Dieta 1000 kalorii - przeniosłam sie ze zdrowia i urody

cześć kochane odchudzaczki!!! Grubcia, łęzka zakreciła mi się w oku, ale cóż, już ten świat jest tak skonstruowany, że jedni maja wszystko a drudzy prawie nic. Oto mój e-mail: natalcia1999@tlen.pl Pozdrowieniia:):):):):):))::):):):)")::):):):)):

cześć kochane odchudzaczki!!! Grubcia, łęzka zakreciła mi się w oku, ale cóż, już ten świat jest tak skonstruowany, że jedni maja wszystko a drudzy prawie nic. Oto mój e-mail: natalcia1999@tlen.pl Pozdrowieniia:):):):):):))::):):):)")::):):):)):

cześć kochane odchudzaczki!!! Grubcia, łęzka zakreciła mi się w oku, ale cóż, już ten świat jest tak skonstruowany, że jedni maja wszystko a drudzy prawie nic. Oto mój e-mail: natalcia1999@tlen.pl Pozdrowieniia:):):):):):))::):):):)")::):):):)):

Grubciu, ja sie przylaczam-chetnie do obu Twoich akcji-święta i ważenie. Dostalam bębenek od mojego chłopaka i zapitalam w niego-mysle ze sporo energii mnie to kosztuje i nerwow bo niewiele mi na razie wychodzi;-) co dziś zjadlam...? zjadłąm płatki górskie z tartym jablkiwm i mieso z sałatka (niestety byl w niej majonezik;-) ---albo i na szczescie;-) ) no i tyle...narazie pije bratka sobie pokrzywa sie skonczyla;-( trzbe zakupic. oby do poniedzialku;-) oby do poniedzialku....zeszlo do 48;-) ---co?pomarzyc nie mozna?;-)

Kochane moje dziewczyny! Dziekuje Wam bardzo za zainteresowanie nasza akcją świąteczną!!!!! Nawet nie wiecie jak sie cieszę, że pomozecie Kasi i jej maluchom! Mam tez informację o Ani z Pucka od dziewczyny z www.dziecko-info.com: ----------------ANIA-------------------- Re: AKCJA SWIĄTECZNA - pamiętacie akcję 2003? Autor mamafilipa () Data 2004/12/01 15:30 ja pomagam takiej Ani z Pucka. dziewczyna sama wychowuje synka 5 miesięcy, nie miała niczego Zawizałam jej troszke ubranek i wozek ale to nie rozwiazuje problemu, bo na mleko jej brakuje. Ja niestety nie jestem w stanie pomagac jej finansowo, bo sama potrzebuje na leki kasy miesiecznie krocia, Byłam u niej w domu, jest tam bardzo czysciutko choc biednie ale dziecko jest bardzo zadbane az sie chce pomagac. Jesli ktos chce namiary to proszę na priva pozdrawiam, Beata i Filip 19,07,2003 ------------------------------------------- Napisałam do Beaty na priva i niedługo powinnam dostać adres Ani. Może by tak podzielić siły i podarunki i wysłać też coś Ani i jej synkowi, co Wy na to ? Ja tak zrobię:-) Co do dietki.. (bo rozwodzę się na razie na świąteczny temat) to powiem Wam dziewczyny ze chyba ta akcja pomocy dodaje mi sił i trzymam sie dietki, mieszcze sie w 1000 kalorii choc wieczorkiem zdarza mi sie cos podjesc...!!! Ale poniedzialkowe wazenie powinno wyjsc ok, mysle ze nie zawiode :-) Cieszę się że jestescie i za wszystko Wam dziekuje !!! Basia

c.d. -----------------ANIA------------------- Od: mamafilipa Odebrane: 2004/12/02 09:18 Wtam, Dzieki za odzew sama próbuje jej pomóc ale za wiele nie moge Ania potrzebuje wszystkiego nie ma nic. Jej rodzice zbierają hrust na bagnach na opał żeby było im ciepło. Boże az trudno w to uwierzyć. Dzwoniłam do niej. Generalnie potrzebuje ubrań Kubuś ma 5 miesięcy teraz. Dałam jej kurteczkę po Filipku ale nie ma kombinezonu. Mówił też ze skonczył jej sudokrem, krem na każdą pogodę Nivea juz kupiłam i jej wyśle. Pije Bebiko1. Nie wiem co jeszcze generalnie nie ma niczego. Jej sytuacje pokazywano w Gdańskiej Telewizji Telewizja tez tam była i sprawdziła sytuację rodziny. Ja wysyłam jej jeszcze dla niej jakies kosmetyki i mydła i proszek., jakis szmpon tez jej wysle, kasy nie mam wiec nie podesle ale moze jakies puszki mięsne. Zobacze jak bede wyglądała finansowo. pozdrawiam i w imieniu Ani bardzo dziekuję Beata --------------------------------------------------- adres Ani wysle e-mailem dziewczynom, ktore beda chcialy jej pomoc - gbasia@o2.pl Buziaczki!

jakos lepiej mi idzie jak sie tu spowiadam wieczorami z tego co zjadlam, wiec robie to i dzis: rano platki gorskie z tartym jablkiem potem zupa mala miseczka w szkole po szkole kawalek kurczaka grillowanego -bez panierki itd. z salatka z pekinskiej, pomaranczy i jogutrtu i.......kilka talarkow czyli prawie fryteczek;-) ale ogolnie bez podjadania teraz jestem ciut glodna bo pracowalam przy reklamie na zajecia z psychologii pare godzin ale juz sie klade spac-jeszcze tylko wypije bratka dobranoc dziewczyny p.s. Grubciu, uwazam ze powinnas zalozyc oddzielny topic (ten swiateczny) wtedy wiecej ludzi sie dowie!!!

Masz racje rzirafka, mam tylko nadzieje ze nie znajda sie zadni dowcipnisie!:-)

rzirafka, wiem, ze takie spowiadanie sie z posilkow pomaga - jakie by nie bylo - bo ja np. zapisuje codziennie co zjadlam, lacznie z iloscia kalorii. Wiem wtedy dokladnie, kiedy bylo ok, a kiedy przesadzilam. Na szczescie teraz nastal znowu lepszy okres i odmawianie sobie lakoci nie sprawia mi wiekszych trudnosci. Czasem mam ogromna ochote na cos, jak widze w sklepie te wszystkie ciasteczka z czekolada, ale jakis glos wewnetrzny mowi mi - nie mozesz na razie! No i pocieszam sie, ze jeszcze troche wytrzymam. W weekend mam zamiar zrobic warzywna lasagne! Wiem, ze ma troche wiecej kalorii, ale zaplanuje sobie to tak, zebym mogal ja zjesc!! Juz sie na to ciesze!!:)))

babydoll jak ja zapisywalam w notatniku to nie szlo mi tak dobrze jak publiczne spowiadanie sie...hehe wczoraj spojrzalam co tam wypisywalam np:niedziela 22.08.04 półjajka faszerowanego, marchewka,jagody, winogrona......żeberka+kluski słaskie+kapusta czerwona gotowana, PÓŁ PIZZY i bar salatkowy ni i sdame usmieszki w okolo narysowane bo jak tu sie nie smiac?;-) mysle ze mi cos daje tylko zapisywanie publiczne tego co zjadlam...ale jak przyjdzie dzien slabosci to pewnie nic nie napisze;-) buziaki dla moich dziewczynek;-* Zuzia

rzirafka, pewnie masz racje - na kazdego dzialaja inne metody!! Najwazniejsze, ze DZIALAJA!!:) Ale moze ktos sie skusi i skorzysta z naszych metod, moze komus to pomoze...:)

ale mi i tak jak narazie najbardziej pomaga to poniedzialkowe wazenie;-) jakos mnie mocno mobilizuje i po cichu licze ze bedzie wreszcie ponizej 50...milego dnia kochane ja lece na basenik;-)

a dzisiaj: jogurcik 0% z mussli; 2 mandarynki 2 herbaty czerwone w zanadrzu jeszcze dwie mndarynki - śniadanie nie mam pomysłu na obiadek... hmmm

rzirafka, ja licze na okolo50 -50,5:) i w sumie to juz sie nie moge doczekac poniedzialku!!! Funia, ja jak nie mam pomyslu, a przed wszystkim czasu, zwykle robie ryz lub makaron z warzywami - gotujesz pol szklanki makaronu labo ryzu (nie wiecej!) i dodajesz mieszanke warzywna w sloinku, albo mrozona (tylko ugotyj wczesniej,hihi!) - jaka dusza zapragnie!! Do tego robie sos z 1/2 jogurtu naturalnego wymieszanego z sosem do slatek Knorra, albo po prostu z przyprawami typu papryka, pieprz, ziola prowansalskie - opcje do wyboru:) Mowie Ci, pysze i ma okolo 300 kcal! Oczywiscie nie zuzywasz calego sloika jarzyn, tylko pol!:) Smacznego!!!

rzirafka, ja licze na okolo50 -50,5:) i w sumie to juz sie nie moge doczekac poniedzialku!!! Funia, ja jak nie mam pomyslu, a przed wszystkim czasu, zwykle robie ryz lub makaron z warzywami - gotujesz pol szklanki makaronu labo ryzu (nie wiecej!) i dodajesz mieszanke warzywna w sloinku, albo mrozona (tylko ugotyj wczesniej,hihi!) - jaka dusza zapragnie!! Do tego robie sos z 1/2 jogurtu naturalnego wymieszanego z sosem do slatek Knorra, albo po prostu z przyprawami typu papryka, pieprz, ziola prowansalskie - opcje do wyboru:) Mowie Ci, pysze i ma okolo 300 kcal! Oczywiscie nie zuzywasz calego sloika jarzyn, tylko pol!:) Smacznego!!!

a ja tam jakis kryzys przechodze :| juz mi sienie chce bleeee ale włozyłam dzisiaj spódnice, która była bardzo opięta kiedyś, noa tu dzisiaj luzy że hohoho :D:D pozdrowionka

Zycze Wszystkim milego, relaksacyjnego albo szalonego weekendu!!!(ja wybieram szalony:)) I do poniedzialku!!!!!

Zycze Wszystkim milego, relaksacyjnego albo szalonego weekendu!!!(ja wybieram szalony:)) I do poniedzialku!!!!!

ja jak narazie 1,5 kromki rzaowca z salata i serem i ogorem na sniadanie a na obiad.....az strach sie przyznac-ale to dlatego ze umieralam z glodu po basenie a nie bylo obiadu na widoku normalnego.....no wiec zjadlam 2 kajzerki zapiekane z poledwiczka i serem posmarowane majo i ketchupem i ogorek no ale mam nadzieje ze dam rade nic wiecej nie jesc-pewnie wypije dzis jeszcze ok butli wina bialego polslodkiego bo kroi sie parapetowa.... ;-) no ale moze wytancze to wszystko, a jak zaczyna mnie bolec glowa prawdopodobnie z glodu choc go nie czuje to biore panadol, ibuprom czy apap i czuje sie super dobrze od 3 dni takie mam male bole glowy i wlasnie teraz tez go mam zaraz ide po tabletke ...tak potem zapije to winem i super ;-) heheh pozdrawiam Zuzia

ja jak narazie 1,5 kromki rzaowca z salata i serem i ogorem na sniadanie a na obiad.....az strach sie przyznac-ale to dlatego ze umieralam z glodu po basenie a nie bylo obiadu na widoku normalnego.....no wiec zjadlam 2 kajzerki zapiekane z poledwiczka i serem posmarowane majo i ketchupem i ogorek no ale mam nadzieje ze dam rade nic wiecej nie jesc-pewnie wypije dzis jeszcze ok butli wina bialego polslodkiego bo kroi sie parapetowa.... ;-) no ale moze wytancze to wszystko, a jak zaczyna mnie bolec glowa prawdopodobnie z glodu choc go nie czuje to biore panadol, ibuprom czy apap i czuje sie super dobrze od 3 dni takie mam male bole glowy i wlasnie teraz tez go mam zaraz ide po tabletke ...tak potem zapije to winem i super ;-) heheh pozdrawiam Zuzia

Witam Was Dziweczyny!!! ...i ja miałabym ochotę się do was przyłączyć i mam nadzieję, że na ochocie się nie skończy :-).Mam bardzo podobne wymiary(łącznie z wagą) do Grubci. Kiedyś(znaczy się około 4 lat temu) nie narzekałam na figurę, ale jakoś tak się...no i mam :-( .Jak narazie \"katuję się PU-ERH herbatką czerwoną no i nawet mi już zasmakowała, ale mam zamiar jeszcze dołączyć 1000kalorii ;-) tylko. Pozdrowionka!!!

Witam kochane!!!! dzisiaj śniadanko: kajzerka, polędwiczka z indyka i pomidorek, kawa oczywiście:) Obiadek: 50g ryżu gotowanego, 50g schabiku gotowanegoi do tego 50g włoszczyzny to wszystko polane sosem mysliwskim:) a kolacyjkę właśnie jem: 100g tuńczyka w sosie własnym do tego ogórka dowolna ilość i żółtej paptyki dowolna ilość, do tego owocowa herbatka:):):) Pozdrowienia:):):):):):);:):):)

Szkoda, że was teraz nie ma ... ;-( Pozdrowienia serdecze :-)))

Ja to juz ze soba nie moge... wywolalam wilka z lasu i zjadlam na imprezie pol pizzy a dzis rano jeszcze 2 kawalki....czy ja nie moge zrobic tego raz a dobrze? tak niewiele mi brakuje-dółłłłłł

rzirafka, nie przejmój sie tak. Ja w poniedziałek będę najcięższą odchudzaczką , jeśli chodzi o nasze ważenie. W tym tygodniu jestem na lekach, bo jestem chora, staram się trzymać dietę, ale raz się udaje, drugim razem nie. Mam nadzieję, że od poniedziałku zacznę ćwiczyć, bo teraz na nic nie mam ochoty!!! Ale kobiety MUSI BYĆ LEPIEJ, NA WAKACJE CHODZIĆ W BIKINI BĘDZIEMY!!!!!!!!!!!!!!!!:D:D:D

no i wlasnie...tremin samoistnie zaczyna sie odsowac do wakacji... a w wakacje znowu przybedzie... ehhh

chcialam powiedziec ze nie startuje do jutrzejszego wazenia...tzn startuje ale poza konkursem, bo taki mialam weekend ze dajcie spokoj... az wstyd pisac co jadlam;-) pozdrawiam

Hello Dziewczyny!! rzirafka, nie przejmuj sie, zdarzaja nie takie gorsze dni, ale powiedz sobie, ze nadrobisz w kilka dni nastepnych! Sama tez sie musze przyznac, ze w wiecej zjadlam w weekend, w sobote lasagne, ale bylam na imprezie do 3 i caaaaaly czas tanczylam, w zwiazku z tym spalilam nie tylko ta lasagne, ale i duzo wiecej!:) A wczoraj byli u mnie znajomi, mialam okazje do swietowania i podjadlam troche ciasteczek i popijalam to Malibu, a jak wiadomo likier nikokaloryczny to nie jest:) Ale nie uwierzycie - ciagle jestem dobraj mysli!! Bo poaz tymi dwoma razami idzie mi dobrze!! Zauwarzylam, ze im dluzej jestem da diecie, tym mniej ciagnie mnie do jedzenia!:) Niby czasem chce cos zjesc zakazanego, ale juz na sama mysl o tym mam takie wyrzuty sumienia, ze do grzechu nie dochodzi:) Dzis wieczorem zwarze sie i zmierze i jutro podam wyniki! Trzymajcie kciuki! Za mnie i za reszte!! Powodzenia!! I Milego tygodnia! I Byle do weekendu!!:)

Dziewuchy, nie wiem, czy dzisiaj sie zważę. Jak wiecie chorowałam troszkę, no i troszkę przytyłam, i tak się zastanawiam, czy można przytyć 1,5kg w tygodniu? Powiedzcie dlaczego tak sie dzieje? Buuuuuuuuu!!!:(:(:(:(:(:(

71 kg, przez dwa tygodnie 2kg niżej no nie powiem... cieszę się:)