Witam w chłodny, jesienny poranek

1 godzinę temu, draże korsarze napisał:

A z tym kazdy może to i tak i nie  jesli myslisz ze to takie super proste to jesteś w lekkim błędzie. Doradziłabym ci żebyś spróbowała sama i powiedziała jakie to proste ale zapewne powiesz ze nie chcesz  

Myślę, że ona nie udaje, że nie rozumie, tylko rzeczywiście nie rozumie, bo pisze z poziomu swojego mentalu i mentalu Ogóra (on też mógłby zostać kolarskim mistrzem świata, tylko że mu się nie chce). 

Funkcjonować za granicą na statusie pariasa, może rzeczywiście każdy może (w końcu nawet sernikowi udało się zostać bezdomnym w UK, a i tak stoi wyżej językowo niż madame kielonek). Natomiast jeśli ktoś podważa czyiś sukces, jakim jest zintegrowanie się z krajem i społecznością, biegłe komunikowanie się językiem, posiadanie pracy innej, lepszej niż takiej, której żaden miejscowy nie chce (powszechna praca dla emigranta o niskim statusie), odnalezienie się w nowej ojczyźnie na wielu płaszczyznach, no to trzeba mieć mental już Iskry i tyle co ona wiedzieć, przy jednoczesnej absurdalnej arogancji (szlak dom - kościół - tartak). Poza granicami własnej bezpiecznej ziemi, zawsze musisz wszystko udowadniać dwa razy mocniej. 

1 godzinę temu, Pył na wietrze napisał:

Każdy może

Każdy może, a widzisz, jakimś cudem, mam całkowitą pewność, że każdy, ale ty nie możesz - nie masz skilli do tego (różnego rodzaju)  Ale zawsze możesz spróbować i udowodnić, że jest inaczej. 

Ale tak, wiem, nie chce ci się  

8 minut temu, Kocopoł napisał:

podreczna swoja wykonczyl i jeszcze curki na forum chce znalezc do wychowania zeby mu piwo otwieraly i nie  byly zbyt namientne xD

Nie wiem kto wykańcza.

2 minuty temu, Myrtle Gordon napisał:

Ty łachudro, porównujesz mnie do bezdomnego śmiecia ?

Człowieka!!!!! 

Przed chwilą, Baba napisał:

Człowieka!!!!! 

 

Nie, śmiecia. Nie znasz Filipa? To co on sobą reprezentuje to mniej niż rynsztok. Ale buziaki, Babo lubię Cię. 

2 minuty temu, Baba napisał:

Człowieka!!!!! 

 

sam sobie wyzywa ludzi od smieci, nawet i pracujacych, chyba to zniesie ze ktos ma go za smiecia, choroba nie wszystko usprawiedliwia.

4 minuty temu, Myrtle Gordon napisał:

Ty łachudro, porównujesz mnie do bezdomnego śmiecia ?

Językowo nawet stawiam go wyżej  

Przy okazji - to ta twoja legendarna klasa, rozumiem  

fajnie ze go tu nie ma, lubie go ale strasznie przynudza i jest monotematyczny.

44 minuty temu, Kocopoł napisał:

piwo jest ohydne, chyba ze owocowe albo bezalkoholowe huh

Śliwkowe zakopiańczyk jest dobre.

fajnie ze go tu nie ma, lubie go ale strasznie przynudza i jest monotematyczny.

11 minut temu, Fifofa napisał:

Nie wiem kto wykańcza.

Wszyscy nawzajem siebie.

4 minuty temu, Myrtle Gordon napisał:

Nie, śmiecia. Nie znasz Filipa? To co on sobą reprezentuje to mniej niż rynsztok. Ale buziaki, Babo lubię Cię. 

Znam, jak wszyscy tutaj. 

Chłopak jest chory! 

Poziom na tym forum sięgnął dna. 

1 godzinę temu, Myrtle Gordon napisał:

Uspokoiły się szlory. A ja wykąpana, czekam aż mi włosy wyschną i biorę się za buzię. Ach, dziś wyskoczyła mi niespodziewana randka! Tak więc przed lusterkiem spędzę więcej, niż zwykle…

Randka powiadasz? Hm... Tylko żadnych żonatych i rozwodników, za fajna i sympatyczna jesteś, by brać sobie kogoś z bagażem i deficytami

nie jest uposledzony umyslowo, jakby chcial sie leczyc to wie gdzie isc.

53 minuty temu, RC_+ napisał:

Też wolę konkretniejsze kalibry niż wino.

Jakieś menu już ustalone na wesele?

Przed chwilą, 250GodzinTak napisał:

Randka powiadasz? Hm... Tylko żadnych żonatych i rozwodników, za fajna i sympatyczna jesteś, by brać sobie kogoś z bagażem i deficytami

Och, tym razem trafił mi się 26-latek. Także świeży towar. Niby kilka lat różnicy ale jednak czuję obiekcje, że to kolejny niedojrzały chłoptaś… niemniej już wyszykowana czekam

4 minuty temu, Myrtle Gordon napisał:

Ale weź wytłumacz bezrobotnej prostaczce.

Bezrobotna alkoholiczka po kiepskim kierunku (niedługo stażystka po 30-tce, to się nazywa kariera ) wyzywa kolejną gospodynię domową, która nie poszukuje pracy, czyli - w przeciwieństwie do delirycznej projektantki własnego przegrywu - bezrobotną nie jest  

Po raz kolejny - legendarna klasa  

Nie wiem, co jest bardziej żałosne - kolejna zmyślona naprędce randka, czy zmyślona Bunia 

1 minutę temu, Huldra napisał:

Bezrobotna alkoholiczka po kiepskim kierunku (niedługo stażystka po 30-tce, to się nazywa kariera ) wyzywa kolejną gospodynię domową, która nie poszukuje pracy, czyli - w przeciwieństwie do delirycznej projektantki własnego przegrywu - bezrobotną nie jest  

Po raz kolejny - legendarna klasa  

Machina ruszyła… czuły punkt zabolał. Hihi. Nothing else i can say 

1 minutę temu, Huldra napisał:

Nie wiem, co jest bardziej żałosne - kolejna zmyślona naprędce randka, czy zmyślona Bunia 

Lepiej być z chłopakiem na kafeterii. Czy tam mężem, już nie pamiętam. 

Przed chwilą, Myrtle Gordon napisał:

Machina ruszyła… czuły punkt zabolał. Hihi. Nothing else i can say 

Myślę, że będziesz zabawnie wyglądała w tym sądzie, taka stara wśród innych, młodych stażystek  Laska, w tym wieku to już powinnaś mieć przynajmniej perspektywy na jakieś szczeble wyżej 

Przed chwilą, Myrtle Gordon napisał:

Lepiej być z chłopakiem na kafeterii. Czy tam mężem, już nie pamiętam. 

Zważywszy na to, że poza kafeterią prowadzimy od kilku lat całkowicie namacalne życie - lepiej  Dobrze wiemy, że nie masz żadnej randki (tak jak Madzia dawno nie ma Buni)  

1 minutę temu, Huldra napisał:

Myślę, że będziesz zabawnie wyglądała w tym sądzie, taka stara wśród innych, młodych stażystek  Laska, w tym wieku to już powinnaś mieć przynajmniej perspektywy na jakieś szczeble wyżej 

Wyglądam młodziej, niż 30 lat. Ale zwyczajowo mam perfekcyjny make up więc mogę wyglądać na tyle. A skąd wiesz co ja tam robić będę. 

Ale ty naturalna szara myszko co możesz wiedzieć ….pewnie masz pierwsze doświadczenia z mascarą ha ha ha 

a jak nie chce miec faceta to co, Bolkow ma brac i dolowac psychicznie zeby byc okej...

1 minutę temu, Myrtle Gordon napisał:

Wyglądam młodziej, niż 30 lat. Ale zwyczajowo mam perfekcyjny make up więc mogę wyglądać na tyle. A skąd wiesz co ja tam robić będę. 

Jak staz to raczej nic ważnego

to z tego powodu cisniesz mi od tutek? Bo sama jesteś opóźniona w rozwoju na rynku pracy podstarzała stażystka ?

Ja mam normalna prace a staże to robiłam na studiach

Przed chwilą, Myrtle Gordon napisał:

Wyglądam młodziej, niż 30 lat. Ale zwyczajowo mam perfekcyjny make up więc mogę wyglądać na tyle. A skąd wiesz co ja tam robić będę. 

Ach, taka cudna i ani kariery, ani pracy, ani faceta... co poszło nie tak... 

Przy okazji - Baba ci cokolwiek zrobiła, że ją wyzywasz? Myślisz, że odcinając się do własnej chłopo-robotniczej rodziny i żenującego wykształcenia i projektując swoje prostactwo na inną kobietę, przekonasz kogoś? Nie wystarczy walić z błędami po francusku, żeby damą być, Grażyna. 

juz jakims kolezkom robila nadzieje, slabe to.

27 minut temu, Huldra napisał:

Myślę, że ona nie udaje, że nie rozumie, tylko rzeczywiście nie rozumie, bo pisze z poziomu swojego mentalu i mentalu Ogóra (on też mógłby zostać kolarskim mistrzem świata, tylko że mu się nie chce). 

Funkcjonować za granicą na statusie pariasa, może rzeczywiście każdy może (w końcu nawet sernikowi udało się zostać bezdomnym w UK, a i tak stoi wyżej językowo niż madame kielonek). Natomiast jeśli ktoś podważa czyiś sukces, jakim jest zintegrowanie się z krajem i społecznością, biegłe komunikowanie się językiem, posiadanie pracy innej, lepszej niż takiej, której żaden miejscowy nie chce (powszechna praca dla emigranta o niskim statusie), odnalezienie się w nowej ojczyźnie na wielu płaszczyznach, no to trzeba mieć mental już Iskry i tyle co ona wiedzieć, przy jednoczesnej absurdalnej arogancji (szlak dom - kościół - tartak). Poza granicami własnej bezpiecznej ziemi, zawsze musisz wszystko udowadniać dwa razy mocniej. 

Iskra jak zwykle - świetna w teorii tak samo sie wypowiada o zwiazkach, jak je naprawiać - sama nigdy nie będąc w żadnym. Takich teoretyków lubimy

5 minut temu, Huldra napisał:

Nie wiem, co jest bardziej żałosne - kolejna zmyślona naprędce randka, czy zmyślona Bunia 

Obesja na punkcie kogoś 

Zazdrość i podłość 

Wejście za bardzo forum w głowę 

Projektowanie na kimś cudzego nieszczęścia i kompleksów 

Romans z żonatym facetem z forum, który ma dziecko 

Brak pracy 

Bycie wredną

(kolejność przypadkowa, bo coś tam dla siebie znajdziesz)

Mam nadzieje, ze powrotny bilet do rodziców na wypadek rozwodu już kupiony Trzymaj się szalona