Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
mideri

Ludzie toczą tak zaciekłe spory o śluby i związki partnerskie, a ja się pytam - o co te całe kłótnie, skoro:

Polecane posty

Skoro żeby kogoś na tyle dobrze poznać, zaufać mu żeby zdecydować się z nim zamieszkać na stałe pod jednym dachem, to trzeba z 10 lat go poznawać

A żeby ewentualnie podjąć decyzję o zawarciu ślubu z tą osobą, to trzeba z tą osobą co najmniej  10 lat wspólnie pomieszkać

Czyli, tak czy owak do decyzji o ewentualnym ślubie musi minąć ze 20 lat

A jak już w chwili poznania się, ma się po 40-stce, to można nawet tego nie dożyć i problem dylematu czy brać ślub czy nie - sam się rozwiąże

Moim zdaniem największym i całkowicie niezrozumiałym dla mnie błędem większości ludzi jest całkowicie nieprzemyślane i niepoparte dostatecznym poznaniem drugiej osoby, pochopne "pakowanie" się zbyt szybko w zbyt mocne wiązanie się z innymi osoba, czy to przez szybkie zamieszkanie razem, czy przez szybkie branie ślubu, a zaczyna się to jeszcze wcześniej od szybkiego rozpoczynania uprawiania seksu, a jeszcze wcześniej od szybkiego rozpoczynania wszelkiej bliskości, jak pocałunki, przytulanie

Edytowano przez mideri

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Żaba Monìka napisał:

Jak zwykle wszystkich oceniasz ze swojego punktu widzenia.

Oczywiście, bo mój punkt widzenia jest jedyny słuszny i trzeźwomyślący

Doprawdy nie pojmuję co prowadzi większość ludzi do podejmowania tak wielce nierozważnych i pochopnych decyzji?

Może to, że nie mają depresji i są zdolni do zakochania i przez to tracą rozum?🤔

Edytowano przez mideri

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, mideri napisał:

Oczywiście, bo mój punkt widzenia jest jedyny słuszny i trzeźwomyślący

Doprawdy nie pojmuję co prowadzi większość ludzi do podejmowania tak wielce nierozważnych i pochopnych decyzji?

Może to, że nie mają depresji i są zdolni do zakochania i przez to tracą rozum?🤔

Moze wola cos przezyc, chocby mialo sie nie udac, niz niczego nie przezyc i wiecznie sie zastanawiac co by bylo gdyby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
40 minut temu, Żaba Monìka napisał:

Jak zwykle wszystkich oceniasz ze swojego punktu widzenia.

Jak zwykle karmisz trolla Żabo😀

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

no i niech sobie karmi trolla, co wam do tego, nic 😄

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, libеd napisał:

Jak zwykle karmisz trolla Żabo😀

A kogo mam karmic jesli nikt nic nie pisze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
43 minuty temu, Żaba Monìka napisał:

Moze wola cos przezyc, chocby mialo sie nie udac, niz niczego nie przezyc i wiecznie sie zastanawiac co by bylo gdyby.

To czemu potem lamentują jak to mają ciężko w życiu, jakie tragedie ich spotkały, skoro sami i same się o te tragedie proszą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, mideri napisał:

To czemu potem lamentują jak to mają ciężko w życiu, jakie tragedie ich spotkały, skoro sami i same się o te tragedie proszą?

Nie zauwazylam, zeby ktos tutaj lamentowal oprocz kilku facetow, ktorzy nie moga znalezc dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
49 minut temu, Żaba Monìka napisał:

Moze wola cos przezyc, chocby mialo sie nie udac, niz niczego nie przezyc i wiecznie sie zastanawiac co by bylo gdyby.

Poza tym, czy ja komuś zabraniam coś przeżyć?

Ja też jak najbardziej chcę związku itd

Ale po co się tak śpieszyć?

Czy nie lepiej na spokojnie i podejmować decyzje w oparciu o fakty, a nie tylko o domysły, wyobrażenie i nadzieje?

Czyli rozwijać związek stopniowo, a nie od razu seks, wspólne mieszkanie i ślub?

Edytowano przez mideri

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, mideri napisał:

Poza tym, czy ja komuś zabraniam coś przeżyć?

Ja też jak najbardziej chcę związku itd

Ale po co się tak śpieszyć?

Czy nie lepiej na spokojnie i podejmować decyzje w oparciu o fakty, a nie tylko o domysły, wyobrażenie i nadzieje?

Spokojne podjecie decyzji nie musi trwac 10 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, mideri napisał:

, to trzeba z 10 lat go poznawać

Po 10 latach związku powinni już medal dawać za cierpliwość 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
25 minut temu, Żaba Monìka napisał:

Spokojne podjecie decyzji nie musi trwac 10 lat.

W moim przypadku 10 lat to taka i tak dolna i bardzo ostrożna granica

Wydaje się, że kogoś niby znasz, a nagle ktoś zachowuje sie tak, ze okazuje sie, ze nic o tej osobie nie wiesz

Albo wychodzą na jaw jakieś sprawy z jej przeszłości

Edytowano przez mideri

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Prawie pomalowane tak napisał:

Mi by wystarczyło 5 minut i 10 pytań 

Jak brzmią te pytania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Prawie pomalowane tak napisał:

Mi by wystarczyło 5 minut i 10 pytań 

A co jeśli skłamie odpowiadając na pytania?

10 lat znajomości jest właśnie po to żeby poznać prawdę i przekonać się czy ktos mówi prawdę czy kłamie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, mideri napisał:

W moim przypadku 10 lat to taka i tak dolna i bardzo ostrożna granica

Wydaje się, że kogoś niby znasz, a nagle ktoś zachowuje sie tak, ze okazuje sie, ze nic o tej osobie nie wiesz

Albo wychodzą na jaw jakieś sprawy z jej przeszłości

Ludzie sie zmieniaja i rozwijaja, trzeba to zaakceptowac i nie ma co sie nastawiac, ze kazdego rozgryzlismy. Czasem sami siebie zaskakujemy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, mideri napisał:

W moim przypadku 10 lat to taka i tak dolna i bardzo ostrożna granica

Wydaje się, że kogoś niby znasz, a nagle ktoś zachowuje sie tak, ze okazuje sie, ze nic o tej osobie nie wiesz

Albo wychodzą na jaw jakieś sprawy z jej przeszłości

Nigdy tak do końca nikogo nie poznasz choćby z tego względu że ludzie potrafią się zmienić i wtedy już inny człowiek to jest. Bierzesz ślub z kimś a po kilku latach widzisz kogoś innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Prawie pomalowane tak napisał:

To chyba jak ta decyzja wiąże się z kredytem na 40lat bo u mnie może wbijać wystarczy że zboczona i się dogadamy 

A nie boisz się że jak zaśniesz to poderżnięcie ci nożem gardło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Żaba Monìka napisał:

Ludzie sie zmieniaja i rozwijaja, trzeba to zaakceptowac i nie ma co sie nastawiac, ze kazdego rozgryzlismy. Czasem sami siebie zaskakujemy. 

 

2 minuty temu, Onaaaa napisał:

Nigdy tak do końca nikogo nie poznasz choćby z tego względu że ludzie potrafią się zmienić i wtedy już inny człowiek to jest. Bierzesz ślub z kimś a po kilku latach widzisz kogoś innego.

To w takim razie po co te lamenty że w Polsce jedna trzecia małżeństw kończy się rozwodem a na zachodzie połowa małżeństw kończy się rozwodem?

Skoro ludzie się tak zmieniają i nie można nigdy kogoś dobrze poznać to 90% małżeństw powinno kończyć się rozwodem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, mideri napisał:

 

To w takim razie po co te lamenty że w Polsce jedna trzecia małżeństw kończy się rozwodem a na zachodzie połowa małżeństw kończy się rozwodem?

Skoro ludzie się tak zmieniają i nie można nigdy kogoś dobrze poznać to 90% małżeństw powinno kończyć się rozwodem

Ale kto wlasciwie lamentuje z tego powodu? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Prawie pomalowane tak napisał:

Nie bo raczej dożywocie odstrasza ludzi ile slyszysz że odgryzla fioota a biorom wszystkie 

Problem wy tym że takie osoby które są zdolne do zabójstwa wcale nie przejmują się karą jaka może je za to spotkać nawet gdyby to była kara śmierci

Bo takie osoby zupełnie odwrotnie niż ja po prostu niczym się nie przejmują ani o niczym nie myślą

Dlatego zanim kogoś wpuści się do domu nie tylko żeby zamieszkał ale nawet na chwilę to trzeba się dobrze zastanowić kogo się wpuszcza bo zdarzają się takie przypadki że ktoś wpuści osobę która podaje się za listonosza a ta osoba nas zamorduje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, mideri napisał:

 

To w takim razie po co te lamenty że w Polsce jedna trzecia małżeństw kończy się rozwodem a na zachodzie połowa małżeństw kończy się rozwodem?

Skoro ludzie się tak zmieniają i nie można nigdy kogoś dobrze poznać to 90% małżeństw powinno kończyć się rozwodem

Czasem ludzie zmieniają się na lepsze ale nigdy nie wiadomo jak to będzie. Nie wiem po co niektórzy lamentują, może lubią? Ogólnie teraz mało kto ślub bierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Prawie pomalowane tak napisał:

Nie bo raczej dożywocie odstrasza ludzi ile slyszysz że odgryzla fioota a biorom wszystkie 

A poza tym to w Polsce za zamordowanie kogoś nie grozi dożywocie tylko 10 lat więzienia bo dla morderców sędzia są w Polsce najbardziej łaskawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Onaaaa napisał:

Czasem ludzie zmieniają się na lepsze ale nigdy nie wiadomo jak to będzie. Nie wiem po co niektórzy lamentują, może lubią? Ogólnie teraz mało kto ślub bierze.

No właśnie i ja do tego samego Zmierzam po co w ogóle brać ślub?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Żaba Monìka napisał:

Ale kto wlasciwie lamentuje z tego powodu? 

Radio telewizja portale internetowe i ludzie w rozmowach prywatnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, mideri napisał:

Radio telewizja portale internetowe i ludzie w rozmowach prywatnych

Moze chcieliby zeby bylo na zawsze. Ja tez czasem przytocze statystyki, ale nie nazwalabym to lamentowaniem, osobiscie jest mi zupelnie obojetne czy ludzie sie zenia czy rozwodza. Natomiast uwazam, ze kazdy powinien miec wybor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, mideri napisał:

No właśnie i ja do tego samego Zmierzam po co w ogóle brać ślub?

Ślub brało się kiedyś i jak dziecko w drodze to już każdy o ślubie mówił i ludzie brali często bo nie wypada bez ślubu mieszkać. Teraz inne czasy, każdy robi co chce, nikt nie gada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, Prawie pomalowane tak napisał:

mi się nie chce latać

no to będziesz sam. w tym kraju niestety mężczyzna musi latać, same nie przyjdą. zawsze jest jakiś wybór.

Edytowano przez kris888

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Prawie pomalowane tak napisał:

Ale ty się zrobiles toksyczny

po prostu piszę jak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×