Urażony facet?

8 minut temu, Vlad Srakula napisał:

zajetego takimi gierkami traktowac okej ludzie sa dziwni, chce byc pindzia na raz dla goscia w zwiazku to predzej niech pokaze tzytzki

Nie interesuje mnie bycie dla kogoś na raz. Poza tym rownie dobrze ja mogę powiedzieć że teraz on mnie traktuje tymi gierkami bo mi sprawia przykrość 

4 minuty temu, razdwaaa napisał:

Ale co zaczynam? Trochę nie rozumiem tego co piszesz.

Ślepa nie jestem, swoje widzę. Lubimy się jako kumple, bo nadajemy na podobnych falach, jak mam oceniać to sądzę że mu się podobałam ale przecież tego nie wiem, niemniej pewne rzeczy się po prostu czuje.

Co te ten black pill?

Gdzie to czujesz?

22 minuty temu, Hobbi(s)tka napisał:

najlepsza rada ever jaką kiedykolwiek słyszałam xd

robio tak, jara ich lachonów manipulacja chlopakami...autorka wie ocb xD

2 minuty temu, kiii napisał:

Gdzie to czujesz?

w punkcie G

3 minuty temu, DupcyngierZZapluskwokęsów napisał:

zaczynasz chore gierki

Nie zaczęłam sobie gierek. Może miałam wtedy gorszy dzień, czułam się przytloczona sytuacją z nim, może też chciałam pokazać że mam swoją godność. Dobrze ze wszyscy tutaj są idealni

3 minuty temu, razdwaaa napisał:

Ale co zaczynam? Trochę nie rozumiem tego co piszesz.

Ślepa nie jestem, swoje widzę. Lubimy się jako kumple, bo nadajemy na podobnych falach, jak mam oceniać to sądzę że mu się podobałam ale przecież tego nie wiem, niemniej pewne rzeczy się po prostu czuje.

Co te ten black pill?

Piszesz, że sama zaczynasz tą gierkę w ignorowanie. Nie wiem, czy on już miał wtedy kogoś, czy nie...ale raczej nie pomogłaś waszej relacji...czy temu co oczekiwałaś, a teraz udajesz zdziwioną swoimi gierkami. Reakcja nie zawsze będzie taka, jak byś myślała. Koleś mógł oczywiście wychwycić twoje zimne zaloty, ale to działa różnie...widać się nie udało. Proste, trzeba było normalnie pogadać, jeśli coś myślałaś o tym bardziej.

20 minut temu, razdwaaa napisał:

W teorii typ sie do mnie nie zalecał, jest w związku. Czuje coś do niego i tyle. Nie jestem w stanie go całkiem wymazać z głowy, stąd moje sprzeczne zachowania. I naprawdę jeśli nie macie nic mądrego do powiedzenia to darujcie sobie. Rozumiem że wasze uczucia są zawsze takie jak należy i wszystko jest dla was oczywiste, ale życie pisze różne scenariusze 

I ciąg dalszy mojej odpowiedzi... Jeśli nie spróbujesz się dowiedzieć o co mu chodziło, to będzie Cię to męczyć. Internetowe rady nic nie dadzą. Wierz mi, przerabiałam to. Pozostań w zgodzie ze sobą, ale szukaj odpowiedzi... np. wyobraź sobie podobną sytuację z kimś zupełnie innym niż on. Jak byś się wtedy zachowała? No właśnie, ta odpowiedź da Ci wskazówkę do dalszego działania

Bliskich relacji nie mają. Pisze jakiś  kolega.

2 minuty temu, Nemesio Cervantes napisał:

robio tak, jara ich lachonów manipulacja chlopakami...autorka wie ocb xD

Nie, nie jara mnie. 

Swoje już przepłakałam w związku z opisana sytuacją 

Przed chwilą, razdwaaa napisał:

Nie, nie jara mnie. 

Swoje już przepłakałam w związku z opisana sytuacją 

Ale mieliście relacje bliskie, czy tylko pitu pitu przez 10 minut 

6 minut temu, marawstala napisał:

Taki temperament j.w. napisałam myślę, że flegmatycy mają zwyczajnie przewagę (przynajmniej w necie) w braku szybkiej reakcji co daje czas na zdystansowanie się do czegoś... i chwilę na przemyślenie co warto, a co nie, ale i ten typ może stać się choleryczny gdy ktoś ewidentnie przegnie i cierpliwość się skończy. 

W każdym razie dzięki.

To ostatnie powiało grozą Panno D.

6 minut temu, razdwaaa napisał:

Nie interesuje mnie bycie dla kogoś na raz. Poza tym rownie dobrze ja mogę powiedzieć że teraz on mnie traktuje tymi gierkami bo mi sprawia przykrość 

ale to myslisz ze bedzie big love z gosciem zaangazowanym w zwiazek to se za duzo wyobrazasz jak mu z ta babka dobrze, logiczna osoba by wysilila łeb kurtyzany ze trzeba pokazac takiemu ze masz lepsze tzytzki od tamtej baby no ale jakies chore psychodramy robic, po co no postaw sie w sytuacji typa 

28 minut temu, razdwaaa napisał:

W teorii typ sie do mnie nie zalecał, jest w związku. Czuje coś do niego i tyle. Nie jestem w stanie go całkiem wymazać z głowy, stąd moje sprzeczne zachowania. I naprawdę jeśli nie macie nic mądrego do powiedzenia to darujcie sobie. Rozumiem że wasze uczucia są zawsze takie jak należy i wszystko jest dla was oczywiste, ale życie pisze różne scenariusze 

tak są zawsze jak nalezy, bo mi nigdy do glowy nie przyszlo by kims manipulowac.  albo sie kogos lubi i szanuje albo sie kogos chce do czegos zmusic, tak by zrobil nie marudząc i jadl z ręki. widzisz, teraz jestes mloda i myslisz ze wygralas zycie, ze mozesz facetow ustawiac pod siebie, nawet takich w zwiazkach. Po 30tce Ty bedziesz rozstawiana po kątach, jako 3 albo 4 doopa w kolejce do zalania i bedziesz spocona czekac az typ raczy zadzwonić. wszystko sie odmieni kiedys..xD

2 minuty temu, kiii napisał:

Ale mieliście relacje bliskie, czy tylko pitu pitu przez 10 minut 

Znamy się prawie dwa lata, ale jako koledzy 

2 minuty temu, razdwaaa napisał:

Znamy się prawie dwa lata, ale jako koledzy 

Bez relacji bliższej? Normalni ludzie umawiają spędzają czas we dwoje.

2 minuty temu, Nemesio Cervantes napisał:

tak są zawsze jak nalezy, bo mi nigdy do glowy nie przyszlo by kims manipulowac.  albo sie kogos lubi i szanuje albo sie kogos chce.do czegos zmusic, tak by zrobil nie marudząc i jadl z ręki. widzisz, teraz jestes mloda i myslisz ze wygralas zycie, ze mozes facetow ustawiac pod siebie, nawet takich w zwiazkach. po 30tce Ty bedziesz rozstawiana po kątach, jako 3 albo 4 doopa w kolejece do zalania. i bedziesz spocona czekac az typ raczy zadzwonic. wszystko sie odmieni kiedys..xD

Ja nie chciałam nikim manipulować. Po prostu też już czułam się jak gowno że ktoś mi wysyła jakieś sygnały, wiem że mnie lubi ale muszę sobie z tym żyć. Nie da się być ciągle milym jak serce krwawi i udawać ze wszystko ok

8 minut temu, razdwaaa napisał:

Nie zaczęłam sobie gierek. Może miałam wtedy gorszy dzień, czułam się przytloczona sytuacją z nim, może też chciałam pokazać że mam swoją godność. Dobrze ze wszyscy tutaj są idealni

nwm co zachowanie jak zj3b ma wspólnego z godnością

5 minut temu, razdwaaa napisał:

Nie, nie jara mnie. 

Swoje już przepłakałam w związku z opisana sytuacją 

módl sie że typ jest wyrozumialy i ma duuużo cierpliwosci do dziewczyn, wtedy mu przejdzie i sie kiedys odezwie. bo jesli facet nie pozwoli na takie zachowanie to zapomnij o nim  wielu facetow, nie chce sie 2 razy sparzyc na kims.

7 minut temu, Crossroads napisał:

To ostatnie powiało grozą Panno D.

... działanie w afekcie zdarza się każdemu. : ) uciekam, pa

1 minutę temu, marawstala napisał:

... działanie w afekcie zdarza się każdemu. : ) uciekam, pa

Dobranoc.

42 minuty temu, razdwaaa napisał:

W teorii typ sie do mnie nie zalecał, jest w związku. Czuje coś do niego i tyle. Nie jestem w stanie go całkiem wymazać z głowy, stąd moje sprzeczne zachowania. I naprawdę jeśli nie macie nic mądrego do powiedzenia to darujcie sobie. Rozumiem że wasze uczucia są zawsze takie jak należy i wszystko jest dla was oczywiste, ale życie pisze różne scenariusze 

Haha proszę cię. Ty się sråsz ze go uraziłam byle guwnem a on jest zajęty xD Dojrzej.

8 minut temu, Nemesio Cervantes napisał:

módl sie że typ jest wyrozumialy i ma duuużo cierpliwosci do dziewczyn, wtedy mu przejdzie i sie kiedys odezwie. bo jesli facet nie pozwoli na takie zachowanie to zapomnij o nim  wielu facetow, nie chce sie 2 razy sparzyc na kims.

To były pojedyncze sytuacje

Raczej bym to traktowała jako niedopowiedzenia.

W końcu on też nie wie o co mi chodzi i czemu tak. Błędy popełnia każdy, myślę że on jest bardziej wyrozumialy niż wy tutaj zwłaszcza że jak mówię ostatnio wyraził chęć rozmowy że mną. Więc może nie uwaza że jestem taka całkiem z...a 

1 minutę temu, PacjętkaChoroszczy napisał:

Haha proszę cię. Ty się sråsz ze go uraziłam byle guwnem a on jest zajęty xD Dojrzej.

No widzisz a jednak go uraziłam 

Zawsze mnie bawi jak laski się wkręcają w zajętego faceta xD to chyba oczywiste ze nic nie ugracie. Ewentualnie seks bez znaczenia dla niego. Poza tym to jest prawda stara jak świat ze na byciu kochanka niczego się nie zbuduje poważnego.

Przed chwilą, razdwaaa napisał:

No widzisz a jednak go uraziłam 

Ale to jest jego problem. Ewentualnie twoja bujna wyobraźnia. Bo typ zajęty sol? 

Przed chwilą, PacjętkaChoroszczy napisał:

Zawsze mnie bawi jak laski się wkręcają w zajętego faceta xD to chyba oczywiste ze nic nie ugracie. Ewentualnie seks bez znaczenia dla niego. Poza tym to jest prawda stara jak świat ze na byciu kochanka niczego się nie zbuduje poważnego.

Nie interesuje mnie bycie kochanka. 

2 minuty temu, PacjętkaChoroszczy napisał:

Zawsze mnie bawi jak laski się wkręcają w zajętego faceta xD to chyba oczywiste ze nic nie ugracie. Ewentualnie seks bez znaczenia dla niego. Poza tym to jest prawda stara jak świat ze na byciu kochanka niczego się nie zbuduje poważnego.

Podobno niema takiego wagonu co nie można odczepić.

Przed chwilą, razdwaaa napisał:

Nie interesuje mnie bycie kochanka. 

 

A co jest wart typ który olałby kobietę dla innej? Myslisz ze dla innej będzie lepszy? Haha. Musisz mieć niska samoocenę jeśli imponują ci takie pracownicze flirciki i upatrujesz się szans na coś więcej ze strony zajętego faceta. 

Przed chwilą, kiii napisał:

Podobno niema takiego wagonu co nie można odczepić.

Spoko. Predzej czy później ten pociąg i tak się wykolei. Bo co robisz to dostajesz. I to nie są wymysły a fakty.

Nie no lepiej być z litości z tą pierwszą nawet jak się kocha, typowe myślenie zerojedynkowe