Co myślicie o tym powiedzeniu? Wczoraj to usłyszałem i przypomniało mi się że kiedyś już pewna kobieta tez mi tak powiedziała

Jedyne rzeczy, ktore mam zniszczone i do wyrzucenia to są rajstopy, koszulki jakies, jakies rzeczy z cienkich materialow z koronki ale to wiadomo z gory, że żywotnosc ograniczona i rzeczy, ktore już nie pasują do sylwetki czy są już naprawde passe.

9 minut temu, PacjętkaChoroszczy napisał:

Nigdy nie kupiłabym bluzki za tysiąc złotych. Z kaszmiru chyba. Inne materiały nie są warte takiej ceny. I po co mi jedna bluzka skoro mogę mieć 3.

Dokładnie. Ale sa takie bluzki, że nigdzie nie ma drugiej takiej samej i akurat spodoba Ci się taki motyw, którego akurat nigdzie nie ma, ale niestety cena jest wygorowana. I wtedy jest dylemat.

10 minut temu, kiii napisał:

Jestem aktywny fizycznie, gotuje owszem ostatnio kupiłem torebkę sama se wybrała tylko nie zobaczyła rozmiarów jej.

Większa na kartofle się jej przyda.

Ale ta aktywnosc to chyba w dresach a nie w ubraniach do urzedowania na co dzien.

3 minuty temu, Niburdiama napisał:

Ale ta aktywnosc to chyba w dresach a nie w ubraniach do urzedowania na co dzien.

Ogólnie preferuje styl sportowy to nie są dresy.

Lubię wygodę tu kieszonka tam jakaś funkcja. Ma być praktyczne i wygodne.

Ogólnie na alledrogoo teraz było 40 procent zniżki. Ogólnie kupuje internetowo ciuchy, choć mieszkam w  dużym mieście wyboru porządnych ubrań nie ma. Stacjonarnych sklepach kupują tańsze badziewie a sprzedają drogo i to jeszcze kiepskie mało wyboru. Dużo ludzi przerzuciło kupuje ciuchy przez internet.

Popularność sortuje według popularności i zobaczcie co ludzie kupują i są opinie. Takich mega drogich mało ludzi kupuje. Takie są fakty.

Chodzić na miasto i jeździć po całym mieście aby zobaczyć aby badziewie nie było, szkoda czasu. Zamawiacie internetowo na drugi dzień jest w paczkomacie. Takie są czasy.

22 minuty temu, Niburdiama napisał:

Dokładnie. Ale sa takie bluzki, że nigdzie nie ma drugiej takiej samej i akurat spodoba Ci się taki motyw, którego akurat nigdzie nie ma, ale niestety cena jest wygorowana. I wtedy jest dylemat.

Jeśli kogoś stac to niech kupuje. Ale realia są takie ze tylko bogaci mogą sobie pozwolić na takie wydatki. Większość jednak zarabia przeciętnie i nie wyda tysiaka na bluzkę. 

Ta samą rzecz co kupicie w sklepie stacjonarnym i 50 procent drożej jak nie więcej. Taka samą rzecz czy tej samej firmy.

Wiem Lidl jest ale to są rzeczy lift tanio takie lepsze badziewie 

Atrakcyjnej kobiecie we wszystkich dobrze. Jak nie pokazuje ciala rowniez. Wystarczy ze ma super figure i obcisle rzeczy na sobie, tj spodnie gdzie ladnie tylek widac oraz np sweterek ladnie doposowany, nie musi golizna swiecic, golizna Musza świecić przecietne zeby facet na nie spojrzal

7 minut temu, Jerry89 napisał:

Atrakcyjnej kobiecie we wszystkich dobrze. Jak nie pokazuje ciala rowniez. Wystarczy ze ma super figure i obcisle rzeczy na sobie, tj spodnie gdzie ladnie tylek widac oraz np sweterek ladnie doposowany, nie musi golizna swiecic, golizna Musza świecić przecietne zeby facet na nie spojrzal

Drygnął?

36 minut temu, PacjętkaChoroszczy napisał:

Jeśli kogoś stac to niech kupuje. Ale realia są takie ze tylko bogaci mogą sobie pozwolić na takie wydatki. Większość jednak zarabia przeciętnie i nie wyda tysiaka na bluzkę. 

Bogaci też niechetnie może i wydaja, bo znowu wola wydac na utrzymanie 6 samochodów. Ogólnie zdaje sobie sprawe z realiow, że to tylko ubrania i nie szata zdobi człowieka, ale jak na wczasy ktos nie ma jak pojechac i w nagrode pocieszenia kupi bluzke to i tak jest stratny niz gdyby pojechal na wycieczke i wylezał się na plaży za które wczasy kupiłby 15 bluzek.

A może też i w ogole nie wydawac ani na to ani na tamto, ale wtedy też bedzie stratny że nic nie pokorzystał, ale przynajmniej ma kase na starość

37 minut temu, kiii napisał:

Ta samą rzecz co kupicie w sklepie stacjonarnym i 50 procent drożej jak nie więcej. Taka samą rzecz czy tej samej firmy.

Wiem Lidl jest ale to są rzeczy lift tanio takie lepsze badziewie 

Ja nie podchodze w ten sposòb, że to musi być markowe, wiec mi nie gra roli co to jest za sklep. Ja patrze jaki to jest materiał i czy wyglada na porządny oraz wykonczenie danej rzeczy i jeżeli uznam, że jest porzadne i w dobrej cenie oraz unikatowe to kupie to. A jesli cena niska to tym bardziej sie uciesze, ale tak sie raczej rzadziej zdarza  a w tych czasach to już coraz mniej prawdopodobne, chyba, że ktoś likwiduje sklep to kupisz i dobre rzeczy i tanio.

29 minut temu, Niburdiama napisał:

Ja nie podchodze w ten sposòb, że to musi być markowe, wiec mi nie gra roli co to jest za sklep. Ja patrze jaki to jest materiał i czy wyglada na porządny oraz wykonczenie danej rzeczy i jeżeli uznam, że jest porzadne i w dobrej cenie oraz unikatowe to kupie to. A jesli cena niska to tym bardziej sie uciesze, ale tak sie raczej rzadziej zdarza  a w tych czasach to już coraz mniej prawdopodobne, chyba, że ktoś likwiduje sklep to kupisz i dobre rzeczy i tanio.

Jak rozpoznajesz bierzesz lupę z mikroskopem i patrzysz jaka gęsta jest tkanina utkana z czego. Weź odczynniki chemiczne 

Gdzieś widziałem do kupienia druty,  już wiem w action i włóczki jaki skład nie wiem.

Jak coś kupuje czytam opinie o jakości w użytkowaniu w praktyce.

Bardziej warte niż producent opisuje. Ludzie kupili przetestowali. Nie wiadomo co można gdybać.

5 minut temu, kiii napisał:

Jak rozpoznajesz bierzesz lupę z mikroskopem i patrzysz jaka gęsta jest tkanina utkana z czego. Weź odczynniki chemiczne 

Gdzieś widziałem do kupienia druty,  już wiem w action i włóczki jaki skład nie wiem.

 

Ja pracuje z materiałami długi czas, więc nie wyłoże Ci tego w 5 min jak rozpoznać i przewidzieć żywotność danego materiału. Jak już wspominałam tworze rownież projekty ubrań i od czasu do czasu je wykonuje. Mogę polecić Ci lektury z materiałoznawstwa, ale i tak pewnie nie zainteresują Cie?

1 minutę temu, Niburdiama napisał:

Ja pracuje z materiałami długi czas, więc nie wyłoże Ci tego w 5 min jak rozpoznać i przewidzieć żywotność danego materiału. Jak już wspominałam tworze rownież projekty ubrań i od czasu do czasu je wykonuje. Mogę polecić Ci lektury z materiałoznawstwa, ale i tak pewnie nie zainteresują Cie?

Tkasz materiały własnoręcznie. Nawet jakbyś tkała trzeba mieć do tego materiał skądś je brać i wiedzieć  Żyjemy w XXI wieku 

Z kozy można 100 procent naturalnie.

Kiedyś Murzyni zbierali bawełnę było pewne.

Ciuchy, ktore wytrzymuja tylko 3 miesiace to muszą byc niezle szmaty, nawet ciuchy z Primarka dluzej mi wytrzymuja.

Bylam na miescie, ale nie mialam okazji zrobic zadnych zdjęc Japonkom. Zrobilam pare zdjec ludzi z ulicy gdy czekalam na chlopaka, bo byl u fryzjera. 

8 minut temu, kiii napisał:

Tkasz materiały własnoręcznie. Nawet jakbyś tkała trzeba mieć do tego materiał skądś je brać i wiedzieć  Żyjemy w XXI wieku 

Chciałabym, ale nie wystarczyłoby mi życia na własnoręczną produkcję mydła, kosmetyków, tkanin etc. Staram się wiedzieć jak odbywają się procesy produkcyjne, np słodyczy czekolady, kawy, perfum, jak produkuje się meble itd. Ale oczywiście nie byłabym w stanie zrobić tego wszystkiego z braku czasu i odpowiedniej infrastruktury, ale to interesujące. Dużym ułatwieniem jest to idąc po lini najmniejszego oporu, że jeżeli rzeczy z danej marki się sprawdziły to właśnie takie się wybiera. A jeżeli coś jest z bawełny to prawdopodobnie też bedzie dobre, tylko trzeba odpowiednio dbać, zapobiegać rozciagnieciu i oczywiscie unikać zniszczenia mechanicznego. I najlepiej uprać ręcznie i wyprasować w odpowiedniej temperaturze, żeby nie wyświecić materiału. Ja np. lubię też rzeczy z materiałów takich jak wiskoza.

Przed chwilą, Niburdiama napisał:

Chciałabym, ale nie wystarczyłoby mi życia na własnoręczną produkcję mydła, kosmetyków, tkanin etc. Staram się wiedzieć jak odbywają się procesy produkcyjne, np słodyczy czekolady, kawy, perfum, jak produkuje się meble itd. Ale oczywiście nie byłabym w stanie zrobić tego wszystkiego, ale to interesujące. Dużym ułatwieniem jest to idąc po lini najmniejszego oporu, że jeżeli rzeczy z danej marki się sprawdziły to właśnie takie się wybiera. A jeżeli coś jest z bawełny to prawdopodobnie też bedzie dobre, tylko trzeba odpowiednio dbać, zapobiegać rozciagnieciu i oczywiscie unikać zniszczenia mechanicznego. I najlepiej uprać ręcznie i wyprasować w odpowiedniej temperaturze, żeby nie wyświecić materiału. Ja np. lubię też rzeczy z materiałów takich jak wiskoza.

Ja mam pojęcie jak produkuje tkaniny  pasmanterię. Nawet mając maszyny trzeba mieć surowiec. Sprzedała trzeba być konkurencyjny, tak byś mogła pomarzyć aby nawet maszyny utrzymać.

Fotki

https://ibb.co/bLY6bS6
https://ibb.co/rF5zvhj
https://ibb.co/x3H9MZK
https://ibb.co/dkBcbmL
https://ibb.co/vP57qV0
https://ibb.co/BC2pC4p
https://ibb.co/sKF6Mt4
https://ibb.co/P6qvNC4
https://ibb.co/yksFtCV
https://ibb.co/qgLFqQh
https://ibb.co/wKB36h1
https://ibb.co/603qqTG
https://ibb.co/vjFNCwV

2 minuty temu, kiii napisał:

Ja mam pojęcie jak produkuje tkaniny  pasmanterię. Nawet mając maszyny trzeba mieć surowiec. Sprzedała trzeba być konkurencyjny, tak byś mogła pomarzyć aby nawet maszyny utrzymać.

Najlepsze są tkaniny naturalne, takie jak bawełna, len czy jedwab. Ale wiskoza też mi odpowiada. Mam spodnie z lnu, które są niezniszczalne praktycznie po 9 latach nadal są w znakomitej formie. Jest też wiele innych materiałów, delikatniejszych i z nimi należy się delikatnie obchodzić.

2 minuty temu, Niburdiama napisał:

Najlepsze są tkaniny naturalne, takie jak bawełna, len czy jedwab. Ale wiskoza też mi odpowiada. Mam spodnie z lnu, które są niezniszczalne praktycznie po 9 latach nadal są w znakomitej formie. Jest też wiele innych materiałów, delikatniejszych i z nimi należy się delikatnie obchodzić.

Ja mam namiot z lnu produkcja 90 lata wyprzedaż z wojskowych magazynów. Mamy 2024 rok jak wyjmuje namiot wygląda jak nòwka. 100 procent deszcz i para nie odkłada.

Co do lnu małe ilości ale każdy producent utrzymuje na czymś innym ,co sprzedaje aby zarobić na tym i opłacić wszystko.

5 minut temu, kiii napisał:

Ja mam namiot z lnu produkcja 90 lata wyprzedaż z wojskowych magazynów. Mamy 2024 rok jak wyjmuje namiot wygląda jak nòwka. 100 procent deszcz i para nie odkłada.

Co do lnu małe ilości ale każdy producent utrzymuje na czymś innym ,co sprzedaje aby zarobić na tym i opłacić wszystko.

 

I o takich materiałach właśnie mowa. Najlepiej też, żeby ubranie miało jakieś uniwersalne ponadczasowe wzory to nie wiadomo ile ma lat. Ale ma to swoje plusy i minusy, ze szkoda wyrzucic a z drugiej strony chciałoby się coś nowego

Ale lniane spodnie drogie i w tej cenie z innego materiału beda 4 pary, więc jest dylemat.

1 minutę temu, Niburdiama napisał:

I o takich materiałach właśnie mowa. Najlepiej też, żeby ubranie miało jakieś uniwersalne ponadczasowe wzory to nie wiadomo ile ma lat. Ale ma to swoje plusy i minusy, ze szkoda wyrzucic a z drugiej strony chciałoby się coś nowego

Na kieckę nie dam tego namiotu nie hu hu.

Rozłożę deszcz pada pod spodem namiotu jest bajorko, zero mokrego w środku.

Teraz robią podróbki gòw.niaane ja mam orginalny Wojskowy Namiot Francuski  Legii F1 Cudzoziemskiej.

Nie zamienił na jakiś współczesny szajs podobnie wyglądający.

6 minut temu, kiii napisał:

 

Na kieckę nie dam tego namiotu nie hu hu.

Rozłożę deszcz pada pod spodem namiotu jest bajorko, zero mokrego w środku.

Przeczytałam już 50 stron książeczki. Znowu pewnie dziś nie zdążę jakie plany na wieczór? 

3 minuty temu, Niburdiama napisał:

Przeczytałam już 50 stron książeczki. Znowu pewnie dziś nie zdążę jakie plany na wieczór? 

Na razie rozkoszuje się odpoczynkiem. Domu mam robotę.