Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zuzka

jak wierzyc w milosc kochanka?

Polecane posty

Dobry Wieczór Państwu! Jiw - nie to nikt kogo nienawidzę. To ktoś kogo bardzo kocham.:) Nigdy nie pisałam , ze nienawidzę męża. Nikogo nie nienawidzę. Nie potrafię jakoś. Tak jest już ze mną. Nienawidząc czułabym się żłe. Jestem zbyt duzą egoistką i zbyt kocham siebie :) żeby nienawidzieć. Piotr - nie wiem czy to najlepszy sposób , bo dziś nie zadzwonił. Może juz obraził sie , ze tyle czasu nie piszę do niego i jestem oschła.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wieczorowo....nadal z NIEBA MILKY.....gratulowac??? ;) JIW a mowilam, wez sprawy w swoje rece :P INKUS......... rozpracowujesz mojego tarota? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
halo halo milky tu spiaca krolewna, kurewna byc przestalam hi hi a moze buuu ale ale milky, ale u mnie mikolaj sie nie spusci po kominie bo ja w bloku mieszkam. czy to znaczy prezentow nie bedzie? :( jtw, male co nieco dla ciebie ;) jiw, mam nadzieje ze wylalas na niego wiadro czulosci hi hi :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! i proszę, pierwsza dzisiaj się wpisuję!!! gdzie jesteście????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola,ja jestem od rana,ale jakos nie mam weny...Zdaje mi sie,ze topik troche jakby przygasa...Mimo deklaracji skupiamy sie glownie na powiadamianiu sie o mailach:( Piszcie kobiety co u was,i nie zwracajcie uwagi na rozne Bodzie i innych ętelygętów;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tutaj jesteśmy... przynajmnie ja Piotrze biorę sie intensywnie za czytanie dziasiaj.... pokomentuje troszkę millky no ja tez niewierząca - krzyczałam o tym ostatnio. Ja potrzebująca tego co mi skapnie. Brutalnie brzmi ale prawda jak cholera......... A jedyna bzzzzzzzzykanie to to bzzzzzzzzzzz katinko -jesteś genialna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam sajgon meksyk i goraczke tropikalna w pracy buziaczki dla was kochaneczki 😘 😘 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kobietki :) Dziś wstałam lewą nogą i mam ochotę pofoczyć się na lubego, raz w miesiącu tak mnie nachodzi;)coby za słodko nie było:) Ciekawe jak długo to potrwa;)znając siebie to nie długo bo jakoś na niego nie mogę. Pozdrowionka dla pracusiów🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ha! to jednak żyjecie wszystkie...a już miałam poważne wątpliwości :) zdycha nam topik :( ale pozdrawiam wszystkie zaglądające tu dzis dziewczątka :) Mariella! jestem w trakcie...znów mi przeszkadzają różne rzeczy...ale jestem konsekwentna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzis pracuje,jak juz mi sie dawno nie zdarzyło:) A gdzie inne? Czyzbysmy się konczyły?....Wszystkie poprzenosiły się na maile,smsy i takie tam....No cóż....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Ja się kończę od nadmiaru pracy i z powodu złego samopoczucia... ech! Nie mam głowy do niczego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobietki, jtw - zdaję sobie sprawę z Twojego diabelstwa, cholero! Widzisz, że niektórych wypowiedzi nie komentuję. milkyway - gratulacje! Zawsze jest lepiej mieć jasną sytuację, prawda? Bujawa nikomu dobrze nie robi. Życzę cudownego związku z Mikołajem. katinka - a teraz odsuń emocje i uruchom logikę. Albo misio nie zauważył, że z czymś Ci źle, albo bawi się w przeciąganie liny i... już mu wisisz i zaczynasz powiewać. :\'-( Może jest czas, żeby zadać mu kilka pytań otwarcie? Ważne przy spotkaniach z facetami: ustal z nim czas, miejsce i temat. Raz na wozie, raz podwozie - tylko dobrze jest wiedzieć, gdzie się jest w oczach (i sercu) tej drugiej osoby... poezjo - czekam z niecierpliwością... przebieram łapami i gmeram paluszkami. A temat zdycha, bo zaczęłyście gadać między sobą o prywatnych sprawach... i jak tu wierzyć w miłość kochanek? Buziaki, PB

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic nie zdycha... czasem jestesmy bardziej gadatliwe, a innym razem mniej...:) Tak to już jest z kobietkami :P Wiesz Piotrusiu? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Piotrze, komentuj komentuj mile komentarze to jak balsam dla mnie, a te niezbyt dobre traktuje jak wiadro zimnej wody, tez sie czasami przydaja ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skarbuszku,ale tak niegadatliwe jak dzis my jestesmy,to tez sie mało kiedy zdarza.Piotrek ma rację,rozwijamy sie i otwieramy juz bardziej prywatnie...Ty z Inki,ja z Ola i czasem z Milky...Ale jesli nawet topik sie skonczy,to moze przyjaznie interkochankowe zostaną?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Topik nie zdycha ale ja np tak. Zagoniona jestem. Teraz tez na chwilunię. WItam Was! Nie przesadzaj Poezyjko z tym gieniusiem.;) ❤️ Myślę, ze o prywatnych sprawach i nawet bardzo peywatnych rozmawiamy takze tutaj PAnie Piotrze :) I pszę Pana pragnę Panu donieśc, ze naskarżyłam na Pana. Nic mu nie powiewa ani nie zwisa.;) Celowo dal mi wczorajszy dzien na przemyślenie czegoś. Ostatnio bowiem powiedziałam mu, ze dzwoni tak często, ze nie mam już co opowiadac -(wiecie przeciez, ze jestem jeszcze zła). I to go dotknęlo. Wiec specjalnie zrobil mi dzien przerwy a tak naprawde sobie zrobił be, bo miejsca sobie znalezc nie mogl ... hehehe! Jednak Twoja teoria o odstawieniu Piotrze, sprawdza się. Ale tak wiesz...z umiarem musi być. Oki, muszę dać się poniesc teraz domowym sprawom (m.in. jechac z córeczką po pampersy dla lalki , bo wczoraj sie skończyły. :) Proza zycia..no cóz... A:e wrócę! :) :) Dla Was i [Malaga, Tiki-Taki i Kasztanki] Na prive dam znać wieczorkiem. 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katinka,dla Ciebie 🌻 :):) Pozdrów córeczkę,mam nadzieję,ze do Ciebie podobna:) Do jutra wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
temat topiku upadl bo nie ma tej pani ktora zadla to pytanie. to nie jest topik polityczny, wiec jesli chcesz peter czytac o sprawach publicznych to trafiles pod zly adres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Mariellko, właśnie ją pozdrawiam :) Nie, nie podobna. Podobna do ojca. :( Ale dlaczego Mariellko \"masz nadzieję\"? Moza ja jakas brzydula okrutna jestem cy cóś? :) 🌻 Inuś ❤️ Taki miałam sen dzisiaj - chodziłam po cmentarzu i szukałam jego nagrobku. Było słońce i dużo kolorowych kwiatów na grobach i zniczy. Szeroką aleją szedł pogrzeb nieśli trzy maleńkie trumienki - jak dla noworodków. Dwie a na nich w poprzek trzecia. Brr. Obudziłam sie z dreszczami. Potem dalej śniłam ,ze siedzę u niego w domu. Przy stole siedzi on i wiem, ze to on mimo , ze pod inna postacią (znanego nam obojgu człowieka), jego zona i córka i moj znajomy (tez w innej postaci i takze znanej nam obojgu) Rozmawiamy a ja szkicuje na papierze ołówkiem sytuacje. Jego żonie podoba sie ten szkic i chce, zeby zrobić jej więcej takich. Chce sie z tamtąd wydostać jak najprędzej bo jakoś zle sie czuje ale mój znajomy rozsiadł sie i nie w głowie mu wychodzić. Co za koszmary! I powiem Wam, ze nie są to najgorsze z tych które mi się sniły.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam nadzieję, że to lekkie przesilenie a nie śmierć topiku :( Nie Inki, nie wylałam na niego wiadra czułości ;) bo sie bałam, ze moge go utopić! Nie mowiłam nic o spotkaniu, bo po co? I tak w grudniu to niemozliwe :( W dwóch zdaniach poinformowałam go o rozwoju sytuacji tutaj i natychmiast otrzymałam odpowiedx , iż \'\'jest przekonany, że słusznie robię\'\' i że \'\'trzyma kciuki\'\'. I tyle. Aż tyle, jak na jego możliwości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakiś
Oj kobiety kobiety , czy wychodząc za mąż którakolwiek z was pomyślała o tej właśnie przyszłości . O przysiędze składanej o obietnicach. Nie liczće na dobre traktowanie przez kochanka. To właśnie wy zostajecie tymi ofiarami. Przecież zostawiacie jednego facetra dla drugiego. I jak tu mówić o szacunku i zrozumieniu a gdzie miejsce na uczucia, na waszą godność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIEDZIELLA
SLEDZE WASZ TOPKI OD SAMEGO POCZATKU.NIE RAZ MIALM OCHOTE COS NAPISAC ALE JAKOS TAK NIE WYCHODZILO.JA ZMOIM JESTEM OD PRAWIE TRZECH LAT.PRZEZ DWA BYLO MIODZIO OD POL ROKU NIE RDAIMY SOBIE Z TA SYTUACJA.BARDZO CHCIELIBYSMY BYC RAZEM ALE NA RAZIE NUIE BARDZO TO MOZLIWE.CZASEM MAM OCHOTE ZAKMNAC TEN ROZDAIL MOJEGO ZYCIAALE JAKOS NIE MOGE.NIE POTRAFIMY SIE ROZSTAC !ON O NAS JUZ DAWNO POWIEDZIAL JEGO MALZENSTWO TO TYLKO PAIER.ALE JEST DZIECKO I TO JA POWIEDZIALM ZE NA RAZIE NIE MOZE WLASNIE ZE WZGLEDU NA MALA.ALE WIDZE ZE TAK DALEJ BYC NIE MOZE WSZYSCY SIE ZADRECZAJA.ONA JAK PRZEZ LAT 10 MIAL GO WDUPIE I TRAKTOWAL JAK PSA NAGLE ZAPLAL MILOSCIA.WIE ZE NIE PORADZI SOBIE BEZ NIEGO FINASOWO.JA WIEM ZE BARDZO KOCHA DZIECKO I JAK MOGE MU POWIEDZIEC ZAMIESZJKAJMY RAZEM?WIEM ZE BARDZO MNIE KOCHA W ZESZLYM ROKU PROSIL MNIE ZEBYS,MY TO WSZYSTKO RZUCILI I WYJECHALI RAZEM.JA WTEDY NIE CHIALAM.TERAZ ZALUJE ZE TAK SIE NIE STALO,BO ZDNIA NA DZIEN JEST NAM CORAZ CIEZEJ!.POZDRWIAM WAS WSZYSTKICH CIEPLUTKO!!!:)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katinka - to po co ta panika była? ;-) A ile przemyśleń: kocha, nie kocha, zależy, nie zależy... :-) A tak miło się skończyło - cieszę się. A sny masz masakryczne - ja takie miałem po melatoninie. inki - czep się tramwaja. O publicznych czytam gdzie indziej, a tu mi jeszcze miło. I fajni koledzy - Bodzio, Marko... Nie mam takich w realu :-( Coś Ci nie pasuje a propos mojej osoby i poglądów? jakiś - hahaha, logika wykazuje, że jak by pomyślały, to by ich (niektórych z nich) tu nie było. Ale niewierni mężowie (których tu nie uświadczysz) jakoś idą na taki układ. Sad, but true. :-( Zalecam im słuchanie Radia Maryja i zimne kąpiele. Pozdrówka, PB

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JTW, Mail może i będzie. Na razie przymierzam się do kartki świątecznej. Własnoręcznie robionej :) A talentów plastycznych nie mam;) Jtw, jak Tobie się udało rozstac z mężem-co na to dzieci? Ile mają lat? Moj syn ma 9 lat i dalej nie da się udawać, że tata i mama sa razem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JIW chetnie bym Ci odpowiedziala, ale chyba tutaj za bardzo boje sie ze moze ktos mnie rozpozna Powiem tylko tyle, ze moje dzieci nie pamietaja juz swojego ojca, twierdza wrecz, ze nie poznalyby go ostatnio jak zapytalam jak zareagowalyby jakby wpadl tu i chcial sie z nimi zobaczyc, powiedzialy, ze skoro mam ochote to moge z nim rozmawiac, one nie maja zamiaru..... przykre, ale \"tatus\" sie mocno postaral zeby dzieci tak go kochaly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×