Ja i Doda

Kochana, zjadłybyście sałatkę pieczarkowo majonezową u Damy? Chłonne majty po takim smaczku niezbędne...

Lajon jest nadal z engineerką?

Z niecierpliwością czekam na efekty remontowe w warmińskiej chacie. Czy drzwi będą w połysku czy macie?

W sumie to dziwne,że żadnego odzewu na tiktoku czy insta, a przecież jest już na miejscu....

Jej sensem życia chyba jest narzekanie. W tamtym roku narzekają, że po zimie wiosna jest od razu bardzo ciepła i nie może pochodzić w płaszczykach/cienkich kurtkach a w tym roku narzeka, że jest chłodno wytrzymaj z taką

Dnia 11.05.2025 o 23:30, Dobra _Dusza napisał:

Bucowata bambaryła zamiast zastanowić się nad swoim zachowaniem wobec sąsiadów - okadza dom, sypie solą po klatce schodowej, stawia taroty, chce kupić pittbula…Kogo ci Jagodzińscy (nie)wychowali. 
W tej rodzinie chyba u nikogo nie ma żadnej refleksji.

A najlepsze było straszenie "kolegą policjantem" tak, że wece, ne zadzierajce ze mnom 

10 godzin temu, Dobra _Dusza napisał:

Nie kupi dużego psa, bo duży pies musi dużo jeść. Corso przymierałby z głodu.

 

Poza tym, jeszcze by jej krzywdę zrobil 

8 godzin temu, SheriDANKA napisał:

Z niecierpliwością czekam na efekty remontowe w warmińskiej chacie. Czy drzwi będą w połysku czy macie?

W sumie to dziwne,że żadnego odzewu na tiktoku czy insta, a przecież jest już na miejscu....

Coś nie wyszło

Słyszałyście aferke o Dodzie? Jeden były napisał co wyrabiała?

En poratujcie zaproszeniem na disco

Dame brzuchol nie boli po majonezie?

11 godzin temu, Sylka856 napisał:

A najlepsze było straszenie "kolegą policjantem" tak, że wece, ne zadzierajce ze mnom 

Bambaryła ma znajomych na każdą okoliczność. Takie pyskówki bogatego bachora.

MyśliCe, że wybiło po kilku dniach na mazurach?

Pierwsze pranie i pomyje z prania wylały razem ze $ranie tak po prostu Sheise River.

23 godziny temu, SheriDANKA napisał:

Z niecierpliwością czekam na efekty remontowe w warmińskiej chacie. Czy drzwi będą w połysku czy macie?

W sumie to dziwne,że żadnego odzewu na tiktoku czy insta, a przecież jest już na miejscu....

warmiński remont jest moim ulubionym wątkiem wzdycham do wspomnień "znalezionej" palety. i do warmińskiego tronu angielskiego

PS

 miły powrót po kilkunastu resetdej

18 godzin temu, Hellena.De.Vil napisał:

warmiński remont jest moim ulubionym wątkiem wzdycham do wspomnień "znalezionej" palety. i do warmińskiego tronu angielskiego

PS

 miły powrót po kilkunastu resetdej

I od razu wiem że dobrze trafiłam, witajcie larwiszony po przerwie

Mazurska królowa $racza i $zamba, będzie udawała jak to wspaniałe w pierwszym wy$rwie z szopy?

3 godziny temu, Pomidora napisał:

Mazurska królowa $racza i $zamba, będzie udawała jak to wspaniałe w pierwszym wy$rwie z szopy?

Na dzień dobry wydatki, kupka drewna i 750 pękło, ile to by było szmat i badziewia z temu.

Chrystus Zmartwychwstał! Alleluja! +++

48 minut temu, evoiva napisał:

Na dzień dobry wydatki, kupka drewna i 750 pękło, ile to by było szmat i badziewia z temu.

Biedaczka, a ile makdonalda mogłaby za to mieć i wcinać w barłogu.

20 godzin temu, Pomidora napisał:

Mazurska królowa $racza i $zamba, będzie udawała jak to wspaniałe w pierwszym wy$rwie z szopy?

Nieważne. Ważne żeby bambaryła siedziała tam jak najdłużej, najlepiej do zimy.
Wreszcie cisza i spokój na Narutowicza.

Matko, ona myśli o psie Cane Corso!! Własnego kota nie znała, Suszi spacery znała tylko dzięki Tomkowi, psami teraz nie potrafi się zająć a jej w głowie Cane Corso

nowy wysryf. Nie ma to jak zrazić do siebie ekipę remontową, na którą jest się skazaną. Nie ma pralki, bo panowie po jej awanturze o pył nie spieszą się, żeby wrócić do mazurskiej posidłości i zrobić instalację.

41 minut temu, Syreni śpiew napisał:

nowy wysryf. Nie ma to jak zrazić do siebie ekipę remontową, na którą jest się skazaną. Nie ma pralki, bo panowie po jej awanturze o pył nie spieszą się, żeby wrócić do mazurskiej posidłości i zrobić instalację.

To ona im awanturę zrobiła o pył w trakcie remontu ???  

1 godzinę temu, Wika11 napisał:

Matko, ona myśli o psie Cane Corso!! Własnego kota nie znała, Suszi spacery znała tylko dzięki Tomkowi, psami teraz nie potrafi się zająć a jej w głowie Cane Corso

Proponuję od razu na grubo Dogo Argentino albo Presa Canario.

7 minut temu, evoiva napisał:

To ona im awanturę zrobiła o pył w trakcie remontu ???  

Tak, bo niby nie zabezpieczyli drzwi folią jak poprzednio i wszystko zapylone. No kurde, ale ten remont trwał i trwał przecież. U mnie jak robili remont i folia była, to i tak się nosiło syfu - normalna sprawa. No biedna, teraz nie może spokojnie wypić kawy na tarasie (której nie pije)... ;(

21 minut temu, Syreni śpiew napisał:

Tak, bo niby nie zabezpieczyli drzwi folią jak poprzednio i wszystko zapylone. No kurde, ale ten remont trwał i trwał przecież. U mnie jak robili remont i folia była, to i tak się nosiło syfu - normalna sprawa. No biedna, teraz nie może spokojnie wypić kawy na tarasie (której nie pije)... ;(

a ta kawa (ktorej nie pije) to do sniadnia (ktorego nie jada), czy moze obiadu/kolacji (tez nie jada), czy moze do słodkosci/ciast/ciasteczek (na ktore nie ma ochoty)?

Podoba mnie sie to, jak milionerka przeżywa "remont" garażowej przestrzeni około 40metrow kwadratowych :D. A najbardziej podoba mi sie to, że to wciaz nie zakonczone

WOW mega pewno właścielka posiadłosci ziemskiek pęka z dumy. taka dzielna singielka.

kilka tyg. przerwy od zagladania do Sz. i wniosek taki - Sz. jest mega konkurencją dla tureckich tasiemców tam sie nic nie dzieje, i to sie ciądnie bez końca

Bidulka musiała przerzucić drewno i wymyć podłogę i kanapę, przecież dla niej to jest niesamowity wysiłek! Jak opowiada to już półprzytomna że zmęczenia!

Mydełko będzie stało w łazience dla gości. Jakich gości?