Bb567 1 Napisano 7 godzin temu 15 minut temu, Hypedotella napisał: Teraz może odwrócić kota ogonem, bo wielu mężczyzn nie lubi, kiedy kobieta,wykonuje pierwszy krok. Ale może być też odwrotnie, że zagada. 50/50 życzę szcześcia, łap Możliwe, ale do tej pory się do niego nie odzywałam, gdy przychodził. Jeśli coś zrobi to fajnie, jeśli nie to też spoko, bo przynajmniej sprawa się rozjaśni Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Żaba Monìka 1164 Napisano 7 godzin temu 25 minut temu, Bb567 napisał: Możliwe, ale do tej pory się do niego nie odzywałam, gdy przychodził. Jeśli coś zrobi to fajnie, jeśli nie to też spoko, bo przynajmniej sprawa się rozjaśni Dokladnie, najgorsze to siedziec i sie zastanawiac co by bylo gdyby. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Qwerty88 345 Napisano 6 godzin temu 1 godzinę temu, przewr(l)otna napisał: Ja jestem zmęczona krótkimi wizytami u szwagierki. Ona posiada wszystkie cechy, których nie lubię u kobiet. Koleżankę mogę olać, rodziny niekoniecznie. Kolejny raz powtórzę, najszczęśliwsza byłam podczas pandemii Ale masz problemy z asertywnością? Czy mąż ci każe się z nią spotykać? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bb567 1 Napisano 4 godziny temu 2 godziny temu, Żaba Monìka napisał: Dokladnie, najgorsze to siedziec i sie zastanawiac co by bylo gdyby. Początkowo to jakby jego zachowanie mnie peszyło, ale jak w poprzednim tygodniu był I wszystkie osoby, które były wtedy w pokoju stwierdziły, że on mnie podrywa i się jakoś nakręcilam na niego Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marawstala 2000 Napisano 2 godziny temu Możesz mu się odwzajemnić komplementem, że tez zapewne jest sumiennym pracownikiem : ) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marawstala 2000 Napisano 2 godziny temu A tak serio to nie wiem co miałabyś w tej sytuacji zrobić... uśmiechnąć się lub podziękować jeśli je przyjmujesz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bb567 1 Napisano 1 godzinę temu Sama nie wiem czy jest jakiś sposób, chyba muszę czekać, bo nawet ten linkedin wiele nie da, bo jak patrzyłam to jego ostatnia aktywność jest sprzed 5 miesięcy więc może tam już nie wchodzić Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WychodzeNaChwile 543 Napisano 47 minut temu 1 godzinę temu, Bb567 napisał: Sama nie wiem czy jest jakiś sposób, chyba muszę czekać, bo nawet ten linkedin wiele nie da, bo jak patrzyłam to jego ostatnia aktywność jest sprzed 5 miesięcy więc może tam już nie wchodzić Zawsze możesz do niego zagadać, że zaprosiłaś go na LinkedIn Nie masz tam w pracy jakiejś kantyny/kuchni/wodopoju czy czegotam? jak rozmowa się przeniesie z biurowego pokoju nad kubek kawy to zawsze chociaż minimalnie swobodniej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
przewr(l)otna 764 Napisano 35 minut temu 5 godzin temu, Qwerty88 napisał: Ale masz problemy z asertywnością? Czy mąż ci każe się z nią spotykać? Co kropelka sklei, żadna siła nie rozklei i my jak w piosence: zawsze tam gdzie ty... Helooołłł. Sądzisz, że ja potrzebuję rad jak się uwolnić od ludzi? Ona jest starsza ode mnie, ma wnuki, a jest tak infantylna, że głowa mała. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pearl 28 Napisano 13 minut temu 21 minut temu, przewr(l)otna napisał: Sądzisz, że ja potrzebuję rad jak się uwolnić od ludzi? Ona jest starsza ode mnie, ma wnuki, a jest tak infantylna, że głowa mała. To dobrze czy źle? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
przewr(l)otna 764 Napisano 3 minuty temu 7 minut temu, Pearl napisał: To dobrze czy źle? W mojej ocenie źle i nie chodzi o styl wypowiedzi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bb567 1 Napisano przed chwilą 46 minut temu, WychodzeNaChwile napisał: Zawsze możesz do niego zagadać, że zaprosiłaś go na LinkedIn Nie masz tam w pracy jakiejś kantyny/kuchni/wodopoju czy czegotam? jak rozmowa się przeniesie z biurowego pokoju nad kubek kawy to zawsze chociaż minimalnie swobodniej. Są takie miejsca. Ale nie mam na tyle odwagi żeby mu zaproponować kawę tam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach