co komu przeszkadzały kioski ruchu czy te takie czerwone

tygrysek miał pełno zabawek stamtąd.

To też nasza wina, bo za mało tam kupowaliśmy, to fakt

13 minut temu, brokenroar87 napisał:

tygrysek miał pełno zabawek stamtąd.

To też nasza wina, bo za mało tam kupowaliśmy, to fakt

To teraz gdzie będziesz kupować zabawki dla siebie  ?

10 minut temu, kocur93 napisał:

To teraz gdzie będziesz kupować zabawki dla siebie  ?

Jako tygrysiątko

3 minuty temu, brokenroar87 napisał:

Jako tygrysiątko

z kiosku Ruchu miałem kalendarze i takie mini... książki jak "Historia dla szkół średnich, Matematyka..."

Tygrysek kojarzy?

6 minut temu, brokenroar87 napisał:

Jako tygrysiątko

 

Może w se  x  shopie tygrysek znajdzie jakieś fajne zabawki  ?

6 minut temu, kris888 napisał:

z kiosku Ruchu miałem kalendarze i takie mini... książki jak "Historia dla szkół średnich, Matematyka..."

Tygrysek kojarzy?

Teraz nie

Tam były nawet takie małe kolorowe śrubokręty, prawdziwe, ale na dziecka łapkę

breloczków do kluczy zatrzęsienie (rybki, szkieleciki misie), gazety, świerszczyk, ciuchcia chyba, i takie o dinozaurach, wszystkie kolekcjonerskie; piłeczki, piłeczki kauczukowe, figurki plastikowe z bajek, zestaw do baniek mydlanych, mini radyjka,  jej, czego tam nie było. Lata 90 mocno bardzo.

12 minut temu, brokenroar87 napisał:

Teraz nie

Lech Bielski - Historia, Wydawnictwo Park, 2000

(Napoleon na okładce)

Skądś miałam cieniutkie książeczki z klasycznymi bajkami, ładnie ilustrowane (nie to co teraz te bohonazy) + czekolada do tego w zestawie, ale dziadek chyba nie tam to kupował I malutkie figurki zwierząt z plastiku chyba już z kiosku

2 minuty temu, Hebee napisał:

Skądś miałam cieniutkie książeczki z klasycznymi bajkami, ładnie ilustrowane (nie to co teraz te bohonazy) + czekolada do tego w zestawie, ale dziadek chyba nie tam to kupował I malutkie figurki zwierząt z plastiku chyba już z kiosku

te figurki to na bank można tam było dostać

My kiedyś z kumplami zrzucaliśmy się na Twój Weekend, kupowaliśmy w takim kiosku i oglądaliśmy i czytaliśmy to potem 

Każda praca ma sens, gdy jest dochód. Oto przyczyną o skutek.

23 minuty temu, kocur93 napisał:

My kiedyś z kumplami zrzucaliśmy się na Twój Weekend, kupowaliśmy w takim kiosku i oglądaliśmy i czytaliśmy to potem 

łobuzy, tygrysek nawet nie znał

6 minut temu, brokenroar87 napisał:

łobuzy, tygrysek nawet nie znał

Nie kupiłaś żadnego "świerszczyka" w swoim życiu ? 

50 minut temu, kocur93 napisał:

Nie kupiłaś żadnego "świerszczyka" w swoim życiu ? 

Miałam na myśli takie dla dzieci