu 5 minut temu, Isk^a napisał: I o coś w ten deseń chodzi, tylko aby nie było tak że przy rodzicach facet jest twardziel, a przy urzędniku kuli ogon. Taki przykład. Czyli na daną okoliczność oczekuję się określonego zachowania. Ja już przy 14 urzędowej pod rząd nie miałem siły ale wyheblowalem neta poza ulotka za 30 wartego 55 bo mi dali nie 300 nie 600 a 450mbps ale 3x powiedziała nie na 25zl mc i co miałam zrobić? Rimming? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Misja rzeczywistości sřaka 2 Napisano 6 godzin temu Krew mnie zakala prawie bo 90 to płyta jamraja gokarty ale przynajmniej szybszy będzie 4,5x Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Crеер 35 Napisano 6 godzin temu 30 minut temu, Isk^a napisał: I o coś w ten deseń chodzi, tylko aby nie było tak że przy rodzicach facet jest twardziel, a przy urzędniku kuli ogon. Taki przykład. Czyli na daną okoliczność oczekuję się określonego zachowania. Nie jest ani za trudne, ani za łatwe sprostać kobiety wymaganiom pod względem charakteru. Ogólnie można to streścić - żeby nie przypominał kobiety. Stabilny emocjonalnie i uczuciowo, zrównoważony, jak najbardziej niezależy, z empatią, okazujący uczucie, chętny do rozmowy ale nie gaduła, podobnie nie smutas i nie śmieszek tylko coś pomiędzy, nie leń, nie strachliwy. Gdy trzeba to: stanowczy, zdecydowany, konsekwentny i nie tyle agresywny co bojowo nastawiony. Wiem o co chodzi ale kto temu sprosta i jak się trzeba pilnować ciągle na oriencie żeby nie popełnić najmniejszego błędu. Jestem szczęśliwy , że nie szukam se baby bo mają jeszcze większe wymagania niż to co opisałaś. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nemesio Cervantes 93 Napisano 5 godzin temu (edytowany) 43 minuty temu, Isk^a napisał: I o coś w ten deseń chodzi, tylko aby nie było tak że przy rodzicach facet jest twardziel, a przy urzędniku kuli ogon. Taki przykład. Czyli na daną okoliczność oczekuję się określonego zachowania. zwlaszcza polaki tak mają wyniesione z.domu. obcych się boją ale bliskim skacza do gardla mentalnosc parobka. Cytat Nie jest ani za trudne, ani za łatwe sprostać kobiety wymaganiom pod względem charakteru. Ogólnie można to streścić - żeby nie przypominał kobiety. Stabilny emocjonalnie i uczuciowo, zrównoważony, jak najbardziej niezależy, z empatią, okazujący uczucie, chętny do rozmowy ale nie gaduła, podobnie nie smutas i nie śmieszek tylko coś pomiędzy, nie leń, nie strachliwy. Gdy trzeba to: stanowczy, zdecydowany, konsekwentny i nie tyle agresywny co bojowo nastawiony. czyli wszystko w jednym, takich nie ma facetów. bedziesz dlugo szukac. tak jakbym napisal kobieta musi byc blond ale też brunetką z dlugimi wlosami, umalowana ale naturalna. wysoka ale niższa, sexowna ale nie az taķ by zwracala uwage sebixów, lubila sie bawic ale tez gotowac posilki na caly tydzien. uwazam ze najlepiej byc sobą a jak jakiejs cos nie pasi to wpyerdalac. Edytowano 5 godzin temu przez Nemesio Cervantes Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Crеер 35 Napisano 5 godzin temu 15 minut temu, Nemesio Cervantes napisał: zwlaszcza polaki tak mają wyniesione z.domu. obcych się boją ale bliskim skacza do gardla mentalnosc parobka. czyli wszystko w jednym, takich nie ma facetów. bedziesz dlugo szukac. tak jakbym napisal kobieta musi byc blond ale też brunetką z dlugimi wlosami, umalowana ale naturalna. wysoka ale niższa, sexowna ale nie az taķ by zwracala uwage sebixów, lubila sie bawic ale tez gotowac posilki na caly tydzien. uwazam ze najlepiej byc sobą a jak jakiejs cos nie pasi to wpyerdalac. To tak jakby szukać jakiejś hybrydy połączenia sprzecznych ze sobą gatunków zwierząt i w zależności od okoliczności wkracza tygrys,czy inny lew, a później jest miłym misiem itp. itd. Kobieta w pewnym wieku się orientuje, że albo rybki albo akwarium i że są młodsze od niej i atrakcyjniejsze więc na tym rynku bierze takiego w końcu który brania nie miał. Albo zostaje feministką i koło się zamyka. Czemu w szkołach nie uczą o gadzim i to co istotne w doborze naturalnym zamiast nieprzydatnych bzdur w życiu... Niby natura sobie z tym poradzi, ale ciekawe jak się potoczy dalej ewolucja... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Misja rzeczywistości sřaka 2 Napisano 5 godzin temu 1 godzinę temu, Isk^a napisał: I o coś w ten deseń chodzi, tylko aby nie było tak że przy rodzicach facet jest twardziel, a przy urzędniku kuli ogon. Taki przykład. Czyli na daną okoliczność oczekuję się określonego zachowania. Nie jest ani za trudne, ani za łatwe sprostać kobiety wymaganiom pod względem charakteru. Ogólnie można to streścić - żeby nie przypominał kobiety. Stabilny emocjonalnie i uczuciowo, zrównoważony, jak najbardziej niezależy, z empatią, okazujący uczucie, chętny do rozmowy ale nie gaduła, podobnie nie smutas i nie śmieszek tylko coś pomiędzy, nie leń, nie strachliwy. Gdy trzeba to: stanowczy, zdecydowany, konsekwentny i nie tyle agresywny co bojowo nastawiony. To pasuje tylko pochwą trzeba podbic statsy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Isk^a 93 Napisano 5 godzin temu 22 minuty temu, Nemesio Cervantes napisał: zwlaszcza polaki tak mają wyniesione z.domu. obcych się boją ale bliskim skacza do gardla mentalnosc parobka. czyli wszystko w jednym, takich nie ma facetów. bedziesz dlugo szukac. tak jakbym napisal kobieta musi byc blond ale też brunetką z dlugimi wlosami, umalowana ale naturalna. wysoka ale niższa, sexowna ale nie az taķ by zwracala uwage sebixów, lubila sie bawic ale tez gotowac posilki na caly tydzien. uwazam ze najlepiej byc sobą a jak jakiejs cos nie pasi to wpyerdalac. No, to tylko było opisane czego kobiety oczekują, a nie co dostać mogą Ideałów nie ma. Ideałem musi stać się ten do którego się coś poczuje. Ideałem zbudowanym też i z braków oraz wad, ale które da się znieść dzięki zaletom, uczuciu i walce ze swoim ego. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Isk^a 93 Napisano 5 godzin temu 36 minut temu, Crеер napisał: Wiem o co chodzi ale kto temu sprosta i jak się trzeba pilnować ciągle na oriencie żeby nie popełnić najmniejszego błędu. Jestem szczęśliwy , że nie szukam se baby bo mają jeszcze większe wymagania niż to co opisałaś. A ktoś temu sprostał? Wątpię. Faceci w związkach tacy nie są, ale jest coś co sprawia że kobieta z takim jest, myślę że prócz autentycznego uczucia, to też przewaga zalet nad wadami, może nawet nie ilościowo tylko jakościowo, no i kobieta która rozumie że nie powinna oczekiwać ideału z marzeń bo takiego człowieka nie ma i jest wyrozumiała na tyle żeby wystarczyło. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Crеер 35 Napisano 5 godzin temu 5 minut temu, Isk^a napisał: No, to tylko było opisane czego kobiety oczekują, a nie co dostać mogą Ideałów nie ma. Ideałem musi stać się ten do którego się coś poczuje. Ideałem zbudowanym też i z braków oraz wad, ale które da się znieść dzięki zaletom, uczuciu i walce ze swoim ego. Ta misja jest skazana na niepowodzenie jak opadnie poziom koktajlu hormonalnego, bo wtedy on i ona zobaczą że przebywanie razem jest męczące. I tylko z powodu wspólnych dzieci i kredytów mogą stwarzać pozory bycia razem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Crеер 35 Napisano 5 godzin temu 3 minuty temu, Isk^a napisał: A ktoś temu sprostał? Wątpię. Faceci w związkach tacy nie są, ale jest coś co sprawia że kobieta z takim jest, myślę że prócz autentycznego uczucia, to też przewaga zalet nad wadami, może nawet nie ilościowo tylko jakościowo, no i kobieta która rozumie że nie powinna oczekiwać ideału z marzeń bo takiego człowieka nie ma i jest wyrozumiała na tyle żeby wystarczyło. Jak wytrzymali razem tyle dekad babcia i dziadek kiedyś zapytałem...odparli że kompromis jest kluczem i robić tak żeby dobrze było. No ale to inne czasy były, inne pokolenie, nie było internetów które ryje banię. Ciężkie czasy po wojnie kształtowały charaktery i ludzie mogli szanować jakieś wartości... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Isk^a 93 Napisano 5 godzin temu 10 minut temu, Crеер napisał: Ta misja jest skazana na niepowodzenie jak opadnie poziom koktajlu hormonalnego, bo wtedy on i ona zobaczą że przebywanie razem jest męczące. I tylko z powodu wspólnych dzieci i kredytów mogą stwarzać pozory bycia razem. Generalizujesz. U Ciebie problem chyba polega na finansach i braku zaufania do kobiet? Tyle kojarzę. No niestety ale wszelkie relacje międzyludzkie wymagają jakiegoś zaufania i jest to zawsze skok w ciemno. Trzeba to w sobie przełamać. Czasem piszesz bardzo agresywne teksty, można pomyśleć że w realu jesteś np. wybuchowy, bo to cecha która dyskwalifikuje faceta do związku. Stąd taki facet nim ruszy do kobiet, powinien się zmienić z pomocą terapeuty najlepiej. Ale gdy się zastanowić, to nie musi być jak się na gufnoforum wydaje.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Isk^a 93 Napisano 5 godzin temu 7 minut temu, Crеер napisał: Jak wytrzymali razem tyle dekad babcia i dziadek kiedyś zapytałem...odparli że kompromis jest kluczem i robić tak żeby dobrze było. No ale to inne czasy były, inne pokolenie, nie było internetów które ryje banię. Ciężkie czasy po wojnie kształtowały charaktery i ludzie mogli szanować jakieś wartości... Stąd trzeba szukać ludzi o zbliżonych wartościach do własnych. Nie przesadzajmy że takich się nie znajdzie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Isk^a 93 Napisano 5 godzin temu 27 minut temu, Misja rzeczywistości sřaka napisał: To pasuje tylko pochwą trzeba podbic statsy. Wiedziałam że tak siebie opiszesz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Crеер 35 Napisano 5 godzin temu 2 minuty temu, Isk^a napisał: Generalizujesz. U Ciebie problem chyba polega na finansach i braku zaufania do kobiet? Tyle kojarzę. No niestety ale wszelkie relacje międzyludzkie wymagają jakiegoś zaufania i jest to zawsze skok w ciemno. Trzeba to w sobie przełamać. Czasem piszesz bardzo agresywne teksty, można pomyśleć że w realu jesteś np. wybuchowy, bo to cecha która dyskwalifikuje faceta do związku. Stąd taki facet nim ruszy do kobiet, powinien się zmienić z pomocą terapeuty najlepiej. Ale gdy się zastanowić, to nie musi być jak się na gufnoforum wydaje.. No dokładnie brak zaufania dlatego nie idę w związki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Crеер 35 Napisano 4 godziny temu 4 minuty temu, Isk^a napisał: Stąd trzeba szukać ludzi o zbliżonych wartościach do własnych. Nie przesadzajmy że takich się nie znajdzie. Pewnie gdzieś są , ale łatwiej już by było szukać złota nаzistòw. Chociaż z tym co jest dostępne ja się dogadam, tylko jednak to ograniczone zaufanie zawszę stosuje. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Isk^a 93 Napisano 4 godziny temu 1 minutę temu, Crеер napisał: No dokładnie brak zaufania dlatego nie idę w związki. Mam to samo, a idę. Trudno się mówi, kto nie ryzykuje ten nie pije.. Najgorsze w życiu to jest nawet czegoś nie próbować z jakiegoś lęku. Myślę, że prędzej czy później żałuje się niezbadanego gruntu 2x bardziej niż straty. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Misja rzeczywistości sřaka 2 Napisano 4 godziny temu 11 minut temu, Isk^a napisał: Generalizujesz. U Ciebie problem chyba polega na finansach i braku zaufania do kobiet? Tyle kojarzę. No niestety ale wszelkie relacje międzyludzkie wymagają jakiegoś zaufania i jest to zawsze skok w ciemno. Trzeba to w sobie przełamać. Czasem piszesz bardzo agresywne teksty, można pomyśleć że w realu jesteś np. wybuchowy, bo to cecha która dyskwalifikuje faceta do związku. Stąd taki facet nim ruszy do kobiet, powinien się zmienić z pomocą terapeuty najlepiej. Ale gdy się zastanowić, to nie musi być jak się na gufnoforum wydaje.. Nie staje mu pewnie a wtedy lachon to kula u nogi ma z tym racje do czego mu potrzebny. Szajs napędza sex wtedy macie fory. Do gościa co ma w tyłku wasza pochwe się nie przebijesz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Crеер 35 Napisano 4 godziny temu Z tym masz rację , że bez zaufania ciężko o relacje i one to widzą/czują wcześniej czy później, to wtedy karty na stół i podaje powód po czym nie znamy się. I tak jest dobrze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Misja rzeczywistości sřaka 2 Napisano 4 godziny temu 10 minut temu, Isk^a napisał: Wiedziałam że tak siebie opiszesz Dlaczego ciebie tu jeszcze nie ma na jeźdźca a jak kurze byś wytarla 5x z nudów po co na wsi tartak robić? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Isk^a 93 Napisano 4 godziny temu 1 minutę temu, Crеер napisał: Pewnie gdzieś są , ale łatwiej już by było szukać złota nаzistòw. Chociaż z tym co jest dostępne ja się dogadam, tylko jednak to ograniczone zaufanie zawszę stosuje. Ale widzisz różnice między ludźmi, i tak samo chyba między kobietami? Nie rozdajesz zatem każdemu po równo zaufania, tylko dawkę wedle obserwacji człowieka. Nie ma takiej której byś więcej tego zaufania dał i doczekał jak się to rozwinie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mariusz4 239 Napisano 4 godziny temu (edytowany) 7 minut temu, Isk^a napisał: Mam to samo, a idę. Trudno się mówi, kto nie ryzykuje ten nie pije.. Najgorsze w życiu to jest nawet czegoś nie próbować z jakiegoś lęku. Myślę, że prędzej czy później żałuje się niezbadanego gruntu 2x bardziej niż straty. Zgadzam się. Kiedyś nie wiedziałem co to jest byle jaka praca, ale jak sprawdziłem to więcej do takiej z takimi warunkami nie pójdę, a tak to bym był w błędzie. Nie pisze tez z kobietami, które nie potrafiła zdania o sobie czy o czymkolwiek napisać, np co widzą przez okno i dlaczego napisały do mnie. Ostatnio mam takie 3. 2 z nich piszą hej-hej a druga hej hej co słychać i jak ja mam rozkręcić rozmowę, nie wiem. Inna znów jak się klikuzdaniowo wypociłem na samo oczko, to rzuca nrem telefonu albo komunikatorem, znów nie wiem co napisać. Znów wyczuwam brak zaangażowania. Edytowano 4 godziny temu przez Mariusz4 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Crеер 35 Napisano 4 godziny temu 3 minuty temu, Isk^a napisał: Mam to samo, a idę. Trudno się mówi, kto nie ryzykuje ten nie pije.. Najgorsze w życiu to jest nawet czegoś nie próbować z jakiegoś lęku. Myślę, że prędzej czy później żałuje się niezbadanego gruntu 2x bardziej niż straty. Próbowałem i znam ten smak, ale to nie jest tak że do każdego jest brak zaufania, bo znam pare bab i to zaufanie jest bardzo spore ale to długo się znany. Pewnie psycholog by coś znalazł u mnie , bo jak widzę jakąś pare to ja się cieszę że mnie to nie spotkało i współczuję gościowi zakładając z góry u nich cierpienie i rozwód. Z agresją też trafiłaś, ale to trzeba mnie sprowokować, bo na ogół siedzę spokojnie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Crеер 35 Napisano 4 godziny temu 6 minut temu, Isk^a napisał: Ale widzisz różnice między ludźmi, i tak samo chyba między kobietami? Nie rozdajesz zatem każdemu po równo zaufania, tylko dawkę wedle obserwacji człowieka. Nie ma takiej której byś więcej tego zaufania dał i doczekał jak się to rozwinie? Chyba lojalnością można kupić moje zaufanie w sporych dawkach. Dyskrecją też...muszę widzieć jak się zachowuje dana osoba w sytuacjach stresowych i czy jest podatna na plotki na mój temat, ,czy jest podatna na podszepty otoczenia. Dużą częścią populacji gardzę zwyczajnie , ale niektórych ludzi lubię i tak to wygląda 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Isk^a 93 Napisano 4 godziny temu 2 minuty temu, Mariusz4 napisał: Zgadzam się. Kiedyś nie wiedziałem co to jest byle jaka praca, ale jak sprawdziłem to więcej do takiej z takimi warunkami nie pójdę, a tak to bym był w błędzie. Nie pisze tez z kobietami, które nie potrafiła zdania o sobie czy o czymkolwiek napisać, np co widzą przez okno i dlaczego napisały do mnie. Ostatnio mam takie 3. 2 z nich piszą hej-hej a druga hej hej co słychać i jak ja mam rozkręcić rozmowę, nie wiem. Inna znów jak się klikuzdaniowo wypociłem na samo oczko, to rzuca nrem telefonu albo komunikatorem, znów nie wiem co napisać. Znów wyczuwam brak zaangażowania. Brak kolejnego ruchu ze strony dziewczyny może deprymować, jakoby zlewała, ale nie ma sensu tak zakładać, bo kobiety mają to do siebie, że one nie chcą z zasady być tymi które narzucają tempo, rozwijają sytuację. To jest już od małego uczone, że nie wypada bo co sobie on pomyśli, że facet lubi być zdobywcą, a kobieta zdobywana. Stąd potrzeba nie brać do siebie gdy nie piszą, a dały numer, albo gdy samo hej. No jest to irytujące, wymaga pracy by wykombinować jakiś tekst, ale niestety nie ma innego wyjścia. Tak wyglądają początki kontaktu internetowego z kobietą chyba u ogromnej większości facetów, bo często czytam takie posty jak Twój na ten temat. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Isk^a 93 Napisano 4 godziny temu 10 minut temu, Crеер napisał: Próbowałem i znam ten smak, ale to nie jest tak że do każdego jest brak zaufania, bo znam pare bab i to zaufanie jest bardzo spore ale to długo się znany. Pewnie psycholog by coś znalazł u mnie , bo jak widzę jakąś pare to ja się cieszę że mnie to nie spotkało i współczuję gościowi zakładając z góry u nich cierpienie i rozwód. Z agresją też trafiłaś, ale to trzeba mnie sprowokować, bo na ogół siedzę spokojnie. No tak, czyli też obawa przed tym by znów mocno nie przeżywać. Myślę że nie byłoby trudno znaleźć przyczynę. A kogo nie trzeba sprowokować? Wszystko się rozb.ija o to co ktoś uważa za powód do konkretnego wk.urvvu, i jaki to wk.urvv, bo jeśli o za słoną zupę typ robi dr.amę i ta dr.ama jest jak wyb.uch bo.mby no to nie jest to w normie. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mariusz4 239 Napisano 4 godziny temu 2 minuty temu, Isk^a napisał: Brak kolejnego ruchu ze strony dziewczyny może deprymować, jakoby zlewała, ale nie ma sensu tak zakładać, bo kobiety mają to do siebie, że one nie chcą z zasady być tymi które narzucają tempo, rozwijają sytuację. To jest już od małego uczone, że nie wypada bo co sobie on pomyśli, że facet lubi być zdobywcą, a kobieta zdobywana. Stąd potrzeba nie brać do siebie gdy nie piszą, a dały numer, albo gdy samo hej. No jest to irytujące, wymaga pracy by wykombinować jakiś tekst, ale niestety nie ma innego wyjścia. Tak wyglądają początki kontaktu internetowego z kobietą chyba u ogromnej większości facetów, bo często czytam takie posty jak Twój na ten temat. No, dokładnie, to facet, czyli ktoś komu się spodoba coś w kobiecie, pierwszy zagaduje. I mi to wychodzi, normalnie jestem nakręcony to coś piszę zdaniami. Ale jak kobietę coś chyba zaciekawi to nei potrafi jakby i to jest ciężkie bo ja nie wiem z kim mam do czynienia i po co pisze, jak nic nie pisze. Nie chciałbym być ciągnięty z język przez kobietę. ALe one i tak nei potrafią, nie chcą boją się, mają wpojone. Więc ok nie ma co się wkurzać. Trzeba wydobyć i je ciagnąć z a język. Czyli dużo łątwiej jak to facet zagada. Ale na tych stronach ja się nei odzywam albo zupełnie nie mogę, bo mam ogłoszenie a ktoś może napisac z anonimu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Misja rzeczywistości sřaka 2 Napisano 4 godziny temu 16 minut temu, Isk^a napisał: Brak kolejnego ruchu ze strony dziewczyny może deprymować, jakoby zlewała, ale nie ma sensu tak zakładać, bo kobiety mają to do siebie, że one nie chcą z zasady być tymi które narzucają tempo, rozwijają sytuację. To jest już od małego uczone, że nie wypada bo co sobie on pomyśli, że facet lubi być zdobywcą, a kobieta zdobywana. Stąd potrzeba nie brać do siebie gdy nie piszą, a dały numer, albo gdy samo hej. No jest to irytujące, wymaga pracy by wykombinować jakiś tekst, ale niestety nie ma innego wyjścia. Tak wyglądają początki kontaktu internetowego z kobietą chyba u ogromnej większości facetów, bo często czytam takie posty jak Twój na ten temat. Ja bym z taką zwariowal. Samica ma nakrecac też. Myślisz że tak łatwo mieć ochotę codziennie a trzeba się bzykac bo to przyjemne. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach