Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
oghomny_plus

Psychika w szkole

Polecane posty

Oczywiście, że ten kalendarz sama sobie kupiła. Za te 800, czy 900 zł mogła matce opłacić kilka wizyt albo rehabilitację. Ale po co?. Madzi potrzeby są najważniejsze. Poliestrowe szmaty i tona kosmetyków, których i tak nie umie używać plus żarcie i picie w knajpach od rana do nocy. Wysmaruje się nimi cała, jak tymi bronzerami i będzie mówić, że super jej wyszło. Jak zrobi zbiórkę na zęby, to ludzie ją zjedzą i bardzo dobrze. A Aśce też współczuję, szkoda, że nie chce, albo nie umie powiedzieć Magdzie, żeby się ogarnęła i zajęła prawdziwym życiem. 

  • Like 8
  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale kłamie w kwestii tego kalendarza, aż milo popatrzeć, jak się wije 🙂 

Warto zainwestować w siebie prawie 1000 zeta, żeby można zaprezentować swoim widzom test batonów. Dramat. 

Edytowano przez Mertyna
  • Like 5
  • Thanks 1
  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja nie rozumiem, czemu ona po prostu nie poszuka jakiejś pracy zdalnej? Na pewno by się znalazło coś, co by mogła robić (już pomijając to wykształcenie prawnicze, którym uwielbia się chwalić, a z którego nic nie ma). Miałaby zajęcie i nie musiałaby się każdego dnia włóczyć niewiadomo gdzie i po co, a do tego zawsze miałaby więcej kasy, bo do renty chyba można ileś dorobić. W jej sytuacji każde pieniądze by się przecież przydały, ale Magunia woli kupować kalendarze adwentowe po 800 zł. Na spokojnie mogłaby pracować przy kompie przez kilka godzin, jak nikogo nie ma w domu u siostry. Wiadomo, że nie mogłaby się ruszyć z miejsca, ale przez te pare godzin chyba dałaby radę? To nie noworodek, że musi jeść co 2 godziny, a nawet siostra mogłaby jej zostawić jakieś kanapki w zasięgu, gdyby bardzo potrzebowała, podobnie z piciem. Do toalety i tak nie pójdzie, a jak cały dzień niby potrafi wytrzymać tłukąc się pociągami i przesiadując w maku, to te kilka godzin nie byłoby problemem. Naprawdę lepiej jest marznąć i moknąć poza domem dzień w dzień od rana do wieczora?

  • Like 3
  • Thanks 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Święte słowa, Nikt nie rozumie dlaczego ona do jakiejś pracy nie pójdzie, zakładam, ze jej rodzina również.

Zero oszczędności, niedostosowane mieszkanie, zbiórka na wózek i zęby od obcych ludzi, brak wsparcia dla mamy, ale kasą szasta, jakby jutra miało nie być. Źle to się skończy, to raczej pewne. 

  • Like 3
  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z tych jej pieniędzy, które otrzymuje że względu na niepełnosprawność można żyć tak na bogato jak Madzia ostatnio prezentuje? Pytam serio. Absolutnie jej nie zazdroszczę, bo nie chciałabym być na jej miejscu. No, ale mnie to zastanawia, taka renta musi wynosić chyba więcej niż najniższa krajowa.🤔

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, oghomny_plus napisał:

Ja nie rozumiem, czemu ona po prostu nie poszuka jakiejś pracy zdalnej? Na pewno by się znalazło coś, co by mogła robić (już pomijając to wykształcenie prawnicze, którym uwielbia się chwalić, a z którego nic nie ma). Miałaby zajęcie i nie musiałaby się każdego dnia włóczyć niewiadomo gdzie i po co, a do tego zawsze miałaby więcej kasy, bo do renty chyba można ileś dorobić. W jej sytuacji każde pieniądze by się przecież przydały, ale Magunia woli kupować kalendarze adwentowe po 800 zł. Na spokojnie mogłaby pracować przy kompie przez kilka godzin, jak nikogo nie ma w domu u siostry. Wiadomo, że nie mogłaby się ruszyć z miejsca, ale przez te pare godzin chyba dałaby radę? To nie noworodek, że musi jeść co 2 godziny, a nawet siostra mogłaby jej zostawić jakieś kanapki w zasięgu, gdyby bardzo potrzebowała, podobnie z piciem. Do toalety i tak nie pójdzie, a jak cały dzień niby potrafi wytrzymać tłukąc się pociągami i przesiadując w maku, to te kilka godzin nie byłoby problemem. Naprawdę lepiej jest marznąć i moknąć poza domem dzień w dzień od rana do wieczora?

A może jakby pracowała, to rentę by zabrali?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
42 minuty temu, logistyk18 napisał:

Z tych jej pieniędzy, które otrzymuje że względu na niepełnosprawność można żyć tak na bogato jak Madzia ostatnio prezentuje? Pytam serio. Absolutnie jej nie zazdroszczę, bo nie chciałabym być na jej miejscu. No, ale mnie to zastanawia, taka renta musi wynosić chyba więcej niż najniższa krajowa.🤔

Pewnie pobiera jeszcze świadczenie wspierające i 500+ dla osób niepełnosprawnych. Z YouTube i Tiktoka wydaje mi się, że nie ma zbyt wiele. Raczej to przez to, że za nic nie musi płacić - myślicie, że dokłada się teraz siostrze i jej mężowi do rachunków? Wątpię. Na wszystkie bilety do kina, komunikacji miejskiej itd. pewnie ma wiele zniżek, więc co realnie wpisuje się w jej wydatki? Z takich normalnych rzeczy to może telefon i internet, resztę może przewalać na McDonaldy, koncerty, pierdyliard serwisów streamingowych i kalendarze adwentowe. Tylko jak przychodzi zapłacić np. za serwisowanie wózka to ubiega się o dofinansowanie kiedy się tylko da albo planuje cichcem zbiórkę na zęby. Jeszcze niedawno jak akumulatory jej padły to nie miała nawet 3 tys. na nowe i ewidentnie czekała na dofinansowanie zamknięta w domu, oczywiście kłamiąc, że to wina sklepu/magazynu/czegoś tam. Ona w ogóle nie jest nauczona zarządzania pieniędzmi, bo zawsze na wszystko jej pozwalano, a nie pracowała na tyle długo i ciężko, żeby nauczyć się ile czasem trzeba włożyć wysiłku w to, żeby móc się utrzymać.

  • Like 5
  • Thanks 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Paryz London napisał:

A może jakby pracowała, to rentę by zabrali?

Umówmy się - Magunia nie jest jakimś specjalistą w jakiejkolwiek dziedzinie, żeby zarabiać niewiadomo ile, więc chyba jej to nie grozi. Jej się po prostu nie chce i tak jest jej dobrze. Pracowanie uważa za stratę czasu, w przeciwieństwie do nagrywania bitew batonów i rankingu warzyw.

  • Like 2
  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, logistyk18 napisał:

Z tych jej pieniędzy, które otrzymuje że względu na niepełnosprawność można żyć tak na bogato jak Madzia ostatnio prezentuje? Pytam serio. Absolutnie jej nie zazdroszczę, bo nie chciałabym być na jej miejscu. No, ale mnie to zastanawia, taka renta musi wynosić chyba więcej niż najniższa krajowa.🤔

Nie wiem ile ma, ale dla porównania mój brat ze znacznym stopniem niepełnosprawności plus renta rodzinna ma z zusu ponad 7tys na rękę. Chyba 7300. Z tym, że po mamie nie ma za dużo, bo mama pracowała w życiu zaledwie kilka lat. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Parę tysięcy z ZUSu dostaje, sporo rzeczy ma za darmo, do niczego się pewnie nie dokłada u Asi, a jak ma jakąś większą potrzebę, to zakłada zbiórkę i ludzie jej opłacają wózki, czy nowe zęby (albo państwo sfinansuje).

Czyli dla niej komunikat jest jasny, może wszystko rozwalać na pierdoły, nie odkładać ani grosza, a jak się nagle coś zacznie sypać, to albo siostra, albo obcy ludzie zapłacą, jej to nie dotyczy. Ona jest stworzona do robienia walki batonów, testów czipsów i zestawu bambi, to są poważne kwestie, a nie jakieś głupie odkładanie na przyszłość, zadbanie o własne zdrowie, czy dach nad głową, ranking kotów, czy bułek sam się nie zrobi. 

Przypominam, że ona zrezygnowała z kariery prawnika, żeby robić ranking czipsów z Lidla, test zestawów z McDonalda, albo ranking ziemniaków. To należy docenić, a nie zaglądać jej do portfela  🙂 

  • Like 3
  • Thanks 1
  • Haha 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Do renty może dorabiać- wystarczy nie przekroczyć progu i jest on wyższy niż najniższa krajowa. To czemu nie znajdzie pracy to nikt nie wie... Ona nie ma żadnych obowiązków i za nic nie musi brać odpowiedzialności, więc wydaje pieniądze na co chce a na ważne rzeczy ni ma 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, logistyk18 napisał:

Z tych jej pieniędzy, które otrzymuje że względu na niepełnosprawność można żyć tak na bogato jak Madzia ostatnio prezentuje? Pytam serio. Absolutnie jej nie zazdroszczę, bo nie chciałabym być na jej miejscu. No, ale mnie to zastanawia, taka renta musi wynosić chyba więcej niż najniższa krajowa.🤔

Też się zastanawiam, bo np. herbata w Maku to już około 10 zł kosztuje. A bilety na pociąg, obiady na mieście, inne głupoty.

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
43 minuty temu, Tartufo napisał:

Nie wiem ile ma, ale dla porównania mój brat ze znacznym stopniem niepełnosprawności plus renta rodzinna ma z zusu ponad 7tys na rękę. Chyba 7300. Z tym, że po mamie nie ma za dużo, bo mama pracowała w życiu zaledwie kilka lat. 

No to już coś, ale Magda chyba aż tyle nie ma. Jakby miała to i mieszkanie byłoby dostosowane/wyremontowane, wózek zadbany itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, logistyk18 napisał:

No to już coś, ale Magda chyba aż tyle nie ma. Jakby miała to i mieszkanie byłoby dostosowane/wyremontowane, wózek zadbany itp.

Nie sądzę, wszystko co by miała i tak by rozwaliła na głupoty. Co jej szkodzi zadbać o wózek, przecież to nie są grube tysiące.

Przez kilkanaście lat w domu nic nie zostało zrobione, też nie potrzebowała jakichś strasznych pieniędzy, żeby dostosować sobie blat w kuchni, włącznik światła, czy wyjazd na balkon. Jej postawa i podejście do życia nie wynikają z biedy finansowej, a umysłowej. 

 

  • Like 2
  • Thanks 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Mertyna napisał:

Nie sądzę, wszystko co by miała i tak by rozwaliła na głupoty. Co jej szkodzi zadbać o wózek, przecież to nie są grube tysiące.

Przez kilkanaście lat w domu nic nie zostało zrobione, też nie potrzebowała jakichś strasznych pieniędzy, żeby dostosować sobie blat w kuchni, włącznik światła, czy wyjazd na balkon. Jej postawa i podejście do życia nie wynikają z biedy finansowej, a umysłowej. 

Ciężko się nie zgodzić...🤷

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Mertyna napisał:

Nie sądzę, wszystko co by miała i tak by rozwaliła na głupoty. Co jej szkodzi zadbać o wózek, przecież to nie są grube tysiące.

Przez kilkanaście lat w domu nic nie zostało zrobione, też nie potrzebowała jakichś strasznych pieniędzy, żeby dostosować sobie blat w kuchni, włącznik światła, czy wyjazd na balkon. Jej postawa i podejście do życia nie wynikają z biedy finansowej, a umysłowej. 

 

W mieszkaniu nic nie robiła,bo twierdziła,że to nie jej mieszkanie a poza tym to nie wie gdzie będzie mieszkać 😁 Też uważam,że M nie potrafi zarządzać swoimi pieniędzmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×