Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Grubciaaa

Dieta 1000 kalorii - przeniosłam sie ze zdrowia i urody

Polecane posty

Gość model369
asiam38 moja gimnastyka to własna kompozycja zaczerpnieta z jogi (ale bez medytacji) i trochę brzuszków, lubię te ćwiczenia i chętnie je robię a po za ty mam dodatkową motywację aby zbyt późno nie jadać ostaniego posiłku, mój zestaw ćwiczeń moge wykonywać conajmniej 2 godziny po posiłku. Po ćwiczenich wypijam jeszcze szklankę soku marchwiowo jabłkowego przygotowanego wŁasnoręcznie w sokowirówce, (chyba to nie jest zbyt wiele kalori) no i z dnia na dzień czekam na efekty i nic. Acha od dzisiaj 2 razy w tygodniu aerobik. Radykalna walka z nadwagą trwa(: Odezwę się pojutrze bo jutro wyjeżdżam na cały dzień Miłego popołudnia wszystkim trwajacym w diecie. pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello Dziewczyny! Na diecie 1000kcal jestem od wczoraj, ale juz pare dni wczesnije jadlam duzo mniej, no ale skusilam sie na troche slodyczy w ramach pozegnania:) Od wczoraj jednak ostro sie trzymam i na razie wydaje mi sie, ze podolam:) Moj plan wyglada nastepujaco: dalam sobie 4 tygodnie czasu na zgubienie 4-5 kg. Wiem, ze to moze nie az tak duzo, ale bardzo mi na tym zalezy!! Dodatkowo chodze do Studia Tanca (znowu regularnie) wiec i ruch mam zapewniony:) Pierwsze efekty opisze za tydzien, powinno byc z kilo mniej:)Oby! Trzymajcie za mnie kciuki!! Dla wszystkich sceptyczek - ta dieta na prawde dziala!! Kilka lat temu sporo schudlam z jej pomoca. (Teraz tylko chce wrocic do formy:) ) Liczenie kalorii nie sprawia problemu, bo po prostu wchodzi w krew i z czasem wie sie ile kalorii ma kazdy produkt.. Dla mnie chyba najtrudniej zrezygnowac ze slodyczy, ale po tygodniu, dwoch organiz calkowicie sie od nich odzwyczaja i juz sie ich nie chce. Na razie tyle na poczatek, sluze rada i pomoca!Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
model369 , ja w sumie tez cwicze z wlasnymi cwiczeniami zaczerpnietymi z np. aerobiku, stretchingu, jogi, jezdze na rowerku, a w środy basen. Mam nadzieje, ze to moze nie tyle przyspieszy chudnięcie, ale wzmocni moje miesnie i ujedrni skore:) BabyDoll05, ja tez chcialam pozbyc sie 4-5 kilogramow. Myslisz, ze miesiac na to starczy? Pytam Ciebie, bo piszesz, ze juz kiedys schudlas na tej diecie. Mi tez jest trudno zrezygnowac ze slodyczy, ale nie odstawiam ich calkowicie, bo jakbym odstawila to predzej czy pozniej napadlabym na tabliczke czekolady i zjadlabym ją całą! :P A powiedz mi jeszcze jak juz schudniesz i bedziesz chciala utrzymac wage to w granicach ilu kalorii powinien sie miescic dzienny jadlospis? Trzymajcie sie wszystkie❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiam:wszedzie podaja, ze na 1000 kaloriach chudnie sie przecietnie 1-2 kg tygodniowo i jest to optymalnie i przede wszystkim zdrowo dla organizmu. Jak widzisz miesiac to nawet na zapas, ale lepiej miec mila niespodzianke wczesniej niz martwic sie, ze nic z tego nie wyszlo:) (w moim przypadku dieta ta sie sprawdzila, jak pisalam) Jak skoncze diete, to nie rzucam sie nagle na jedzenie, ale zaczynam jesc normalnie, tzn nawet slodycze i ogolnie wiecej, ale ja sama generalnie lubie jogurty i jarzyny, wiec nie jest to jakas diametralna zmiana w odzywianiu. Co do ilosci kalorii, to wiem, ze powinno sie je dodawac stopniowo, np przez kilka dni o 500 wiecej, a potem znowu o 500 i na tym poprzestac. Zalezy jaki kto prowadzi tryb zycia - coz trzeba obserwowac wage i nie przesadzac z rzucaniem sie na jedzenie i ostatecznie dopasowac sobie ilosc jedzenia i kalorii do swojego organizmu... Trzymam kciuki i zycze nam wszytkim powodzenia:) P.S. Moge wiedziec ile masz wzrostu i jaka wage chcesz osiagnac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Baby: mam 164 cm i chce ważyć 50 kg. A tak dokladniej to siebie i swoj problem opisalam 14.11 o godz. 18:14 :) Wiec zerknij sobie na to, a ja teraz lece na uczelnie,bo zajęcia wzywają. A wieczorkiem BASEN :D:D:D:D juppi, już sie ciesze :D:D:D:D Pozdrawiam!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przelom: kupilam sobie i mojemu chlopakowi karnety na basen (taki mily prezent na nasz 4 i pol roku;-)) czyli ze bede chodzic...ale dopiero w grudniu bo nasze swieto ostatniego dnia miesiaca wypada...w sumie nie moge sie doczekac az mu dam jego karnet;-) od roku chyba planujemy sie zapisac zyczcie mi powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rzirafka. z tym basenem to super pomysl. U mnie bylo tak samo tylko, ze karnety kupilismy z chlopakiem.... DZISIAJ :D:D:D:D:D:D:D:D:D I powiem Ci, ze u mnie to też był wielki przełom:) Chociaz zawsze mialam swiadomosc i chęci, żeby chodzic na basen (chocby ze względu na krzywy kręgosłup), ale jakos mi nigdy nie wychodzilo. Dopiero teraz z chlopakiem (z ktorym jestem od roku) sie udalo, razem siebie nawzajem motywujemy do działania i jest super. Razem zawsze raźniej! Zyczę miłego wręczenie prezentu :-) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello! Musze sie troszke pozalic- ssie mnie w zoladku, a obiad przewidzialam kolo 17.00:(Napilam sie Kubusia, ale jakos malo mnie wypelnil:) Ale trzymam sie i powtarzam sobie, ze bede taka chudziutka!!Wkoncu do 17.00 nie tak daleko i zjem ziemniaczka,jajko i buraczki -pychaaaa!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Baby..: ja mialam czesto tak samo jak Ty, to ssanie w zoladku. Martwilo mnie to, bo bałam sie ze sie glodze i to co robie jest niezdrowe, ale póki silna wola mnie nie zawodziła to jakoś przeczekalam ten czas do nastepnego posilku. A tak w ogole to o jakich godzinach jecie posiłki? U mnie wyglada to mniej wiecej tak: ok 7:30 śniadanie ok 11 II śniadanie 13:30-15:00 obiad ok. 16:30 podwieczorek i kolacja z reguły (ale czesto później) ok 19. Wiadomo, ze to wszystko zalezy od tego jaki mam plan dnia i kiedy wracam do domu, ale jak tylko starczy mi rano czasu to robie sobie II śniadanie i obiad ze sobą i lece na uczelnie,czy praktyki. Dzisiaj miałam możliwość bycia o 13:30 w domu, wiec na obiad przegryzłam sobie: 100g gotowanych ziemniakow podgrzewanych na patelni ze smazonymi pieczarkami i mortadelą. Do tego jajko sadzone i surówka z marchewki z lyzeczka majonezu:) Jak na mnie to to prawdziwa uczta:D A za pare minut ide pojezdzic troche na rowerku. W tym tygodniu musze sie postarac dużo ruszać,bo... w poniedziałek ide do szpitala na zabieg.... :( i pewnie caly nastepny tydzien niewiele sie rusze,no chyba, ze lezac w lozku. Miłego wieczoru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia-23
czesc dziewczyny!jestem tutaj pierwszy raz i na poczatku chcialabym Wam bardzo podziekowac za ta stronke. do tej pory probowalam walczyc sama z waga ale bez wiekszych rezultatow,naprawde mialam juz liczne momenty kryzysowe bo nie wiem juz czy mam tak slaba wole-chcoiaz bardzo zalezy mi na zrzuceniu kilku kilogramow czy cos ze mna nei tak.Sa dni ze wytrzymam na diecie-sama opracowlam sobie posilki,w miare jak najmnije kaloryczne,ale najczesniej wieczorami 3 albo 4 dnia mam straszny kryzys i jem duzo,duzo wiecej niz powinnam,a najgorsze ze na noc.Prosze poradzcie mi co robic gdy wieczorem sa takie napady glodu,pod wieczor staram sie jesc tylko jogurt,jakis owoc,ale poznije przed snem robie sie glodna,a moze juz nei chodzi o to ze glodna ale mam strszna ochote zeby cos zjesc. od jutra tym razem juz razem z Wami podejme kolejna probe i bardzo wierze ze tym razem wytrwam ,bardzo licze na Wasza pomoc, wsparcie i chetnie tez zawsze pomoge:) pozdrawiem i zycze dobrej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia-23
czesc dziewczyny!jestem tutaj pierwszy raz i na poczatku chcialabym Wam bardzo podziekowac za ta stronke. do tej pory probowalam walczyc sama z waga ale bez wiekszych rezultatow,naprawde mialam juz liczne momenty kryzysowe bo nie wiem juz czy mam tak slaba wole-chcoiaz bardzo zalezy mi na zrzuceniu kilku kilogramow czy cos ze mna nei tak.Sa dni ze wytrzymam na diecie-sama opracowlam sobie posilki,w miare jak najmnije kaloryczne,ale najczesniej wieczorami 3 albo 4 dnia mam straszny kryzys i jem duzo,duzo wiecej niz powinnam,a najgorsze ze na noc.Prosze poradzcie mi co robic gdy wieczorem sa takie napady glodu,pod wieczor staram sie jesc tylko jogurt,jakis owoc,ale poznije przed snem robie sie glodna,a moze juz nei chodzi o to ze glodna ale mam strszna ochote zeby cos zjesc. od jutra tym razem juz razem z Wami podejme kolejna probe i bardzo wierze ze tym razem wytrwam ,bardzo licze na Wasza pomoc, wsparcie i chetnie tez zawsze pomoge:) pozdrawiem i zycze dobrej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia-23
czesc dziewczyny!jestem tutaj pierwszy raz i na poczatku chcialabym Wam bardzo podziekowac za ta stronke. do tej pory probowalam walczyc sama z waga ale bez wiekszych rezultatow,naprawde mialam juz liczne momenty kryzysowe bo nie wiem juz czy mam tak slaba wole-chcoiaz bardzo zalezy mi na zrzuceniu kilku kilogramow czy cos ze mna nei tak.Sa dni ze wytrzymam na diecie-sama opracowlam sobie posilki,w miare jak najmnije kaloryczne,ale najczesniej wieczorami 3 albo 4 dnia mam straszny kryzys i jem duzo,duzo wiecej niz powinnam,a najgorsze ze na noc.Prosze poradzcie mi co robic gdy wieczorem sa takie napady glodu,pod wieczor staram sie jesc tylko jogurt,jakis owoc,ale poznije przed snem robie sie glodna,a moze juz nei chodzi o to ze glodna ale mam strszna ochote zeby cos zjesc. od jutra tym razem juz razem z Wami podejme kolejna probe i bardzo wierze ze tym razem wytrwam ,bardzo licze na Wasza pomoc, wsparcie i chetnie tez zawsze pomoge:) pozdrawiem i zycze dobrej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Gosia-23 :) Fajnie, ze sie przyłączysz, razem raźniej! A co do tych wieczornych napadów chęci zjedzenia wszystkiego to ja tak mialam pare dni temu, kiedy to w domu ciagle bylo mnostwo ciast, ciasteczek i nie umialam sie pohamowac. Szczerze mowiac to mi sie wydaje, ze to jest nieuniknione, ze sie je,jak nagle taki apetyt nas ogarnie. Czasem jednak probuje z tym walczyc, np. kiedy tam włuczę się po mieszkaniu i jakoś tak dziwnym trafem kręce się koło kuchni,czy szafek ze slodyczami, jedzeniem to ide do innego pokoju pojezdzic na rowerku albo ogolnie szybko znajduje sobie jakies zajecie, zeby choc troche odwrocic uwage od tego apetytu. Jednak w niektóre dni naszeg babskiego cyklu niestety chyba normalne jest \"pożeranie\" wszystkiego co wpadnie w ręce. Powiedz mi,czy liczyc kalorie i chcesz miescic sie w 1000,czy po prostu jesz takie rzeczy i takie ilości, które wiesz, ze ze spokojnym sumieniem mozesz jesc wiedząc, ze mają malo kalorii? Życzę powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Gosia-23 :) Fajnie, ze sie przyłączysz, razem raźniej! A co do tych wieczornych napadów chęci zjedzenia wszystkiego to ja tak mialam pare dni temu, kiedy to w domu ciagle bylo mnostwo ciast, ciasteczek i nie umialam sie pohamowac. Szczerze mowiac to mi sie wydaje, ze to jest nieuniknione, ze sie je,jak nagle taki apetyt nas ogarnie. Czasem jednak probuje z tym walczyc, np. kiedy tam włuczę się po mieszkaniu i jakoś tak dziwnym trafem kręce się koło kuchni,czy szafek ze slodyczami, jedzeniem to ide do innego pokoju pojezdzic na rowerku albo ogolnie szybko znajduje sobie jakies zajecie, zeby choc troche odwrocic uwage od tego apetytu. Jednak w niektóre dni naszeg babskiego cyklu niestety chyba normalne jest \"pożeranie\" wszystkiego co wpadnie w ręce. Powiedz mi,czy liczyc kalorie i chcesz miescic sie w 1000,czy po prostu jesz takie rzeczy i takie ilości, które wiesz, ze ze spokojnym sumieniem mozesz jesc wiedząc, ze mają malo kalorii? Życzę powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
....właśnie zjadłam 6 dużych kruchych ciastek z orzechami, kokosem,cukrem:(:(:(:( Źle mi z tym,bo przecież już jest 23:37 i zaraz ide spac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia-23
wlasnie sie bawie swoja cipka...ummmm jak dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwonella
...........dziewczyny , wczoraj miałam kryzys, strasznie chciało mi się jeść, mąż mnie motywował, że bym nie zjadła nic więcej, motywacja była prosta, uszę się zmieścić w kreację na Sylwestra, kochane wiecie, że pomogło?? Co ja bym zrobiła bez takiego wsparcia. Na diecie 1000 kcal jestem drugi tydzień i schudłam już( a może dopiero) 2,5 kg, dla mnie to bomba. Codziennie ćwiczę godzinkę, ale soboty i niedziele sobie odpuszczam!!! Oby tak dalej, oby ta motywacja zawsze była. Miłej niedzielki życzę. POZDROWIENIA!!!!!!!:):):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iwonella, wiem co to znaczy taki kryzys. wyobraź sobie, że ja wczoraj miałam takie załamanie, że od godziny 19 do 23 (!!!) zjadłam: UWAGA! -- 5 takich wielkich pierników -- 5 jabłek -- 4 herbatniki -- 30 (!!!!!!!!) ciasteczek korzennych -- łyżkę masła orzechowego więc ja to dopiero mam kryzys :(:(:(:(:(:(:(:( Dzisiaj od rana mam problemy z brzuchem, mam koszmarne wzdęcia, ciągle goni mnie do ubikacji i strasznie mi brzuch wysadziło :( A dzisiaj dla relaksu i odreagowania mój Adaś zabiera mnie na dłuuugi spacer po śniegu a wieczorem do kina :) I pewnie tez dzisiaj zapomne o diecie,bo jestem w wielkim stresie..... jutro ide do szpitala na zabieg (może te nerwy są powodem mojego kryzysu) MIŁEJ NIEDZIELI 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwonella
..........asiam83, wracaj szybko do zdrowia, bo to jest najważniejsze!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia-23
dziewczyny przepraszam ze dopiero pisze ale wyjechalam na kilak dni i nie moglam nic napisc.Przede wszytskim chce wytlumaczyc ze ten poprzedni wpis(nie dot diety!)to czyjs glupi zart i jest mi bardzo przykor ze ktos sie podklad pod moj nick,W kazdym razie ja od jutra dieta+cwiczenia, trzymajcie za mnei kciuki i powodzenia,bedizmey w kontkacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czolem dziewczyny!!! juz 2 tygodnie dietki mi minely:-) i bylo calkiem niezle, choc wieczorny glod jeszcze doskwiera. jutro na basen, co mnie bardzo cieszy;-) asiam83 trzymam za ciebie kciuki:-) gosia-23 nie przejmuj sie tym wpisem, a tak dla bezbieczenstwa mozesz zabezpieczyc swojegi nika haslem;-) powodzenia dziewczyny dobrej nocy zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello Dziewczyny!!! Dzis mija dokladnie tydzien mojej diety!:) Wieczorem zmierze sie i zwaze i podziele sie efektami jutro. Oby byly pozytywne, w sumie to juz nie moge sie doczekac, zeby zobaczyc, czy sa jakies efekty...:) Trzymalam sie dzielnie, sama z siebie jestem dumna. Chociaz w weekend troche sobie pofolgowalam, ale takie mam zalozenie - w weekend nagroda, ze wytrzymala caly tydzien:) W sumie nie objadlam sie nie wiadomo jak, nie zjadlam slodyczy i wiekszych grzechow nie popelnilam:) Zajadalam sie jedynie salatka, ktora sama zrobilam i po prostu byla pyyyszna!! A, no i jeszcze paluszki:( tez troche podjadalm... Ale wiem, ze to nie przekresla calej pracy, jestem dobej mysli i nastawiona pozytywnie!:) Asiam,, chyba jestes w szpitalu, ale wiedz, ze trzymam za Ciebie kciuki, cokolwiek Cie tam czeka i wracajdo nas szybko! Zycze wytrwalosci w nastepnym tygodniu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iwonella - gratulacje!!! 2,5 kilo to jasne, ze duzo!!! Chcialbym juz tyle miec za soba:) (ja planuje schudnac 4-5 kilo) Poza tym ile by nie bylo, trzeba sie motywoac i mylec pozytywnie!!!! Co do motywacji, tez mam podobny sposob tzn ubraniowy:) Nie mierze wprawdzie niczego, ale chce sobie kupic nowe dzinsy, ktore upatrzylam sobie, ale zalozylam, ze mam byc w nich laska, wiec musze schudnac, by wygladac idealnie! Trzymam sie tej mysli i powtarzam sobie, ze jeszcze wytrzymam, ze to tylko okres przejsciowy i ze jak juz schudne, to kupie te superowe dzinsy!!!!!!!:):):) Na mnie to dziala:) Poza tym od czasu do czasu ogladam sobie zdjecia wychudzonej Victorii Bekham:) i tez tak chce wygladac:) (nie zebym ja jakos specjalnie lubila, ale mam podobny wzrost i proporcje) Powodzenia wszystkim!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maggi paczus
hej dziewczyny ja przeczytalam i przyaczam sie te chce schudnac 25 kg w ciagu roku zaczynam od juz . Naprawde fajnie by byo zmiescic sie w mniejszy rozmiar.Ale to nie takie latwe bo nie wiem jak liczy kalorie bez waznia produktow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello Dziewczyny!! Gdzie sa wszyscy??? Od wczoraj prawie nikogo tu nie bylo! Musze sie podzielic wspaniala nowina!! Po tygodniu diety schudlam 1 kg i po kilka milimetrow w udach, pasie i bodrach!!!!!!!!Czyz to nie super?!! Z tej radosci dodatkowo pocwiczylam sobie wczoraj wieczorem, chociaz po poludniu bylam na tancu:) Wiem, ze moze sie smiejecie, ze kilo to malo a tu taka radosc - ja jednak wybiegam juz myslami w przyszlosc, bo wiem, ze schudne jeszcze wiecej! Za tydzien bedzie kolejny kilogram, a potem znowu i znowu:) Najwazniejsze, ze jest to dowod na to, ze TO DZIALA!!!!!!!!! A jak motywuje do dalszej pracy nad soba!! Cieszcie sie ze mna prosze:) Powodzenia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maggi paczus!! Witam serdecznie w imieniu wszystkich (chociaz nie wiem, gdzie sie podziali):) Nic sie nie martw, liczenie kalorii nie jest trudne i wchodzi w nawyk. Najwzniejsze, ze zdecydowalas sie zaczac i tego musisz sie trzymac. Produktow wcale nie trzeba wazyc, zwykle na opakowaniach podana jest wartosc kalorii w 100g, patrzysz wiec ile ma cale opakowanie i tak mozesz to obliczyc, podzielic na porcje i tez juz wiesz ile co ma kalorii. Nie przejmuj sie, nie chodzi o to by byc super dokladnym, wystarczy, ze bedziesz liczyc kalorie \"mniej wiecej\":) I pamietaj, samo liczenie kalorii nie wystarczy, musza to byc produkty zawierajace jak najmniejsza ilosc tluszczu i cukrow, czyli wszystko co \"light\":) Polecam jarzyny, owoce, jogurty, zamiast chleba pieczywo chrupkie (ja miesa nie jadam, ale oczywiscie mozna!) Jakbys miala jakies pytania, sluze rada:) Powodzenia i wytrwalosci - dla nas wszystkich!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Dziewczyny i witamy Cie Maggi paczus w naszym gronie :) Ja sie przyznam,ze od paru dni nie trzymam sie diety ale nie to teraz jest dla mnie najwazniejsze.Teraz leze w łóżku,bo po operacji fatalnie sie czuje,wszystko boli,...ale grunt,ze sie udało i wyciągli ze mnie to co było zagrożeniem. Do diety wróce od przyszłego tygodnia,bo teraz jem na co mam ochote i czego organizm sie domaga. Pozdrawiam Was wszystkie i życzę żebyście przynajmniej Wy wytrwały w dietkowaniu. Trzymajcie się ! ! ! ! !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello gosiam! Masz racje, w tej sytuacji jak najbardziej naleza Ci sie przyjemnosci, wiec musisz zawiesic diete jak jakis czas:) Najwazniejsze - wracaj szybko do zdrowia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiam83!!!! Ale ze mnie matolek:)!!! Oczywiscie, ze pisalam do Ciebie!!! Nie wiem , co mi sie pokrecilo z tymi nikami:) Przebaczysz mi?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×