Dziś z całą pewnością mogę powiedzieć, że przegrałam życie...

9 minut temu, Sev napisał:

Pielęgnuj przyjaźń i więź, to bardzo ważne mieć przy swoim boku towarzysza doli i niedoli. 

Lojalność jest fantastyczna , bo nie trzeba uważać na każdym kroku więc jak najbardziej pielęgnować, a zwłaszcza że w tych czasach ciężko o ludzi w ludziach.

36 minut temu, Get Out napisał:

A kto mi urlop da jak braki ludzi , bo w Holandii lepiej im płacą albo w Warszawie. Tylko niedobitki jak ja z sentymentu kują stal i mnie się opłaca, bo tacy jak ja też muszą być. A gdzie byłaś i zakupy chociaż udane jakieś pamiątki z wyprawy są oprócz wspomnień .

Nie zapominaj że 15 ostatnich lat spędziłeś w Kanadzie

Oj no dziedzi to mogą dać ci popalić jak do tego stopnia nie masz jaj huh

19 minut temu, Jasność w Mroku napisał:

Nie mam komu o tym powiedzieć, wstydzę się. Wiem, że tkwię w gównie, ale nie potrafię tego zmienić.

Wiem . Trzeba jakieś decyzję w końcu podjąć i koniecznie ustalić jakieś priorytety. Bo bez tego będzie fatalny dyskomfort psychiczny.

Póki dziedzi to ok ale wyrosną to madke mogą obwiniać i kosz na gębe nakładać xD

Myślę o dziecku i właśnie przez nie mam mieszane uczucia. Chciałabym żeby wychowywało się w pełnej rodzinie, ale z drugiej strony to nie jest szczęśliwa rodzina. Myślę o terapii, bo chyba jest tak jak ktoś napisał wyżej, jestem uzależniona od patologii.

Samotność jest zła i ludzie nie chcą być samotni, ale człowiek samotny może żyć nadzieją, że znajomości, przyjaźnie i miłość by poprawiły ich poczucie szczęścia, natomiast w czym ma mieć nadzieję osoba, która już jest w związku, a nadal ona nie jest szczęśliwa lub nawet jest jeszcze bardziej nieszczęśliwa?

2 minuty temu, Śliwka w Polonezie napisał:

Nie zapominaj że 15 ostatnich lat spędziłeś w Kanadzie

A ty w Warszawie którą widziałeś jak świnia niebo aż sobie uroiłeś że masz syna podstarzały paranoiku i skończyłeś przebrany za babę.

Przed chwilą, Get Out napisał:

A ty w Warszawie którą widziałeś jak świnia niebo aż sobie uroiłeś że masz syna podstarzały paranoiku i skończyłeś przebrany za babę.

Zgłoszone. 

1 minutę temu, Get Out napisał:

Lojalność jest fantastyczna , bo nie trzeba uważać na każdym kroku więc jak najbardziej pielęgnować, a zwłaszcza że w tych czasach ciężko o ludzi w ludziach.

Ba. Chodzi o to, żeby opierać sie na tym co podoba się nam samym i jak to widzimy i za tym iść, a nie o to co podoba się innym. Wtedy jest łatwo, prosto i bez sztucznych stymulacji.

8 minut temu, Sev napisał:

Kanapki z jagodami prosto z krzaka to bym zjadła. Pierogi tylko na ostro, chętnie. Poza tym, uważaj sobie. Uwielbiam cię ale nie każ mi jeść o tak nieludzkiej godzinie. 

A ile Ty zjesz piętkę z chleba z czymś to można po godzinach . Na ostro to ruskie może, a jagody są dobre na żołądek.

1 minutę temu, Sev napisał:

Ba. Chodzi o to, żeby opierać sie na tym co podoba się nam samym i jak to widzimy i za tym iść, a nie o to co podoba się innym. Wtedy jest łatwo, prosto i bez sztucznych stymulacji.

Opisujesz jakby był jakiś wibrator 

2 minuty temu, niemaszuprawnień napisał:

Zgłoszone. 

Wiem na policję

1 minutę temu, Get Out napisał:

A ile Ty zjesz piętkę z chleba z czymś to można po godzinach . Na ostro to ruskie może, a jagody są dobre na żołądek.

Wyczytałam, że borówki są zbawienne na jelita i okolice. Podobne do jagód w składzie, więc pewnie działanie tożsame.

3 minuty temu, Sev napisał:

Ba. Chodzi o to, żeby opierać sie na tym co podoba się nam samym i jak to widzimy i za tym iść, a nie o to co podoba się innym. Wtedy jest łatwo, prosto i bez sztucznych stymulacji.

No mnie się lojalność podoba i zaufanie , bo nie trzeba uważać na każde słowo . Jestem wygodny.

1 minutę temu, Fifofa napisał:

Opisujesz jakby był jakiś wibrator 

Zaprosił mnie na randkę Żyd jeden. A jak wiesz oni są obrzezani. Uważasz, że się skuszę?

Przed chwilą, Sev napisał:

Wyczytałam, że borówki są zbawienne na jelita i okolice. Podobne do jagód w składzie, więc pewnie działanie tożsame.

Tak tylko że aka jagody typu borówki są wspomagane czymś przez hodowców żeby były obfite w plony, a jagoda z lasu to czysta natura i w tej samej cenie. 

1 minutę temu, Get Out napisał:

No mnie się lojalność podoba i zaufanie , bo nie trzeba uważać na każde słowo . Jestem wygodny.

Gdyby nie lojalność głowy niektórych person pospadałyby jednorazowo i nieodwracalnie. 

Łysa jak cię będzie bronić , to skończysz jak szmatu broniony przez ciebie przebierańcu udający babę.

Przed chwilą, Get Out napisał:

Tak tylko że aka jagody typu borówki są wspomagane czymś przez hodowców żeby były obfite w plony, a jagoda z lasu to czysta natura i w tej samej cenie. 

Nie wiem szczerze zeznając. Lubię poziomki. ;]

1 minutę temu, Sev napisał:

Zaprosił mnie na randkę Żyd jeden. A jak wiesz oni są obrzezani. Uważasz, że się skuszę?

Nie wiem robota co chceta. Ogólnie to sama piszesz sztucznie , kwiatki w maju będą rosły raz spadnie deszczyk i listopad przyjdzie

1 minutę temu, Sev napisał:

Gdyby nie lojalność głowy niektórych person pospadałyby jednorazowo i nieodwracalnie. 

Cała populacja to tylko ludzie i nie ma ideałów jak na reklamach więc postawa "silence" jest na miejscu.

2 minuty temu, Sev napisał:

Nie wiem szczerze zeznając. Lubię poziomki. ;]

Trzeba wspomagać żeby ładnie obrodziło w owoce.

9 minut temu, Daniel86 napisał:

Samotność jest zła i ludzie nie chcą być samotni, ale człowiek samotny może żyć nadzieją, że znajomości, przyjaźnie i miłość by poprawiły ich poczucie szczęścia, natomiast w czym ma mieć nadzieję osoba, która już jest w związku, a nadal ona nie jest szczęśliwa lub nawet jest jeszcze bardziej nieszczęśliwa?

Nie ma nadziei, jest tylko samotność, gorycz i rozczarowanie.

czy jest tu jakaś cizia dla chorego psychicznie obiboka? 

9 minut temu, Get Out napisał:

Tak tylko że aka jagody typu borówki są wspomagane czymś przez hodowców żeby były obfite w plony, a jagoda z lasu to czysta natura i w tej samej cenie. 

 Po ile są jagody? 

13 minut temu, Get Out napisał:

Wiem na policję

Do Jukonu

17 minut temu, Get Out napisał:

A ty w Warszawie którą widziałeś jak świnia niebo aż sobie uroiłeś że masz syna podstarzały paranoiku i skończyłeś przebrany za babę.

Ale nadal po co narzekasz na tych co wyjechali do Holandii, skoro sam ostatnie naście lat opowiadałeś że nie wiesz co to Polska bo siedzisz w Jukonie?

zazdrościie mi telewizora i plejstejszyn 

21 minut temu, Get Out napisał:

A ty w Warszawie którą widziałeś jak świnia niebo aż sobie uroiłeś że masz syna podstarzały paranoiku i skończyłeś przebrany za babę.

Jak myślisz kto to jest, jeżeli mówisz że to facet?