Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Kingeczka

Czy spłuczka już działa na święta w paczkomacie

Polecane posty

Ciekawe czy jak Kartoflakowi przestał działać kibel to też się załatwiała na matę w pokoju, który nie pokazuje.

  • Thanks 1
  • Haha 5

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W tym mieszkaniu coraz gorzej. Nie uwierzę, że w całej Polsce nie ma takiej spłuczki, żeby wymienić. Jak można od tylu miesięcy żyć z dziurą w ścianie? 

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Luna01091995 napisał:

W tym mieszkaniu coraz gorzej. Nie uwierzę, że w całej Polsce nie ma takiej spłuczki, żeby wymienić. Jak można od tylu miesięcy żyć z dziurą w ścianie? 

Rozmawiałam ze znajomymi i WSZYSCY teraz mają problem ze spłuczką, bo takich spłuczek nigdzie nie ma!!! Ludzie na instagramie masowo piszą mi, że mają to samo!!!!!

  • Like 1
  • Haha 9

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

O widzę że Lew i Kinia znów święta ze znajomymi… a Szusz gnije sama 

  • Like 1
  • Thanks 1
  • Sad 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
35 minut temu, szatanowska napisał:

Rozmawiałam ze znajomymi i WSZYSCY teraz mają problem ze spłuczką, bo takich spłuczek nigdzie nie ma!!! Ludzie na instagramie masowo piszą mi, że mają to samo!!!!!

Tak to jest z kastomizowanymi spluczkami. 🤣

  • Haha 5

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sama, samotna, bez znajomych i rodziny. Porzucona i wściekła od lat, a z biegiem czasu będzie jeszcze gorzej. Widok Lwa i Kingi jest dla niej torturą psychiczną. Ona nie umie cieszyć się ze szczęścia innych ludzi, bo jej własna frustracja zżera ją od środka. Zamiast budować coś wartościowego wokół siebie, woli przelewać jad w komentarzach. Smutne życie, ale może jeszcze jest dla niej nadzieja, jeśli zacznie pracować nad sobą i przestanie porównywać się z innymi. Szczęście nie przyjdzie samo, zwłaszcza gdy się je odrzuca.

  • Like 3
  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ma już najlepszego przyjaciela nazywa się Apple TV. 

Pamiętam jak krytykowała ludzi, których obserwowała przez okno, że u nich cały czas telewizor włączony. Teraz u niej będzie chodził następny cały boży rok.

  • Like 1
  • Haha 4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 minut temu, GabrielaNowicki napisał:

Ma już najlepszego przyjaciela nazywa się Apple TV. 

Pamiętam jak krytykowała ludzi, których obserwowała przez okno, że u nich cały czas telewizor włączony. Teraz u niej będzie chodził następny cały boży rok.

Tak to jest jak się nie umie telewizora podłączyć 🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z tymi płuczkami i remontami, to ja mam tak, że jak coś się zepsuje, to proszę o pomoc ojca, wujka, ale jakbym nie miała takiej pomocy, to nie wiem też co bym zrobiła. Mam takie sobie zdanie o fachowcach i nie mam nikogo sprawdzonego. W takim sensie, żeby nie zrujnował np. pół łazienki a potem rozłożył ręcę "no nie da się. 1000 zł proszę".

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Luna01091995 napisał:

W tym mieszkaniu coraz gorzej. Nie uwierzę, że w całej Polsce nie ma takiej spłuczki, żeby wymienić. Jak można od tylu miesięcy żyć z dziurą w ścianie? 

Ja już bym na jej miejscu kibel wymieniła. Liczy zapewne, że dostanie od kogoś za darmo.

Jak to się zmienia ... Kiedyś zachwyt na darmoszki kosmetyczne a teraz jojczy o telewizor, komputer, piekarnik, pralkę, suszarkę, remont.

Siwa! Od razu poproś o nową wyposażoną chatę ze służbą i niewolnikiem seksualnym. Na końcu dodaj, że sama to wszystko kupiłaś za swoje. Nie zdziwię się jak ona wyciąga opakowania, rzeczy z szafek i udaje ile to wydała. 

 

 

 

Edytowano przez Sowa z Mazur

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, GabrielaNowicki napisał:

Ma już najlepszego przyjaciela nazywa się Apple TV. 

Pamiętam jak krytykowała ludzi, których obserwowała przez okno, że u nich cały czas telewizor włączony. Teraz u niej będzie chodził następny cały boży rok.

I że kocha seriale na małych nośnikach 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, szatanowska napisał:

Ciekawe czy jak Kartoflakowi przestał działać kibel to też się załatwiała na matę w pokoju, który nie pokazuje.

Na stojąco albo leżąco, w kucki nie bo trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Lola99999 napisał:

O widzę że Lew i Kinia znów święta ze znajomymi… a Szusz gnije sama 

Nie zawsze takie grono znajomych jest szczere i pozbawione dwulicowości, szczególnie po latach robią się podziały, utarczki, ale na pewnie jest przyjemnie spotkać się za znajomymi przynajmniej raz na jakiś czas, a nie raz na ruski rok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
27 minut temu, biednakicia napisał:

Z tymi płuczkami i remontami, to ja mam tak, że jak coś się zepsuje, to proszę o pomoc ojca, wujka, ale jakbym nie miała takiej pomocy, to nie wiem też co bym zrobiła. Mam takie sobie zdanie o fachowcach i nie mam nikogo sprawdzonego. W takim sensie, żeby nie zrujnował np. pół łazienki a potem rozłożył ręcę "no nie da się. 1000 zł proszę".

I ja też, ale mówimy tutaj o juciberce 20k tygodniowo, wg siebie bogatszej niż andziaks, rozważającą zakup Hermesa ale nie do końca sympatyzującą z marką.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, biednakicia napisał:

Z tymi płuczkami i remontami, to ja mam tak, że jak coś się zepsuje, to proszę o pomoc ojca, wujka, ale jakbym nie miała takiej pomocy, to nie wiem też co bym zrobiła. Mam takie sobie zdanie o fachowcach i nie mam nikogo sprawdzonego. W takim sensie, żeby nie zrujnował np. pół łazienki a potem rozłożył ręcę "no nie da się. 1000 zł proszę".

Ja mam przemocowca. A i jest też szwagier. 🙂

Mam też dobre zdanie o fachowcach. Jako fachowcow nie mam na mysli Pana Mietka 😄

Edytowano przez Hellena.De.Vil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na przestrzeni lat i możliwości oglądania tego uniwersum, nasuwa się pytanie: czy ona serio stwierdziła, że jest w stanie uwiązać w domu takiego ekstrawertyka i lwa salonowego jak Tomcio?

Na jakiej podstawie na przyklad ona zakładała, że tkwienie na Mazurach będzie dla nich dobrym rozwiązaniem?

Sabotowanie jego Świąt gorączką, ograniczanie jego ulubionych aktywności miało przynieść efekt?

Przecież znała go zanim się związali... Widziała, jaki to typ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, !GA napisał:

Na przestrzeni lat i możliwości oglądania tego uniwersum, nasuwa się pytanie: czy ona serio stwierdziła, że jest w stanie uwiązać w domu takiego ekstrawertyka i lwa salonowego jak Tomcio?

Na jakiej podstawie na przyklad ona zakładała, że tkwienie na Mazurach będzie dla nich dobrym rozwiązaniem?

Sabotowanie jego Świąt gorączką, ograniczanie jego ulubionych aktywności miało przynieść efekt?

Przecież znała go zanim się związali... Widziała, jaki to typ...

A mało to takich co wierzą, że misiaczek po ślubie się zmieni?

Przecież to częsty schemat 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bezobjawowa znajomość języka francuskiego Kartoflaka objawia się w jednym ze starych vlogów jak pokazuje zakupy i na pain au chocolat, mówi "penne ał szokolat" (i powtarza wielokrotnie na prośbę Lwa, który się z niej nabija, że lubi jak ona mówi po francusku 🤣), gdzie prawidłowo powinno być "pa o szokola". Już widzę te jej znajomość francuskiego jak ona nawet nie rozumie takiej podstawy, że spółgłoski w końcówkach są nieme. Nie dziwię się, że nigdy nie próbowała popisać się tym językiem, bo ona jest świadoma, że go nie zna.

Edytowano przez szatanowska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, gdzierower napisał:

A mało to takich co wierzą, że misiaczek po ślubie się zmieni?

Przecież to częsty schemat 

No ok, wiadomo, ale ona początkowo uczestniczyła w tych atrakcjach towarzyskich Tomaszka więc zastanawia mnie, jaki proces myślowy u niej zaszedł, że pomyślała, że skoro ona postanowiła prowadzić odseparowany tryb życia, to on wyrzeknie się całej swojej osobowości z tego powodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, !GA napisał:

No ok, wiadomo, ale ona początkowo uczestniczyła w tych atrakcjach towarzyskich Tomaszka więc zastanawia mnie, jaki proces myślowy u niej zaszedł, że pomyślała, że skoro ona postanowiła prowadzić odseparowany tryb życia, to on wyrzeknie się całej swojej osobowości z tego powodu?

A jaki proces myślowy zachodzi u kobiet, które myślą że ciąża zatrzyma portki u boku.. logiki tam nie szukaj

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
26 minut temu, !GA napisał:

Na przestrzeni lat i możliwości oglądania tego uniwersum, nasuwa się pytanie: czy ona serio stwierdziła, że jest w stanie uwiązać w domu takiego ekstrawertyka i lwa salonowego jak Tomcio?

Na jakiej podstawie na przyklad ona zakładała, że tkwienie na Mazurach będzie dla nich dobrym rozwiązaniem?

Sabotowanie jego Świąt gorączką, ograniczanie jego ulubionych aktywności miało przynieść efekt?

Przecież znała go zanim się związali... Widziała, jaki to typ...

Na siłe go tam nei zabrała. 

On też wiedział co to za typiara.

Mam słabe zdanie o cesarzowej, ale stanac w obronie jej musze 😄 Bo znowu wynoszenie lwa na ołtarze 😄 idealizowanie pomidora jako wspaniłego męża jest śmieszne. Gdzie ten cudowny mąż był jak cesarzowa robiła z siebie waritke na wizji? Firma była malzenska wspolnota majątkową. 

To on ja nagrywal, jak rozdawała cukierki! to ze ona głupa z siebie zrobila to swoja droga. nie zareagowal, tylko nagrał! No ktory kochajacy czlowiek tak robi?  

Durne teksty oboje mieli do siebie, wiec to omine.😉

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, !GA napisał:

No ok, wiadomo, ale ona początkowo uczestniczyła w tych atrakcjach towarzyskich Tomaszka więc zastanawia mnie, jaki proces myślowy u niej zaszedł, że pomyślała, że skoro ona postanowiła prowadzić odseparowany tryb życia, to on wyrzeknie się całej swojej osobowości z tego powodu?

Wiadomo, ze małzenstwo to nie jest niewola. Zmieniajac status zwiazku nie traci sie życia towarzyskiego czy własnych zainteresowan.

Ja sobie nie wyobrazam, zebym ja albo moj przemocowiec notorycznie imprezował/spotykał sie ze znajomymi. 

Malzenstwo to nie cieplutkie bamboszki, pilot w reku czy wałki na głowie i siedzenie w garach. No ale nie jest to też imprezowanie i chlanie ze znajomymi. 

Im obojgu dobrze zrobilo, ze nie sa razem. Co prawda cesarzowa odjechala 😄 ale nie musi zgrywac idealnej dla pana męża 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Hellena.De.Vil napisał:

Bo znowu wynoszenie lwa na ołtarze 😄 idealizowanie pomidora jako wspaniłego męża jest śmieszne. Gdzie ten cudowny mąż był jak cesarzowa robiła z siebie waritke na wizji? Firma była malzenska wspolnota majątkową. 

To on ja nagrywal, jak rozdawała cukierki! to ze ona głupa z siebie zrobila to swoja droga. nie zareagowal, tylko nagrał! No ktory kochajacy czlowiek tak robi?  

O jezu, znowu ta narracja o rzekomym "robieniu z niego ideału" i że to on powinien jej przemówić do rozsądku, bo jak wiemy doskonale zadziałałoby to na osobę z takim narcyzmem i złośliwym charakterem jak ona. On wobec niej postępował modelowo, tak jak powinno się postępować z narcyzami, przypuszczam wręcz, że był u psychologa w tej sprawie i dostał porady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, Skandia napisał:

A ta spłuczka to ze złota jest?

 Z Bronzu 💩

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
41 minut temu, szatanowska napisał:

O jezu, znowu ta narracja o rzekomym "robieniu z niego ideału" i że to on powinien jej przemówić do rozsądku, bo jak wiemy doskonale zadziałałoby to na osobę z takim narcyzmem i złośliwym charakterem jak ona. On wobec niej postępował modelowo, tak jak powinno się postępować z narcyzami, przypuszczam wręcz, że był u psychologa w tej sprawie i dostał porady.

wiadomości z pierwszej ręki?

czy wnisoki dzięki wieloletnim, wnikliwym śledzenie vlogów panstwa pomodoro-słońciu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
26 minut temu, Skandia napisał:

A ta spłuczka to ze złota jest?

może zbiera na nowy? może zamarzył jej się  i w paczkomacie angielski tron 😄 a ten angielski przecież taki drogi 😄

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Hellena.De.Vil napisał:

wiadomości z pierwszej ręki?

czy wnisoki dzięki wieloletnim, wnikliwym śledzenie vlogów panstwa pomodoro-słońciu?

Bredzisz trzy po trzy bardziej niż zawsze, a to już sztuka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 minut temu, Kingeczka napisał:

 Z Bronzu 💩

W piątek był u mnie ksiądz "po kolędzie" (w sensie przed drzwiami, nie wpuszczam oczywiście). Z godziny o której dotarł wynika, że obszedł cały spory budynek w mniej niż godzinę, czyli praktycznie nikt mu nie otworzył. Polska się jednak cywilizuje.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×