Zaprosił mnie na wino

Dawny znajomy zaprosił mnie na wino. To było w ubiegłym tyg, ustaliliśmy wstępnie sobotę 25 X i że jeszcze tylko dogramy godzinę i miejsce. Słuchajcie, a jak on się nie odezwie to wypada się do niego odezwać, czy olać temat?

Olać temat. Skoro zaprosił, to czemu ma się nie odezwać?

Dnia 20.10.2025 o 20:46, elisabeth122 napisał:

Dawny znajomy zaprosił mnie na wino. To było w ubiegłym tyg, ustaliliśmy wstępnie sobotę 25 X i że jeszcze tylko dogramy godzinę i miejsce. Słuchajcie, a jak on się nie odezwie to wypada się do niego odezwać, czy olać temat?

swędzą cycki co

Kobiety najlepsze są po winie... widać znawca  

Po winie kobieta bardziej się podoba.

2 godziny temu, Get Out napisał:

Po winie kobieta bardziej się podoba.

Baba pijana d;;; pa sprzedana

2 godziny temu, Get Out napisał:

Po winie kobieta bardziej się podoba.

Nie wiem, nie wiem Może łatwiejsza jest tylko.

1 minutę temu, Margherite napisał:

Baba pijana d;;; pa sprzedana

Coś w tym jest, bo pijane kobiety są jak zwierzęta zerwane z zoo.

2 minuty temu, Margherite napisał:

Nie wiem, nie wiem Może łatwiejsza jest tylko.

Wiesz bo napisałaś że duрa sprzedana wtedy.

2 minuty temu, Margherite napisał:

Nie wiem, nie wiem Może łatwiejsza jest tylko.

Nie, raczej chodzi o to że jak facet pijany to i wzrok trochę kuleje i prędzej kobieta się spodoba.

1 minutę temu, Get Out napisał:

Wiesz bo napisałaś że duрa sprzedana wtedy.

Naprawdę nie wiem. Jest takie powiedzonko.

5 minut temu, Margherite napisał:

Baba pijana d;;; pa sprzedana

A to to swoją drogą, chociaz ja pamiętam ze jak bywalam wypita sporo lat temu to raczej bardziej waleczna niż odwrotnie.

1 minutę temu, xDxDxDxD napisał:

Nie, raczej chodzi o to że jak facet pijany to i wzrok trochę kuleje i prędzej kobieta się spodoba.

Winem może być się ciężko upić, ale wystarczy że ten sam obraz skutecznie zniekształci.

1 minutę temu, xDxDxDxD napisał:

Nie, raczej chodzi o to że jak facet pijany to i wzrok trochę kuleje i prędzej kobieta się spodoba.

O,  w samo sedno trafiłaś. Tak jest

Przed chwilą, xDxDxDxD napisał:

A to to swoją drogą, chociaz ja pamiętam ze jak bywalam wypita sporo lat temu to raczej bardziej waleczna niż odwrotnie.

Spokojni na codzień zwykle po alko mogą się odpalić. Ja miałem na odwrót i po alko zero agresji.

3 minuty temu, Margherite napisał:

Naprawdę nie wiem. Jest takie powiedzonko.

Nasi dziadkowie mieli takie powiedzonka.

3 minuty temu, Get Out napisał:

Winem może być się ciężko upić, ale wystarczy że ten sam obraz skutecznie zniekształci.

Taki żart słyszałam kiedyś.

Budzi się facet nad ranem a kolo niego leży jakaś kobieta.

Spogląda na nią i mówi : Co tu robisz czarownico?!?

-A w nocy mówiłeś do mnie czarodziejko.

Przed chwilą, xDxDxDxD napisał:

Taki żart słyszałam kiedyś.

Budzi się facet nad ranem a kolo niego leży jakaś kobieta.

Spogląda na nią i mówi : Co tu robisz czarownico?!?

-A w nocy mówiłeś do mnie czarodziejko.

Ale serio jak jeszcze spożywałem , to prawie każda wydawała mi się atrakcyjna, a na trzeźwo przerażony byłem jak mogła mi się podobać i kac moralniak.

4 minuty temu, Get Out napisał:

Spokojni na codzień zwykle po alko mogą się odpalić. Ja miałem na odwrót i po alko zero agresji.

No ja też 0 agresji, agresja u mnie pojawiala się dopiero w momencie gdy ktoś do mnie zbyt "konkretnie" podbijał myśląc że jestem wypita, w normalnych sytuacjach nie było we mnie agresji.

2 minuty temu, xDxDxDxD napisał:

No ja też 0 agresji, agresja u mnie pojawiala się dopiero w momencie gdy ktoś do mnie zbyt "konkretnie" podbijał myśląc że jestem wypita, w normalnych sytuacjach nie było we mnie agresji.

A no to sprowokowany czy szarpany to nawet największy przyjaciel pies może się odpalić na właściciela. Po mnie nie było widać że jestem pod wpływem i musiałem dużo wypić żeby mnie ścięło, a  finansowo też  można z torbami polecieć więc dobrze że się to skończyło.  

8 minut temu, Get Out napisał:

A no to sprowokowany czy szarpany to nawet największy przyjaciel pies może się odpalić na właściciela. Po mnie nie było widać że jestem pod wpływem i musiałem dużo wypić żeby mnie ścięło, a  finansowo też  można z torbami polecieć więc dobrze że się to skończyło.  

Po mnie też rzadko kiedy było widać bo musiałam dość sporo wypić aby było to widoczne.

Ja też już ponad dekadę nie pije. 

Świrmo a swojego temaciku w którym pitolisz te swoje nudne kocopoly nie blokujesz?

Przed chwilą, draże korsarze napisał:

Świrmo a swojego temaciku w którym pitolisz te swoje nudne kocopoly nie blokujesz?

odpisuje na posta o dzinie, to masz ta fotke z butelkom jeszcze ? hehs

Przed chwilą, Get Out napisał:

A jak miałbym to zrobić skoro nie wiem jak bo jestem barbarzyńcą internetowym, a ty przygłupem tutko paryska i pewnie sama blokujesz żeby mieć pretekst do kłótni

Ta nie wiesz jak, dobre z klaudiiszem niezle dawaliście czadu

1 godzinę temu, xDxDxDxD napisał:

Po mnie też rzadko kiedy było widać bo musiałam dość sporo wypić aby było to widoczne.

Ja też już ponad dekadę nie pije. 

To ja krócej ale podejrzewam, że pajdę dziesiątka dobije albo nawet dłużej. Szkoda kasy i koliduje bardzo z normalnym żywotem.

1 godzinę temu, Get Out napisał:

Ale serio jak jeszcze spożywałem , to prawie każda wydawała mi się atrakcyjna, a na trzeźwo przerażony byłem jak mogła mi się podobać i kac moralniak.

Czyli żyć nie umierać każda piękna

Przed chwilą, draże korsarze napisał:

Ta nie wiesz jak, dobre z klaudiiszem niezle dawaliście czadu

To pisz do niej , bo ja nie mam pojęcia jak to się robi podstarzała tutko.

1 minutę temu, Onaaaa napisał:

Czyli żyć nie umierać każda piękna

Moja wrażliwość nie mogła znieść później moralniaka i paliłem frana czy my się znamy bo nie przypominam sobie incydentu.

1 minutę temu, Get Out napisał:

Moja wrażliwość nie mogła znieść później moralniaka i paliłem frana czy my się znamy bo nie przypominam sobie incydentu.

Byl taki film że taka gruba baba a on widział ją jako piękną Kurde zapomniałam tytułu.

Przed chwilą, Onaaaa napisał:

Byl taki film że taka gruba baba a on widział ją jako piękną Kurde zapomniałam tytułu.

Poryta amerykańska komedia i chyba się zorientował co do jej gabarytów jak wziął ją na ręce to cały romantyzm runął.