Nie chce mi się przewijać strony.

4 minuty temu, Baba napisał:

Co Ciebie tak rozbawiło? Znam takie, które wchodzą na drabinę i czyszczą górne blaty 2 razy w roku ( przed świętami).

Znam taką osobiście bardzo dobrze ponieważ jest moją matką.

Mam szafki pod sufit więc takie atrakcje mnie omijają. 

1 minutę temu, Caryca w garsonce napisał:

To znaczy, że na drabinę wchodzi się nie dwa razy w roku a codziennie? 🥴

Na stołeczek z ikeły.

5 minut temu, Caryca w garsonce napisał:

Jeśli muszą popychać ścierę łopatką kuchenną żeby dosięgnąć, to im się nie dziwię Prawda jest taka, że nikt nie jest na tyle wysoki, żeby tam zerkać i się gorszyć brudem

3 minuty temu, Baba napisał:

Piszę o czasie przyszłym. Wy się nie nadejście z racji wieku na mammografię profilaktyczną, ja już byłam dwa razy. 

No ale w czasie przyszłym nie zamienię mammografii na usg skoro to pierwsze jest dokładniejsze.

5 minut temu, murb napisał:

Zwykle usiłowałam to przeżyć.  

Patrzeć w monitor a nie w krok. 

Poświęcasz się dla nauki

5 minut temu, murb napisał:

Na stołeczek z ikeły.

7 minut temu, Caryca w garsonce napisał:

To znaczy, że na drabinę wchodzi się nie dwa razy w roku a codziennie? 🥴

To samo chciałam napisać taki stołeczek drabinka ze sklepu dka milionetow to obowiązkowe wyposażenie kuchni krasnala.

3 minuty temu, salix napisał:

Badania to jeszcze inna sytuacja bo wiesz z czym się wiąże i czego się spodziewać. A tu mówisz 5 razy dziękuję nie, a ktoś i tak się pcha do przymierzalni jak do siebie 

Jestem "uczulona" na wszelki dotyk osób  obcych. Towarzyszy mi ogromny stres przy badaniu miejsc intymnych. Lekarz, trudno, ale sklep bym opuściła i szukała innego. Na odchodne bym coś syknęła. 

A co myślicie o szkolnych prysznicach gdzie wszyscy mają się na siebie gapić?

9 minut temu, Caryca w garsonce napisał:

To znaczy, że na drabinę wchodzi się nie dwa razy w roku a codziennie? 🥴

Haha dokładnie, ale prędzej to jest miejsce na nieużywane graty kuchenne zabudowy do sufitu fajnie wyglądają ale są kompletnie niepraktyczne.

12 minut temu, Caryca w garsonce napisał:

Jeśli muszą popychać ścierę łopatką kuchenną żeby dosięgnąć, to im się nie dziwię Prawda jest taka, że nikt nie jest na tyle wysoki, żeby tam zerkać i się gorszyć brudem

Ja to widzę, bo często wchodzę na drabinę, żeby okna umyć. I mam też na szafce "kontrolkę". Kawiarka ma srebrne wieczko. Póki jest czysta, na suficie odbija się jej blask

3 minuty temu, Caryca w garsonce napisał:

A co myślicie o szkolnych prysznicach gdzie wszyscy mają się na siebie gapić?

Super.

16 minut temu, Pokraka napisał:

Dlatego robi się teraz szafki do samego sufitu. 

Marmur w łazience i złote krany. Wiem, wiem, ale nie każdy tak ma. A tłuszcz zbiera się na każdym przedmiocie. To naturalne zjawisko w każdej kuchni.

17 minut temu, murb napisał:

Znam taką osobiście bardzo dobrze ponieważ jest moją matką.

Mam szafki pod sufit więc takie atrakcje mnie omijają. 

Doprawdy? Para przenika wszędzie. Największym wyzwaniem jest okap.

10 minut temu, Baba napisał:

Jestem "uczulona" na wszelki dotyk osób  obcych. Towarzyszy mi ogromny stres przy badaniu miejsc intymnych. Lekarz, trudno, ale sklep bym opuściła i szukała innego. Na odchodne bym coś syknęła. 

Doskonale rozumiem co czujesz bo mam tak samo. U lekarza strasznie się stresuję ale zagryzam zęby i jakoś wytrzymuję. Podczas zakupów nie mam jednak zamiaru fundować sobie takich wątpliwych 'przyjemności'.

na wszelakie badania chodze do babeczek bo jak maja macac to wole baby, tylko typ od głowy to facet bo tak sie trafilo

2 minuty temu, Baba napisał:

Marmur w łazience i złote krany. Wiem, wiem, ale nie każdy tak ma. A tłuszcz zbiera się na każdym przedmiocie. To naturalne zjawisko w każdej kuchni.

Akurat to nie żadne bogactwo tylko tak teraz robią, nawet w supermarketach budowlanych czy sklepach typu agata meble kupisz takie standardowe. 

A bud się osadza wszędzie to oczywiste. 

Dla lekarzy jestescie jedynie kolejnym pacjentem więc co tak przeżywacie.

9 minut temu, salix napisał:

Haha dokładnie, ale prędzej to jest miejsce na nieużywane graty kuchenne zabudowy do sufitu fajnie wyglądają ale są kompletnie niepraktyczne.

Wyobrażam to sobie jako miejsce do trzymania maszynki do mielenia maku z zasuszoną myszą w środku (jeśli ktoś czytał Szóstą klepkę ).

13 minut temu, Pokraka napisał:

To samo chciałam napisać taki stołeczek drabinka ze sklepu dka milionetow to obowiązkowe wyposażenie kuchni krasnala.

Taka drabinko-stołeczek to jest bardzo udany mebel.

17 minut temu, Caryca w garsonce napisał:

No ale w czasie przyszłym nie zamienię mammografii na usg skoro to pierwsze jest dokładniejsze.

Zawsze to badanie radiologiczne. Raz zrobisz i wydzwaniają co dwa lata. 

Przed chwilą, BabkaBunioBoża napisał:

Dla lekarzy jestescie jedynie kolejnym pacjentem więc co tak przeżywacie.

Wkładanie sondy w pochwę. 

2 minuty temu, BabkaBunioBoża napisał:

Dla lekarzy jestescie jedynie kolejnym pacjentem więc co tak przeżywacie.

A co je obchodzi co myśli i czuje lekarz, liczy się ich odczucie i poszanowanie intymności.

1 minutę temu, murb napisał:

Wkładanie sondy w pochwę. 

Do usg? Mnie to nie rusza. 

Miłego wieczoru dziewczyny

1 minutę temu, murb napisał:

Wkładanie sondy w pochwę. 

Kiedyś jeździli tylko po brzuchu a potem nawymyślali tych maszyn

11 minut temu, salix napisał:

Haha dokładnie, ale prędzej to jest miejsce na nieużywane graty kuchenne zabudowy do sufitu fajnie wyglądają ale są kompletnie niepraktyczne.

Mam taką zabudowę i nie narzekam. Powiem więcej - żądałam czegoś takiego po zmianie miejsca zamieszkania.  

Przed chwilą, Caryca w garsonce napisał:

A co je obchodzi co myśli i czuje lekarz, liczy się ich odczucie i poszanowanie intymności.

Trudno oczekiwać intymności gdy idzie się do ginekologa.

Przed chwilą, Pokraka napisał:

Miłego wieczoru dziewczyny

Wzajemnie. I żebyś mi tu jutro od rana nie pisała, bo tracę reputację groźnej woźnej.

1 minutę temu, BabkaBunioBoża napisał:

Trudno oczekiwać intymności gdy idzie się do ginekologa.

Tera to chociaż jednorazowe odzienie dajo.

Przed chwilą, BabkaBunioBoża napisał:

Do usg? Mnie to nie rusza. 

Super bo to badanie. Tylko przyjemne to nie jest jak Ci jeden student  aplikuje a 10 aż się pali żeby też to zrobić.