Prawdziwi 100% męscy mężczyźni nie nadają się do dokładnego wykonywania jakiejkowiek pracy, ponieważ jak sami mówią: z niczym "się nie pjerdolą"

Dla prawdziwego 100% męskiego mężczyzny wszelkie drobnostki, w tym zwracanie uwagi na szczegóły w pracy, to w ich opinii "pjerdolenie się", czego ich godność im nie pozwala robić. Co nie znaczy, że pewne rzeczy nie muszą być wykonane dokładnie, ale od takich zadań w pracy są albo kobiety, albo niemęskie lamusy, takie jak ja.

Mogę przytoczyć wiele konkretnych przykładów - za każdym razem kiedy albo w jakimś serwisie, albo na infolinii próbowałem wyegzekwować dokładne zrobienie czegokolwiek i miałem nieszczęście trafić po drugiej stronie na prawdziwego 100% męskiego mężczyznę, to mimo, że był on w roli sprzedającego, a ja klienta, to z wielkim trudem i wyczuwalnym bólem przychodziło mu zagłębianie się w "pierdoły", na które zwracałem uwagę i początkowo zawsze przekonywał mnie, że np to, że coś jest obite, porysowane, ubrudzone, pęknięte, niekształtne itp itd, ALE PRZECIEŻ DZIAŁA (przynajmniej jako tako), to chyba ze mną jest coś nie tak, że ja w ogóle zwracam uwagę na takie pierdoły. I sumie miał rację - jest coś ze mną nie tak - baaaardzo daleko mi do 100% mężczyzny.

W sumie to wiele kobiet, zwłaszcza tych atrakcyjnych, a co z tego wynika przyzwyczajonych głównie do kontaktów ze 100% mężczyznami, również wyraża zawsze zdziwienie i wręcz obrzydzenie tym, że jakaś kreatura podająca się za faceta (czyli ja) zwraca uwagę na pierdoły, bo to BARDZO NIEMĘSKIE, a co za tym idzie, przyprawiające kobiety (zwłaszcza te atrakcyjne) od razu o odruch wymiotny

hejka, podoba Ci sie moj maz Klitek Ty kociaku?

https://bsdforall.org/forum/showthread.php?tid=320