ŚLUB CYWILNY - czy może być uroczysty i z pompą?

Witam!! Przygotowuję się powoli do ślubu i weslea. Związałam się z rozwodnikiem, zatem, połączymy sie jedynie w USC. :( Trochę mi smutno, bo poza moim aspektem wiary, zawsze marzyłam tez sobie o tym, żeby przeżyć ten jedyny dzień w kościele, przy pięknej klasycznej muzyce itd.. Ślub cywilny to tylko 15 min. formalność, a jednak chciałabym przeżyć to w sposób wyjątkowy. czy ktoś ma pomysły na jakąś wyjątkową oprawę tej uroczystości? A może któraj z Was sama to przeżywała..? ;-) pozdrawiam ciepło i czekam z niecierpliwością na komenatrze!!!

Też niedawno brałam ślub cywilny - nie mieliśmy czasu, pieniędzy i ochoty na kościelny - i aż się zdziwiłam jaka ta ceremonia była ładna. Też myślałam, że popiszemy papierek i wyjdziemy tymczasem była muzyka, pani urzędnik wygłosiła uroczystą przemowę, potem złożyliśmy przysięgę małżeńską i włożyliśmy sobie obrączki. Był też fotograf. Na koniec obsypano nas monetami. W niczym to nie ustępowało ceremoni kościelnej. Jest tylko jeden problem - byliśmy tak zdenerwowani, że nie wiemy co sobie przysięgaliśmy. Czy ktoś wie, gdzie można znaleść tekst takiej przysięgi?

Oświadczenie o wstąpieniu w Związek Małżeński w USC: Zaczyna Pan Młody: Świadom praw i obowiązków wynikających z założenia rodziny uroczyście oświadczam, iż wstępuję w Związek Małżeński z (imię i nazwisko Panny Młodej) i przyrzekam, że uczynię wszystko, aby nasze małżeństwo było zgodne, szczęśliwe i trwałe. następnie te same słowa powtarza Pana Młoda... Urzędnik USC: Wobec zgodnego oświadczenia obu stron, złożonego w obecności świadków, oświadczam, że Związek Małżeński Pani(...) i Pana (....) został zawarty zgodnie z przepisami. Jako symbol łączącego Państwa związku wymieńcie proszę obrączki. Dokumentem, który stwierdza fakt zawarcia Związku Małżeńskiego jest Akt Małżeństwa sporządzony w Księdze Małżeństw pod nr ... proszę Państwa o podpisanie tego aktu. a ja dopiero za rok i tez tylko cywil:)

Mam pytanie: jak zareagowały wasze rodziny, najbliżsi na wiadomość że będzie tylko cywilny? Sami myśleliśmy tylko o cywilnym, nie mamy ochoty na kościelny i wysłuchiwanie księdza i jego uwag dotyczących życia w rodzinie i prokreacji itd. Ile was kosztował cywilny? Co ubrałyście? Białą suknie? Czy może coś innego? Podzielcie się swoimi wrażeniami i uwagami Dzięki wielkie.

Ja też wezmę jedynie cywilny ślub (z wyboru). Na pewno będzie uroczyście i wyjątkowo, ale raczej nie "z pompą", tylko naturalnie, radośnie... :) I będę miała na sobie suknię ślubną, może nawet welon ;) Patulka, Ty nie smutkuj :) Liczy się to, co przeżywa się w , jak się zachowują ludzie i to tak naprawdę kształtuje atmosferę ślubu. Byłam na kilku ślubach i zdarzyły się kościelne tak drętwe, nadęte, sztuczne, że aż wydawały się... "bezduszne", zimne. Pewnie znajdziesz jakieś pomysły na dodatkowe uświetnienie Waszej uroczystości :) Ja mam jeszcze sporo czasu, więc na razie znam tylko jeden- być otoczonym ludźmi, którzy naprawdę coś w naszym życiu znaczą, z którymi łączą nas prawdziwie serdeczne stosunki... Nie zaproszę np. mojego chrzestnego, który na co dzień bardzo źle traktuje moją mamę i mnie, a "dobry" bywa tylko od święta... Nie będzie też "przyjaciółki", która mnie olewa (ale powtarza, że chętnie przyszłaby na ślub :P)... ani "przyjaciela", który próbował namieszać w moim związku i nie uwierzył, kiedy podzieliłam się z nim czymś ważnym... A Bóg jest wszędzie :)

Na razie jeszcze o tym nie myślę co i jak, tylko jakiś taki mały zarys kroi mi się w łepetynce. Na pewno w sukni, ale chyba nie białej, bo jakoś nie przepadam, ale w 100% w jakiejś kremowej, beżowej lub coś w tym stylu. Planujemy jak to zrobić żeby udobruchać wszystkich, tak jakby to był taki normalny ślub i część zwyczajów z kościelnego przeniesiemy do cywilnego. A więc zacznie się od domu narzeczonej ( chociaż narzeczony ciągle się upiera, żeby to było u niego w domu ten cały ślubik). Mnie się marzy dorożka hehe ale nie wiem czy to nie przesada? Szampanik w USC, muzyczka :):):):) Rzucanie monet czemu nie?:):):) No a potem normalnie - lokal itp. sprawy. Liczebnie będzie powiedzmy skromnie- jakieś 40 osób. No i zabawa do białego rana. Tylko ta wóda to mi się jakoś naprzyjęciu nie podoba, ale co zrobić... a jak u Was?

sunny bee, kochana!! Dzięki za śliczne słowa! Pewnie, ze nie będe smutkować, tylko chciałabym, żeby było na parwde wyjątkowo! np. jakiś nastrojomy kwartecik smyczkowy, podgrywający cichutko przez cała ceremonię...? ":-) Albo do tego jakiś niecodzienne zwyczaje itd. - tego właśnie mi potrzeba! Żeby nie było tak standardowo! moja siostra miała tradycyjny ślub, czyli - błogosłąwieństwo w domu, flecista na chórze grający Ave Maria itd. Zatem, nie chciałabym, żeby mój ślub przy tamtym, tzw. "tradycyjnym" okazał się jakiś suchy... A co do dalszych wypowiedzi, to ja z uwagi na fakt, że jestem brunetką, chętnie wystąpię w sukni w kolorze ecru, ale raczej bez welonu i innych dodatków. Pozdrawiam! i dziękuję za wypowiedzi! I...czekam na więcej, oczywiście!

Kochane, a ile was to kosztuje ten cywilny?

a ja ten pierwszy krok juz zrobilam... w niewielkim gronie przyjaciol swiadkow i teraz czas na przygotownaie sie do koscielnego... ale bardziej z racji rodziny . w sumie gosci bedzie jedynie ok. 30 osob wiec CHYBA koszty nie beda zbyt wielkie... moj PROBLEM jest jednak innej natury... poszukuje ladnego miejsca "gdzies" nad orzem jako oprawy tej uroczystosci i w dodatku z mozliwoscia "upolowania" ksiedza wladajacego j. niemieckim. slub cywilny bralismy w Niemczech i tu osiademy... z powodow socjalych oczywiscie i faktu ze moj maz w Pl z pewnoscia zatrudnienia by nie znalazl dlatego tez pomyslalam sobie ze ladnie by bylo wziac slub koscielny wlasnie w kraju... tylko pytanie... GDZIE??? tu w niemczech kazdy placi podatek koscielny i potem wszystkie "sakramenty" ma ze tak powiem za darmo, u nas placie sie osobno za slub i dochodzi do tego jeszcze cala biurokracja... dlatego tez szukam moziwosci rozwiazania tego problemu na tej drodze... tj. podpowiedzi... GDZIE znajde takiego KSIEDZA??? macie jakies pomysly? bede bardzo wdzieczna... pozdrawiam...

Ja miałam jedynie ślub cywilny; ubrana byłam w piekny biały kostium (nie suknia ślubna), miałam fantastyczne kwiaty, było duuużo gości, po uroczystości zaslubin, szampan i czekoladki w USC, następnie przejechaliśmy do restauracji, w której mieliśmy wesele do białego rana - było super!

a czemu żadna z was nie powie ile kosztuje ślub cywilny? co to tajemnica? smutno mi bo ignorują moje pytania :(:(:(

mi jeszcze daleko do slubu, jestem wiezaca ale na dobry poczatek juz teraz mysle by wziasc sam cywilny, Wiec musialam tu zerknac :) wszystkiego naj naj.. na nowej drodze:)

sam slub to grosze - płcisz w USC pewnie około 50zł

Dzięki MarzenkaZ za odpowiedź. A jeśli się nie mylę to dokumenty nalezy złożyć na miesiąc przed ślubem? I to wszystko? Jakie dokumenty są wymagane. Niech ktoś opowie.

szczerze mówiąc, nie pamiętam co jest potrzebne w USC ale wierz mi, może być uroczyście i z pompą - my mieliśmy po slubie cywilnym na serio duuuże wesele.

Ślub kosztuje 85 zł + 40 zł za odpisy aktu urodzenia, jeżeli nie są zarejestrowane w danym urzędzie. Jeśli są to wystarczy notatka urzędowa za darmo. I oczywiście dowód osobisty. Rozwodnicy i wdowcy potrzebują jeszcze inne dokumenty. Ja brałam ślub w sukni koloru ecru gorset+lejąca się spódnica. We włosach miałam orchidee i taki sam bukiet w ręcę. Patulka uważaj, żeby nie przesadziła bo wyjątkowo wcale nie oznacza ładnie i romatycznie.

Na 31 dni przed planowanym terminem ślubu narzeczeni osobiście zgłaszają się do Urzędu Stanu Cywilnego. Oczywiście jeśli planujemy ślub w popularnym okresie (np. okolice świąt lub wakacje), warto wcześniej zarezerwować termin. W USC należy wnieść opłatę skarbową w wysokości 50 PLN, okazać dowody tożsamości oraz złożyć następujące dokumenty: Obydwoje przyszłych nowożeńców: odpis skrócony aktu urodzenia pisemne zapewnienie o nieistnieniu okoliczności wykluczających zawarcie małżeństwa Kobieta pomiędzy szesnastym a osiemnastym rokiem życia: odpis skrócony aktu urodzenia pisemne zapewnienie o nieistnieniu okoliczności wykluczających zawarcie małżeństwa postanowienie sądu rodzinnego zezwalające na zawarcie małżeństwa Osoba rozwiedziona: odpis skrócony aktu urodzenia pisemne zapewnienie o nieistnieniu okoliczności wykluczających zawarcie małżeństwa odpis skrócony aktu małżeństwa z adnotacją o rozwodzie, ewentualnie prawomocny wyrok sądu orzekający o rozwodzie Osoba owdowiała: odpis skrócony aktu urodzenia pisemne zapewnienie o nieistnieniu okoliczności wykluczających zawarcie małżeństwa odpis skrócony aktu zgonu współmałżonka Obcokrajowiec: odpis aktu urodzenia wraz z tłumaczeniem dokonanym przez tłumacza przysięgłego zaświadczenie o zdolności prawnej do zawarcia małżeństwa wydane przez właściwy organ w kraju cudzoziemca lub przedstawicielstwo dyplomatyczne albo postanowienie sądu rejonowego zwalniające od obowiązku przedłożenia zaświadczenia o zdolności prawnej Świadkami ślubu cywilnego muszą być dwie osoby mające ukończone osiemnaście lat dowolnej płci (mogą to być dwie kobiety lub dwóch mężczyzn). W dniu ślubu zgłaszają się one 15 minut przed ceremonią w USC z dowodami osobistymi i obrączkami. no i za te odpisy pewnie coś się też płaci

sorry za zaśmiecenie topiku Patulko

2 miesiące temu brałam slub cywilny. Nie chodzimy do kościoła, więc nie chcieliśmy udawać kogoś, kim naprawdę nie jesteśmy. Ślub był piękny (miałam białą suknie slubną, welon i wszystko, co powinna mieć panna młoda). Ceremonia jest rzeczywiście krótka, ale parze młodej wydaje się i tak długa. Byłam bardzo przejęta. Obie mamy się popłakały ze wzruszenia (choć wolałyby slub w kościele, to nie robiły większych problemów). Potem obsypano nas ryżem, były kwiaty, życzenia i wesele do rana. Teraz w USC to normalne, ze bierze się w sukni ślubnej. Nikogo to nie dziwi jak np.10 lat temu. Poadrawiam! życze równie miłych wspomnień

Ja biore taki slub za rok, latem. Juz kupilam suknie, biala, czesciowo w odcieniu szampana, nie typowa bombke, ale z cala pewnoscia slubna. Welonu i rekawiczek nie chce zakladac, bo nie wydaja mi sie koniecznymi elementami, zwlaszcza, ze licze na piekna pogode. Mam zamiar wymyslic cos, co sprawi, ze ceremonia bedzie nieco bardziej uroczysta i inna od standardowej. Jeszcze nie wiem co mialoby to byc, wydaje mi sie, ze najlepszym pomyslem jest slub cywilny w plenerze, tylko trzeba wybrac jakies piekne miejsce.

ja też mam taki zamair- tylko w USC, ze zględu na stan cywilny mojego narzeczonego. Czy macie jakieś pomysły,jak uczynić ten ślub uroczystym? czy moze być np. skrzypek? wypada?

to zakup np.sprzetu AGD :) Slub koscielny jest slubem prawdziwym-z przysiegą,z tą tajemniczą aurą.Przezylam ten slub i wiem co mowie.Slub cywilny to tylko zabezbieczenie majatkowe,a slub koscielny to wyznanie milosci. Niestety nie kazdemu dane jest przezyc to co ja przezylam.

co jest tejemniczego w ślubie kościelnym? Dla mnie to jedno i to samo. Ja brałam ślub i cywilny i kościelny i żadnej różnicy nie widzę..nawet muszę powiedzieć, że cywilny był taki prawdziwszy, bardziej uroczysty..na kościelnym klecha odwalił kazanie jak w każdą niedzielę..musiałam klękać i się modlić, jak na każdej mszy. Cywilny 100 razy lepiej wspominam.Kościelny wywołuje u mnie mdłości. Porównywać może tylko ten, kto przeżył jedno i drugie.

wszystkiego najlepszegp! Podobnie jak Patulka jestem zwiazana z rozwodnikiem wiec na pewno koscielnego slubu nie bedzie. Fajnie Wam, ze juz jestescie po-ja tez bym chciala

Też jestem po ślubie cywilnym bo związałam się z rozwodnikiem. Było uroczyście i pięknie, miałam długą elegancką suknię kolor ecri, wiązankę kwiatów i ok 40 gości, potem impreza w eleganckiej restauracji. Byłyby piękne wspomnienia, gdyby rodzina męża nie robiła mi celowych przykrości podczas uroczystości. Jeśli moge coś poradzić tym które wychodzą za rozwiedzionych to zastanówcie się nad składem gości z rodziny męża, różnie może być i ludzie różnie się zachowują :-((

hmmmm, troche zanedbany temat, ale wciąz aktualny1 :D A co do porównań dotyczących ślubu kościelnego i cywilnego, to akurat nie na miejscu , bo po prostu moze ktoś nie może wziać kościelnego, wiec chyba nic złego, że chcemy takżte ten dzien przeżyć jak pozostałe panny z kościołka, które maszerują dumnie przed oltarz.... Sprawa jest konkretna - co można zrobić, żeby upiękrzyć ta uroczystość, -nikt was nie pytał, o różnice miedzy jednym a drugim. p.s. to do \"ktosia\" która pewnie dzisiaj już zapomniała o przysiędze małżeńskiej...

Oczywiście że powinien być z pompą i weselem, ja gdybym miała brać ślub cuwilny to na 100 % w białej sukni i welonie! I Niech by tylko ktoś miał coś przeciwko! Bo dla czego taki ślub ma być gorszy, w Stanach Zjednoczonych rozwodzą się po kilka razy ślubu udziela urzędnik a pomimo to panna młoda zawsze jest w białej sukni. Jestem mężatką ale jeśli kiedyś miało by się to zmienić a los sprawił by że ponownie wyszła bym za mąż to na pewno w taki właśnie sposób!