Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
didżejka2023

On się nie odzywa... czemu?

Polecane posty

Spotykaliśmy się trzy miesiące, średnio co tydzień-dwa. On w tym czasie szalał, pisał codziennie. Potem straciliśmy możliwość spotkań, a nasze wiadomości zaczęły coraz rzadziej obracać się wokół tematów "nas" a coraz częściej była to rozmowa o pierdołach. Potem coraz rzadszy kontakt, co trzy dni, cztery. Pytałam delikatnie z czego to wynika, powiedział że chyba z braku widzeń i zapewniał że nigdy mnie nie zostawi, po prostu nie zawsze będzie tak "hot" między nami i że to normalne. Później odzywał się jeszcze rzadziej, gdy przerwa wyniosła 10 dni zdenerwowałam się trochę i powiedziałam, że gdyby mu zależało to by pisał. I dałam ultimatum że jeśli nie odezwie się przez dwa tygodnie to zostanie wrzucony w status przyjaciela. Powiedział że to głupie i pochopne, że nie powinnam tak robić, że przecież wszystko jest w porządku. Potraktował mnie ogółem jak głupiutkie dziecko. Następnego dnia napisał co prawda, ale od tamtego dnia minęły już trzy tygodnie i żadnej wiadomości:( gdybym ja napisała, on się normalnie odezwie, ale nie chcę się narzucać, bo kilka razy już inicjowałam kontakt i mówiłam mu jak mi przykro z powodu tego co robi.

Proszę o pomoc, czy on stracił zainteresowanie? Czy to może być coś innego? Jeśli starcił zainteresowanie ze względu na niewidzenie się, to czy odzyska je gdy znów zaczniemy się spotykać w realu? Pisać? Dać mu czas? O co tu chodzi? Jakieś mądre rady dla mnie? Pomóżcie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Trzy miesiące to chwila, spotkań w sumie nie było wiele... ale to najwidoczniej wystarczyło żebyś się przywiązała. Wymuszanie i różne takie zagrywki są bezsensu... 

Poznasz innego prędzej czy później. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ogólna zasada jest taka, że to kobiety mają większą tendencję do rozmów i mówienia. Mężczyźni nie lubią aż tyle mówić. Dla mężczyzn już samo przebywanie z lubianą osobą to powód do szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przywiązanie przywiązaniem, są różne rodzaje, style i dobrze byłoby je poznać... też posłucham. : )

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowany)

Może to już czas, żeby przejść w nowy etap przynajmniej spotykania się regularnie. Wiadomo, że samo pisanie to nie to samo, co spędzanie czasu w towarzystwie tej drugiej osoby. Chociaż i poznawanie się poprzez pisanie ze sobą potrafi być wciągające, i mogłoby trwać godzinami. A może jesteście nudnymi rozmówcami, i nie macie już ze sobą o czym rozmawiać? Musisz sama ocenić sytuację, i możliwe opcje na jej poprawę. Chociaż jeżeli on mówi, że wszystko jest między Wami w porządku, to może rzeczywiście tak jest. Ale z drugiej strony jeśli wie, że czekasz na kontakt od niego, to napisałby chociaż zwykłe "co słychać?" 🤔

Jak często się widujecie?

Edytowano przez Jestem Jaka Jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Spotykaliśmy się narazie na spokojnie, może z nadzieją na związek, choć on już zapoznał mnie z rodziną i znajomymi, chodziliśmy wszyscy razem na imprezy, mam super kontakt z jego siostrą... Nie widujemy się od września właśnie wcale, po nowym roku to się zmieni. Odległość na tą chwilę 50 km ale ogółem mieszkamy na stałe w tym samym mieście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mysle, ze nie jest juz na powaznie toba zainteresowany ale jak wiekszosc facetow nie ma odwagi ci o tym powiedziec. Ale przeciez on to pokazuje ci na kazdym kroku. Czy ty jestes dziecko? Mowic to mozna wszystko ale nie slowa sie licza tylko zachowanie. A on ciebie nie traktuje nawet jako dobrej kolezanki. Nie odzywa sie tygodniami. Podejrzewam ze by mu ulzylo jakbys powiedziala ze to koniec. Nie trac na niego czasu. Gdyby naprawde chcial to by sie naprawde staral a on cie wrecz olewa. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 godzin temu, didżejka2023 napisał:

Spotykaliśmy się narazie na spokojnie, może z nadzieją na związek, choć on już zapoznał mnie z rodziną i znajomymi, chodziliśmy wszyscy razem na imprezy, mam super kontakt z jego siostrą... Nie widujemy się od września właśnie wcale, po nowym roku to się zmieni. Odległość na tą chwilę 50 km ale ogółem mieszkamy na stałe w tym samym mieście.

to śmieszne żeby przy odległości 50 km spotykać się co tydzień - dwa

jak dwa miesiące się nie widzicie to chyba już jasne że po tej dziwnej relacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co do tematu to jesli facet nie pisze, nie chce mu sie przejechac 50km to nie jest zainteresowany niezaleznie od tego, co mowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

odpowiedź jest oczywista, na początku był mocno zainteresowany, z czasem to zainteresowanie stopniało. nie pisze, bo zwyczajnie aż tak bardzo go nie interesujesz, tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zajmij się dziewczyno sobą i tylko sobą. Zacznij umawiać się z innymi facetami, wychodź z domu, spędzaj czas na przyjemnościach i miej w doopie tego typa. Uwierz, z takich relacji nigdy nic dobrego nie wychodzi, a może przerodzić się w toksyczny związek, taki typek będzie pojawiał się i znikał i wszystko będzie rozciągało się w czasie. Oni potrafią znienacka odezwać się nawet po kilku miesiącach albo po roku czy kilku latach, jak gdyby nic się nie stało. Takich niedojrzałych typów jest cała masa. Jeśli czujesz się ciągle źle bez niego, to znaczy że uzależniłaś się od niego. I tu zadanie dla ciebie, abyś nie wciągała się w to. Radzę ci abyś lepiej się ratowała , bo to zwyczajny tchórz który nie potrafił zakończyć związku. Przechodziłam to samo i trwało to znacznie dłużej. Naprawdę im wcześniej się z tym pogodzisz tym lepiej dla ciebie. W przeciwnym razie będziesz tkwiła w toksycznej relacji bez przyszłości. Dbaj o swoje samopoczucie i poczucie własnej wartości a takich typów omijaj szerokim łukiem.Powodzenia.

Edytowano przez paniusia77

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×