Co myślicie o tym powiedzeniu? Wczoraj to usłyszałem i przypomniało mi się że kiedyś już pewna kobieta tez mi tak powiedziała

1 minutę temu, Hebee napisał:

Nie powiedziałabym. Oglądam czasem filmy z laskami wychodzącymi z klubów albo i trafiają mi się filmy z prostu.tutkami na ulicach USA i figury mają przeróżne, łącznie z byciem  płaską czy foką, a i tak w komentarzach leci masa komplementów od facetów.  Jasne że im lepsza figura tym więcej, ale serio można się zadziwić jak doceniane są kobiety które w necie faceci określają jako paskudne np brubaski, wystarczy że ta grubaska założy wyzywający strój. Oczywiście nie mówię o dużej otyłości.

Proszę Cię, co Ty porównujesz. Jeśli już odnosisz się do komentarzy, to wystaczy wejść na instagrama na jakaś mega laske, pod fotkami, gdzie pokazuje ciało tyłek, ma po 200 komentarzy w stylu "cudowna" bogini" lizałbym cie" itp itd..., podczas gdy jak wejdziesz w jakąś przecietną laske, która nie grzeszy urodą, to zazwyczaj są z 2-3 komentarze od jej kolezanek..   nie ma w ogóle porównaia

laska jest zjadana wzrokiem przez facetów tylko jesli jest faktycznie super dopa  z wyglądu + pokazuje to własnie kusym ubiorem, a takich stosunkowo jest mało. Tak jak wspomniałem, mniej więcej 1 na 10 kobiet przyciąga uowage wzrokową, z czego z tych 10 lepszych tylko 1 jest taka, ze facetowi aż staje na sam widok

PRacuje w branzy gdzie 90% firmy to kobiety. Pamiętam jak przyszła kiedyś do pracy nowa laska, taka no fest z wyglądu. Doskonale pamiętam jak inne kobiety z pracy ją obczajały, komentowały między sobą i ogólnie mocno żywo reagowały na nią. Podczas gdy jak przychodzi regularnie jakaś normalna przeciętna kobieta, jest totalnie omijana, bez komentarzy, olewana, jakby była powietrzem.. wlasnie przez te inne kobiety

atrakcyjna kobieta zawsze robi szał wsród innych kobiet, co za tym idzie- ta atrakcyjna kobieta, mogłaby bez problemu PODERWAC inne kobiety

gwarantuje wam, ze jakby zestawić atrakcyjną kobiete vs przeciętny facet i oboje puszczamy na miasto na dyskoteke, to ta laska poderwałaby o wiele wiecej kobiet, niz ten facet , który obstawiam z dużą szansą nikogo by nie poderwał

Przed chwilą, Jerry89 napisał:

Proszę Cię, co Ty porównujesz. Jeśli już odnosisz się do komentarzy, to wystaczy wejść na instagrama na jakaś mega laske, pod fotkami, gdzie pokazuje ciało tyłek, ma po 200 komentarzy w stylu "cudowna" bogini" lizałbym cie" itp itd..., podczas gdy jak wejdziesz w jakąś przecietną laske, która nie grzeszy urodą, to zazwyczaj są z 2-3 komentarze od jej kolezanek..   nie ma w ogóle porównaia

laska jest zjadana wzrokiem przez facetów tylko jesli jest faktycznie super dopa  z wyglądu + pokazuje to własnie kusym ubiorem, a takich stosunkowo jest mało. Tak jak wspomniałem, mniej więcej 1 na 10 kobiet przyciąga uowage wzrokową, z czego z tych 10 lepszych tylko 1 jest taka, ze facetowi aż staje na sam widok

Zgadzam się ale to dlatego tak jest bo to jest ocena fotki i to fotki gdzie ta przeciętna się ubrała nie tak jak ten lachon, nie taki makijaż i fryz, no i nie raz bez takich filtrów. Gdyby dać te same ciuchy przeciętnej, tak samo umalować i uczesać plus filtry co mega lachon, byłyby podobne komentarze od facetów, choć nadal lachon miałby ich więcej i bardziej dobitne. Ale gdyby obie puścić w ruchu na filmie czy na żywo na ulicy, byłoby jeszcze lepiej, bo wtedy twarz nie byłaby tak pod oceną centymentr po centymetrze  jak to jest na fotce, lecz całokształt w którym liczyła by się nie tak uroda jak seksapil który faceci widzą w wyzywającym stylu.

Nigdy nie podrywałabym kobiety. Człowieku co ty pijesz

6 minut temu, Jerry89 napisał:

gwarantuje wam, ze jakby zestawić atrakcyjną kobiete vs przeciętny facet i oboje puszczamy na miasto na dyskoteke, to ta laska poderwałaby o wiele wiecej kobiet, niz ten facet , który obstawiam z dużą szansą nikogo by nie poderwał

Ale do czego poderwała? Bo nie do seksu .

Faktycznie coś w tym jest że mega lachon by przyciągnął do siebie kobiety bo milej jest przebywać wśród tego co piękne, jakoś tak odruchowo oczekuje się i piękna wewnętrznego wtedy, a przeciętny facet niczym by nie przyciągał, zlewałby się z tłem, chyba że zachowaniem mega pro-ludzkim zaskarbiałby uwagę.

1 minutę temu, ZbanowanaSalowa napisał:

Nigdy nie podrywałabym kobiety. Człowieku co ty pijesz

zeby to robic to po 1 trzeba umiec po 2 trzeba miec jakikolwiek wyglad

a po drugie, nie mowie, ze ty czy ktorakolwiek ma to robić. chodzi mi o pewną skale, ze atrakcyjna kobieta podoba się innym kobietom, sam pamietam kiedys ogladalem ankiete, jak typ się pytał losowo wybranych kobiet na ulicy pokazując dode jak byla jeszcze młodsza (z 10 lat temu to było) to kilka z nich, ktore sie deklarowaly absolutnie jako hetero, nie zaprzeczyło ze jakby mialo dojsc do czegos to by chetnie poszło

w druga strone to nigdy nie działa

nie ma czegos tkaiego, ze hetero facet patrzy na ronaldo i semysli, no w sumie poszedbym do lozka z nim..

 my faceci takiemu gosciowi jedyne czego zazdroscimy to PIENIEDZY

1 minutę temu, Jerry89 napisał:

Proszę Cię, co Ty porównujesz. Jeśli już odnosisz się do komentarzy, to wystaczy wejść na instagrama na jakaś mega laske, pod fotkami, gdzie pokazuje ciało tyłek, ma po 200 komentarzy w stylu "cudowna" bogini" lizałbym cie" itp itd..., podczas gdy jak wejdziesz w jakąś przecietną laske, która nie grzeszy urodą, to zazwyczaj są z 2-3 komentarze od jej kolezanek..   nie ma w ogóle porównaia

laska jest zjadana wzrokiem przez facetów tylko jesli jest faktycznie super dopa  z wyglądu + pokazuje to własnie kusym ubiorem, a takich stosunkowo jest mało. Tak jak wspomniałem, mniej więcej 1 na 10 kobiet przyciąga uowage wzrokową, z czego z tych 10 lepszych tylko 1 jest taka, ze facetowi aż staje na sam widok

Ty masz wyjątkowo wygórowane standardy urodowe, jesteś niesamowicie wybredny (także i nic dziwnego, że samotny od lat) i błędnie przerzucasz to na resztę facetów. Naprawdę wielu facetom wystarczy dość kuso ubrana laska 6/10 (czasem nawet mniej, a robotnicy i im podobne grupy społeczne to gwiżdżą na każdą, która nie jest gruba lub starsza), aby wodzili za nią wzrokiem i się lampili jak sroka w gnat. Jestem kobietą, i mam zarówno ładne, jak i przeciętne koleżanki, więc wiem co mówię. Pewna moja mocno przeciętna znajoma (która na co dzień ubiera się głównie w dresy/legginsy i workowate bluzy) ostatnio pierwszy raz pokazała trochę więcej ciała (ale też nie jakoś do przesady) na jakiejś tam imprezie, i przyznała, że czuła się tam - cytuję - "jak kawał mięsa" i "że nigdy więcej". Ty chyba zapominasz, że faceci to wzrokowcy.

1 godzinę temu, Żaba Monìka napisał:

Przede wszystkim kazdy ubiera się dla siebie. Natomiast faceci w większosci nie znają się na modzie i wystarczy mini albo dekolt zeby im się podobalo. Jesli dobieram ciuchy to raczej liczę na docenienie ze strony kobiet, które bardziej się na tym znają. Komplementy na temat ciuchow tez uslyszę prędzej od kobiety niz od faceta.

Zgadza sie, faceci nie znają sie na modzie, nie lubią z tego powodu np szerokich spodni bo spodnie to muszą duupe pokazać

chociaż kilka razy mnie zaskoczył jakiś facet komentarzem co mu się podoba z ciuchów i że niekoniecznie obcisła mini ale np. Zakiet w dziwnym kolorze dla mnie aseksualny/babciowy albo taki biurwowy styl. Faceci są nieprzewidywalni pod tym względem

1 minutę temu, Jerry89 napisał:

kilka z nich, ktore sie deklarowaly absolutnie jako hetero, nie zaprzeczyło ze jakby mialo dojsc do czegos to by chetnie poszło

w druga strone to nigdy nie działa

nie ma czegos tkaiego, ze hetero facet patrzy na ronaldo i semysli, no w sumie poszedbym do lozka z nim..

Myślę że pytane odpowiadały stawiając się w roli gdyby były facetem, a nie mówiły stricte o sobie że by poszły z dodą.

Ale z drugiej strony coś jest na rzeczy, nie wiem jak to ująć co mam na myśli. Świat jest bombardowany przez media seksualnością kobiet i to też działa na kobiety hetero, nie w sensie że lecimy na laski albo że byśmy poszły z taką 11/10 ale że rzuca się nam to w oczy, np kobiecie równie mocno uciekają oczy na mega dekolt czy tyłek wyeksponowany u kobiety, jak facetom uciekają. Nie sądzę by facetom hetero tak oczy uciekały na faceta ubranego seksownie czy na plaży choćby miał mega sylwetkę, docenią mięśnie ale nie będzie w tym docenienia seksapilu męskiego bo media go nie promują. 

40 minut temu, Rym Cym + napisał:

polemizowałbym... ten raz jak takie założyłem w przymierzalni, niby elastyczne, ale jak poczułem jak mi to uda opasło... a jeżdżę na rowerze od dziecka także patyków nie mam, to jeszcze nigdy wcześniej nie czułem się tak niemęsko jak wtedy... xD strasznie niewygodne to... wątpię by ten jeans dla spodni żeńskich był z drastycznie innego materiału...

no ale to chyba działa na tej zasadzie, że przyzwyczajamy się do noszenia określonych rzeczy... np kobiety nie rozumieją jak można chodzić w skarpetach cały rok, a faceci tak chodzą i to norma... to samo ja nie ogarniam jak można biustonosze nosić w upały i zajoba nie dostać... wszystko kwestia perspektywy zakładam.

Nie ma wygodniejszych spodni niż rurki  wystarczy że mają trochę elastanu w składzie i już się robią wygodne prawie jak legginsy. Mam też takie szerokie i one są spoko o tyle wygodne że sobie można usiąść po turecku na krześle jak w dresie ale jak się idzie to się majtają więc też nie nie wiadomo jak wygodne. Mój ulubiony fason spodni to rurki i nigdy nie schowałam ich do szafy mimo mody na baggy

1 godzinę temu, Jerry89 napisał:

Wczoraj w jednym filmie podczas rozmowy dwóch atrakcyjnych kobiet (hetero), jedna do drugiej powiedziała, ze kobiety tak naprawdę stroją się nie dla facetów, tylko dla innych kobiet. Brzmi troszkę dziwnie i homosiowo, jednakże przypomnialo mi się, że kiedyś, dobre 10 lat temu pewna atrakcyjna kobieta, która również w stu% była hetero, powiedziała mi dosłownie ten sam tekst.. , ze kobiety chcą wyglądać dobrze przed innymi kobietami, to jest ich główny cel. Bo faceci to faceci, zawsze poleci na babe cokolwiek by baba nie robiła. Co myślicie o tym? Faktycznie tez tak uważacie? Pytanie głównie do kobiet.

Tak zgadzam się z tym faceci nie mają za bardzo takiego wyczucia typowo modowego. Jak już wyżej wiele razy wspomniano - wystarczy podkreślić dupe i cycki i talię i już jest ‚ładne Ubranie’.

kobiety i geje potrafią docenić za to stylowke  i jakieś smaczki 

58 minut temu, Rym Cym + napisał:

to skąd modę kobiecą zdominowały obcisłe jeansy które od dekad niepodzielnie królują? pewnie w luźniejszych byłoby wygodniej chodzić... raz założyłem w przymierzalni rurki męskie... i od tamtej pory zrozumiałem ile trudu kobiety sobie zadają by podkreślić swoje kształty kosztem wygody.

Rurki wyszly z mody juz kilka lat temu i nie byly modne kilka dekad. Moda się zmienia a rurki byly jej fazą, pewnie znowu wrócą, zalezy co projektanci zaczną promować a ulica przechwyci.

1 godzinę temu, Rym Cym + napisał:

zauważ, że większość lesbijek, tych prawdziwych, nie z leżakowych pornoli, wygląda słabo... ubierają się aseksualnie, mają fatalne fryzury, wyglądają niechlujnie... jest tego powód. nie konkurują z innymi babami - to raz, nie chcą się podobać mężczyznom - to dwa.

więc tak, kobiety też ubierają się dla facetów, nikt mi nie powie, że te dekolty są dla siebie samej... chcą by faceci patrzyli jej w cyce, chcą tego poczucia atrakcyjności... tego potwierdzenia, że jeszcze jestem zauważana.

Osobiście nienawidzę jak ktoś mi się gapi na cycki a osobiście 99proc moich bluzek i T-shirtów ma dekolt bo po prostu w takim fasonie mi lepiej. Proponuję pogłębić analizy dlaczego laska x ubiera się w dany sposób. Jak ktoś ma cycki trudno żeby miał je uciąć. Ewentualnie co proponujesz, golfy? Burke? Żeby przypadkiem facet nie pomyślał że fakt posiadania cycków i bezczelne nieukrycie tego świadczy o jakiejś chęci żeby się lampili? Masakra 

rymcym ty masz serio dużo wspólnego z muslimami nie wiem czy jesteś tego świadom

5 minut temu, Żaba Monìka napisał:

Rurki wyszly z mody juz kilka lat temu i nie byly modne kilka dekad. Moda się zmienia a rurki byly jej fazą, pewnie znowu wrócą, zalezy co projektanci zaczną promować a ulica przechwyci.

no ja wczoraj idąc ulicą, to tak średnio widziałem co drugą kobietę w obcisłych spodniach typu jeans...  może to nie rurki... fakt, że obcisłe na tyłku i udach. bo ja się znam na modzie jak każdy facet, także jestem w stanie przyjąć, że to nie rurki stricte.

1 godzinę temu, Żaba Monìka napisał:

 

Ubieranie sie dla facetow jest banalnie proste, wystarczy zalozyc cos obcislego, pokazac nogi, ksztalty. Wiekszosc kobiet to wie, ale tak sie nie ubiera.

Dokladnie totalne pójście na łatwiznę i każda dziewczyna wie ze wystarczy obcisk + szpilki i tyle. I jakoś  tak masowo nie chodzą chyba że w klubach dla karków tam Są takie panny na wydaniu. Z modą i klasą taki strój ma mało wspólnego zazwyczaj (oczywiście zależy jakie buty jaka ...enka ale generalnie zasada pokazanie wszystkiego na raz w modzie to faux pas).

8 minut temu, klaudiurz_from_mencikal napisał:

Osobiście nienawidzę jak ktoś mi się gapi na cycki a osobiście 99proc moich bluzek i T-shirtów ma dekolt bo po prostu w takim fasonie mi lepiej. Proponuję pogłębić analizy dlaczego laska x ubiera się w dany sposób. Jak ktoś ma cycki trudno żeby miał je uciąć. Ewentualnie co proponujesz, golfy? Burke? Żeby przypadkiem facet nie pomyślał że fakt posiadania cycków i bezczelne nieukrycie tego świadczy o jakiejś chęci żeby się lampili? Masakra 

rymcym ty masz serio dużo wspólnego z muslimami nie wiem czy jesteś tego świadom

a propos islamu to zapraszam na mój temat na uczuciowym. XD muslimy to szatańska sekta, poczytaj temat to przekonasz się sama.

https://f.kafeteria.pl/temat-7871484-uczony-w-pismie-imam-wyjasnia-dlaczego-bicie-zony-przez-meza-w-islamie-jest-w-100-kompatybilne-z-wytycznymi-organizacji-praw-czlowieka/

9 minut temu, Żaba Monìka napisał:

Rurki wyszly z mody juz kilka lat temu i nie byly modne kilka dekad. Moda się zmienia a rurki byly jej fazą, pewnie znowu wrócą, zalezy co projektanci zaczną promować a ulica przechwyci.

Ja tam nie schowałam mojej millenialsowej tożsamości do szuflady mój ulubiony fason totalny game changer jeśli chodzi o uwalone nogawki zimą przez śnieg z solą. Weszły masowo do mody jakoś jak byłam w liceum/początek studiów i od tamtej pory jestem im wierna. Lubie trendy i czasem korzystam ale jednak rzeczy wybieram takie które jednak mi pasują. Te szerokie myśle że odejdą szybciej do lamusa bo to już idzie w przeskalowanie i niewielu osobom jest w tym naprawdę dobrze. Prędzej myślę że zostanie po prostu szeroka / prosta nogawka zamiast tej mocno ciasnej z rurek ale te wielkie baggy myślę że niedługo przestaną być aż tak modne. Już biodrówki podobno mają wracać i widziałam w paru kolekcjach 

4 minuty temu, Rym Cym + napisał:

a propos islamu to zapraszam na mój temat na uczuciowym. XD muslimy to szatańska sekta, poczytaj temat to przekonasz się sama.

 

No rozumiem bardzo możliwe. Ja nie jestem fanką sekt ograniczających kobiet w żadnym względzie więc fanką islamu nie jestem absolutnie i nigdy nie walczyłam w ich imieniu Wyczuwasz konkurencję i stąd ten wasz konflikt masz mocne zapędy ograniczania kobiety / partnerki i widzę i ciebie dużo wspólnego z wrogiem po prostu 

japonki się genialnie ubierają, seksownie, ale z klasą... to imo złoty standard, antyteza brytyjskich klubowych karyn z dorysowanymi brwiami XD

2 minuty temu, klaudiurz_from_mencikal napisał:

masz mocne zapędy ograniczania kobiety / partnerki i widzę i ciebie dużo wspólnego z wrogiem po prostu 

oczywiście, ja bym chciał mieć harem kobiet w burkach i trzymać je skute łańcuchami i decydować za nie o wszystkim.

4 minuty temu, Rym Cym + napisał:

japonki się genialnie ubierają, seksownie, ale z klasą... to imo złoty standard, antyteza brytyjskich klubowych karyn z dorysowanymi brwiami XD

Tak zgadzam Się jak byłam Keidys* w Mediolanie to generalnie kobiety się tak świetnie ubierają a najbardziej podobal

mi się styl Azjatek aż się oglądałam za nimi żeby coś skopiować
 

*wole dodać to kiedyś bo znowu będą plotki że uciekłam libedowi z klatki

Przed chwilą, Rym Cym + napisał:

oczywiście, ja bym chciał mieć harem kobiet w burkach i trzymać je skute łańcuchami i decydować za nie o wszystkim.

No pewnie jak wielu doceniam że się przyznałeś

11 minut temu, Rym Cym + napisał:

no ja wczoraj idąc ulicą, to tak średnio widziałem co drugą kobietę w obcisłych spodniach typu jeans...  może to nie rurki... fakt, że obcisłe na tyłku i udach. bo ja się znam na modzie jak każdy facet, także jestem w stanie przyjąć, że to nie rurki stricte.

To, ze ludzie chodzą w rurkach nie znaczy, ze są one modne. 

2 godziny temu, Jerry89 napisał:

Wczoraj w jednym filmie podczas rozmowy dwóch atrakcyjnych kobiet (hetero), jedna do drugiej powiedziała, ze kobiety tak naprawdę stroją się nie dla facetów, tylko dla innych kobiet. Brzmi troszkę dziwnie i homosiowo, jednakże przypomnialo mi się, że kiedyś, dobre 10 lat temu pewna atrakcyjna kobieta, która również w stu% była hetero, powiedziała mi dosłownie ten sam tekst.. , ze kobiety chcą wyglądać dobrze przed innymi kobietami, to jest ich główny cel. Bo faceci to faceci, zawsze poleci na babe cokolwiek by baba nie robiła. Co myślicie o tym? Faktycznie tez tak uważacie? Pytanie głównie do kobiet.

Możliwe, że coś w tym jest.

Osobiście mam od zawsze inklinacje artystyczne, zamiłowanie do faktur materiałów, zestawiania różnych wzorów, elementów tak, aby powstawała ciekawa, wyrazista kompozycja. Niekoniecznie podążam typowo za modą, raczej dopasowuje ją do swojego stylu i czerpe to, co podkresla atuty i jest wygodne. I robię to dla siebie, nie dla kogoś, ponieważ w ten sposób wyrażam siebie. Ubior to ekspresja mojego ja, moich myśli, moich upodobań. A że przy okazji komuś to się podoba to miło słyszeć.

Tak, Azjatki super sie ubieraja i zwykle są modowo 2 kroki do przodu, ale nie zauwazylam zeby sie ubieraly w obcisle rzeczy i takie podobajace sie facetom, zwykle widze ich w workach albo jakichs wymyslnych polączeniach, a do tego torebka chanel. 

Przed chwilą, Żaba Monìka napisał:

Tak, Azjatki super sie ubieraja i zwykle są modowo 2 kroki do przodu, ale nie zauwazylam zeby sie ubieraly w obcisle rzeczy i takie podobajace sie facetom, zwykle widze ich w workach albo jakichs wymyslnych polączeniach, a do tego torebka chanel. 

I z tego co zauważyłam bardzo kolorowo. 

5 minut temu, Żaba Monìka napisał:

Tak, Azjatki super sie ubieraja i zwykle są modowo 2 kroki do przodu, ale nie zauwazylam zeby sie ubieraly w obcisle rzeczy i takie podobajace sie facetom, zwykle widze ich w workach albo jakichs wymyslnych polączeniach, a do tego torebka chanel. 

Tak też raczej to były jakieś oversizowe marynarki itd. Na pewno nie styl Na remizę strażacka 

14 minut temu, klaudiurz_from_mencikal napisał:

Ja tam nie schowałam mojej millenialsowej tożsamości do szuflady mój ulubiony fason totalny game changer jeśli chodzi o uwalone nogawki zimą przez śnieg z solą. Weszły masowo do mody jakoś jak byłam w liceum/początek studiów i od tamtej pory jestem im wierna. Lubie trendy i czasem korzystam ale jednak rzeczy wybieram takie które jednak mi pasują. Te szerokie myśle że odejdą szybciej do lamusa bo to już idzie w przeskalowanie i niewielu osobom jest w tym naprawdę dobrze. Prędzej myślę że zostanie po prostu szeroka / prosta nogawka zamiast tej mocno ciasnej z rurek ale te wielkie baggy myślę że niedługo przestaną być aż tak modne. Już biodrówki podobno mają wracać i widziałam w paru kolekcjach 

A ja sie przyznam, ze jest mi glupio chodzic w rurkach, czuje sie wtedy staroswiecko ubrana, to samo ze skarpetkami stópkami czuje sie w nich jak stara baba (ktora w sumie jestem wiec nie wiem czym sie przejmuje). Choc do niektorych stylizacji rurki bardziej pasują, zgadzam się, np. do dluzszych butow. Ale wtedy luzniejsza gora, najgorzej jak ktos jest caly na obcislo ubrany. Z drugiej strony teraz kazdy ubiera sie jak chce. Rurki ponoc znowu wracają do mody, a biodrowki tak, po modzie na lata 90-te powraca moda na lata 00.

4 minuty temu, Żaba Monìka napisał:

A ja sie przyznam, ze jest mi glupio chodzic w rurkach, czuje sie wtedy staroswiecko ubrana, to samo ze skarpetkami stópkami czuje sie w nich jak stara baba (ktora w sumie jestem wiec nie wiem czym sie przejmuje). Choc do niektorych stylizacji rurki bardziej pasują, zgadzam się, np. do dluzszych butow. Ale wtedy luzniejsza gora, najgorzej jak ktos jest caly na obcislo ubrany. Z drugiej strony teraz kazdy ubiera sie jak chce. Rurki ponoc znowu wracają do mody, a biodrowki tak, po modzie na lata 90-te powraca moda na lata 00.

A nie to ja w ogóle nie czuję się staroświecko ubrana bo np łącze to z wielka kurtka itd nie no co kto lubi oczywiście wiele osób mówi że nie wróci do rur i pewnie nie wrócą  mi odpowiada i nie zrezygnuje bez względu na modę

3 minuty temu, Żaba Monìka napisał:

A ja sie przyznam, ze jest mi glupio chodzic w rurkach, czuje sie wtedy staroswiecko ubrana, to samo ze skarpetkami stópkami czuje sie w nich jak stara baba (ktora w sumie jestem wiec nie wiem czym sie przejmuje). Choc do niektorych stylizacji rurki bardziej pasują, zgadzam się, np. do dluzszych butow. Ale wtedy luzniejsza gora, najgorzej jak ktos jest caly na obcislo ubrany. Z drugiej strony teraz kazdy ubiera sie jak chce. Rurki ponoc znowu wracają do mody, a biodrowki tak, po modzie na lata 90-te powraca moda na lata 00.

Najlepiej to ubierać się w to, w czym najlepiej się czujesz. A jeśli jakieś style i trendy są wybitnie nie w Twoim typie to nie ma sensu sie przejmować. Poza tym ubrania zawsze trzeba dopasowywać do sylwetki i do własnego ja, a więc jeśli ubrania są piekne, ale po prostu źle leżą czy w danych kolorach ktoś źle się czuje to nie ma sensu zakładać tylko dlatego, że coś jest modne.