Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Oliloli

Czy mogę do niego napisać

Polecane posty

44 minuty temu, Hugh Hefner napisał:

Kazdy tak robi. Albo zrobił tak przynajmniej raz. To nie musi być randka, równie dobrze może to byc znajomy, z którym nie chcesz sie spotykać. Tylko nie każdy jest w stanie się do tego przyznać. Szkoda, że nie widać po was tej empatii i kultury na Kafe. Panie 😉

 

Nie każdy. Strasznie cyniczny jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Hugh Hefner napisał:

Normalne. Nie widzę sensu marnować czas na tysiące komunikatów. Czas jest cenny. A jeżeli ktoś ma problem z samoakceptacją nawet najdelikatniejszy kosz będzie bolesny. 

Będzie bolesny, ale po koszu szybciej się każdy pozbiera... a tak to jedna strona może mieć wyrzuty sumienia a druga się zastanawia o co chodzi... i często siebie obarcza winą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, marawstala napisał:

Nie jest to dobre dla żadnej ze stron... jak ktoś jest tym znikającym to może mieć później wyrzuty sumienia takie same jakie są przy prokrastynacji... niezadowolenie z siebie itp najzdrowsza dla obu stron jest szczerość nawet jeśli nie jest przyjemna dla ucha. 

Jak znika znaczy ma inne sprawy ważniejsze, nie koniecznie matrymonialne.

Obarczała informowała jakąś nową osobę o swojej sytuacji, na  co po co..

 

Edytowano przez kiii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, ZłyKróliczek napisał:

Argument o kafe jest typowym odbiciem tematu i nie widzę za bardzo związku, pomiędzy tym, a osobistymi relacjami, szczególnie, że osoby, które dostają z grubszej rury, same kulturą nie grzeszą. 

Wracając do tematu. Masz rację w tym sensie, że brak kontaktu po pierwszej randce, to nie jest żaden "ghosting", bo to zjawisko dotyczy zerwania relacji przez nagłe zniknięcie. Nie ma żadnej relacji po jednym spotkaniu, ani obowiązku kontynuacji. Także rzeczywiście poniekąd zapędzono się tutaj, ponieważ jakieś odzywanie się potem na siłę i kłamstwa, że nie mam czasu... Niczego to nie zmienia, druga osoba nie jest idio.tą i uczucie przykrości i tak będzie. Jeśli ktoś na końcu spotkania dziękuję i nic nie mówi o następnym, to wiadomo, że nie zaiskrzyło. 

Nie zawsze. Często wypowiadasz się bez jakiejkolwiek empatii w stosunku do wielu osób. A ja nie wiem kiedy ten brak kultury w stosunku do Ciebie się zaczął. Jaka była kolejność 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Hugh Hefner napisał:

Czyli idealna lekcja życia  😉 

Moim zdaniem nie bardzo, ale ja się nie znam głupia jestem 😏

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, kiii napisał:

Jak znika znaczy ma inne sprawy ważniejsze, nie koniecznie matrymonialne.

Obarczała informowała jakąś nową osobę o swojej sytuacji, na  co po co..

 

Jak widać po tym temacie i tym podobnych... lepiej byłoby po prostu się pożegnać. Jak już dwa tyg poświęcił na te relacje to co mu szkodzi stracić kolejną minutę swojego życia. : ) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Qwerty88 napisał:

Nie każdy. Strasznie cyniczny jesteś

Czy Ty nie poswieciłaś dzień w pracy, żeby udowadniać mi jakim jestem kre.tynem? W porządku, wrażliwa istoto 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No tu ewidentnie dopoki ten gosci nie widzial tej kobiety , to wszystko bylo widocznie idealnie, inaczej nie byloby dwoch intensywnych tygodni na telefonach. Problem w tym ze jego wizualizacja byla prawdopodobnie calkiem odmienna od tej ktora zobaczyl na zywo.

Mial nadzieje na laseczke a byl zonk  ( w jego przypadku, bo nie wiem jak wyglada owa dama).

Jestem wstanie ja zrozumiec ze jest mocno zdziwiona ze facet ktory wczesniej mial miliony tematow do rozmowy , nagle nie ma zadnego.

No ale coz takie zycie, czysem bywa bolesne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, marawstala napisał:

Będzie bolesny, ale po koszu szybciej się każdy pozbiera... a tak to jedna strona może mieć wyrzuty sumienia a druga się zastanawia o co chodzi... i często siebie obarcza winą.

Jak napisze jej, że było miło, ale nic z tego ona też może obarczać się wina 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Pokraka napisał:

Moim zdaniem nie bardzo, ale ja się nie znam głupia jestem 😏

Nie jesteś. Masz inny punkt widzenia 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, marawstala napisał:

Jak widać po tym temacie i tym podobnych... lepiej byłoby po prostu się pożegnać. Jak już dwa tyg poświęcił na te relacje to co mu szkodzi stracić kolejną minutę swojego życia. : ) 

Więcej pisali. Jak pisanie wyglądało jak większośći o niczym, pitu pitu bez konkretów. 

Patrzy jak piszą uważają za jakąś relacje między dwiema osobami.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Relacja wstałam zjadłam poszłam i przyszłam. Ludzie piszą pitu pitu mogą pisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Hugh Hefner napisał:

Czy Ty nie poswieciłaś dzień w pracy, żeby udowadniać mi jakim jestem kre.tynem? W porządku, wrażliwa istoto 😉

Jedynie kilka minut mojego cennego czasu 😜

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Hugh Hefner napisał:

Nie zawsze. Często wypowiadasz się bez jakiejkolwiek empatii w stosunku do wielu osób. A ja nie wiem kiedy ten brak kultury w stosunku do Ciebie się zaczął. Jaka była kolejność 😉

Ale ja wiem. Raczej nie tykam osób, które nie grzeszą tu choćby mizoginizmem, obleśnością, czy chamstwem. Miewam potknięcia (typu znajome widmoka, bo gdy się widzi słodkie gru.chanie, gdy on lży pomiędzy tymi postami na przykład mnie, to można uleć impulsowi), ale staram się.

Nie pójdę za tym zjeżdżaniem więc z tematu. Mój post generalnie w dużej mierze przyznawał Ci rację. Jeśli ktoś dziękuje za spotkanie i słowem się nie zająknie o kontynuowaniu kontaktu, to sytuacja jest jasna i dalsze odzywanie nie ma sensu i wręcz mogłoby wzmóc przykrość (jakieś wymówki). Nie jest to żaden ghosting, bo ghosting to jednoznacznie termin, określający zerwanie relacji poprzez nagłe odcięcie.

Moja uwaga o instrumentalnym traktowaniu kobiet do Ciebie miała charakter może zbyt ogólny, bo nie byłeś święty. Ale ok, nikt nie jest.

Mam wrażenie, że część osób traktuje to osobiście i odnosi do własnego doświadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Qwerty88 napisał:

Jedynie kilka minut mojego cennego czasu 😜

A ja pamiętam jak mnie poinformowałaś, że cały dzień. Język schowaj 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Hugh Hefner napisał:

Jak napisze jej, że było miło, ale nic z tego ona też może obarczać się wina 

No i... i tak Ci na niej nie zależy ona się wkurzy i pomyśli co za duupek i odpuści, a Ty masz problem z głowy.: ) a tak to jesteś książę który przepadł bez wieści... : ) bo nie była go warta.

 

Edytowano przez marawstala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, marawstala napisał:

No i... i tak Ci na niej nie zależy ona się wkurzy i pomyśli co za duupek i odpuści, a Ty masz problem z głowy.: ) 

Ale du.pek, bo co? Bo się nie spodobała? 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Hugh Hefner napisał:

Nie jesteś. Masz inny punkt widzenia 

Ogólnie "karanie" a nieprzyjemnie doznania można nazwać karą niczego nie uczy poza unikaniem kary. 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, ZłyKróliczek napisał:

Ale ja wiem. Raczej nie tykam osób, które nie grzeszą tu choćby mizoginizmem, obleśnością, czy chamstwem. Miewam potknięcia (typu znajome widmoka, bo gdy się widzi słodkie gru.chanie, gdy on lży pomiędzy tymi postami na przykład mnie, to można uleć impulsowi), ale staram się.

Nie pójdę za tym zjeżdżaniem więc z tematu. Mój post generalnie w dużej mierze przyznawał Ci rację. Jeśli ktoś dziękuje za spotkanie i słowem się nie zająknie o kontynuowaniu kontaktu, to sytuacja jest jasna i dalsze odzywanie nie ma sensu i wręcz mogłoby wzmóc przykrość (jakieś wymówki). Nie jest to żaden ghosting, bo ghosting to jednoznacznie termin, określający zerwanie relacji poprzez nagłe odcięcie.

Moja uwaga o instrumentalnym traktowaniu kobiet do Ciebie miała charakter może zbyt ogólny, bo nie byłeś święty. Ale ok, nikt nie jest.

Mam wrażenie, że część osób traktuje to osobiście i odnosi do własnego doświadczenia.

Miewam potknięcia 😴

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, ZłyKróliczek napisał:

Ale du.pek, bo co? Bo się nie spodobała? 😉

Cokolwiek... mam na myśli szeroko pojętą złość która ją wyzwoli z tej niby relacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Seven napisał:

Jeszcze co ma napisać? Po tak długim czasie kolega obraca inną i nie myśli o autorce. 

Niech napisze, że majtki z niej same się zsuwają na myśl o nim, bo są tak śliskie i ciężkie od śluzu - myślę, że w tej sytuacji to ostatnia deska ratunku, może wtedy facet się skusi, nie na związek, ale skorzysta - młodzi są bardzo napaleni i polecą nawet na brzydulę, żeby zakisić ogóra - nie to co ja, ja wytrzymuję już bez seksu, a nawet bez masturbacji nawet miesiąc, mój zwiędlak jest już w zaniku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Hugh Hefner napisał:

Miewam potknięcia 😴

Wobec mnie byłeś idealny, idealne zdobywanie kobiety 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, ZłyKróliczek napisał:

Ale du.pek, bo co? Bo się nie spodobała? 😉

Dupek bo nie powiedział: Fajna z ciebie dziewczyna, ale... 

Kobiety zazwyczaj na to stać 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, marawstala napisał:

Cokolwiek... mam na myśli szeroko pojętą złość która ją wyzwoli z tej niby relacji.

Może, po prostu nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Pokraka napisał:

Dupek bo nie powiedział: Fajna z ciebie dziewczyna, ale... 

Kobiety zazwyczaj na to stać 😉

Taki tekst to takie nasączanie wbijanego noża słodka trucizną 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

 Po co piszą już do zamężnych? one specjalistki zgrywają  odrzuca.

Kuśwa mać  mają jakiegoś mena i chcą upewnić czy inny skusi na atencję.

Opinia takich osób jest bez znaczenia

 

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, ZłyKróliczek napisał:

Może, po prostu nie wiem.

Ten duupek to z przymrużeniem oka bo rozbawiło mnie to kombinowanie/unikanie, a zniknę sobie bo wina za wszystko mnie obarczy. Nawet jeśli to co z tego jak i tak to koniec relacji to na opini chyba aż tak bardzo mu nie zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×